Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

wypadek z udziałem łosia


Rekomendowane odpowiedzi

Moi rodzice jechali drogą ekspresową gdzie wyskoczył łoś i doszczętnie skasował samochód tata(kierowca) mama(pasażer) z tym że samochód jest na mamę. Mama ma połamany nos i szczękę ( jest rencistką) tacie nic nie jest lekkie zadrapania czy należy im się jakieś odszkodowanie od zarządcy dróg lub jakiekolwiek odszkodowanie dla mamy z ZUS-u lub z opłatami za lawetę itp?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli samochód nie miał ubezpieczenia AC, to z odszkodowaniem za zniszczone auto może być ciężko. Natomiast jeśli kierowca w ramach OC miał wykupione także ONW, to można starać się o odszkodowanie z tego tytułu.

 

Skoro kolizja miała miejsce na drodze ekspresowej , to jej zarządca jest GDDKiA.

Problem z kolizjami ze zwierzętami dzikimi na takich drogach polega na tym, że autostrady i trasy szybkiego ruchu są często zabezpieczane siatkami metalowymi uniemożliwiającymi zwierzętom swobodne przemieszczanie się przez drogę. Stosuje się również przejścia pod drogą, których drożność może wpływać na bezpieczeństwo przejazdów.

 

Jeśli mimo to zdarzył się taki wypadek, to warunkiem otrzymania zadośćuczynienia jest udowodnienie zarządcy drogi błędu zaniechania, poprzez niewłaściwe zabezpieczenie drogi przed możliwością wystąpienia takich zdarzeń.

 

W odróżnieniu od dróg wojewódzkich, powiatowych, czy lokalnych, gdzie zarządca stawia znak A-18b i kierowca musi zachować szczególną ostrożność, na drogach ekspresowych i autostradach takiego znaku nie znajdziemy. Poruszamy się z dużą prędkością po takich drogach i każda kolizja niesie za sobą poważne skutki.

 

Dlatego też pierwszą rzeczą jest ustalenie, czy doszło do zaniedbań po stronie GDDKiA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...