Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Odma płucna u noworodka - czy to błąd lekarzy?


joannat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Państwa

Bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum. Mam pewne zapytanie, być może uzyskam tu odpowiedź...

Otóż.. Jestem szczęśliwą mamą bardzo zdrowej córeczki, ale... Nie zapowiadało się, że tak to będzie wyglądać.

Chodzi o mój poród..

W wielkim skrócie - trafiam na porodówkę o godz. ok 5:00 - w trakcie zmiany zmiany... Nikt nie jest z tego powodu zadowolony... jestem jedyną pacjentką.

Poród - kupione znieczulenie, ok 40 min "relaksu", znieczulenie schodzi, proszę o kolejną dawkę - odmawiają mi, ponieważ "muszę przy porodzie współpracować z lekarzem" Ok, niech im będzie.

Parcia - przez pierwsze kilka (3 skurcze i parcia) na sali jest ze mną tylko studentka, która nieustannie wgapia się w ekran monitorujący puls i beznamiętnie powtarza - przyj przyj.

Po tych kilku parciach pojawia się główka i również na sali zjawia się położna. Prę, położna się wkurza, że za słabo, że już dawno powinnam "wypluć". Dziecko pojawia się o 6:40, kładą na pierś, po 5 min zabierają na badania, później - nie widzę dziecka przez najbliższe 3 dni. Powiedziano mi, że coś z płucami i przez 3 dni nic więcej. Lekarze omijają wzrokiem, odpowiadają wymijająco, nikt szczegółowo nie chce odpowiedzieć, skąd to się wzięło. Po 3 dniach słyszę - odma, pytam - skąd - oni, nie wiedzą... Na szczęście wszystko się skończyło dobrze, ale czy to mogło oznaczać zaniedbania przy odbiorze porodu? Jak to sprawdzić?

Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc w sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Błąd medyczny jako taki raczej nie wystąpił. Odma czasami zdarza się u noworodków- podobno u 1%.

Doczepiłabym się natomiast zachowania personelu. Zgodnie z Prawami Pacjenta, powinnaś zostać poinformowana o stanie zdrowia swojego dziecka. Czy masz świadków na to, że unikano rozmowy z Tobą i przez 3 dni nie widziałas w ogóle dziecka? W koncu pozbawili Cie pierwszych matczynych przeżyć...Dziwne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...