Szkoda na pojeździe z polisy ubezpieczeniowej sprawcy - WARTA SA

[piatkow]

samochód mojej firmy uległ wypadkowi 08-02-2007 sprawca był pijany i uciekł z miejsca zdarzenia, jednak wezwana policja złapała go kilka kilometrów dalej na komendzie otrzymałem nr. oc sprawcy które było ważne do 28-01-2007r w warcie. Zgłosijem szkodę w tej firmie po oględzinach otrzymałem faxem informacje o wysokości szkody

wartość pojazdu nieuszkodzonego 22 900

uszkodzonego 14 900

wysokość szkody 8000

koszt naprawy 16 613

Firma uzasadnia szkodę całkowitą z powodu niekonomicznej naprawy.

 

mam pytanie czy muszę się zgadzać z firmą w wysokości szkody, jeżeli nie to jak to udowodnić, że wysokość szkody jest wyższa. Wydaje mi się. że samochód uszkodzony w takim stopniu nie uda mi się sprzedać za 14 900

[asia]

Witam

Wycena szkód sporządzona przez Wartę nie jest niepodważalna. Proszę się jej przyjrzeć, gdyż cena pojazdu sprzed wypadku zaproponowana przez Wartę może odbiegać od ceny rynkowej. To samo tyczy się kosztów naprawy, tzn. zakład ubezpieczeń mógł zastosować maksymalne ceny części zamiennych,

pozdrawiam

[piatkow]

czy mogą zażądać wypłaty odszkodowania w pełnej wysokości tz. 22 900 i oddać wrak firmioe ubezpieczeniowej

[piatkow]

mam jeszcze jedno pytanie dotyczące wyceny pozostałości czyli uszkodzonego samochodu Warta przysłała mi dwie wyceny samochodu uszkodzonego pierwsza 4 500 druga 8 000

skąd ubezpieczyciel bierze ceny samochodów uszkodzonych i jak można sprawdzić przed podpisaniem wypłaty odszkodowania czy ten samochód sprzedam za tę kwote, czy jeżeli sprawca nie miał oc i pieniądze wypłaca Fundusz to czy szkoda całkowita wynosi 70 % czy w moim przypadku gdy jest to ok. 72 % mogę go naprawiać, gdyż nie jestem zainteresowany problemem z rozbitym samochodem proszę o odpowieć .

Dziękuje i pozdrawiam

[Campter.pl]

Na początku przychylam się do tego co zostało napisane przez asia. Dodam tylko, że z przedstawionych kwot można kwestionować wystąpienie szkody całkowitej., skoro koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym z dnia szkody. Jednak jest tu pewne zastrzeżenie, że o ile samochód faktycznie nie jest "zdatny" do naprawy z przyczyn technicznych lub bezpieczeństwa, wówczas można mówić o szkodzie całkowitej. Aby udowodnić inną wysokość szkody najlepiej skorzystać z pomocy rzeczoznawców samochodowych, którzy na zlecenie wykonają niezależną opinię.

Jeśli szkoda jest całkowita to można żądać tylko różnicy między wartością pojazdu przed szkodą a wartością po szkodzie. Dlatego w zasadzie, ujmując to kolokwialnie, nie warto brnąć w szkodę całkowitą. Wracając jednak do pytania czy możesz żądać odszkodowania w pełnej wysokości 22900 zł przy tych założeniach, które przedstawiłeś - odpowiedź brzmi - nie. Ustalanie cen pojazdu w stanie uszkodzonym następuje wskutek wyceny przez rzeczoznawcę i nie ma tutaj żadnych szczególnych cenników. Natomiast czy wrak sprzeda się za wskazaną kwotę niestety można sprawdzić wyłącznie oferując go do sprzedaży.

[piatkow]

dziękuję za informację i pozdrawiam