Rozbitek Posted December 20, 2012 Share Posted December 20, 2012 Witam. Na prośbę znajomego, ponieważ chciał się napić prowadziłem jego pojazd, który niestety rozbiłem. Sytuacja jest skomplikowana, bo auto jest w leasingu, on je jeszcze spłaca. Miało wykupione AC. Niestety ubezpieczyciel orzekł szkodę całkowitą, którą zaakceptował leasingodawca. Wypłacone odszkodowanie nie wystarcza na naprawę. Znajomy oczekuje ode mnie: -zwrotu kosztu za naprawę (różnicy między kosztem naprawy a odszkodowaniem) -wykupienia rocznej polisy AC (mówi, że stracił AC na skutek wypadku, a wypadek mial miejsce gdy do końca polisy zostało 3 miesiące) -koszta badania pokolizyjnego i opinii rzeczoznawcy -zniżek utraconych za to i inne auta które ma w swojej firmie -opłaty 500 zł za aneks do umowy leasingowej Moim zdaniem, jeśli auto było ubezpieczone to w pierwszej kolejności powinien się upomnieć o rekompensatę do ubezpieczyciela, ponieważ ubezpieczyciel pobierał składki, ja prowadziłem trzeźwy i za zgoda właściciela,więc powinien pokryć sprawę. Ponadto dowiedziałem się, że to odszkodowanie które już dostał, ubezpieczyciel może zasądzić ode mnie na podstawie regresu. Które z tych punktów powiniem pokryć znajomemu, czy ktoś wie jak wygląda sprawa odpowiedzialności finansowej od strony prawnej? Które z wyżej wymienionych kosztów, i ew. naprawę może mi zasądzić sądownie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.