Jump to content
Forum Odszkodowania

praca z zakwaterowaniem-czy to wypadek w pracy?


katean35
 Share

Recommended Posts

Witam ,

 

Córka jest tegoroczną maturzystką.20-06-2013 rozpoczęła swoją pierwszą pracę-zamiejscowo- jako pokojowa w ośrodku wypoczynkowym.Pracodawca podpisał z nią umowę na okres próbny do dnia 19-07-2013 w pełnym wymiarze czasu pracy oraz zgłosił do ubezpieczenia społ.

Dnia 24-06-2013 po ukończeniu swoich czynności służbowych córka udała się do miejsca zakwaterowania na strychu budynku gdzie pracuje.wg umownego grafiku sprzątania tego właśnie pomieszczenia uległa wypadkowi.Wejście do pokoju prowadzi po stromych niby-schodach.Kontakt oświetlający schody znajduje się dopiero na ich dole - liczą okolo 15 stopni.Schodząc po tych schodach i równoczesnie je zamiatając , córka stanęła na złamanym szczeblu i spadła na dół.Pierwszej pomocy udzieliła pracodawczyni i jednocześnie właścicielka tego obiektu,a na pogotowie dzwoniła współlokatorka kwatery ,która jako pierwsza była świadkiem zdarzenia Córka chwilowo straciła przytomność,wezwano pogotowie i zawieziono ją do najbliższego szpitala.Tam zrobiono potrzebne badania i po godzinie obserwacji wypisano z jednostki SOR-u z zaleceniem kontynuacji leczenia przez lekarza POZ.W nocy przewieziono ją z powrotem do ośrodka.

Szefowa była na tyle przejęta i odpowiedzialna ,że umieściła córkę w jednym z pokoi na parterze i 25-06-2013 popołudniu przywiozła mi córkę do domu/ponad 130km odległości/Wypłaciła również córce pensję za przepracowane godziny.Jednocześnie nadmieniła ,że wypadek powstał poza godzinami pracy i córka nie ma stażu ubezpieczenia chorobowego więc nie może iść na zwolnienie.

Córka w czasie upadku doznała silnego uderzenia w głowę,stłuczenia dolnej części grzbietu i miednicy , ma poważne problemy z poruszaniem sie ,wstawanie, siadanie sprawia jej ból mimo środków przeciwbólowych i zwiotczajacych przepisanych w szpitalu.Dziś zawiozłam ją do lekarza POZ , który skierował nas do neurologa i chirurga oraz wypisał zwolnienie lekarskie do 5-07-2013.Nie mamy żadnej dokumentacji dotyczącej zdarzenia,nie został sporządzony protokół powypadkowy,jedyne co mamy to katra informacyjna ze szpitala.Wiemy ,że pierwsza notatke sporzadził zespół ratowników medycznych , którzy udzielili zaopatrzenia na miejscu wypadku i przewieżli corke do szpitala.

 

 

Ponieważ nie wiem jak potoczy sie leczenie córki , mam pytania.

1-Jak dotrzec do tej notatki ratowników?Dzoniono na nr 112 po pogotowie

2-co z protokołem zdarzenia?

3-jakie prawa ma córka?dotarłam już do informacji o ubezpieczeniu absolwentów szół

4-kto decyduje o odpłatności za zwolnienie lekarskie?

5-najważniejsze -czy można to zakwalifikować jako wypadek w związku z pracą a miejsce zakwaterowania jako pomieszczenie socjalne?

6-czy pracodawca odpowiada za pomieszczenia zakwaterowania udostępnione w miejscu pracy?

 

 

 

Wiem, ze dużo tych wszystkich danych, to przez świeże emocje- proszę o poradę

Anna

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za pomoc.Mam nadzieję ,że zdrowie córki się poprawi i nie będzie potrzeby walki .Co jednak robić w przypadku , gdy taki protokół wogóle nie zostanie sporządzony , przy próbie zatuszowania całego zdarzenia?nawet nie było szkolenia bhp .Jedynymi świadkami są dziewczyna , która też dopiero się zatrudniła i zapewne zależy jej na tej pracy oraz wczasowicze , którzy widzieli karetkę i córkę na noszach.

gdzie modę wysłać wniosek o wydanie potwierdzenia wyjazdu karetki?dzwoniono na nr 112 , karetka była z Niechorza/napis na wozie/ , ale mogła być w Rewalu bo taki mają okręg.Czy mogę uzyskać takie dane pod 112?

Link to comment
Share on other sites

Witam jeszcze leczenie nie skończone dzisiaj dostałam pismo z URZĘDU PRACY że mnie wyrejestrują i stracę ubezpieczenie zdrowotne bendę zmuszona leczyć się prywatnie to dodatkowe koszty i bez płatne L-4
Link to comment
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...