kylomylo Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 Witam forumowiczów! We wrześniu 2007 miałem stłuczkę za granicą, we Francji. Późno w nocy w niewielkim miasteczku na tył mojego wozu najechał inny kierowca. Uszkodzenia nie unieruchomiły wozu i teoretycznie mogłem jechać dalej. Sprawca wypisał mi oświadczenie ze wskazaniem swojej winy. Wezwana policja pomachała rękąmi i odjechała - bariera językowa była nie do przeskoczenia. Mam ubezpieczenie AC i OC w PZU - zadzwoniłem do Polski, ale powiedziano mi tyle, że odszkodowania mam dochodzić sam u ubezpieczyciela sprawcy. Następnego dnia zadzwoniłem do ubezpieczalni sprawcy wypadku - znowu problem bariery językowej. Dowiedziałem się jedynie, że mam dokonać napraw w Polsce i wysłać im rachunki. Od momentu powrotu sprawy nie ruszałem z przyczyn osobistych (niestety!). Problem w tym, że koszt naprawy to około 10.000 złotych - pieniądze, których nie mam i na które boję się wziąć kredyt bez gwarancji, że dostanę je spowrotem. Czy możecie coś poradzić? Dzięki! Link to comment Share on other sites More sharing options...
szpecjalista Posted March 4, 2008 Share Posted March 4, 2008 Sprawa na prawdę nie ciekawa, czy próbowałeś kontaktować się ze specjalistami od roszczeń zajmującymi się rynkiem niemieckim? albo co najmniej z prawnikiem operującym językiem francuskim? Spróbuj może podjąć kontakt z konsulem polskim we Francji, oni mają spore układy , może wskaże Ci kogoś jakąś kancelarię do pomocy.ja niestety nie znam na polskim rynku firmy która zajmuje się tego typu sprawami i jest obecna na rynku francuskim. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mania7279gmail.com Posted October 14, 2010 Share Posted October 14, 2010 .. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Please sign in to comment
You will be able to leave a comment after signing in
Sign In Now