wypadek w pracy - przedawnienie czy nie

[psionka]

Uległem wypadkowi w pracy we wrzesniu 2011r .Pracodawca uznałzdarzenie jako wypadek i podpisał protokół powypadkowy.W marcu 2012 r złozyłem dokumenty do ZUS o przyznanie renty z tyt.wyp. przy przcy. Zus odmówił i przyznał mi rentę z ogólnego stanu zdrowia.Odwołałem się do sądu okręgowego który 16 -10-2014 r wydał wyrok przyznający mi rentę z tyt.wypadku przy pracy uznając zdarzenie z 09-09-2011r za wypadek w pracy.Biegły lekarz kardiolog do którego skierowalmnie sąd orzekł 30% uszczerbek na zdrowiu. Czy mogę wystąpić o odszkodowanie od pracodawcy który zlamał przepisy BHP kierując mnie do pracy w magazynie gdzie nie zostałem przeszkolony na stanowisku pracy a praca wykonywana w dniu wypadku nie należała do moich obowiązków.Warunki pracy również nie były prawidłowe.Moje pytanie:Czy minoł już termin i sprawa się przedawniła czy mogę dalej występować o zadośćuczynienie od pracodawcy?. Dużo czytałem że od pracodawcy można dochodzić roszczeń dopiero po uzyskaniu odszkodowania od ZUS stąd moja zwłoka w stosunku do pracodawcy.Czy mam rację ,czy już jest za póżno,proszę o konkretną odpowiedz

[psionka]

czy nikt nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie.?

[Andrzej_Gryczka]

psionka wrote:

czy nikt nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie.?

Pytanie nie jest proste, a niestety większość użytkowników na forum potrafi tylko wklejać numer telefonu więc za dużo Pan wymaga

Co do zasady roszczenie przedawnia się z upływem 3 lat od daty w której dowiedział się Pan o szkodzie i o osobie odpowiedzialnej (max 10 lat). Otwarta pozostaje kwestia kiedy się Pan o tym dowiedział, ja przyjmuję że w dniu wypadku lub za chwilę po wypadku, bo wiedział pan co się stało, czy miał Pan badania pracownicze, czy wykonywał Pan nie swoją sprawę itp.
Sprawa przeciwko ZUS nie przerwała biegu terminu przedawnienia wobec pracodawcy i na ten fakt nie bardzo może się Pan powoływać.

Istnienie teoretyczna możliwość wykazywania w procesie cywilnym, że wypadek jakiemu Pan uległ był wynikiem przestępstwa - wtedy zyskałby Pan 20 letni termin przedawnienia roszczeń, ale czy mogłoby się udać to trudno powiedzieć. Jak miałbym szacować szanse to 40 - 60 % na powodzenie takiego pozwu.

[psionka]

Nie bardzo rozumiem pańskie stwierdzenie że dowiedziałem sie o tym w dniu wypadku lub na drugi dzień. Uważam że dokładnie dowiedziałem się z pisma które otrzymałem po badaniu od biegłego lekarza kardiologa. Było to w sierpniu.W opini było wyrażnie napisane że jest to 30% uszczerbek na zdrowiu.Wcześniej o tym nie wiedziałem więc nie mogłem rościć pretensji do pracodawcy nie wiedząć jakią krzywdę wyrządził wypadek któremu uległem. Stąd moje pytanie czy termin 20 sierpień może być tym od którego można liczyć wspomniany 3 letni termin przedawnienia.Chodzi mi konkretnie o ten termin bowiem na podstawie opini biegłego mogę wykazać mój uszczerbek na zdrowiu.Wcześniej nie miałem robionych żadnych badań z których mógłbym się dowiedzieć jaki jest mój stan zdrowia,więc na jakiej podstawie mogłem żądać od pracodawcy odszkodowania,zadośćuczynienia.

[Andrzej_Gryczka]

 

psionka wrote:

Nie bardzo rozumiem pańskie stwierdzenie że dowiedziałem sie o tym w dniu wypadku lub na drugi dzień. Uważam że dokładnie dowiedziałem się z pisma które otrzymałem po badaniu od biegłego lekarza kardiologa. Było to w sierpniu.W opini było wyrażnie napisane że jest to 30% uszczerbek na zdrowiu.Wcześniej o tym nie wiedziałem więc nie mogłem rościć pretensji do pracodawcy nie wiedząć jakią krzywdę wyrządził wypadek któremu uległem. .

Skoro doszło do wypadku to doznał Pan określonych obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia i wiedział Pan o tym w chwili hospitalizacji. Poczucie krzywdy, ból i cierpienie nie pojawiły się chyba w momencie orzeczenie przez kardiologa uszczerbku na zdrowiu, bo one były już wcześniej tak jak i ten uszczerbek zapewne istniał już w momencie wypadku. Oczywiście może Pan zgłosić roszczenie, tylko proszę liczyć się z zarzutem przedawnienia.