cadac Opublikowano 31 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2013 Pod koniec marca na parkingu wjechano mi w pojazd powodując szkodę. Sprawca odnalazł mnie przekazując własną polisę OC jak również spisał oświadczenie spowodowania uszkodzenia. Pojazdem pojechałem na kołach do Serwisu, gdzie zaplanowane były oględziny. Przy rzeczoznawcy zdemontowano uszkodzone części, przez co pojazd nie nadawał się do dalszego użytku (zdemontowano lampę, zderzak, jakieś elementy pllastikowe).W połowie kwietnia otrzymałem pismo z informacją, że odpowiedzialność jest ustalona. Upoważniony do naprawy serwis na podstawie oględzin Ubezpieczyciela przesłał kosztorys naprawy.Po kilku dniach Ubezpieczyciel odesłał pokreślony kosztorys serwisu, zaniżając wartość odszkodowania o ponad 50%. Serwis odwołał się od każdej ze skreślonych pozycji.Dodam, że samochód ma 3 lata, był kupiony w polskim salonie i był w 100% bezwypadkowy przed zdarzeniem.Domyślam się, że problemem są bardzo drogie części. Po 2 miesiącach Ubezpieczyciel powołał sobie biegłego, który po raz kolejny rozpoczął ustalanie okoliczności zdarzenia i raz jeszcze zebrał na własne potrzeby materiał dowodowy. Pojazd niszczeje. Hamulce są zapieczone, akumulator rozładowany, pomimo przykrycia pokrowcem, odkryte elementy stalowe pordzewiały.Jedyny kontakt ze strony ubezpieczyciela jaki uzyskałem, to pismo przysłane 59-dnia informujące mnie, cytuję:"pomimo upływu terminu przewidzianego na zakończenie postępowania związanego ze zdarzeniem, na aktualnym etapie nie jest możliwe zajęcie stanowiska w wyżej wymienionej sprawie..."Dodam jeszcze, że posiadam własne Ubezpieczenie AC, z którego opcji zrezygnowałem z chwilą przesłania informacji o przyjętej odpowiedzialności z OC sprawcy. Ubezpieczalnia sprawcy doradziła mi wynajęcie pojazdu zastępczego do celów służbowych, co też uczyniłem. Strach pomyśleć jaki będzie rachunek za wynajem. Serwis oszacował czas naprawy na "kilka dni", natomiast TU dobije wkrótce do 3 miesięcy. Co mogę uczynić, aby Ubezpieczyciel przestał łamać prawo?Z mojej strony dostarczyłem wszystkich informacji i nie widzę, żadnego powodu pozwalającego TU na przekroczenie 30-dniowego okresu likwidacji szkody, nie wspominając już o 44-dniowym wyjątku, czy 90-dniowym. Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia?Czy powinienem powołać własnego Rzeczoznawcą? (tylko po co, skoro można pokazać palcem, które elementy są do wymiany).Czy warto informować Prokuraturę lub wystąpić na tym etapie do Sądu? (z Sądem wolałbym poczekać, aby pojazd nie skończył na parkingu nienaprawiony jako dowód...) KNF wysłałem e-mail z informacją o fakcie. Również do Rzecznika Ubezpieczonych. Póki co bez odzewu. Jakieś pomysły na tych przestępców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka Opublikowano 31 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2013 Niech pan skorzysta z AC. Później polisa zostanie odciążona. A tak to tylko pan się będzie denerwował niepewnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cadac Opublikowano 1 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2013 Właśnie aby się nie denerwować szkodę zgłosiłem równolegle na AC z informacją, że w OC sprawcy jest sprawa. Miałem w związku z tym średnio co 3 dni telefon z informacją, że zgłosiłem 2 szkody, co jest "nielegalne". Jednocześnie moim obowiązkiem było zgłoszenie szkody do 7 dni...Po uzyskaniu od TU sprawcy potwierdzenia kompletności wszelkich informacji oraz potwierdzenia odpowiedzialności sprawcy likwidacja szkody winna zostać przeprowadzona w terminie do 30 dni.... O pojeździe zastępczym poinformowałem TU niezwłocznie. Moje AC nie przewiduje tak długiego najmu pojazdu. W tej chwili na fakturze nabiło już kwotę 5 cyfrową, którą będzie trzeba uregulować. Zapytam wprost: Jakim prawem Ubezpieczyciel mógł zlecić rozebranie mojego pojazdu i porzucenie go na okres ponad 2 miesięcy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka Opublikowano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2013 Należy przekwalifikować szkodę na AC lub zażądać przesłania akt do swojego ubezpieczyciela (jeżeli są to dwa inne TU). Niedotrzymanie terminu 7-dniowego jest usprawiedliwione trudnościami w likwidacji z OC. Z tym rozebraniem pojazdu to pan dramatyzuje. Szkoda była parkingowa (niewielka), rozbrojenie i ponowne uzbrojenie pojazdu w opisanym zakresie trwa łącznie pół godziny. Pordzewieć mogły tylko te elementy, które były uszkodzone i kwalifikowały się i tak do naprawy lub wymiany. Hamulce przez dwa miesiące na parkingu nie zapieką się. Akumulator podobnie, po 2 miesiącach należy ew. podładować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szkodnik Opublikowano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2013 cadac wrote:Moje AC nie przewiduje tak długiego najmu pojazdu. W tej chwili na fakturze nabiło już kwotę 5 cyfrową, którą będzie trzeba uregulować.Zapytam wprost: Jakim prawem Ubezpieczyciel mógł zlecić rozebranie mojego pojazdu i porzucenie go na okres ponad 2 miesięcy?Przede wszystkim w każdej sprawie należy kierować się tzw. "zdrowym rozsądkiem" czyli najprościej odpowiedzieć sobie na pytanie "co bym zrobił, gdym sam miał za to zapłacić?". Czy pozostawiał bym nienaprawiony samochód w serwisie i jeździłbym samochodem zastępczym za ponad 10 tys złotych? To nie TU zlecało "porzucenie" pojazdu (przecież to absurd!)... Dlaczego serwis nie wykonał naprawy, a powinien skoro dostał upoważnienie od właściciela do rozliczenia bezgotówkowego i potwierdzenie od TU o przyjęciu odpowiedzialności? Kwota za wynajem pojazdu zastępczego jest abolutnie nieuzasadniona i wątpię aby TU sprawcy ją uznało w przypadku możliwości przeprowadzenia naprawy zapewne w ciągu 2 - 3dni., ponieważ zgodnie z Art. 16. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowychw razie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, o którym mowa w art. 4 pkt 1-3, osoba uczestnicząca w nim, z uwzględnieniem ust. 2, jest obowiązana do:2) zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gfafdasf Opublikowano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2013 xxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cadac Opublikowano 5 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2013 szkodnik wrote:Przede wszystkim w każdej sprawie należy kierować się tzw. "zdrowym rozsądkiem" czyli najprościej odpowiedzieć sobie na pytanie "co bym zrobił, gdym sam miał za to zapłacić?".Kierowałem się maksymalnie rozsądkiem, dlatego wynająłem pojazd za 150zł/dobę, a nie takiej samej klasy, który kosztuje 40.000zł za weekend.szkodnik wrote:To nie TU zlecało "porzucenie" pojazdu (przecież to absurd!)... Dlaczego serwis nie wykonał naprawy, a powinien skoro dostał upoważnienie od właściciela do rozliczenia bezgotówkowego i potwierdzenie od TU o przyjęciu odpowiedzialności?Serwis nie wykonał naprawy, ponieważ TU skreśliło połowę pozycji na kosztorysie - pozycji z własnej oceny technicznej. Od momentu odwołania się i uzasadnienia TU straciło argumenty i zaczęto szukać "innych rozwiązań" nielikwidowania szkody.szkodnik wrote:Kwota za wynajem pojazdu zastępczego jest abolutnie nieuzasadniona i wątpię aby TU sprawcy ją uznało w przypadku możliwości przeprowadzenia naprawy zapewne w ciągu 2 - 3dni., ponieważ zgodnie z Art. 16. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowychw razie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym, o którym mowa w art. 4 pkt 1-3, osoba uczestnicząca w nim, z uwzględnieniem ust. 2, jest obowiązana do:2) zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody.Cały czas próbowałem zapobiec takiej sytuacji i ponaglałem wielokrotnie. TU z premedytacją lekceważyło wszelkie zgłoszenia, a do szkody na poważnie podeszli po 2 miesiącach, więc zapewne teraz dzięki prostej kalkulacji woleli wybrać drogę sądową....Finalnie, pomimo przesłania do Serwisu ustalenia odpowiedzialności 75-go dnia dostałem odmowę! Czyli to czego można się było spodziewać. Uzasadnienie: "nie mogło dojść do szkody na skutek wskazanych okoliczności". To jest właśnie odpowiedź na pytanie "Dlaczego Serwisy nie podejmują się napraw przed otrzymaniem pieniędzy"... W dniu jutrzejszym wynajmuję prawnika, a szkodę likwiduję z AC... Szkoda, że nie określili się wcześniej tylko zmarnowali mi 2,5 miesiąca czasu, bo już dawno pojazdy miałbym gotowy. Takie oto bezprawie panuje w tym kraju... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.