Piter Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 pol27 wrote:pgb1979 wrote:lisiu wrote:CZEEEEEŚĆ!!!!!!!!rzuciłam gnojka (czytaj: gips) - jak doradzała Agula Ale spałam z nim całą noc i byłam delikatna - jak poradził Korel A tak serio:pogadałam sobie otwarcie z lekarzem. Powiedział, że ufa mi, że nie zrobię nic złego z nogą, bo jestem odpowiedzialna ( ) i zdejmie mi ten gips mimo, że zrost nie jest jeszcze mocny. W innym przypadku (gdybym była... jakaś stuknięta???) założyłby opatrunek jeszcze na 4 tyg. bo jest ... tak sobie. No cóż, obciążać mogę max. 20kg, rehabilitacja fizykalna odpada, bo "chyba bym zabił, gdyby ktoś to teraz nam zepsuł", mam tylko pole magnetyczne. Przez kolejne tygodnie mam obchodzić się z nogą jak z jajkiem. A nóżka? Znowu zaskoczenie - nie taka straszna No może sierść lisa widać gęstą, hehehehe, ale żadnej górki, żadnego siniaczka. Puchnie i siniej - to zauważyłam w domu, ale po podniesieniu do góry szybko wraca do stanu ok.Byłam dziś w swojej pracy parę godzin - "powymieniałam poglądy" z szefem, potem lekarz, potem telefony do rodziny i tak mnie głowa boli, że już dziś więcej emocji nie zniosę dobrej nocy wszystkimP.S. nawet nie świętowałam dzisiaj ale jutro będę podwójnie - rozstanie z gipsem i rocznica ślubu No to gratulacje z okazji zdjęcia gipsu.Ale uwazaj na nogę. Radzę w nocy włożyć dużą poduszkę między nogi i tak spac. A co do fizykoterapii to mysle ze bez problemu mozna chodzic na nią.aja nie wkladalem podusi miedzy nogami jak spalem to lepiej tak> czasami sie obruce na drugi boczek ale klade noge dalej ....Ja jeszcze jakies 5 dni temu spałem z poduszką. Ale juz jakos zaczeła mi przeszkadzac. Powiem Ci tylko tyle że śpie w kazdej pozycji juz gdzies od 2-3 tygodni. I bez problemów, czy to na boku jednym drugim, czy na brzuchu. Nic mi nie przeszkadza, nic nie boli, moze czasem kolano, gdy za mocno zegnę.Ale w sumie gdy rozgrzeję kolano to tez zginam juz prawie całkowicie. W porównaniu do zdrowego brakuje mi 5 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 No Aga, już mroze... soczek za tego tysiaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 oj ale jestem wzruszona.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 aaaaa mam 100 i jeden dla wszystkich połamanych = współczuję Wam że musicie mnie czytać w takich ilościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 maczek wrote: Lisiu, to fantastyczna wiadomość bardzo się cieszę, teraz już może być tylko lepiej Ja też ntak myślę. A gnojka-kalosza-gips nawet nie chciałam zabrać na pamiątkę. Rzuciłam go i nigdy nie zatęsknię! Chciałabym tylko wrócić już do normalnych, do pracy, pójść w góry, z dzieciakami na rower, mężęm lepiej się zająć itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 pgb1979 wrote: pol27 wrote: pgb1979 wrote: Ja tam nie powiem, cwicze ostro, wracam z rehabilitacji i tez cwicze, do tego codzienna dawka opalania sie, no i łykam wapno. Ale mysle ze wlasnie te cwiczenia duzo dają, że powodują to ukrwienie w nodze a co za tym idzie mam nadzieje zrost. Chyba ze naprawde wyćwiczyłem jakies miesnie ktore mi tam trzymają tą nogę. Ale nie sądze. Widze z dnia na dzien jakies postępy w ruszaniu nogą, w tym mogę wykonac podnoszenia nogi itp. Mam nadzieje ze to wszystko działa i że będę ksiażkowym przykładem zrostu piszczela. Ale to zobaczycie w przyszlym tygodniu jaką będę miał minę własnie po kontroli. W kazdym razie tak jak moiwe, gdy widze te codzienne postępy to mam wrazenie ze cos musi sie tam zrastac. a Ty po jakim czasie dosta les skierownie na rehabilitacje? Czy moze w swoim zakresie ja robisz? Skierowanie na rehabilitacje dostałem na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala. Ale powiadam, mam zajebistego lekarza, który pod opieką ma reprezentaje olimpijskie i piłkarskie juniorów. Takze wiesz, to zalezy na kogo sie trafi. no ja trafilem na takich co uwzaja sie cholera wie za kogo tak czytałem posty to kazdy ma inne leczenie chociasz uraz jest podobny .......a z ta podusia to co ja nieklade miedzy nogami poniewaz rzadko przewracam sie na boki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 lisiu wrote: maczek wrote: Lisiu, to fantastyczna wiadomość bardzo się cieszę, teraz już może być tylko lepiej Ja też ntak myślę. A gnojka-kalosza-gips nawet nie chciałam zabrać na pamiątkę. Rzuciłam go i nigdy nie zatęsknię! Chciałabym tylko wrócić już do normalnych, do pracy, pójść w góry, z dzieciakami na rower, mężęm lepiej się zająć itd bliżej niż dalej moja droga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 pgb1979 wrote: pol27 wrote: pgb1979 wrote: Ja tam nie powiem, cwicze ostro, wracam z rehabilitacji i tez cwicze, do tego codzienna dawka opalania sie, no i łykam wapno. Ale mysle ze wlasnie te cwiczenia duzo dają, że powodują to ukrwienie w nodze a co za tym idzie mam nadzieje zrost. Chyba ze naprawde wyćwiczyłem jakies miesnie ktore mi tam trzymają tą nogę. Ale nie sądze. Widze z dnia na dzien jakies postępy w ruszaniu nogą, w tym mogę wykonac podnoszenia nogi itp. Mam nadzieje ze to wszystko działa i że będę ksiażkowym przykładem zrostu piszczela. Ale to zobaczycie w przyszlym tygodniu jaką będę miał minę własnie po kontroli. W kazdym razie tak jak moiwe, gdy widze te codzienne postępy to mam wrazenie ze cos musi sie tam zrastac. a Ty po jakim czasie dosta les skierownie na rehabilitacje? Czy moze w swoim zakresie ja robisz? Skierowanie na rehabilitacje dostałem na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala. Ale powiadam, mam zajebistego lekarza, który pod opieką ma reprezentaje olimpijskie i piłkarskie juniorów. Takze wiesz, to zalezy na kogo sie trafi. no ja trafilem na takich co uwzaja sie cholera wie za kogo tak czytałem posty to kazdy ma inne leczenie chociasz uraz jest podobny .......a z ta podusia to co ja nieklade miedzy nogami poniewaz rzadko przewracam sie na boki.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 Agula, gratulacje! Mogę spokojnie pójść spać po tym męczącym dniu Do jutra! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 3 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2008 pgb1979 wrote: No Aga, już mroze... soczek za tego tysiaka kolejka dla Wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 andy k11 wrote: Witam ponownie.Pisalem kiedys o swojej drugiej operacji o usunięciu poprzedniego zespolenia o wstawieniu nowego tj.płytki i przeszczepu.Ale nie o tym.Zobaczyłem swój rtg.Lekarz aby jak twierdzi mógl się dostać do polamanej kości piszczelowej wyciął 3 cm kości strzałkowej .(czyli już nigdy sie nie zrośnie) MóWI żE NIE JEST KONIECZNA.Co wy na to? Nie wiem czy to było konieczne ale ja jestem po złamaniu strzałki i moge Ci powiedzieć tyle że i lekarz i mój rehebilitant mówią ze kość strzałkowa nie jest potrzebna człowiekowi do życia poprostu jest. Powiedział mi rehabilitant że nawet jak by mi tą kość wycieli to nic by sie nie stało mogłabym normlanie chodzić. Wiec moze to ze masz jej troche mniej to tez nic nie szkodzi a pomoglo to lekarzowi dostac sie tam gdzie potrzebowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iwona1661348180 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Witam wszytskich połamańców tak sobie siedze i czytam te wasze posty fajnie ze wszyscy powoli wracaja do zdrowia a czytając sobie wasze posty to człowiekowi się lepiej na duszy robi. Pare dni temu pytałam was o moją nóżke i faktycznie rehabilitacja to było jednak to co było mi potrzebne. Miałam farta bo okazało się że chłopak (dawno nie widzianej)koleżanki jest rehabilitantem i przyjoł mnie w wolnej chwili okazało się że nie jest ze mną tak źle jak ja myślałam powiedział mi co robić aby pozbyć się opuchlizny ze stopy a mianowicie przygotować sobie w dwoch miskach wode w jeden bardzo zimna w drugiej bardzo dobrze ciepla i przez 3 minuty wkladac raz do jedej raz do drugiej trzymajac jakies 10 sekund jest to straszne uczucie bo najpier sie wykrzywiam ze taka lodowata woda a za chwile ze gorąca ale powiem ze coś to daje powoli wyłaniają sie moje kostki Teraz już wiem że rehabilitacja przydaje się nawet w błachych złamanich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 andy k11 wrote: Tak w pażdzierniku w pracy.Zlamanie wieloodlamowe,otwarte.Po pierwszej operacji sie nie zrosłem.Dzięki za zainteresowanie bo ja przez dwa miesiące mam ćwiczyć sam i nie będe miał kontaktu z jakimś fachowcem. andy gadałam z kims kto asystuje przy operacjach, ale nie jest lekarzem i podobno wszystko zależy od danego złamania. w jednym ze szpitali gdzie ten ktoś pracuje, w sytuacji gdy lekarz nie może się dostać do piszczeli np ze względu na wieloodłamowe uszkodzenie, to nie wchodzi do kości przez strzałkę tylko rozcina całą nogę,,,i wówczas nie ma potrzeby łamania skracania kości strzałkowej.jednak ze względu na ubogie info o Twoim przypadku trudno oceniać działanie Twojego lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 IwonaŁódź wrote:Witam wszytskich połamańców tak sobie siedze i czytam te wasze posty fajnie ze wszyscy powoli wracaja do zdrowia a czytając sobie wasze posty to człowiekowi się lepiej na duszy robi. Pare dni temu pytałam was o moją nóżke i faktycznie rehabilitacja to było jednak to co było mi potrzebne. Miałam farta bo okazało się że chłopak (dawno nie widzianej)koleżanki jest rehabilitantem i przyjoł mnie w wolnej chwili okazało się że nie jest ze mną tak źle jak ja myślałam powiedział mi co robić aby pozbyć się opuchlizny ze stopy a mianowicie przygotować sobie w dwoch miskach wode w jeden bardzo zimna w drugiej bardzo dobrze ciepla i przez 3 minuty wkladac raz do jedej raz do drugiej trzymajac jakies 10 sekund jest to straszne uczucie bo najpier sie wykrzywiam ze taka lodowata woda a za chwile ze gorąca ale powiem ze coś to daje powoli wyłaniają sie moje kostki Teraz już wiem że rehabilitacja przydaje się nawet w błachych złamanich no bo my fajni jesteśmy ja proponuję dla wytrwałych prysznic przemienny ciepło - zimny.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aluta Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Witam wszystkich na tym bardzo przydatnym forum i pozdrawiam Was gorąco. Jako do doświadczonych "połamanych" znajomych mam pytanie. W lutym na nartach złamałam noge, było to dośc ciężkie złamanie i chciano zrobić mi operacje. Na szczęście obeszło się bez. Dwa tygodnie temu ściągnięto mi gips ( po 16 tygodniah ), twierdząc że wszystko jest już ok. Na dluższe dystanse poruszam się o kulach, w domu natomiast staram się chodzić bez lub przy pomocy jednej kuli. Niestety codziennie moja noga jest spuchnięta i jak dotykam ją w miejscu złamania to czuje lekki ból. Wcześniej w gipsie obciążałam ją już do 50% wagi mojego ciała, więc nie powinno być chyba większego problemu. Prosze Was o jakiś komentarz i radę, tym bardziej iż jestem teraz w Anglii a tu nie kierują na żadną rehabilitację ani zabiegi. Pozdrawiam Was gorąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Witam wszystkich, starych (czytaj: zasłużonych) i nowych połamańców Muszę odczytać wstecz ze 4 strony, bo mój laptop był w naprawie, narbał jakich wiosennych wirusów Lisiu, gratuluję męskiej (? :rolleyes: ) decyzji, rzuciłaś drania ! ... mówię o gipsie Agula, Wielkie Dzięki za pamięć, widziałem co znalazłaś, ale dopiero dzisiaj zagłębię się w lekturze. Super kobitka jesteś , no i elegancka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Aluta wrote:Witam wszystkich na tym bardzo przydatnym forum i pozdrawiam Was gorąco. Jako do doświadczonych "połamanych" znajomych mam pytanie. W lutym na nartach złamałam noge, było to dośc ciężkie złamanie i chciano zrobić mi operacje. Na szczęście obeszło się bez. Dwa tygodnie temu ściągnięto mi gips ( po 16 tygodniah ), twierdząc że wszystko jest już ok. Na dluższe dystanse poruszam się o kulach, w domu natomiast staram się chodzić bez lub przy pomocy jednej kuli. Niestety codziennie moja noga jest spuchnięta i jak dotykam ją w miejscu złamania to czuje lekki ból. Wcześniej w gipsie obciążałam ją już do 50% wagi mojego ciała, więc nie powinno być chyba większego problemu. Prosze Was o jakiś komentarz i radę, tym bardziej iż jestem teraz w Anglii a tu nie kierują na żadną rehabilitację ani zabiegi. Pozdrawiam Was gorąco.Myślę że i tak musisz dostaś się do jakiegoś doctor co by Ci pokazał w ogóle jak ćwiczyć, bo musisz to w jakiś sposób rehabilitować. Tylko rozchodzić się tego nie da ! Tak, żeby na zaś noga nie puchła, nie bolała, żeby nie mieć skrzywienia kręgosłupa, żeby nie siadły stawy, biodro, itd.Jeśli nie będziesz chodzic na specjalne ćwiczenia czy zabiegi z rehabilitantem, to przynajmniej niech jakiś doctor czy rehabilitant, jakie ćwiczenia masz robić sama, w domu, czy na spacerze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aluta Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Dzięki za odpowiedż. Pościągnięciu gipsu rehbilitant pokazał mi na szybko jakieś trzy ćwiczenia. Bardziej jednak martwi mnie to czy normalne jest że noga tak puchnie jak troche pochodze i to że czasami boli mnie w miejscu złamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Aluta wrote: Dzięki za odpowiedż. Pościągnięciu gipsu rehbilitant pokazał mi na szybko jakieś trzy ćwiczenia. Bardziej jednak martwi mnie to czy normalne jest że noga tak puchnie jak troche pochodze i to że czasami boli mnie w miejscu złamania. a co mialas zlamane??? ja zlamalem kosc podudzia ale mialem noge w szynie teraz nie mam szyny tylko cwicze kolano i staw skokowy.Fajnie ze chodzilas w gipsie juz j anie moglem i jeszcze nie stawian nogi jestem juz 8 tygodni po zabiegu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 witam starych i nowych połamańców.Tak jak Korel muszę odczytac kilka stronek.Zrobiłam sobie mała przerwę.Przyznam szczerze,byłam bardzo przejęta moją bardzo czerwoną i spuchniętą nogą, że nic mi się nie chciało aż do dzisiaj.Lekarz stwierdził,że to normalne,rehabilitacja we własnym zakresie /lzejsze złamanie od Waszego bez przemieszczń/:kąpiel w mydlinach,ćwiczenia.jazda na rowerze stacjonarnym,basen i lioton do smarowania, ale ja wole żel koński po nim opuchlizna już schodzi.Myślę że już teraz musi być lepiej.Jutro jeszcze zdjęcie kontrolne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 alakali wrote: witam starych i nowych połamańców.Tak jak Korel muszę odczytac kilka stronek.Zrobiłam sobie mała przerwę.Przyznam szczerze,byłam bardzo przejęta moją bardzo czerwoną i spuchniętą nogą, że nic mi się nie chciało aż do dzisiaj.Lekarz stwierdził,że to normalne,rehabilitacja we własnym zakresie /lzejsze złamanie od Waszego bez przemieszczń/:kąpiel w mydlinach,ćwiczenia.jazda na rowerze stacjonarnym,basen i lioton do smarowania, ale ja wole żel koński po nim opuchlizna już schodzi.Myślę że już teraz musi być lepiej.Jutro jeszcze zdjęcie kontrolne. mi RTg robili tylko w szpitalu jak bylem po sciagnieciu szyny nie zrobili dopiero mam RTg w16 czerwca...chociasz wiesz ze masz w szystko w porzadku ja tez bez przemieszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 a co do opuchlizny to polecam aby lekarz Tobie zapisal cos na dobry przeplym krwi .rowniez mozesz na zmiane noge sobie zimno i ciepla woda moczyc po 15 sec. ale takze wez walek do ciasta i turlaj stopa po ziemi siedzac bedzie lepszy przeplyw krwi i nozka nie bedzie rozowa bo ja sam reszte w swoim zakresie to robie zanim pojde na rehabilitacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aluta Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Miałam złamaną kość piszczelową, stawać mogłam dopiero od ok 11 tygodnia jak byłam jeszcze w gipsie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 no masz fajnie czym wczesniej tym lepiej chyba jest powrot szybszy do zdrowia no ja dopiero zobaczymy co wykaze RTg az sie denerwuje ale wiem ze jesli cos by nie bylo w porzadku to noga by mi puchła a jest dobrze i bedzie Dobrze bo ja chce juz wrocic do sprawnosci ....pozdrawiam pozniej zajrze/..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzia Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 hehehe a u Mnie po 3 miesiacach tam gdzie mialam zlamanie obrzek twardy taki utrzymuje sie nie wiem w to miejsce uderzyl we mnie samochod smaruje roznymi masciami także no zobaczymy a w ogole co do zdjecia rtg to ehh zawsze mam stracha ostatnio wlasnie mialam kontrole tlkyo patrzylam na mine lekarza hehehe ale bylo ok ... teraz mam sie co boawiac bo jakis miesiac troche przesadzilam 2 godziny udo mialam naprezone troche to wszystko pracowalo.. no i na drugi dzien zaczelo bolec jak na noge stapnelam tez już rozne obawy mialm ze gwozdz pekl ze coś sie przemiescilo ale kurcze taki gwozdz 28 cm i 15 srednia no nie wiem sama bym sobie go raczej nie złamala.. no i bol ustepuje juz mysle ze to kwestia miesni i tak przy operacji byly przypalane i w ogole wiadomo oslobione a ja tak bez rozgrzewki je na glebokie wody jak to sie mówi naraziłam no i mi wyszlo ale myśle ze bedzie ok tlyko troche napuchlo mysle ze to kwestia jakiegos stanu zapalnego zwiazanego z miesniami zreszta przy tym moim zlamaniu przez kretarz wiekszy przechodzi miesien moze cos z nim sie tam stalo ale jestem dobrej mysli .. mowie wam stracha przed kontrola mam... dzisiaj bylam na k0omisji lekarskiej sprawdzal czy mam noge krotsza... doczepil sie że jak na 2 miesiaca bo mial zdjecie 2 miesiace po operacji ze za maly zrost juz na stronce tutaj umieszczałam linki do Moich zdjęc.. no ale teraz tlyko jogurty zupy na kosciach jogurty w ruch.. no i dużo chodze ok buziaki dla Was:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekp Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Witam, Pisze bo tez i sie noga podwinela i mamto samo co wielu z was.Spiralne zlamanie kosci piszczelowej na 1/3 wysokosci. Zlamanie z przemieszczeniem+ lekka rotacja. NAprawione operacyjnie 2 dni po wypadku. szpilka srodszpikowa + 2 sruby. 0 gipsu. Skladali mnie w Walii UK - dobrzy spece ponoc. Wszytsko wygladalo tak: Po operacji 2 dni w szpitalu. Na 3 dzien przyszedl fizjoterapeuta wcisnal mi kule w rece i powiedzial ze mam isc z punktu A do B. Zobaczyl ze sobie radze zabral mnie na schody. Powiedzial teraz na gore i na dol. Poszlo jak pomasle - pare godzin pozniej bylem w domu. 10 dni pozniej kontrola - na kontroli zdjeli szwy powiedzieli ze wszytsko ok - kosc zlozona bdb. Pokazali zdjecia, kazali sobie porobic zdjecia zdjec na pamiatke. Generalnie ludzie w szpitalu usmiechnieci, zadowoleni. Kazali obciazac 50% noge + rozne cwiczenia na stope. Pare dni temu minelo 4 tygodnie. Chodze bez kul, chyba ze gdzies dalej to zabieram pomocnikow. Z tego co sie dowiedzialem od lekarzy to konieczie trzeba:- naciskac na noge ok.50% - stymuluje zrost(polepsza ukrwienie)-trenowac - rozciagac, zginac w kolanie, symulowac rzeczywistosc. Nie wiem czy moge juz chodzic na basen? Generalnie za szpital nic sie nie placi w UK. Coraz wiecej sportowcow wyjezdza za granice(szpitale za free) i naprawiaja sie na obczyznie. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 Aluta podobno to normalne ,że noga tak puchnie.Ja na dodatek miałam czerwoną jak rak i nie wiedziałam czy to od siedzenia na słońcu czy z nogą cos nie tak.Fakt ,że jak wystawię ją na słońce to pali mnie.Tak samo dzieje się jak mam za ciepłą kąpiel /właśnie ją kąpię i ćwiczę w wiaderku a pózniej bardzo zimny przez kilka minut prysznic/.Lekarz powiedział,że to jest słabe krążenie i jak rozrusza się nogę to wszystko powinno wrócić do normy.niestety musimy wziąść cos na wstrzymanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aluta Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 No tak na wstrzymanie by się coś przydało, tylko że po 20 tygodniach to już nic nie działa. Dzieki za komentarz. Fajnie jest dowiedzieć się że to jest normalne, bo jak się jest samemu to rózne myśli z niewiedzy przychodzą do głowy.Pozdrawiam gorąco i trzymaj się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 pol27 wrote: no masz fajnie czym wczesniej tym lepiej chyba jest powrot szybszy do zdrowia no ja dopiero zobaczymy co wykaze RTg az sie denerwuje ale wiem ze jesli cos by nie bylo w porzadku to noga by mi puchła a jest dobrze i bedzie Dobrze bo ja chce juz wrocic do sprawnosci ....pozdrawiam pozniej zajrze/..... życzę ci z całego serca szbkiego biegania.Ja nie moge doczekac sie kiedy wsiade za kółko.Na razie mam pietra i wsiade dopiero kiedy dobrze satne na nodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 4 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2008 alakali wrote:Aluta podobno to normalne ,że noga tak puchnie.Ja na dodatek miałam czerwoną jak rak i nie wiedziałam czy to od siedzenia na słońcu czy z nogą cos nie tak.Fakt ,że jak wystawię ją na słońce to pali mnie.Tak samo dzieje się jak mam za ciepłą kąpiel /właśnie ją kąpię i ćwiczę w wiaderku a pózniej bardzo zimny przez kilka minut prysznic/.Lekarz powiedział,że to jest słabe krążenie i jak rozrusza się nogę to wszystko powinno wrócić do normy.niestety musimy wziąść cos na wstrzymanie.Z tą gorącą i zimną kapielą o ile wiem nie można przesadzić, tj. z temperaturą - raczej powinno być: chłodna i ciepla, bo potem można mieć trochę problemów z naczyniami. Szczególnie dziewczyny ze słabymi naczynkami moga mieć potem takie "pajączki" na nogach. Tak słyszałem kiedyś, chociaż nie dociekałem bo tro che mniej mnie to interesowało, ze względu na inną płeć ale takie kąpiele są na pewno wskazane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.