czaki91 Posted December 7, 2015 Share Posted December 7, 2015 Witam, Sprawa wygladala tak: Jechalem droga glowna okolo 70km/h, rozpoczalem manewr wyprzedania tira jeszcze gdy byla przerywana, tir zaslonil mi znak o skryzowaniu, passach. W momencie gdy bylem na lewym pasie, juz byla ciagla, z lewej strony wyjechala mi babka skrecajac w prawo. Nie ustapila mi pierwszenstwa. W wypadku ucierpialem ja i kolega, w 2 pojedie nikt nie ucierpial. Policja umorzyla postepowanie z kk,kpk na podstawie art 17ust 1 pkt 2 - wobec znamion czynu zabronionego. Bezposrednio po wypadku zatrymano mi prawo jazdy, argumentujac to razacym wykroczeniem. Po okolo 2 miesiachach gdy toczylo sie jeszcze postepowanie wyjasniajace udalem sie na komende, policjant prowadzacy sprawe nie potrafil mi wyjasnic czemu prawo jazdy zostalo mi zatrzymane i znajduje sie w starostwie. Prawko odebralem. Ciekawi mnie czy mogli to zrobic? Mam pytanie odnosnie tego jak wyglada zaalenie/odwolanie na ktore mam 7 dni? Czy wtedy sprawa zajmuje sie prokurator i on kieruje to do sadu/ zostaje powolany nowy biegly. Prosilbym o odpowied w tej sprawie. Nie chce chodzic po sadach bo to wjaze sie z kosztami procesu. Czy moge prosic o powolanie bieglego i miane prowadzacego? Moze troche chaotycznie ale 1 raz mi sie cos takiego przytrafilo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej_Gryczka Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 W mojej ocenie z przedstawionego stanu faktycznego odpowiedzialność za zdarzenie przypisałbym kierującej wyjeżdżającej z podporządkowanej. W takiej sprawie biegły z zakresu rekonstrukcji powinien być bezwzględnie powołany. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michal_ Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Coś mi tutaj nie pasuje. Policja umorzyła postępowanie...? Jeżeli nie było rannych pow. 7 dni, to OK, ale w takim przypadku powinna potraktować sprawę jako wykroczenie, a autor nic o tym nie pisze. Co do odpowiedzialności Andrzej, to wyjątkowo nie mogę się z Tobą zgodzić Jeżeli było to skrzyżowanie (a "babka" nie włączała się do ruchu np. z drogi wewnętrznej), to owszem "babka" również popełniła wykroczenie, ale autor tematu w znacznym stopniu przyczynił się do wypadku. Zgodnie z art. 24. 1. Prawo o ruchu drogowym:"Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu"...7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. Stawiam, że autor nie widział linii ciągłej, bo był to albo zakręt albo wzniesienie. Stawiam również, że jechał bardzo blisko tira i nie widział znaków ostrzegawczych... Oczywiście pasażer pojazdu może dochodzić odszkodowania z ubezpieczenia "babki" jak i pojazdu, którego był pasażerem (w zależności od % odpowiedzialności poszczególnych uczestników zdarzenia). Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkodnik Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 . Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkodnik Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 . Link to comment Share on other sites More sharing options...
szkodnik Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 Michal_Pietrykowski wrote:Coś mi tutaj nie pasuje. Policja umorzyła postępowanie...? Jeżeli nie było rannych pow. 7 dni, to OK, ale w takim przypadku powinna potraktować sprawę jako wykroczenie, a autor nic o tym nie pisze.Co do odpowiedzialności Andrzej, to wyjątkowo nie mogę się z Tobą zgodzić Jeżeli było to skrzyżowanie (a "babka" nie włączała się do ruchu np. z drogi wewnętrznej), to owszem "babka" również popełniła wykroczenie, ale autor tematu w znacznym stopniu przyczynił się do wypadku. Zgodnie z art. 24. 1. Prawo o ruchu drogowym:"Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu"...7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:1) przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;2) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;3) na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.Stawiam, że autor nie widział linii ciągłej, bo był to albo zakręt albo wzniesienie. Stawiam również, że jechał bardzo blisko tira i nie widział znaków ostrzegawczych...Oczywiście pasażer pojazdu może dochodzić odszkodowania z ubezpieczenia "babki" jak i pojazdu, którego był pasażerem (w zależności od % odpowiedzialności poszczególnych uczestników zdarzenia).Ja też uważam, że umorzenie dotyczyło jedynie sprawy o przestępstwo, natomiast prowadzona będzie dalej sprawa o wykroczenie, co wynika z tego że zapewne nie było osób poszkodowanych z rozstrojem zdrowia pow. 7 dni.W kwestii spowodowania kolizji, z pobieżnego opisu zdarzenia wynika że to wyprzedzający w miejscu niedozwolonym doprowadził do jej powstania, natomiast druga uczestniczka zdarzenia mogła się do spowodowania kolizji przyczynić lecz zapewne w niewielkim stopniu i o to można ew. powalczyć jeżeli będzie prowadzona sprawa w sądzie. Prawdopodobne jest, że postępowanie sądowe będzie prowadzone, lecz tym razem w sprawie o wykroczenie.Pasażer może dochodzić odszkodowania np.od kierowcy drugiego pojazdu, ponieważ jego (kierowcy) odpowiedzialność kształtuje się na zasadzie ryzyka względem pasażera innego pojazdu. W tej sytuacji TU może wypłacić odszkodowanie i regresować je w całości lub części od TU faktycznego sprawcy kolizji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Please sign in to comment
You will be able to leave a comment after signing in
Sign In Now