Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

agula wrote:
korel wrote:
Agula, u Ciebie to w ogóle nie ma sprawy, wszystko ustawione OK, no chyba że Cię Maczek podrasował ?...
Jego musisz spytać...
to są zdjecia po 2mc i 2 tyg od operacji.te sprzed mc wyglądają identycznie.więc trudno powiedzieć czy zrost się zatrzymał czy ja czegoś nie widzę.
ps. życzę wszystkim udanego i słonecznego weekendu.pozdr :D :D
Niczego poza wyrównaniem poziomów i kontrastu nie podrasowywałem ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie

ja to mam pecha.chcialam z wami troche pogadac no i podejchalam do stolika,zaplatałam sie i zwaliłam laptopa na glebę.Na razie działa bo piszę. co najgorsze naciągnęlam sobie tą złamaną nogę aż słabo mi robi.Anitke chciałam pocieszyć i o mało co sama reanimacji bym potrzebowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota26 wrote:
Anita jak tam u lekarza od maczka. Co powiedział? Jest jakaś alternatywa?
No i w którym miejscu jest ta guzowatość kości piszczelowej?
Doroto,ja miałam złamaną guzowatość kości piszczelowej.Jest ona tam gdzie się kończy kość piszczelowa,przy samym kolanie.Miałam ją złamaną w literę U. Nawet nie wiedziałam,że tak można, a tu proszę,jednak można.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
witajcie
ja to mam pecha.chcialam z wami troche pogadac no i podejchalam do stolika,zaplatałam sie i zwaliłam laptopa na glebę.Na razie działa bo piszę. co najgorsze naciągnęlam sobie tą złamaną nogę aż słabo mi robi.Anitke chciałam pocieszyć i o mało co sama reanimacji bym potrzebowała.
To ja tak w Sylwestra z nogą w gipsie patrzyłam (przez otwarte okno)na petardy.Jedna z nich wybuchła mi przed samą twarzą(mam to na filmie).Odskoczyłam i oczywiście oparłam cały ciężar na chorej nodze.Wyłam z bólu! Myslałam,że na nowo połamałam jeszcze niezrośniętą kość,ale było ok.UFFF Trzeba uważać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
Agula, u Ciebie to w ogóle nie ma sprawy, wszystko ustawione OK, no chyba że Cię Maczek podrasował ?...
Jego musisz spytać...
to są zdjecia po 2mc i 2 tyg od operacji.te sprzed mc wyglądają identycznie.więc trudno powiedzieć czy zrost się zatrzymał czy ja czegoś nie widzę.
ps. życzę wszystkim udanego i słonecznego weekendu.pozdr :D :D
Zabrzmiało jakbyć się miała urwać gdzieś na łyk-end. A my ... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
korel wrote:
Agula, u Ciebie to w ogóle nie ma sprawy, wszystko ustawione OK, no chyba że Cię Maczek podrasował ?...
Jego musisz spytać...
to są zdjecia po 2mc i 2 tyg od operacji.te sprzed mc wyglądają identycznie.więc trudno powiedzieć czy zrost się zatrzymał czy ja czegoś nie widzę.
ps. życzę wszystkim udanego i słonecznego weekendu.pozdr :D :D
Zabrzmiało jakbyć się miała urwać gdzieś na łyk-end. A my ... :(
a my zostajemy:), ja jestem w trakcie przeprowadzki:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
korel wrote:
agula wrote:
Jego musisz spytać...
to są zdjecia po 2mc i 2 tyg od operacji.te sprzed mc wyglądają identycznie.więc trudno powiedzieć czy zrost się zatrzymał czy ja czegoś nie widzę.
ps. życzę wszystkim udanego i słonecznego weekendu.pozdr :D :D
Zabrzmiało jakbyć się miała urwać gdzieś na łyk-end. A my ... :(
a my zostajemy:), ja jestem w trakcie przeprowadzki:)
No widzisz, co dopiero coś fajnego, a tak marudzisz że Ci źle ... :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

anita wrote:

korel wrote:

Zabrzmiało jakbyć się miała urwać gdzieś na łyk-end. A my ... :(

a my zostajemy:), ja jestem w trakcie przeprowadzki:)

No widzisz, co dopiero coś fajnego, a tak marudzisz że Ci źle ... :D

:) tak sobie patrze na te nasze szczeliny:) cos strasznego!!!jak nas mogli tak poskładac???i wypuścić??!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
korel wrote:
anita wrote:
a my zostajemy:), ja jestem w trakcie przeprowadzki:)
No widzisz, co dopiero coś fajnego, a tak marudzisz że Ci źle ... :D
:) tak sobie patrze na te nasze szczeliny:) cos strasznego!!!jak nas mogli tak poskładac???i wypuścić??!!
Od początku wiedziałem że spartolili. Po wyjściu ze szpitala od razu też szukałem ludzi którzy założyli sprawę lekarzowi za jego partactwo. Szukałem zresztą na tym forum. Ale to co znalazłem ostudziło mnie, bo nikomu nie udało się nic wywalczyć. Więc ja też odpuściłem :(
No ale wtedy jeszcze nie znałem Aguli ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że ten mój lekarz powiedział mi wczoraj telefonicznie że nia mam co sie obawiac że cos się złamie, jak docisnie odłam wkrętem, a być może też pętlą ? Zupełnie inaczej niż ten Twój, a wydaje mi sie że przypadki mamy takie same, chociaz oczywiście nie te same.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
anita wrote:
może weż nastepnym razem do niego moje zdjecie:P i zapytaj co on na to?
to jest myśl :cool:
a ja czekam na to co powie Ci ten maczkowy spec :/
tez na to czekam;/, mi mój pwoiedział ze tam miedzy odłamem a osią jest blizna i juz sie kostnina raczej nie pojawi;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
korel wrote:
anita wrote:
może weż nastepnym razem do niego moje zdjecie:P i zapytaj co on na to?
to jest myśl :cool:
a ja czekam na to co powie Ci ten maczkowy spec :/
tez na to czekam;/, mi mój pwoiedział ze tam miedzy odłamem a osią jest blizna i juz sie kostnina raczej nie pojawi;/
To dziwne, czyli coś wlazło między odszczep a piszczel czy gwóźdź. Bo na czym miałaby zrobic się blizna ? :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
anita wrote:
korel wrote:
to jest myśl :cool:
a ja czekam na to co powie Ci ten maczkowy spec :/
tez na to czekam;/, mi mój pwoiedział ze tam miedzy odłamem a osią jest blizna i juz sie kostnina raczej nie pojawi;/
To dziwne, czyli coś wlazło między odszczep a piszczel czy gwóźdź. Bo na czym miałaby zrobic się blizna ? :rolleyes:
też zrobiłam takie oczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

korel wrote:

anita wrote:

tez na to czekam;/, mi mój pwoiedział ze tam miedzy odłamem a osią jest blizna i juz sie kostnina raczej nie pojawi;/

To dziwne, czyli coś wlazło między odszczep a piszczel czy gwóźdź. Bo na czym miałaby zrobic się blizna ? :rolleyes:

też zrobiłam takie oczy

Może zobaczył, że przyszłaś bez koperty i przez to jakieś wyimaginowane blizny na zdjęciu widział...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

maku moze pojdziesz do niego ze mna!!!powiesz ze jestem twoją siostrą i ze u nas łajzostwo jest rodzinne i zeby mnie ratował!!!

ok, ale obiecaj, że pojedziemy twoim meśkiem i bez męża :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

Moze pomoglby Ci aparat Ilizarowa... no ale to juz pozostawiam w rekach mojego speca. Mozna mu zaufac w 100% w tej kwestii.

Z tym można w ogóle żyć ? Źle to brzmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

maczek wrote:

Moze pomoglby Ci aparat Ilizarowa... no ale to juz pozostawiam w rekach mojego speca. Mozna mu zaufac w 100% w tej kwestii.

Z tym można w ogóle żyć ? Źle to brzmi.

Można, widziałem mnóstwo osób z tym czymś. Nie jest to najwygodniejsze ale nie jednej osobie uratowano kończyny dzięki tej metodzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

korel wrote:

maczek wrote:

Moze pomoglby Ci aparat Ilizarowa... no ale to juz pozostawiam w rekach mojego speca. Mozna mu zaufac w 100% w tej kwestii.

Z tym można w ogóle żyć ? Źle to brzmi.

Można, widziałem mnóstwo osób z tym czymś. Nie jest to najwygodniejsze ale nie jednej osobie uratowano kończyny dzięki tej metodzie...

poczekam, mam nadzieje ze tym razem juz los mnie troche oszczędzi;/tak to moge z domu wyjsc a z tym gównem to masakra bedzie:D prawie jak edward nożycoręki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie a ja dziś miałem dzień pełen wrażen..najpierw zostawili mnie w domu musiałem co jakis czas otwierać drzwi wiec nalatałem sie o kulach do tych je,...... drzwi..póżniej dramat sąsiadka zasłabła zadzwonił jej mlodszy syn że mama chyba umiera ...poleciałem o swoich laskach ratować życie....oj strasznie było musiałem leciec o pomoc prosic sąsiadke bo nic nie mogłem zdziałac bo miała padaczke...... zadzwonilem po pogotowie ....oj dzień pełen wrażen .....nie wspominajac pobudke o 05,30 bo nagle Taty Kumpel sobie przypomniał o nim heheheh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

Moze pomoglby Ci aparat Ilizarowa... no ale to juz pozostawiam w rekach mojego speca. Mozna mu zaufac w 100% w tej kwestii.

Maczek dostałes moje fotki emeilem dziś Tobie wysyłalem jeśli żle je zrobiłem to podeśle Tobie nowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...