Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Wypadek co dalej


Midnight
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mialam wypadek na motorze. Wjechal w nas tir. Sprawca uciekl z niejsca wypadku bez udzielenia mi pomocy. Ja wtedy nje pracowalam tylko bylam zarejestrowana w powiatowym urzedzie pracy. Oni pokryli koszt leczebia szpitalnego. Nie znaleniono sprawcy a ja przeszlam operacje. Bylam ponad tydzien w szpitalu. Mam problemy z chodzeniem. Rehabilituje sie. Wiem ze mozna uzyskac odszkodowanie w funduszu gwarancyjnego tylko o jaka kwote mpge sie starac? Mialam operowana stope pekly tam kosci srodstopia i nie moglam chodzic i kolano. Zostala straszna blizna. Do dzis mam problemy z chodzeniem. Nie moge wykonywac wszystkich prac. Wiem ze odszkodowanie moge uzyskac raz. O jaka kwote realnie mozna wnioskowac? Dziekuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się wypowiedzieć co do kwoty bez analizy dokumentacji. Jednak prócz zadośćuczynienia należy się Tobie zwrot kosztów leczenia (leki, przejazdy do placówek medycznych), zwrot kosztów opieki osób trzecich.

 

Na kwotę zadośćuczynienia wpływa wiele czynników. Zadośćuczynienie nie jest wypłacane od procenta TU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Midnight, jak już powiedział Pan Błażej - cięzko jest oszacować kwotę bez analizy dokumentacji oraz sytuacji poszkodowanego. Jeżeli nie chcesz korzystać z pomocy prawnika, to możesz zawsze wystąpić o zaliczkę na poczet odszkodowania, ale musisz pamiętać że po zakończeniu przez Ciebie postępowania, możliwe że nie znajdziesz już nikogo kto będzie chciał poprowadzić sprawę - a z reguły jest tak, że prawnik uzyska więcej (często konieczne jest skierowanie sprawy do sądu).

 

Nie jestem również zwolennikiem (jak mówi Pani TeresaR) zawyżania kwot zadośćuczynienia. W mojej ocenie wnosi się o tyle, o ile powinno się wnosić :) Ma to później wpływ na ewentualne odsetki w sądzie, etc.

 

Uważaj na tzw. "naganiaczy", z którymi pewnie już się spotkałaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani TeresaR: to ile Pani proponuje prowizji w tej sprawie i jakie warunki, kto pokrywa koszty, czy Klientka nie będzie ponosić kosztów dojazdu pełnomocnika na sprawę, kosztów substytucji itp.? Ewentualnie prosimy o wklejenie wzoru umowy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Midnight, wyslij dokumentacje chocby elektronicznie do paru miejsc (firm, ja korzystam z slaskodszkodowania.pl ) i zobacz co ci zaproponują. Poproś jednocześnie o przesłanie umowy i spokojnie poczytaj CO proponują za daną prowizję. I wybierz.

Z własnego doświadczenia - odradzam firmy "giełdowe" ;) Ja nie wiem co mają ci agenci w głowach że jeszcze używają tego jako argumentu "na korzyść" choć przyznam że dawno temu przy pierwszej sprawie łapnąłem sie na lep "duży może więcej". Był to zły wniosek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TeresaR wrote:
. Bo widzę, ze w Pana umowie klient płaci podwójne stawki za każdy wykonany krok. Życzę wielu klientów. Pozdrawiam
Albo ma Pani problem ze wzrokiem i czytaniem ze zrozumieniem, albo jest Pani perfidnie wredna.

Proszę o zacytowanie chociaż jednego z punktów mojej umowy w ramach którego Klient płaci podwójnie za wykonanie jakiejkolwiek czynności. Jeśli będzie Pani powielać takie bzdury chętnie zawiadomię PIDiPO czyli Izbę do której należy Pani firma, żeby zajęli się etycznym działaniem Pani jako agenta, Pan Krupa jest chyba otwarty na otrzymywanie informacji o nieetycznych działaniach takich osób jak Pani.

PS jeśli umowa jet profesjonalna i fachowa to nie powinno być lęku przed jej ujawnieniem czy zostawieniem u Klienta. Może wkleimy umowy dla porównania ??? i podamy jaka jest maksymalna wysokość prowizji, bo u mnie nie więcej niż 16 % + VAT???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Mój mąż spadł z dachu w pracy, nie był ubezpieczony przez pracodawcę ale obrażenia były na tyle rozległe że postanowiliśmy udać się do sądu. Jeżeli po wypadku jesteś nie zdolny do pracy przez okres powyżej 3 miesięcy to prawie pewne że sond przyzna odszkodowanie. Mąż musiał leczyć się przez rok, najpierw szpitalnie a potem rechabilitacje. Mogę jeszcze polecić Fizjomed w Krakowie bo tutaj jeździliśmy. Potrafią człowieka wyciągnąć z najgorszej sytuacji. Po 8 miesiącach mąż wrócił siebie a pieniądze z odszkodowania przydały się bo teraz z bratem zarejestrowani są jako działalność gospodarcza :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...