Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

lisiu wrote:
anita wrote:
ja wczoraj bylam prywatnie,jezeli chcesz to podam ci namiary na n-k)
yes, please
albo skype - adres jest na nk
A nie mowilem, ze to dobry spec? :) Mnie postawil na nogi to i Was postawi :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
alakali wrote:
ja byłam dzisiaj na rtg i o zgrozo nie widze różnicy miedzy pierwszym zdjęciem a dzisiejszym.Gips mi zdjeli 1,5 tyg.temu. Do kontroli ide 11, mam nadzieje ,ze drugi raz nie zaloza mi kalosza. Szczeliny,ktore widac powinny chyba byc juz wypełnione.Kurcze nie znam
sie na tym.Wydaje mi sie ,ze te szczeliny sa nawet bardziej wyraziste na tym dzisiejszym rtg.Co eksperci na to-czy ja przypadkiem nie panikuje?
Alakali, panikujesz :) Ja wiem, bo przeżyłam to samo. I wtedy właśnie załapałam największego doła w czasie całej mojej choroby złamaniowej. Otóż Moja Droga, ja zobaczyłam na kolejnym (po 3 m-cach od złamania) jeszcze bardziej widoczną szparę i... mowę mi odebrało, a ile włosów siwych przybyło to nie będę się chwalić. Wracając z rtg, nawet nie odezwaliśmy się słowem z moim mężem przez pół godz. dorgi do domu (znając mojego męża, wiedziałam, że jest zszokowany tym obrazkiem). Po dwóch dniach poszłam do lekarza, a on na to, że jest lepiej... Wytłumaczył nam, że ta szpara będzie jeszcze bardzo długo widoczna, na rtg może za 2 lata będzie ok. Trzeba parezeć na jakieś mgiełki wokół złamania, bo tam coś się nadlewa i to jest właśnie ten zrost. Nie przejmuj się więc i oszczędź sobie takich przeżyć jak ja, bo dwie i pół stówy będziesz musiała szybko wydać na farbę u fryzjera :D.
Kochani połamańcy, jeśli coś nawymyślałam (czytaj: przekręciłam, ale w dobrej wierze) to mnie naprostujcie :) ale generalnie chyba mam rację, prawda? No, bynajmniej, ja tak zrozumiałam z tego co lekarz do mnie mówił.
zgadzam się z szanowną przedmówczynią. my nie umiemy czytać rtg i dlatego przed nazwiskami nie mamy dr (przynajmniej ja nie mam)
moje rtg sprzed miesiąca niczym nie różni się od rtg sprzed tygodnia, chociaż są tacy co próbowali mnie przekonać że jest inaczej. my laicy chcemy wszystko mieć podane czarno na białym a jak pokazuje życie - to nie dokument z urzędu stanu cywilnego i zrost jest chociaż my go nie widzimy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cze zlamalem noge podudzie prawie przy kostce, gips za kolano, nosilem 6 tyg teraz jetem 1 tyg po zdjeciu noga sie zrosla nistety mam problem tam gdzie mialem nic mnie nie boli a boli mnie w kolanie jak zginam tak fo 40 stopni czy to normalne po takim gipsie i okresie

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudności w zginaniu kolana są spowodowane okresowym unieruchomieniem - miałeś gips za kolano a staw wówczas nie pracował. dobrze by było jakbyś znalazł jakiegoś rehabilitanta który poleci Ci jakieś ćwiczenia na kolano. ja mam gwóźdź w prawym podudziu i nie miałam problemów z kolanem.ale starałam się je jak najczęściej zginać.jak siadałam to prostowałam nogę itp

 

zaglądaj na forum - są wśród nas osoby o podobnym problemie co Twój. na pewno Ci ktoś odpisze i trzymaj się ciepło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
alakali wrote:
IwonaŁódź wrote:
Chyba już nikogo nie ma więc uciekam lulać. A jeżeli ktoś się jednak jeszcze zachował to życze miłej nocki i kolorowych senków.
witam w ten piękny słoneczny ranek chyba pierwsza jestem przy kompie bo nocne marki jeszcze śpia. Iwona co do jazdy rowerkiem ,mi tez lekarz zalecił jazdę ale na stacjonarnym i bez obciążeń przez kilka tygodni no i basen. Pomalu próbuję chodzić bez drugiej kuli ale
tylko w domu i to momentami.Idzie mi całkiem nie żle. Ja jestem drugi tydz. po gipsie i teraz zaczynaja sie jaja.Boli mnie kolano,bolą nadgarstki tak że kubka nie moge utrzymać w rece a nie wspomnę o kregosłupie.Moze uda mi sie od kogos pożyczyc rowerek a jak nie to jakiś tańszy sobie kupię zawsze się przyda choćby na zimę. My bardzo dużo jezdzilsmy na rowerach.
Iwona słuchaj się własnego organizmu i tego co mówia lekarze i podpowiadaja doswiadczeni
forowcy.Nie rób nic na siłe bo komuś coś się nie podoba.To w końcu twoja kończynka i Ty za nią odpowiadasz, a tatko już swoje przeżył i niech cieszy się że tak lekko mu poszło.
Poza tym tj okres kiedy w końcu można sie troszke popieścić .
No trzeba było troszke odespac bo wczoraj za dlugo troszke posiedzialam. A co do rowerku to pewnie i mial na mysli stacjonarny ale powiedzial tylko zeby wsiadac na rower i duzo jezdzic a ze jest juz cieplutko to ja pomyslalam ze mowi ogolnie o rowerze wiec musze ktoregos dnia sprobowac jak bedzie mi jakos szlo to bede sobie jezdzic. A co do tego co robic i jak chodzic to postanowilam ze przestane sie przejmowac tym gadaniem bede sie sluchac wlasnego organizmu i fachowcow forowcow bo tak naprawde jak by nas wszytskich zebrac do kupy to bysmy byli lepsi niz nie jeden lekarz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
alakali wrote:
ja byłam dzisiaj na rtg i o zgrozo nie widze różnicy miedzy pierwszym zdjęciem a dzisiejszym.Gips mi zdjeli 1,5 tyg.temu. Do kontroli ide 11, mam nadzieje ,ze drugi raz nie zaloza mi kalosza. Szczeliny,ktore widac powinny chyba byc juz wypełnione.Kurcze nie znam
sie na tym.Wydaje mi sie ,ze te szczeliny sa nawet bardziej wyraziste na tym dzisiejszym rtg.Co eksperci na to-czy ja przypadkiem nie panikuje?
Alakali, panikujesz :) Ja wiem, bo przeżyłam to samo. I wtedy właśnie załapałam największego doła w czasie całej mojej choroby złamaniowej. Otóż Moja Droga, ja zobaczyłam na kolejnym (po 3 m-cach od złamania) jeszcze bardziej widoczną szparę i... mowę mi odebrało, a ile włosów siwych przybyło to nie będę się chwalić. Wracając z rtg, nawet nie odezwaliśmy się słowem z moim mężem przez pół godz. dorgi do domu (znając mojego męża, wiedziałam, że jest zszokowany tym obrazkiem). Po dwóch dniach poszłam do lekarza, a on na to, że jest lepiej... Wytłumaczył nam, że ta szpara będzie jeszcze bardzo długo widoczna, na rtg może za 2 lata będzie ok. Trzeba parezeć na jakieś mgiełki wokół złamania, bo tam coś się nadlewa i to jest właśnie ten zrost. Nie przejmuj się więc i oszczędź sobie takich przeżyć jak ja, bo dwie i pół stówy będziesz musiała szybko wydać na farbę u fryzjera :D.
Kochani połamańcy, jeśli coś nawymyślałam (czytaj: przekręciłam, ale w dobrej wierze) to mnie naprostujcie :) ale generalnie chyba mam rację, prawda? No, bynajmniej, ja tak zrozumiałam z tego co lekarz do mnie mówił.
Dokładnie to samo usłyszałam od lekarz ktory mi zdejmowal gips. Zrobili mi 2 zdjecia na jedym ni ewidac zupelnie nic tak jak by mi przeswietlili zdrowa noge natomiast na tym drugim widac szczelinke i ja widze jeszcze mały odprysk ale lekarz stwierdzil ze to co mialo sie zrosnac juz sie zroslo i im szybciej zaczne chodzic tym szybciej to wszystko sie zrosnie. I powiedzial mi wlasnie ze ta szczelina ktora widac to bedzie sie goic nawet do roku czasu ale tym zeby sie nie przejmowac. Pewnie wytlumaczyl mi to tylko dlatego ze jak zobaczyl moja mine i to jak patrzylam na ta szczeline to stwierdzil ze lepiej jest mi powiedziec co i jak bo ogolnie nie byl skory do rozmow :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
a mówiłam ostatnio Anita coś o świecącym słońcu dla odszczepów
tak się cieszę :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

a zdradził Ci jakie ma plany na dalsze leczenie???
za tydzien mam przyjść o jednej kuli:) bedziemy myslec co dalej, chyba wyjecie śrubek mnie czeka. no i moze w sierpniu na wakacje o własnych siłach:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
agula wrote:
a mówiłam ostatnio Anita coś o świecącym słońcu dla odszczepów
tak się cieszę :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

a zdradził Ci jakie ma plany na dalsze leczenie???
za tydzien mam przyjść o jednej kuli:) bedziemy myslec co dalej, chyba wyjecie śrubek mnie czeka. no i moze w sierpniu na wakacje o własnych siłach:)
Anita, to może się spotkamy, bo ja też bym chciała do niego zawitać w czwartek. Nie wiesz jak u niego z terminami? Dam radę umówić się na czwartek? zadzwonię dopiero po południu do niego -nie lubię w ogóle do kogośą dzwonić na komórkę w ciągu dnia :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

ja właśnie dostałam zaproszenie na ślub i wesele koleżani na 12 lipca ale Maku nie chce iść ze mną więc zostaję w domu ;)

To może Korel? Ma już trening pod parasolkami, a będziecie wyglądać jak dobrze dobrana para :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
anita wrote:
agula wrote:
a mówiłam ostatnio Anita coś o świecącym słońcu dla odszczepów
tak się cieszę :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

a zdradził Ci jakie ma plany na dalsze leczenie???
za tydzien mam przyjść o jednej kuli:) bedziemy myslec co dalej, chyba wyjecie śrubek mnie czeka. no i moze w sierpniu na wakacje o własnych siłach:)
Anita, to może się spotkamy, bo ja też bym chciała do niego zawitać w czwartek. Nie wiesz jak u niego z terminami? Dam radę umówić się na czwartek? zadzwonię dopiero po południu do niego -nie lubię w ogóle do kogośą dzwonić na komórkę w ciągu dnia :(
Nie trzeba do niego dzwonić. Po prostu przychodzisz o 16:00 i czekasz w kolejce. Przyjmuje wszystkich. Ja też może się zjawie u niego w czwartek więc zrobimy sobie małe nieoficjalne spotkanie forum ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

agula wrote:

ja właśnie dostałam zaproszenie na ślub i wesele koleżani na 12 lipca ale Maku nie chce iść ze mną więc zostaję w domu ;)

To może Korel? Ma już trening pod parasolkami, a będziecie wyglądać jak dobrze dobrana para :D

Aga, w ściemnianiu to ty jesteś najlepsza :P Ja nigdy nic takiego nie powiedziałem... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IwonaŁódź wrote:
alakali wrote:
alakali wrote:
witam w ten piękny słoneczny ranek chyba pierwsza jestem przy kompie bo nocne marki jeszcze śpia. Iwona co do jazdy rowerkiem ,mi tez lekarz zalecił jazdę ale na stacjonarnym i bez obciążeń przez kilka tygodni no i basen. Pomalu próbuję chodzić bez drugiej kuli ale
tylko w domu i to momentami.Idzie mi całkiem nie żle. Ja jestem drugi tydz. po gipsie i teraz zaczynaja sie jaja.Boli mnie kolano,bolą nadgarstki tak że kubka nie moge utrzymać w rece a nie wspomnę o kregosłupie.Moze uda mi sie od kogos pożyczyc rowerek a jak nie to jakiś tańszy sobie kupię zawsze się przyda choćby na zimę. My bardzo dużo jezdzilsmy na rowerach.
Iwona słuchaj się własnego organizmu i tego co mówia lekarze i podpowiadaja doswiadczeni
forowcy.Nie rób nic na siłe bo komuś coś się nie podoba.To w końcu twoja kończynka i Ty za nią odpowiadasz, a tatko już swoje przeżył i niech cieszy się że tak lekko mu poszło.
Poza tym tj okres kiedy w końcu można sie troszke popieścić .
No trzeba było troszke odespac bo wczoraj za dlugo troszke posiedzialam. A co do rowerku to pewnie i mial na mysli stacjonarny ale powiedzial tylko zeby wsiadac na rower i duzo jezdzic a ze jest juz cieplutko to ja pomyslalam ze mowi ogolnie o rowerze wiec musze ktoregos dnia sprobowac jak bedzie mi jakos szlo to bede sobie jezdzic. A co do tego co robic i jak chodzic to postanowilam ze przestane sie przejmowac tym gadaniem bede sie sluchac wlasnego organizmu i fachowcow forowcow bo tak naprawde jak by nas wszytskich zebrac do kupy to bysmy byli lepsi niz nie jeden lekarz :)
Tylko nie jeździj po śliskich mokrych liściach, bo taka jazda źle się kończy (patrz - ja) ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maczek wrote:
lisiu wrote:
agula wrote:
ja właśnie dostałam zaproszenie na ślub i wesele koleżani na 12 lipca ale Maku nie chce iść ze mną więc zostaję w domu ;)
To może Korel? Ma już trening pod parasolkami, a będziecie wyglądać jak dobrze dobrana para :D
Aga, w ściemnianiu to ty jesteś najlepsza :P Ja nigdy nic takiego nie powiedziałem... ;)
o kurcze to do kogo ja wystosowałam zaproszenie???? ;) jak nie dotarło do Ciebie???
Lisiu Korel to dla mnie zbyt wiele - za dużo lasek wkoło Niego....by musieli dodatowe krzesełka dostawiać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dzisiaj w szoku jestem wczoraj ledwo szłam o 1 kuli a dzisiaj pomykałam bez kul:-/ wysiadajac z autobusu dopadla mnie jakas starsza kobitka twierdza że mi pomoze wziela reke i zaczela masowac mi palec :-/ macowala od paznokcia wzdluz w pewnym miejscu zabolalo a lekko dotkla a ona do Mnie no widze że kosc udowa w gornej czesci a ja szok ze tak.. a ja troche smiech bo mowie sobie co ta baba ode mnie chce a ona dalej masuje po 4 minutach jeszcze noge dotknela swoimi rekoma jakoś ciepla na maxa sie noga zrobila i szok nagle zero bolu szlam o wlasnych silach nie no do teraz nie wierze nie wiem ze to dlugotrwale czy krotko ale w siodmym niebie znowu o wlasnych silach szlam ale wole nie szalec i dla pomocy mam ta 1 kule bo wiadomo nie bede w 100 procentach jej obciazac ale nie nei wierze przyszlam do domku bez kul to wszyscy na mnie wielkie oczy a ja kule w reku trzymałam hehehe moze to sen?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mackowska wrote:

a ja dzisiaj w szoku jestem wczoraj ledwo szłam o 1 kuli a dzisiaj pomykałam bez kul:-/ wysiadajac z autobusu dopadla mnie jakas starsza kobitka twierdza że mi pomoze wziela reke i zaczela masowac mi palec :-/ macowala od paznokcia wzdluz w pewnym miejscu zabolalo a lekko dotkla a ona do Mnie no widze że kosc udowa w gornej czesci a ja szok ze tak.. a ja troche smiech bo mowie sobie co ta baba ode mnie chce a ona dalej masuje po 4 minutach jeszcze noge dotknela swoimi rekoma jakoś ciepla na maxa sie noga zrobila i szok nagle zero bolu szlam o wlasnych silach nie no do teraz nie wierze nie wiem ze to dlugotrwale czy krotko ale w siodmym niebie znowu o wlasnych silach szlam ale wole nie szalec i dla pomocy mam ta 1 kule bo wiadomo nie bede w 100 procentach jej obciazac ale nie nei wierze przyszlam do domku bez kul to wszyscy na mnie wielkie oczy a ja kule w reku trzymałam hehehe moze to sen?

a może czarownicę spotkałaś? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

lisiu wrote:

anita wrote:

za tydzien mam przyjść o jednej kuli:) bedziemy myslec co dalej, chyba wyjecie śrubek mnie czeka. no i moze w sierpniu na wakacje o własnych siłach:)

Anita, to może się spotkamy, bo ja też bym chciała do niego zawitać w czwartek. Nie wiesz jak u niego z terminami? Dam radę umówić się na czwartek? zadzwonię dopiero po południu do niego -nie lubię w ogóle do kogośą dzwonić na komórkę w ciągu dnia :(

Nie trzeba do niego dzwonić. Po prostu przychodzisz o 16:00 i czekasz w kolejce. Przyjmuje wszystkich. Ja też może się zjawie u niego w czwartek więc zrobimy sobie małe nieoficjalne spotkanie forum ;)

spoko, to ja będę :) tylko godzinę rehabilitacji muszę zmienić bo mam na 17.15. Poznacie mnie po... dwóch niebieskich kulach :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

lisiu wrote:

mackowska wrote:

a ja dzisiaj w szoku jestem wczoraj ledwo szłam o 1 kuli a dzisiaj pomykałam bez kul:-/ wysiadajac z autobusu dopadla mnie jakas starsza kobitka twierdza że mi pomoze wziela reke i zaczela masowac mi palec :-/ macowala od paznokcia wzdluz w pewnym miejscu zabolalo a lekko dotkla a ona do Mnie no widze że kosc udowa w gornej czesci a ja szok ze tak.. a ja troche smiech bo mowie sobie co ta baba ode mnie chce a ona dalej masuje po 4 minutach jeszcze noge dotknela swoimi rekoma jakoś ciepla na maxa sie noga zrobila i szok nagle zero bolu szlam o wlasnych silach nie no do teraz nie wierze nie wiem ze to dlugotrwale czy krotko ale w siodmym niebie znowu o wlasnych silach szlam ale wole nie szalec i dla pomocy mam ta 1 kule bo wiadomo nie bede w 100 procentach jej obciazac ale nie nei wierze przyszlam do domku bez kul to wszyscy na mnie wielkie oczy a ja kule w reku trzymałam hehehe moze to sen?

a może czarownicę spotkałaś? ;)

kto kolwiek to był na serio dzieki wielkie .. bo uwierzcie wczoraj chodzilam ledwo o tej 1 kuli a dzisiaj przeszlam bez kul

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
maczek wrote:
lisiu wrote:
To może Korel? Ma już trening pod parasolkami, a będziecie wyglądać jak dobrze dobrana para :D
Aga, w ściemnianiu to ty jesteś najlepsza :P Ja nigdy nic takiego nie powiedziałem... ;)
o kurcze to do kogo ja wystosowałam zaproszenie???? ;) jak nie dotarło do Ciebie???
Lisiu Korel to dla mnie zbyt wiele - za dużo lasek wkoło Niego....by musieli dodatowe krzesełka dostawiać ;)
no tak, właściwie to żadna nie chciałaby być jedną z wielu ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mackowska wrote:

a ja dzisiaj w szoku jestem wczoraj ledwo szłam o 1 kuli a dzisiaj pomykałam bez kul:-/ wysiadajac z autobusu dopadla mnie jakas starsza kobitka twierdza że mi pomoze wziela reke i zaczela masowac mi palec :-/ macowala od paznokcia wzdluz w pewnym miejscu zabolalo a lekko dotkla a ona do Mnie no widze że kosc udowa w gornej czesci a ja szok ze tak.. a ja troche smiech bo mowie sobie co ta baba ode mnie chce a ona dalej masuje po 4 minutach jeszcze noge dotknela swoimi rekoma jakoś ciepla na maxa sie noga zrobila i szok nagle zero bolu szlam o wlasnych silach nie no do teraz nie wierze nie wiem ze to dlugotrwale czy krotko ale w siodmym niebie znowu o wlasnych silach szlam ale wole nie szalec i dla pomocy mam ta 1 kule bo wiadomo nie bede w 100 procentach jej obciazac ale nie nei wierze przyszlam do domku bez kul to wszyscy na mnie wielkie oczy a ja kule w reku trzymałam hehehe moze to sen?

a portfel ci nie zniknal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...