motoOla Opublikowano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Witam osoby z szanownego forum w moim pierwszym poście, Miesiąc temu miałam kolizję drogową. W Łodzi, wymijałam motocyklem sznur aut stojących w korku, podczas tego manewru kierowca jednego z samochodów postanowił zawrócić nie spoglądając w lusterko i zajechał mi drogę. Manewr był na tyle niespodziewany, że uderzyłam w bok samochodu i zniszczyłam motocykl. Na miejsce nie była wzywana policja a jedynie spisane oświadczenie, w którym sprawczyni przyznaje się do winy. Pierwotnie motocykl wstawiony był do autoryzowanego serwisu Yamahy w celu bezgotówkowej naprawy powstałych szkód. Niestety rzeczoznawca towarzystwa ubezpieczeniowego wycenił powstałe szkody na ok 14 tyś zł czyli na ponad dwukrotną wartość motocykla (czyli szkoda całkowita) i tu zaczął się problem. Według przysłanej wyceny towarzystwo ubezpieczeniowe wskazało iż motocykl przed wypadkiem wart był 3100 złotych ( rok wcześniej kupiłam go za 7500 złotych). Wartość motocykla po wypadku (uzyskana podczas aukcji) wyniosła 2850 zł. Tak więc firma ubezpieczeniowa przyznała mi 250 zł odszkodowania i numer do osoby którą aukcje wygrała. Dodatkowo towarzystwo ubezpieczeniowe przysłało wycenę zniszczonej odzieży motocyklowej, w której to za każdą ze zniszczonych rzeczy przyznało 20% jej pierwotnej wartości nazywając powstałe zniszczenia uszkodzeniem estetycznym. Proszę o radę na co najlepiej powoływać się podczas odwołania.Czy na mocno zaniżoną pierwotną wartość motocykla ( średnia cena tego model z tego rocznika w podobnym wyposażeniu wynosi 6.5 - 9 tyś zł)czy też nierzetelny opis aukcji a tym samym zawyżoną wartość motocykla po wypadku (w aukcji nie zostały przedstawione wszystkie uszkodzenia powstałe po wypadku w tym rama czyli najważniejszy element motocykla). Podczas wypadku w motocyklu zostało zniszczona : przednia owiewka, kierownica, rama motocykla, lampa, stelaż trzymający czasze i inne mniej kosztowne rzeczy.Dodatkowo prosiłabym o informację, dotyczące oceny uszkodzenia odzieży. Wszystkie elementy to jest kombinezon, buty, rękawice zostały kupione pod koniec sierpnia zeszłego roku a tym samym nie zdążyły ulec zniszczeniu eksploatacyjnemu... tak więc wydaje mi się, że rekompensata w wysokości 20% ich wartości jest mocno zaniżona (np w palec w rękawiczce został przetarty na wylot - skórzany). Łączna przyznana kwota ( za motocykl i odzież) oscyluje w granicach 650 złotych, co nie daje mi nawet możliwości naprawienia podstawowych szkód, takich jak założenie nowej owiewki czy zakup nowej lampy.Ponad to przyglądałam się wielu aukcjom internetowym identycznych modeli motocykli i kwota żadnej z nich nie zbliżyła się nawet do kwoty obliczonej przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Była nawet aukcja w której doszczętnie zniszczony motocykl wart był 4500 tysiąca złotych. Z góry dziękuję za wszelkie rady i sugestie. Nigdy wcześniej podobna sytuacja mi się nie zdarzyła, ba był to mój pierwszy wypadek drogowy, tak więc kompletnie nie wiem, jak postępować w takiej sytuacji i czy w ogóle mam jakiekolwiek szanse dociekać swoich praw. Czy powinnam skorzystać z alternatywnej wyceny rzeczoznawcy i na co powoływać się podczas pisania odwołania.Pozdrawiam Ola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka Opublikowano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Pani Olu, podpowiem Pani w sprawie motocykla. Jego naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona, tak więc naprawiać na rachunki się nie da. Proponuję po pierwsze zażądać szczegółowej wyceny wartości pojazdu przed wypadkiem, sprawdzić ją z pomocą osoby znającej się na rzeczy - może to być pracownik serwisu albo niezależny rzeczoznawca i ew. zgłosić błędy. W przypadku braku pozytywnego odzewu należy zlecić wykonanie wyceny niezależnemu rzeczoznawcy. Odnośnie wraku to radzę go sprzedać po wykonaniu w/w czynności oferentowi wskazanemu przez TU. Uwaga: oferta ma zapewne jakieś ramy czasowe. Można telefonicznie porozumieć się wstępnie z oferentem. Nierzetelny opis aukcji Pani nie interesuje, jak ten oferent nie kupi to niech dają następnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motoOla Opublikowano 3 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2013 Dziękuje za odpowiedź. Tak własnie myślałam że opinia rzeczoznawcy będzie niezbędna jako podstawa mojego odwołania, natomiast w kwestii nie rzetelnej aukcji zastanawiało mnie czy błędnie opisane uszkodzenie pojazdu nie spowodowało zawyżenia ceny za wrak ( w chwili obecnej motocykl jeździ, silnik pracuje, tak więc taka informacja jak krzywa rama wg mnie jako motocyklistki jest kluczowa przy oferowaniu kupna). Z góry dziękuję za tą odpowiedź jak i ewentualne następne podpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka Opublikowano 4 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2013 Proszę dokładnie przeczytać moją odpowiedź. Nie wynika z niej, że opinia rzeczoznawcy będzie konieczna. Odnośnie oferenta powtarzam: to nie Pani zmartwienie, jeżeli chce zapłacić to niech płaci, a jeżeli nie - niech TU znajdzie innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.