bananik Opublikowano 22 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2015 Pracowałem w Niemczech u polskiego pracodawcy,pewnego dnia doznałem upadku z rusztowania,świadkiem był jeden kolego z pracy i majster z którym w godzinach po południowych po pracy zajechaliśmy do szefa,Ja powiedziałem o zdarzeniu i powiedziałem mu że strasznie boli mnie nadgarstek,szef dał mi bandaż elastyczny i maść która była wyschnięta ale spotkałem kolegę który powiedział że idziemy do mnie na kwaterę to da mi tabletki i maść.Byłem zadowolony bo miałem jechać na urlop do Polski a poza tym nie wiedziałem jak trzeba postępować w takich wypadkach.Po powrocie do Niemiec z urlopu zacząłem pracować alę po kilku dniach bardzo zaczął boleć mnie bark i łokieć,powiedziałem kierownikowi że chcę jechać do lekarza to zawiózł mnie dopiero po kilku dniach a szef za pośrednictwem kierownika dał mi pismo o tym że zwalniam się z pracy,gdy tego nie podpisałem to zostawili mnie samego sobie,ale kierownik zawiózł mnie do kliniki w Augsburgu,i tam miałem badania a w Polsce kontynuowałem leczenie i tak do dziś,zaangażowałem w tą sprawę BHP w Zielonej Górze bo z tego miasta pochodzi firma w której pracowałem.Dochodzenie się jeszcze nie skończyło ale źle to widzę bo nie mam świadków.proszę o pomoc w wyjaśnieniu jak mogę postępować w tej sprawie ,a nadmienię że szef zwolnił mnie po dwuch miesiącach od zdarzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blazej_Andruszkiewicz Opublikowano 24 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2015 Pani Tereso... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornelia Opublikowano 17 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2016 pisał Pan że było dwóch świadków (kolega i majster) a później że nie ma Pan świadków. Czy oni się boją zeznawać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lama1980 Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Coś mi się tu nie zgadza. Miesza się Pani w zeznaniach i ta sprawa już przestaje być wiarygodna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.