Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Odszkodowanie po 8miesiącach


gnomik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Chciałabym się dowiedzieć do kogo zwrócić się o pomoc w celu wyegzekwowania jak najwyższej kwoty po wypadku.

Wypadek miał miejsce 8miesięcy temu,siedziałam w parku i wjechał we mnie quad. Z racji tego,że był to mój chłopak,w szpitalu powiedzieliśmy,że spadłam z drzewa(wiem,głupi pomysł). Nie było policji.Teraz gdy uświadomiłam sobie,a raczej ktoś mi uświadomił,że to uraz na całe życie postanowiłam postarać się o należne odszkodowanie. Złamana panewka w dwóch miejscach z centralnym zwichnięciem stawu biodrowego prawego,złamana ręka,żłamane dwa żebra,złamane trzy wyrostki poprzeczne kręgosłupa. Przeszłam już 4 operacje i do tej pory się rehabilituję. Mam ograniczenie ruchowe w stawie biodrowym i dolegliwości bólowe w biodrze i prawej nodze. Orientacyjnie chciałabym się dowiedzieć o ile odszkoodowania mogę się starać? Do kogo się z tym zwrócić? Ile % powinien wziąć adwokat/radca prawny/firma? Ile czasu trwa taka sprawa? W jakim mieście najlepiej wszcząć sprawę? Dodam,że mam 21 lat,musiałam wziąć dziekankę na studiach i przerwać pracę.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaniem Europejskiego Rejestru Wypadków sprawa nie jest łatwa. W Twoim przypadku należy zastanowić się jak zrobić aby zakład ubezpieczeń przyjął odpowiedzialność. Do kwot zadośćuczynienia i odszkodowania będzie trzeba przejść w późniejszym etapie. Bardzo ciężko będzie odkręcić to wszystko. Sama poświadczyłaś nieprawdę, że spadłaś z drzewa. Czy quad był zarejestrowany i miał ubezpieczenie OC? Twoja obrażenia kwalifikują się do tego, że doszło do przestępstwa z art. 177 KK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Byliśmy w szoku,nigdy nie byłam w takiej sytuacji.Nie było czasu na myślenie o konsekwencjach. Przypuśćmy,że sprawca przyznaje się do winy,poza tym mam świadków. Quad był zarejestrowany i posiadał OC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Skoro są świadkowie i osoba przyznająca się do winy, to nie powinno być problemu - przynajmniej w sądzie. Natomiast jest ryzyko, że ubezpieczyciel w postepowaniu likwidacyjnym będzie chciał wykazać brak swojej odpowiedzialności.

 

Odszkodowanie przysługuje w wysokości kosztów leczenia, koszty operacji, koszty lekarstw, dojazdy do placówek.

 

Zadośćuczynienie zależy od rozmiaru krzywdy (stopień uszczerbku). Przyjmuje się uproszczony przelicznik ok. 2.000 za 1% uszczerbku. Ze względu na Pani wiek, konieczność dziekanki i nieodwracalność skutków zdrowotnych zadośćuczynienie na pewno będzie wyższe. Ważne jest też, jaki tryb osoba poszkodowana prowadziła (np. czy uprawiała sport) i czy ten tryb życia po wypadku będzie nadal możliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...