schoppenka Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 W piątek 22 lutego 08 wieczorem jechałam swoim autem z pasażerami. Kiedy stałam na jezdni w oczekiwaniu na zwolnienie drugiego pasa aby skręcić w lewo, nagle usłyszałam pisk opon i w tył mojego pojazdu wjechało inne auto. Uratował nam hak holowniczy, bo w moim aucie był tylko hak uszkodzony, zbite światło stopu, lekkie wgniecenie i wyrwany z zaczepów zderzak. Auto sprawcy było w znacznie gorszym stanie. Zaraz po wypadku wszyscy czuliśmy się dobrze i myśleliśmy że nic nam się nie stało. Na miejsce przyjechała policja i zabrała sprawcy dowód rejestracyjny, nałożyła wysoki mandat i punkty karne. Po spisaniu notatki policja odjechała. Na następny dzień okazało się jednak, że wszyscy odczuwamy skutki uderzenia, nie ma co prawda żadnych widocznych urazów, siniaków czy otarć ale ja naprzykład nie mogę ruszać głową i kręci mi sie w głowie, boli mnie też kręgosłup. Moja mama ze swoimi objawami poszła na pogotowie i tam uzyskała pomoc i zaświadczenie lekarskie. Nastoletnia córka i chrześniak też skarżą się na ból placów, ale najgorzej ze jechał z nami mój niespełna 2 letni synek. Jest za mały żeby powiedzieć czy coś go boli, ale teraz nie da się go włożyć do samochodu ani zapiąć mu pasy, miał też lekko napuchnięte pachwiny, myślę że od pasów. Dzisiaj idę z dziećmi do lekarza. Co jeszcze powinnam zrobić i czy należy się nam wszystkim jakieś odszkodowanie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
trb Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 należy się z polisy OC sprawcy. W tym przypadku masz trzy lata na zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela.Wizyty u lekarza to podstawa i musi w karcie widnieć, że powstałe dolegliwości są skutkiem wypadku komunikacyjnego. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muusk Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 Miałem podobna sytuację, zostałem uderzony w tył samochodu na swiatłach przez Tir'a. Było to w zeszły czwartek, dzien pozniej zacząłem odczuwac doległosci. Wiec znaczy ,ze teraz musiałbym sie zgłosic do lekarza opisac mój stan? i czy leczeniu musiałoby trwac jakis okrec czasu zebym otrzymał odszkodowanie?Jaka powina byc droga mojego postępowania w tej sytuacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.