Wypadek w pracy - bójka pracowników podczas pracy

[siwy71]

Witam. Zdarzenie miało miejsce w delegacji podczas normalnych godzin pracy. Pracowaliśmy na drodze, kładliśmy asfalt. Akurat zamiatałem pozostałości asfaltu miotłą, podczas gdy drugi pracownik obok mnie zaczął uderzać łopatą o asfalt celem usunięcia resztek asfaltu z łopaty (gorący asfalt 160 stopni). Resztki asfaltu, które znajdowały sie na łopacie poleciały w moją stronę i mnie poparzyły. Poinformowałem go, że jeśli jeszcze raz coś takiego zrobi to go uderzę. Wtenczas drugi pracownik z premedytacją i specjalnie uderzył jeszcze mocniej łopatą o ziemię parząc mnie odłamkami asfalu po raz kolejny. Nie zastanawiając się wziełęm miotłę, którą miałem pod ręką i drewnianym trzonkiem uderzyłem go w rękę w okolicy łokcia. Zdążyłem się obrócić, po czym zostałem uderzony gorącą łopatą w tył głowy w wyniku czego trafiłem do szpitala, zostały mi założone 4 szwy - rana otwarta 5cm oraz mam wyprostowany kręgosłup szyjny. Do chwili obecnej mam dolegliwości z tym związane, chodzę na rehabilitację i nie wiadomo jak sie sprawa dalej potoczy.

Pracodawca mój twierdzi, iż nie był to wypadek w pracy, mówi że on nie widzi tutaj własnej winy i nie ma zamiaru płacić za bhp oraz większych składek w wyniku naszej bójki, która była podczas pracy oraz na tle wykonywania obowiązków pracowniczych.

Czy pracodawca powinien mimo to powołać zespół powypadkowy oraz powinienem dostać od niego stosowne pismo?

Na chwilę obecną nie dostałem nic, jestem 4 tydzień na zwolnieniu. Pozdrawiam