Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

korel wrote:

lisiu wrote:

korel wrote:

Moja flaszka przyjechała z okolic Aberdeen

to daleko, ale też tam byłam :)

Oglądałem wczoraj miliony zdjęć z tamtych okolic. Generalnie wrzosowiska ładne, ale miasto szaro-bure. Wolę swoje :)

a ja myślałam że pod parasolkami tańczysz i śpiewasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

korel wrote:

no i zmienia techniki ... :D

no wiesz, jestem kobietą wymagającą ;) a nudy nikt nie lubi :)

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

pozbądź się gnojka!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

korel wrote:

no i zmienia techniki ... :D

no wiesz, jestem kobietą wymagającą ;) a nudy nikt nie lubi :)

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

Twardy z niego typ - da radę. Ale Twoje uwagi, Korel, przeniosę do innej części życia ;) Taaaa, dobrze wiedzieć, jak lubicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

no wiesz, jestem kobietą wymagającą ;) a nudy nikt nie lubi :)

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

pozbądź się gnojka!!!!

Tak, rzucę go! Jutro! I nawet na niego nie spojrzę! I wcale nie będę tęsknić! Niech sobie nie myśli, że zostaniemy ze sobą z przyzwyczjenia! Wolę samotność niż spędzić życie z takim sztywniakiem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

to daleko, ale też tam byłam :)

Oglądałem wczoraj miliony zdjęć z tamtych okolic. Generalnie wrzosowiska ładne, ale miasto szaro-bure. Wolę swoje :)

a ja myślałam że pod parasolkami tańczysz i śpiewasz

Najpierw parasolki, a potem imprezka domowa. Wiesz jak u nas jest teraz z tańcami ... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

agula wrote:

korel wrote:

Oglądałem wczoraj miliony zdjęć z tamtych okolic. Generalnie wrzosowiska ładne, ale miasto szaro-bure. Wolę swoje :)

a ja myślałam że pod parasolkami tańczysz i śpiewasz

Najpierw parasolki, a potem imprezka domowa. Wiesz jak u nas jest teraz z tańcami ... :(

ja potrafię na jednej nodze odkurzać, to i Ty tańczyć byś się nauczył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

agula wrote:

korel wrote:

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

pozbądź się gnojka!!!!

Tak, rzucę go! Jutro! I nawet na niego nie spojrzę! I wcale nie będę tęsknić! Niech sobie nie myśli, że zostaniemy ze sobą z przyzwyczjenia! Wolę samotność niż spędzić życie z takim sztywniakiem!

E tam sztywniak, twardziel po prostu !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

agula wrote:

pozbądź się gnojka!!!!

Tak, rzucę go! Jutro! I nawet na niego nie spojrzę! I wcale nie będę tęsknić! Niech sobie nie myśli, że zostaniemy ze sobą z przyzwyczjenia! Wolę samotność niż spędzić życie z takim sztywniakiem!

E tam sztywniak, twardziel po prostu !

długo wytrzymał - 16 tygodni non stop, wow... ;) jest chyba niepokonany!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

Słuchajcie - to ostatnia moja noc z gipsem. Jak myślicie - jak powinnam ją spędzić? ;)

To prawie jak kochanek. Codziennie z Tobą, w łóżku, pod kołdrą, no i dokąd sięgał ... ;)

prawie robi ogromną różnicę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

no wiesz, jestem kobietą wymagającą ;) a nudy nikt nie lubi :)

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

Twardy z niego typ - da radę. Ale Twoje uwagi, Korel, przeniosę do innej części życia ;) Taaaa, dobrze wiedzieć, jak lubicie :)

Cholera, tak czułem że nie powienienem Ci tego mówić. Będziesz to chciała wykorzystać przeciwko jakiemuś dobremu człowiekowi :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

agula wrote:

pozbądź się gnojka!!!!

Tak, rzucę go! Jutro! I nawet na niego nie spojrzę! I wcale nie będę tęsknić! Niech sobie nie myśli, że zostaniemy ze sobą z przyzwyczjenia! Wolę samotność niż spędzić życie z takim sztywniakiem!

E tam sztywniak, twardziel po prostu !

może on z jakiejś ciężkiej branży????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

Tak, rzucę go! Jutro! I nawet na niego nie spojrzę! I wcale nie będę tęsknić! Niech sobie nie myśli, że zostaniemy ze sobą z przyzwyczjenia! Wolę samotność niż spędzić życie z takim sztywniakiem!

E tam sztywniak, twardziel po prostu !

długo wytrzymał - 16 tygodni non stop, wow... ;) jest chyba niepokonany!

Przywiązał się, i wierny taki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

korel wrote:

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

Twardy z niego typ - da radę. Ale Twoje uwagi, Korel, przeniosę do innej części życia ;) Taaaa, dobrze wiedzieć, jak lubicie :)

Cholera, tak czułem że nie powienienem Ci tego mówić. Będziesz to chciała wykorzystać przeciwko jakiemuś dobremu człowiekowi :/

To cenne uwagi, Korel :) Przydadzą się każdej kobiecie, która tu zajrzy na forum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

korel wrote:

Jednak się sprawdził :) Nie wiem czy jako facet powinienien Ci to doradzać, ale jutro musisz go rzucić :( Wcześniej powinnaś okazać mu jednak trochę delikatności, żeby sie od razu nie z(a)łamał ... :)

Twardy z niego typ - da radę. Ale Twoje uwagi, Korel, przeniosę do innej części życia ;) Taaaa, dobrze wiedzieć, jak lubicie :)

Cholera, tak czułem że nie powienienem Ci tego mówić. Będziesz to chciała wykorzystać przeciwko jakiemuś dobremu człowiekowi :/

od razu wykorzystać...nauka nie idzie w las....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

Tak, rzucę go! Jutro! I nawet na niego nie spojrzę! I wcale nie będę tęsknić! Niech sobie nie myśli, że zostaniemy ze sobą z przyzwyczjenia! Wolę samotność niż spędzić życie z takim sztywniakiem!

E tam sztywniak, twardziel po prostu !

może on z jakiejś ciężkiej branży????

Taki "twardziel z gipsu" to chyba z budowlanej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

Słuchajcie - to ostatnia moja noc z gipsem. Jak myślicie - jak powinnam ją spędzić? ;)

To prawie jak kochanek. Codziennie z Tobą, w łóżku, pod kołdrą, no i dokąd sięgał ... ;)

prawie robi ogromną różnicę ;)

Mąż i prawie kochanek w jednym łóżku - co teraz? Co radzisz Korel? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam to forum i was podziwiam niektorzy sa po naprawde powaznych złamaniach po operacjach a tyle optymizmu z was tryska. Ja złamałam sobie ponad 4 tygodnie temu tylko (dla mnie aż) kość strzałkową i cały czas siedze i się zamartwiam czy wszytsko jest ok. Lekarz który zakładał mi gips powiedział że 6 tygodni przede mna po 4 tygodniach poszłam na zmiane gipsu bo mi się złamał zrobili mi zdjęcia i inny już lekarz stwierdził ze juz jest oki ze teraz mam chodzic i jezdzic na rowerze. Gips mi zdjeli w czwartek a ja jeszcze nie chodze. mam strasznie spuchnieta stopę nie boli mnie ale jak lerze sobie i np sie przekrecam na boki czy podnosze tą noge to czuje tak jak by mnie ta kość bolała nie wiem czy to normalne jest ?? Moze ktos z was wie cos na ten temat i moze wiecie jak rozćwiczyć stope i czy faktycznie moge juz na niej normalnie stawać ?? Prosze pomóżcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

agula wrote:

korel wrote:

To prawie jak kochanek. Codziennie z Tobą, w łóżku, pod kołdrą, no i dokąd sięgał ... ;)

prawie robi ogromną różnicę ;)

Mąż i prawie kochanek w jednym łóżku - co teraz? Co radzisz Korel? ;)

No takich doświadczen nie miałem, ale dla kobiety to pewnie duża frajda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IwonaŁódź wrote:
Tak sobie czytam to forum i was podziwiam niektorzy sa po naprawde powaznych złamaniach po operacjach a tyle optymizmu z was tryska. Ja złamałam sobie ponad 4 tygodnie temu tylko (dla mnie aż) kość strzałkową i cały czas siedze i się zamartwiam czy wszytsko jest ok. Lekarz który zakładał mi gips powiedział że 6 tygodni przede mna po 4 tygodniach poszłam na zmiane gipsu bo mi się złamał zrobili mi zdjęcia i inny już lekarz stwierdził ze juz jest oki ze teraz mam chodzic i jezdzic na rowerze. Gips mi zdjeli w czwartek a ja jeszcze nie chodze. mam strasznie spuchnieta stopę nie boli mnie ale jak lerze sobie i np sie przekrecam na boki czy podnosze tą noge to czuje tak jak by mnie ta kość bolała nie wiem czy to normalne jest ?? Moze ktos z was wie cos na ten temat i moze wiecie jak rozćwiczyć stope i czy faktycznie moge juz na niej normalnie stawać ?? Prosze pomóżcie
Ja spróbuję swoją stopę dopiero jutro położyć, więc... jutro będę mądrzejsza :) Dzisiaj jeszcze pozostaje mi wspólna noc z moim gipsem :)
Po 16 tygodniach też byś potrzyła optymistycznie w przyszłość :) Życzę cierpliwości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

IwonaŁódź wrote:

Tak sobie czytam to forum i was podziwiam niektorzy sa po naprawde powaznych złamaniach po operacjach a tyle optymizmu z was tryska. Ja złamałam sobie ponad 4 tygodnie temu tylko (dla mnie aż) kość strzałkową i cały czas siedze i się zamartwiam czy wszytsko jest ok. Lekarz który zakładał mi gips powiedział że 6 tygodni przede mna po 4 tygodniach poszłam na zmiane gipsu bo mi się złamał zrobili mi zdjęcia i inny już lekarz stwierdził ze juz jest oki ze teraz mam chodzic i jezdzic na rowerze. Gips mi zdjeli w czwartek a ja jeszcze nie chodze. mam strasznie spuchnieta stopę nie boli mnie ale jak lerze sobie i np sie przekrecam na boki czy podnosze tą noge to czuje tak jak by mnie ta kość bolała nie wiem czy to normalne jest ?? Moze ktos z was wie cos na ten temat i moze wiecie jak rozćwiczyć stope i czy faktycznie moge juz na niej normalnie stawać ?? Prosze pomóżcie

Iwona jutro poszukaj rehabilitanta, to tylko kwestia rozćwiczenia. Poza tym rehabilitacja podciągnie Ci uszy do góry i będziesz się pewniej czuła. Wracasz do żywych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

agula wrote:

prawie robi ogromną różnicę ;)

Mąż i prawie kochanek w jednym łóżku - co teraz? Co radzisz Korel? ;)

No takich doświadczen nie miałem, ale dla kobiety to pewnie duża frajda

hmmm a jak z 2 laskami...????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

lisiu wrote:

agula wrote:

prawie robi ogromną różnicę ;)

Mąż i prawie kochanek w jednym łóżku - co teraz? Co radzisz Korel? ;)

No takich doświadczen nie miałem, ale dla kobiety to pewnie duża frajda

hmmm, za bardzo różnią się temperamentami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

Twardy z niego typ - da radę. Ale Twoje uwagi, Korel, przeniosę do innej części życia ;) Taaaa, dobrze wiedzieć, jak lubicie :)

Cholera, tak czułem że nie powienienem Ci tego mówić. Będziesz to chciała wykorzystać przeciwko jakiemuś dobremu człowiekowi :/

od razu wykorzystać...nauka nie idzie w las....

tak bez litości ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

lisiu wrote:

Mąż i prawie kochanek w jednym łóżku - co teraz? Co radzisz Korel? ;)

No takich doświadczen nie miałem, ale dla kobiety to pewnie duża frajda

hmmm a jak z 2 laskami...????

Anorektyczki jakieś. I pasywne jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

agula wrote:

korel wrote:

Cholera, tak czułem że nie powienienem Ci tego mówić. Będziesz to chciała wykorzystać przeciwko jakiemuś dobremu człowiekowi :/

od razu wykorzystać...nauka nie idzie w las....

tak bez litości ?

to zależy czy sztywniak czy twardziel, prawda Agula? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

IwonaŁódź wrote:

Tak sobie czytam to forum i was podziwiam niektorzy sa po naprawde powaznych złamaniach po operacjach a tyle optymizmu z was tryska. Ja złamałam sobie ponad 4 tygodnie temu tylko (dla mnie aż) kość strzałkową i cały czas siedze i się zamartwiam czy wszytsko jest ok. Lekarz który zakładał mi gips powiedział że 6 tygodni przede mna po 4 tygodniach poszłam na zmiane gipsu bo mi się złamał zrobili mi zdjęcia i inny już lekarz stwierdził ze juz jest oki ze teraz mam chodzic i jezdzic na rowerze. Gips mi zdjeli w czwartek a ja jeszcze nie chodze. mam strasznie spuchnieta stopę nie boli mnie ale jak lerze sobie i np sie przekrecam na boki czy podnosze tą noge to czuje tak jak by mnie ta kość bolała nie wiem czy to normalne jest ?? Moze ktos z was wie cos na ten temat i moze wiecie jak rozćwiczyć stope i czy faktycznie moge juz na niej normalnie stawać ?? Prosze pomóżcie

Iwona jutro poszukaj rehabilitanta, to tylko kwestia rozćwiczenia. Poza tym rehabilitacja podciągnie Ci uszy do góry i będziesz się pewniej czuła. Wracasz do żywych :)

właśnie chciałam to powiedzieć...trzeba zacząć ćwiczyć.czym dłużej się bronisz przed stąpaniem i aktywnością ruchową tym trudniejszy będzie powrót do chodzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

agula wrote:

korel wrote:

No takich doświadczen nie miałem, ale dla kobiety to pewnie duża frajda

hmmm a jak z 2 laskami...????

Anorektyczki jakieś. I pasywne jak cholera.

no właśnie, i co z tego, że twardziel, jak nawet się ruszyć nie chce! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

korel wrote:

agula wrote:

od razu wykorzystać...nauka nie idzie w las....

tak bez litości ?

to zależy czy sztywniak czy twardziel, prawda Agula? :D

właśnie...:D i tu jest pies pogrzebany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

korel wrote:

agula wrote:

od razu wykorzystać...nauka nie idzie w las....

tak bez litości ?

to zależy czy sztywniak czy twardziel, prawda Agula? :D

Jak przez kilkanaście tygodni wisiał Ci u nogi, to musi że twardziel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...