Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Szkoda po szkodzie jak pech to pech


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Miałem strasznego pecha - tyle co naprawiłem samochód po wypadku w którym byłem pokrzywdzonym, robiłem to na oryginalnych częściach na faktury, straciłem kupę czasu i nerwów to wracając od mechanika już "prawie" nowym samochodem uderzyłem w wybiegająca mi na drogę sarenkę praktycznie w to samo miejsce - lewy przód - poszedł nowy reflektor, atrapa ,zagieta jest maska i błotnik- wszystko jest nowe oryginalne. Niestety teraz muszę liczyć tylko na AutuCasco które mam w PZU i w związku z tym mam pytanie:

- czy przy wycenie szkody mogę ządać od ubezpieczyciela 100 % wartości tych części bo przecież przed miesiacem je kupiłem w serwisie, mam ksero faktur, bo teraz jako ze moje autko ma 10 lat to oni policzą 50 % wartości tych części,

- w jaki sposób ich zmusić aby uznali mi że są to nowe części

 

Moze ktoś miał podobny przypadek lub coś na ten temat wie prosiłbym o odpowiedz, tutaj albo na maila pfirst@tlen.pl

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgodnie z ustawą masz prawo, żeby zażądać 100% wartości zniszczonych w wypadku części, jednak zwróć uwagę na to, żeby ubezpieczalnia nie uznała odniesionej szkody za szkodę całkowitą. Otrzymałeś już od ubezpieczalni kosztorys poniesionych szkód? Czy części zostały uznane za oryginalne? W razie zakwestionowania przez ubezpieczyciela oryginalności części możesz złożyć odwołanie od ich decyzji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do gosiaka(i) - możesz zacytować tą ustawę? może chociaż numer?

 

a do pfirsta - zajrzyj do OWU AC na podstawie których masz zawarte ubezpieczenie i na jakich warunkach rozlicana jest szkoda. Swego czsu miałem AC w PZU i był tam zapis, że w przypadku uszkodzenia części wymienionych na nowe okres eksploatacji dla nich biegnie od zera. A zatem jeśli masz faktury to na wymienione części będzie amortyzacja taka jak dla nowego auta, a dla pozostałych jak dla 10latka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem już kosztorys z PZU - szkoda nie jest całkowita więc tu nie ma problemu - innym problemem jest to że nie dość że obniżyli mi ceny części o 50% bo autu jest 11-letnie to jeszcze ważniejsze elementy typu maska, zderzak, błotnik, wzmocnienie czołowe policzyli mi jako zamienniki - jak pierwszy kosztorys opiewał na sumę 4400 to po uwzględnieniu zamienników spadło do 3300 , dodam ze w polisie mam opcje wycena i jak mi gośc z PZU powiedział przez to nie mam nic do gadania i mam wziąść to co mi łaskawie dają. Chyba ich pogieło tym bardziej że wszystko miałem w oryginałach na które mam ksero faktór bo orginalne faktury musiałem oddać do HDI gdzie miałem wczesniejszą szkodę.

Moze ktoś mi doradzi co mam zrobić. Dzięki za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie ma nic do rzeczy, ze miałeś oryginalne części, zajrzyj do OWU. Amortyzacja powinna być taka jak pisałem, ale tylko na nowo wymienione części, jednak, jeśli są zamienniki to one pojawią się w kosztorysie (bez amortyzacji oczywiście). Niestety, taki wariant ubezpieczenia :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz. Przeglądnołem OWU i nie znalazłem tam nic na temat amortyzacji nowo założonych części tylko w zależności od wieku samochodu - mój ma ponad 8 lat i amortyzacja to 50 %, pewnie nic już nie zrobie i będę musiał wziąść to co dają myślę że i tak na tym nie stracę bo po wstępnej orientacji koszt naprawy wyniesie mnie ok 2000 tyle tylko że będę remontował maskę i zderzak będzie trochę pęknięty pod lampą - jak będę sprzedawał to może to zrobię. PAs przedni jest cały tylko 1 uchwyt na lampę urwany - na dwóch też sie będzie trzymało.

Pozdrawiam i dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Chyba za bardzo ich pochwaliłem- tzn PZU - wypłacili mi odszkodowanie bez VAT - już 600 zł w plecy, ciągali mnie zebym oświadczenia pisał bo przegląd miałem w tym samym dniu podbity co szkoda, no i dodatkowo zauważyłem że strasznie zaniżyli kosztu lakierowania ( 50 zł / godz na Kraków to chyba mało) i jeszcze jakiś współczynnik odchylenia 67% który dodatkowo obniżył mi koszt malowania o 320 zł. Gorszego ubezpieczyciela jak PZU to już chyba nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście współczynnik odchylenia do reklamacji, proponuję na początek zadzwonić i spytać jak uzasadniają taki współczynnik, ciekawe, jaką historię usłyszysz.

A nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem: policzyli Ci zamienniki i jeszcze od zamienników amortyzację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) bez VATu, tak się umówiłeś podpisując AC

2) 67% - bez uzasadnienia

3) 50zł/rbg, ,cóż tu też wszyscy ubezpieczyciele rżną, że to niby takie minimum wystarczające, ale legalnie nikt za takie grosze robić nie będzie, ,co nie znaczy, że podliczając łączny koszt za lakierowanie to zabraknie kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Syn miał wypadek samochodowy jako pasażer ma pociętą twarz zlamna rękę przeszedł operacje drutowanie . w wypadku stracił okulary i odzierz jak mam przystąpić do odzyskania ubezpieczenia koszty rehabilitacji i lekarstw nie wiem od czego zacząć, kierowca samochodu a zarazem sprawca miał oc i nw.Dziękuje za pomoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...