mrkeyo Opublikowano 6 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Witam,Wpierw może opisze sytuacje: Dnia 06.09.2013 doszło do kolizji drogowej. Auto Opel Astra jadące za mną nie wyhamowało i uderzyło w tył Matiza(którego byłem kierowcą). Nie wzywaliśmy policji ani karetki -- zostało spisane oświadczenie, w której kierowca Opla się przyznaje do winy.Dnia 09.09 udałem się do lekarza, który zdiagnozował naderwane mięśnie szyjne, zalecił 7dni przebywania w kołnierzu ortopoedycznym (na który mam imienną fakturę). Zgłosiłem szkode do TU ( w tym przypadku MTU). Które na moją szkode odpisuje ze według ich oceny auta jechał z zbyt małą prędkością aby do uszkodzeń mogło dojść , że według ich oceny nic mi nie jest i oni nie uwzględnią mojego wniosku o zadość uczynienie oraz nie wypłacą kosztów związanych z kołnierzem ortopedycznym. Czy mają zatem prawo nie wypłacić mi odszkodowania na tej podstawie ? Opel Astra - ma uszkodzony cały przód (mam zdjęcia - gril, oba reflektory, chłodnica), Matiz mam wgniecioną tylnią klape, zniszczony zderzak i wgniecioną konstrukcję nadwozia od strony bagaznika - mam orzeczenie i wycene rzeczoznawcy z MTU odnosnie auta. Proszę o pomoc, na co moge się powołać i jak mam zdefiniować swoje stanowisko ? To jest przecież śmiech: skoro mam orzeczenie lekarskie, opinie rzeczoznawcy -- to czemu pisza coś takiego ?????? Nie rozumiem tego ... moze ktoś mi to wytłumaczy -- help! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kancelariabugaj Opublikowano 6 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Witam Standardowe postępowanie ubezpieczalni żeby nic nie wypłacić. Proponuję napisać odwołanie, ale na 95% nie przyniesie efektu. Skontaktować się z kancelarią i skierować sprawę do sądu. Nie ma innego wyjścia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrkeyo Opublikowano 6 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Października 2013 Dziękuje za odpowiedź,Odwołanie mam już im w formie przed sądowej wysyłać? Czy na razie tylko w formie 'zwykłego ' odowłania się od decyzji ?Bo jeśli ich postrasze sądem, to glupio później sie z tego wycofywac i brac jakas kancelarię ...2) Uraz w sumie nie wielki, fakt szyja mnie z 3tyg bolałą + zalecenie 7dniowego noszenia kołnierza ortopedycznego (bez L4), na chwilę obecną nie mam objawów i śmiało mogę isc do lekarza ort. o pismo z zakonczeniem leczenia (jest sens to na sucho odwlekac?) ,, Pytanie brzmi : czy jest sens .. i czy to odszkodowanie/rekompensata za utrate zdrowia bedzie na tyle duża by tracic i siły i nerwy ? Bo jak wynajme kancelarię + opłaty sądowe -- a ugoda będzie na 300zł i jeszcze sąd orzeknie niską szkodliwość społeczną czy coś ... to się tylko ośmiesze... co sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.