Spadająca lampa

[kazaczo]

Witam,

 

W moim mieszkaniu zerwala sie lampy z sufitu wskutek tego uszkodzona zostala ościeżnica i płytka na podlodze. TU po rozpatrzeniu odmowilo mi wyplaty odszkodowania.

W uzasadnieniu powoluja sie na ogolne warunki ubezpieczenia ktore mowia o:

Ubezpieczyciel odpowiada za szkody powstałe w następstwie:

1) zdarzeń losowych: ognia, pioruna, eksplozji, upadku statku powietrznego, dymu i sadzy, deszczu nawalnego, śniegu, gradu, huraganu, zalania, osuwania się ziemi, zapadania się ziemi, lawiny, uderzenia pojazdu, upadku drzew lub masztów, trzęsienia ziemi, huku ponaddźwiękowego;

2) przepięcia;

3) dewastacji;

4) akcji ratowniczej

Z uwagi na fakt ze szkoda nie powstala na wskutek ww. zdarzen odmawiaja wyplaty odszkodowania.

 

Dodam jeszcze ze lampa wisiala w przedpokoju przez ponad 3 lata i jak dla mnie to pod wplywem jej wlasnego ciezaru kolki wysunely sie z tynku gipsowego.

 

Nie slyszalem jeszcze o takiej sytuacji a i w necie nie moge znalesc opisu podobnego zdarzenia.

 

Mam zamiar sie odwolac ale nie za barzo wiem na co mam sie powolac...

 

Bardzo prosze o pomoc w interpretacji mojego przypadku.

[mfind]

Moim zdaniem wszystko jest jasne - w ogólnych warunkach ubezpieczenia (OWU) są wymienione wszystkie zdarzenia, od których skutków jesteś ubezpieczony. Gdyby lampa spadła w wyniku trzęsienia ziemi, to pewnie dostałbyś odszkodowanie. Ponieważ jednak spadła sama z siebie, ubezpieczyciel nie płaci. Nie byłeś ubezpieczony od urwania się lampy.