baboo Posted October 18, 2017 Share Posted October 18, 2017 Ktoś wie, co może za to grozić? Sprawa wygląda tak. Obok mojego auta został zaparkowany samochód. Stal tak blisko mnie, że miałam problemy z wycofaniem. Wtedy siedząca w tym samochodzie dziewczyna otworzyła okno i pokazała, że uderze w nich i żebym nie cofala, nic więcej. Spiszylam się, więc wjechalam na chodnik i pojechałam do przodu. Dziś zjawia się dzielnicowa, że zgłoszono kolizje. Ponoć uszkodzilam im auto i ucieklam. Na moim samochodzie nie ma śladu. Policjantka zasugerowała, że lepiej jak się przyznam. Na pytanie, jaka grzywna grozi, powiedziała, że to zależy od sędziego. Czego mogę się spodziewać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katarzyna Neczaj Posted October 19, 2017 Share Posted October 19, 2017 Witaj, Ciekawa sytuacja o której piszesz... Jak twierdzisz, że nie uderzyłeś lub przytarłeś tego auta to ja w ciemno nie przyznawałabym się do winy, tym bardziej że ma śladów na twoim aucie. Poproś policję o konfrontację i spotkanie z "poszkodowanym" oceńce wraz z policją uszkodzenia itd. Jak jednak "przytarłeś" i odjechałeś to niestety możesz otrzymać mandat lub grzywnę. PozdrawiamKatarzyna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.