Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie po długiej mojej nie obecnosci juz poczytałem Jak ja czytam Zusw itd to sie zastanawiam czy po zakonczeniu leczenia tez mi nie uznaja wypadku przy pracy chociasz to tam sie zdarzyło ale mam nadzieje ze uznaja ja bym sie odwoływał do skutkuu.....bo nie zdarzyłęm sie ubezpieczyć prywatnie....wiec licze tylko na Zus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mackowska wrote:
maczek wrote:
mackowska wrote:
Ja tez własnie wysłałam pismo do sądu o zadośuczynienie no zobaczymy jak to będzie .
Jeszcze się włóczyć po sądzie -> najgorsze co moze być.
A co do tych emocji to masz racje uzdrawiają:). Chociaż wczoraj jechałam autobusem MPK'a no i jak wsiadałam to emocje mna zagrały jak by kierowca Mnie w drzwiach przyciąl bo akurat musial mi bilet spaśc i musiałam go podnieśc ale na szczęście nic sie nie stało:) .A co do Detralexu to naprawde mi osobiście pomógł, jak sie nie mylę istnieje jakis zamiennik hm Diosminex chyba też jest dobry.
A czemu do sądu wysyłałaś pismo o zadośćuczynienie? Ubezpieczyciel kierowcy nie chce zapłacić?
Konsultowałam się z prawnikiem i własnie zalecił mi napisanie pisma z powodztwa cywilnego no i oprocz tego odszkodowanie :)
o narwszcie ktos na forum, a myslałam, ze pomyliłam forum i chciałam juz wyjść.
Ja jeżeli nic nie wskuram z zus ,to tez odwołam sie sadownie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pol27 wrote:

Witajcie po długiej mojej nie obecnosci juz poczytałem Jak ja czytam Zusw itd to sie zastanawiam czy po zakonczeniu leczenia tez mi nie uznaja wypadku przy pracy chociasz to tam sie zdarzyło ale mam nadzieje ze uznaja ja bym sie odwoływał do skutkuu.....bo nie zdarzyłęm sie ubezpieczyć prywatnie....wiec licze tylko na Zus

ja też miałam wypadek w pracy i w czasie pracy i stamtad tez zabieralo mnie pogotowie a jednak znalazl sie ktos niedouczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alakali wrote:

pol27 wrote:

Witajcie po długiej mojej nie obecnosci juz poczytałem Jak ja czytam Zusw itd to sie zastanawiam czy po zakonczeniu leczenia tez mi nie uznaja wypadku przy pracy chociasz to tam sie zdarzyło ale mam nadzieje ze uznaja ja bym sie odwoływał do skutkuu.....bo nie zdarzyłęm sie ubezpieczyć prywatnie....wiec licze tylko na Zus

ja też miałam wypadek w pracy i w czasie pracy i stamtad tez zabieralo mnie pogotowie a jednak znalazl sie ktos niedouczony.

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mackowska wrote:

alakali wrote:

pol27 wrote:

Witajcie po długiej mojej nie obecnosci juz poczytałem Jak ja czytam Zusw itd to sie zastanawiam czy po zakonczeniu leczenia tez mi nie uznaja wypadku przy pracy chociasz to tam sie zdarzyło ale mam nadzieje ze uznaja ja bym sie odwoływał do skutkuu.....bo nie zdarzyłęm sie ubezpieczyć prywatnie....wiec licze tylko na Zus

ja też miałam wypadek w pracy i w czasie pracy i stamtad tez zabieralo mnie pogotowie a jednak znalazl sie ktos niedouczony.

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

ja miałem wypadek w pracy oczywiscie zostało to stwuerdzone bo prowadziłem zmiane i sie poślizgnełem nie kontrolowanie i ups.....wieloodłamowe złamanie kosci podudzia prawego....mam Gwóżdz srodszpikowy jestem juz 9 tydzien po zabiegu 16 czerwca mam kontrole i zdjecie RTg stawy juz rozpracowałem zginam nozke i sie bardzo ciesze było trudno ale dałem rade ...troszke skokowy mniej trenowałem ale dopracuje to....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia miałas rację dzisiaj jest dzień monologów , a może gdzies nasi grają jakis mecz niezapowiedziany? w takiej sytuacji też zmykam i pozdrawiam wszystkich ktorzy tu zajrzą. papapapapa:D:D:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mackowska wrote:

alakali wrote:

pol27 wrote:

Witajcie po długiej mojej nie obecnosci juz poczytałem Jak ja czytam Zusw itd to sie zastanawiam czy po zakonczeniu leczenia tez mi nie uznaja wypadku przy pracy chociasz to tam sie zdarzyło ale mam nadzieje ze uznaja ja bym sie odwoływał do skutkuu.....bo nie zdarzyłęm sie ubezpieczyć prywatnie....wiec licze tylko na Zus

ja też miałam wypadek w pracy i w czasie pracy i stamtad tez zabieralo mnie pogotowie a jednak znalazl sie ktos niedouczony.

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

Madzia, jesli masz jakies ubytki na zdrowiu to zloz papiery w ZUSie o rente socjalna. Ja o tym nie wiedzialem i zaczalem sie ubiegac dopiero rok po wypadku a tak mialbym od razu. Wystarczy, ze wypadek mialas w trakcie studiow i jesli lekarz orzeknie niezdolnosc do pracy (nawet czasowa) to dostaniesz kase (ok. 460zl miesiecznie) :) Na pewno sie przyda na studenckie imprezy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

mackowska wrote:

alakali wrote:

ja też miałam wypadek w pracy i w czasie pracy i stamtad tez zabieralo mnie pogotowie a jednak znalazl sie ktos niedouczony.

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

Madzia, jesli masz jakies ubytki na zdrowiu to zloz papiery w ZUSie o rente socjalna. Ja o tym nie wiedzialem i zaczalem sie ubiegac dopiero rok po wypadku a tak mialbym od razu. Wystarczy, ze wypadek mialas w trakcie studiow i jesli lekarz orzeknie niezdolnosc do pracy (nawet czasowa) to dostaniesz kase (ok. 460zl miesiecznie) :) Na pewno sie przyda na studenckie imprezy ;)

No nie gadaj wierzyc mi sie nie chce pierwsze co słysze ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mackowska wrote:

maczek wrote:

mackowska wrote:

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

Madzia, jesli masz jakies ubytki na zdrowiu to zloz papiery w ZUSie o rente socjalna. Ja o tym nie wiedzialem i zaczalem sie ubiegac dopiero rok po wypadku a tak mialbym od razu. Wystarczy, ze wypadek mialas w trakcie studiow i jesli lekarz orzeknie niezdolnosc do pracy (nawet czasowa) to dostaniesz kase (ok. 460zl miesiecznie) :) Na pewno sie przyda na studenckie imprezy ;)

No nie gadaj wierzyc mi sie nie chce pierwsze co słysze ..

Serio, ja też o tym nie wiedziałem. Musisz złożyć podanie o rentę socjalną + zaświadczenie od lekarza. Oba wnioski można dostać w ZUSie. Do tego dołączasz kopie wypisów ze szpitala i czekasz aż Cię wezwą na komisję. Warto z tego skorzystać :D Chyba, że pracujesz i osiągasz dochody powyżej 700zł netto to wtedy ta renta się nie należy. Ja studiowałem i nie pracowałem, więc rentę dostałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pol27 wrote:

mackowska wrote:

alakali wrote:

ja też miałam wypadek w pracy i w czasie pracy i stamtad tez zabieralo mnie pogotowie a jednak znalazl sie ktos niedouczony.

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

ja miałem wypadek w pracy oczywiscie zostało to stwuerdzone bo prowadziłem zmiane i sie poślizgnełem nie kontrolowanie i ups.....wieloodłamowe złamanie kosci podudzia prawego....mam Gwóżdz srodszpikowy jestem juz 9 tydzien po zabiegu 16 czerwca mam kontrole i zdjecie RTg stawy juz rozpracowałem zginam nozke i sie bardzo ciesze było trudno ale dałem rade ...troszke skokowy mniej trenowałem ale dopracuje to....

Piotr , a chorobowe masz 100%?, no i z zusu tez powinienes już dostac decycję o uznaniu wypadku przy pracy, bo myślę że papiery już zakład wypisał i wysłal.W moim przypadku zaraz na drugi dzień bhp-owiec to zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alakali wrote:

pol27 wrote:

mackowska wrote:

Ja miałam wypadek jak z uczelni akurat wracałam:-/. Tez teraz staram sie o odszkodowanie z Oc kierowcy!

ja miałem wypadek w pracy oczywiscie zostało to stwuerdzone bo prowadziłem zmiane i sie poślizgnełem nie kontrolowanie i ups.....wieloodłamowe złamanie kosci podudzia prawego....mam Gwóżdz srodszpikowy jestem juz 9 tydzien po zabiegu 16 czerwca mam kontrole i zdjecie RTg stawy juz rozpracowałem zginam nozke i sie bardzo ciesze było trudno ale dałem rade ...troszke skokowy mniej trenowałem ale dopracuje to....

Piotr , a chorobowe masz 100%?, no i z zusu tez powinienes już dostac decycję o uznaniu wypadku przy pracy, bo myślę że papiery już zakład wypisał i wysłal.W moim przypadku zaraz na drugi dzień bhp-owiec to zrobił.

moje dokumenty były wysłane z poslizgiem wiec jesli nie zakonczzylem jeszcze leczenia to dopiero po zakonczeniu leczenia chyba wysla sie dokumenty albo ja nic nie rozumiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pol27 wrote:

alakali wrote:

pol27 wrote:

ja miałem wypadek w pracy oczywiscie zostało to stwuerdzone bo prowadziłem zmiane i sie poślizgnełem nie kontrolowanie i ups.....wieloodłamowe złamanie kosci podudzia prawego....mam Gwóżdz srodszpikowy jestem juz 9 tydzien po zabiegu 16 czerwca mam kontrole i zdjecie RTg stawy juz rozpracowałem zginam nozke i sie bardzo ciesze było trudno ale dałem rade ...troszke skokowy mniej trenowałem ale dopracuje to....

Piotr , a chorobowe masz 100%?, no i z zusu tez powinienes już dostac decycję o uznaniu wypadku przy pracy, bo myślę że papiery już zakład wypisał i wysłal.W moim przypadku zaraz na drugi dzień bhp-owiec to zrobił.

moje dokumenty były wysłane z poslizgiem wiec jesli nie zakonczzylem jeszcze leczenia to dopiero po zakonczeniu leczenia chyba wysla sie dokumenty albo ja nic nie rozumiem....

a ze uznaja to wypadkiem przy pracy to pracodawca płaci mi 100% bo w zakladzie jest wiecej osob niz 20 i powiedzieli mi ze ONi mi laca i jak zakoncze leczenie dalsze kroki mam wypelnic forlularz im dostarczyc po zakonczeniu leczenia i czekam na wizyte w zusie wtedy o przyznanie odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

mackowska wrote:

maczek wrote:

Madzia, jesli masz jakies ubytki na zdrowiu to zloz papiery w ZUSie o rente socjalna. Ja o tym nie wiedzialem i zaczalem sie ubiegac dopiero rok po wypadku a tak mialbym od razu. Wystarczy, ze wypadek mialas w trakcie studiow i jesli lekarz orzeknie niezdolnosc do pracy (nawet czasowa) to dostaniesz kase (ok. 460zl miesiecznie) :) Na pewno sie przyda na studenckie imprezy ;)

No nie gadaj wierzyc mi sie nie chce pierwsze co słysze ..

Serio, ja też o tym nie wiedziałem. Musisz złożyć podanie o rentę socjalną + zaświadczenie od lekarza. Oba wnioski można dostać w ZUSie. Do tego dołączasz kopie wypisów ze szpitala i czekasz aż Cię wezwą na komisję. Warto z tego skorzystać :D Chyba, że pracujesz i osiągasz dochody powyżej 700zł netto to wtedy ta renta się nie należy. Ja studiowałem i nie pracowałem, więc rentę dostałem :)

madzia jeżeli informacje od maczka nie wystarczaja ci , to po 22-06 na forum wypadek przy pracy, bo to można tak potraktowac bedzie ekspertka Ewania.Mi też pomogła.Zadaj jej pytanie a ona na pewno ci odpowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pol27 wrote:
pol27 wrote:
alakali wrote:
Piotr , a chorobowe masz 100%?, no i z zusu tez powinienes już dostac decycję o uznaniu wypadku przy pracy, bo myślę że papiery już zakład wypisał i wysłal.W moim przypadku zaraz na drugi dzień bhp-owiec to zrobił.
moje dokumenty były wysłane z poslizgiem wiec jesli nie zakonczzylem jeszcze leczenia to dopiero po zakonczeniu leczenia chyba wysla sie dokumenty albo ja nic nie rozumiem....
a ze uznaja to wypadkiem przy pracy to pracodawca płaci mi 100% bo w zakladzie jest wiecej osob niz 20 i powiedzieli mi ze ONi mi laca i jak zakoncze leczenie dalsze kroki mam wypelnic forlularz im dostarczyc po zakonczeniu leczenia i czekam na wizyte w zusie wtedy o przyznanie odszkodowania.
z tego co wiem,papiery powinno wysłać się jak najprędzej.nie znam sie dokładnie na tej biurokracji, ale tak jak radziłam madzi i sama się radziłam na forum wypadek przy pracy
ekspertce ewani.ona chętnie pomaga.teraz jest w sanatorium.bedzie po 22 czerwca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
pol27 wrote:
pol27 wrote:
moje dokumenty były wysłane z poslizgiem wiec jesli nie zakonczzylem jeszcze leczenia to dopiero po zakonczeniu leczenia chyba wysla sie dokumenty albo ja nic nie rozumiem....
a ze uznaja to wypadkiem przy pracy to pracodawca płaci mi 100% bo w zakladzie jest wiecej osob niz 20 i powiedzieli mi ze ONi mi laca i jak zakoncze leczenie dalsze kroki mam wypelnic forlularz im dostarczyc po zakonczeniu leczenia i czekam na wizyte w zusie wtedy o przyznanie odszkodowania.
z tego co wiem,papiery powinno wysłać się jak najprędzej.nie znam sie dokładnie na tej biurokracji, ale tak jak radziłam madzi i sama się radziłam na forum wypadek przy pracy
ekspertce ewani.ona chętnie pomaga.teraz jest w sanatorium.bedzie po 22 czerwca.
znam ewanie mam jej numer Gg jesli zadaje jej pytania odpowida mi bardzo dobra jest z prawa zusowskiego obeznana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak was tak czytam apropo tych odszkodowan to troche wam zazdroszcze oczywiscie lepiej sie nie łamac nie miec wypadkow i nie dostawac jakis tam odszkodowac ale jak juz cos sie stanie to warto walczyc o swoje ale ja niestety mam wielkiego pecha jesli o to chodzi bo złamałam noge 2 maja z pracy zwolnili mnie 10 kwietnia wiec z zusu nic mi sie nie na lezy a po za tym tez by bylo ciezko cos wywalczyc bo moj pracodawca nie płacil za mnie zusu co sie okazalo jak wysłałam zapytanie do zusu o składki a jeszcze jak by było mało tego wszytskiego to założył nam gropowke w axie ale co sie okazało za axe tez nie płacil skladek (az 42 złote od osoby) ale jak podpisywalismy ta gropowke to uzgodnilismy ze oni za nas ze swojej kasy beda placic sami to zaproponowali wiec my na to przystalismy ale niestety nie placicli wiec ani zus ani ubezpieczenie :( no tylko sie załamac ehhh szkoda gadac. Ale wam zycze zebyscie wszystkie sprawy powygrywali :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

IwonaŁódź wrote:

Kurcze jak was tak czytam apropo tych odszkodowan to troche wam zazdroszcze oczywiscie lepiej sie nie łamac nie miec wypadkow i nie dostawac jakis tam odszkodowac ale jak juz cos sie stanie to warto walczyc o swoje ale ja niestety mam wielkiego pecha jesli o to chodzi bo złamałam noge 2 maja z pracy zwolnili mnie 10 kwietnia wiec z zusu nic mi sie nie na lezy a po za tym tez by bylo ciezko cos wywalczyc bo moj pracodawca nie płacil za mnie zusu co sie okazalo jak wysłałam zapytanie do zusu o składki a jeszcze jak by było mało tego wszytskiego to założył nam gropowke w axie ale co sie okazało za axe tez nie płacil skladek (az 42 złote od osoby) ale jak podpisywalismy ta gropowke to uzgodnilismy ze oni za nas ze swojej kasy beda placic sami to zaproponowali wiec my na to przystalismy ale niestety nie placicli wiec ani zus ani ubezpieczenie :( no tylko sie załamac ehhh szkoda gadac. Ale wam zycze zebyscie wszystkie sprawy powygrywali :)

Czyli krótko mówiąc pracodawca jest oszustem i przestępcą. Do sądu z nim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

maczek wrote:

IwonaŁódź wrote:

Kurcze jak was tak czytam apropo tych odszkodowan to troche wam zazdroszcze oczywiscie lepiej sie nie łamac nie miec wypadkow i nie dostawac jakis tam odszkodowac ale jak juz cos sie stanie to warto walczyc o swoje ale ja niestety mam wielkiego pecha jesli o to chodzi bo złamałam noge 2 maja z pracy zwolnili mnie 10 kwietnia wiec z zusu nic mi sie nie na lezy a po za tym tez by bylo ciezko cos wywalczyc bo moj pracodawca nie płacil za mnie zusu co sie okazalo jak wysłałam zapytanie do zusu o składki a jeszcze jak by było mało tego wszytskiego to założył nam gropowke w axie ale co sie okazało za axe tez nie płacil skladek (az 42 złote od osoby) ale jak podpisywalismy ta gropowke to uzgodnilismy ze oni za nas ze swojej kasy beda placic sami to zaproponowali wiec my na to przystalismy ale niestety nie placicli wiec ani zus ani ubezpieczenie :( no tylko sie załamac ehhh szkoda gadac. Ale wam zycze zebyscie wszystkie sprawy powygrywali :)

Czyli krótko mówiąc pracodawca jest oszustem i przestępcą. Do sądu z nim!

Gdyby nie to ze złamałam noge i zaczełam się wszystkiego dowiadywać to pewnie zylabym w słodkim kłamstwie ze wszytsko jest pięknie i cacy, dlatego teraz zastanawiam sie jak go udupić jestem tak cięta jak nigdy. A najlepsze jest to ze jeszcze nie mam całej wypłaty odebranej za część marca i te kilka dni kwietnia :( szkoda gadac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

IwonaŁódź wrote:

Kurcze jak was tak czytam apropo tych odszkodowan to troche wam zazdroszcze oczywiscie lepiej sie nie łamac nie miec wypadkow i nie dostawac jakis tam odszkodowac ale jak juz cos sie stanie to warto walczyc o swoje ale ja niestety mam wielkiego pecha jesli o to chodzi bo złamałam noge 2 maja z pracy zwolnili mnie 10 kwietnia wiec z zusu nic mi sie nie na lezy a po za tym tez by bylo ciezko cos wywalczyc bo moj pracodawca nie płacil za mnie zusu co sie okazalo jak wysłałam zapytanie do zusu o składki a jeszcze jak by było mało tego wszytskiego to założył nam gropowke w axie ale co sie okazało za axe tez nie płacil skladek (az 42 złote od osoby) ale jak podpisywalismy ta gropowke to uzgodnilismy ze oni za nas ze swojej kasy beda placic sami to zaproponowali wiec my na to przystalismy ale niestety nie placicli wiec ani zus ani ubezpieczenie :( no tylko sie załamac ehhh szkoda gadac. Ale wam zycze zebyscie wszystkie sprawy powygrywali :)

A nie uczysz sie juz, zeby zgarnąc kase z ubezpieczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

IwonaŁódź wrote:

maczek wrote:

IwonaŁódź wrote:

Kurcze jak was tak czytam apropo tych odszkodowan to troche wam zazdroszcze oczywiscie lepiej sie nie łamac nie miec wypadkow i nie dostawac jakis tam odszkodowac ale jak juz cos sie stanie to warto walczyc o swoje ale ja niestety mam wielkiego pecha jesli o to chodzi bo złamałam noge 2 maja z pracy zwolnili mnie 10 kwietnia wiec z zusu nic mi sie nie na lezy a po za tym tez by bylo ciezko cos wywalczyc bo moj pracodawca nie płacil za mnie zusu co sie okazalo jak wysłałam zapytanie do zusu o składki a jeszcze jak by było mało tego wszytskiego to założył nam gropowke w axie ale co sie okazało za axe tez nie płacil skladek (az 42 złote od osoby) ale jak podpisywalismy ta gropowke to uzgodnilismy ze oni za nas ze swojej kasy beda placic sami to zaproponowali wiec my na to przystalismy ale niestety nie placicli wiec ani zus ani ubezpieczenie :( no tylko sie załamac ehhh szkoda gadac. Ale wam zycze zebyscie wszystkie sprawy powygrywali :)

Czyli krótko mówiąc pracodawca jest oszustem i przestępcą. Do sądu z nim!

Gdyby nie to ze złamałam noge i zaczełam się wszystkiego dowiadywać to pewnie zylabym w słodkim kłamstwie ze wszytsko jest pięknie i cacy, dlatego teraz zastanawiam sie jak go udupić jestem tak cięta jak nigdy. A najlepsze jest to ze jeszcze nie mam całej wypłaty odebranej za część marca i te kilka dni kwietnia :( szkoda gadac

Jesli wiesz ze pracodawca jest wypłacalny to zainwestuj w prawnika od prawa pracy i w sadzie i tak wygrasz wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pgb1979 wrote:

IwonaŁódź wrote:

maczek wrote:

Czyli krótko mówiąc pracodawca jest oszustem i przestępcą. Do sądu z nim!

Gdyby nie to ze złamałam noge i zaczełam się wszystkiego dowiadywać to pewnie zylabym w słodkim kłamstwie ze wszytsko jest pięknie i cacy, dlatego teraz zastanawiam sie jak go udupić jestem tak cięta jak nigdy. A najlepsze jest to ze jeszcze nie mam całej wypłaty odebranej za część marca i te kilka dni kwietnia :( szkoda gadac

Jesli wiesz ze pracodawca jest wypłacalny to zainwestuj w prawnika od prawa pracy i w sadzie i tak wygrasz wszystko.

No własnie z tym jego wypłacaniem to nie bardzo ma pelno kredytow wiec moze byc kiepsko a co do szkoły to niestey musiałam przerwac studia więc nic z tego :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zbieram wszystkie swoje kwitki i fotki i jadę wieczorem do Piekar. Jutro mam operację: dynamizacja (wykręcą mi jedną śrubkę z gwoździa :) zostaną mi jeszcze 3 :( ) i stabilizacja (dokręcą mi odszczep jedną śrubą :/ lub dodatkowo założą na ten odłam pętlę :mad: ). Pewnie zostanę tam na parę dni. Trzymajcie za mnie ... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

Ja też zbieram wszystkie swoje kwitki i fotki i jadę wieczorem do Piekar. Jutro mam operację: dynamizacja (wykręcą mi jedną śrubkę z gwoździa :) zostaną mi jeszcze 3 :( ) i stabilizacja (dokręcą mi odszczep jedną śrubą :/ lub dodatkowo założą na ten odłam pętlę :mad: ). Pewnie zostanę tam na parę dni. Trzymajcie za mnie ... :)

przeczytałam to co napisałes i słabo mi sie zrobiło:-/ . Nie ide sobie hmm odkładam kule -> zapominam o złamanej nodze-> ide do sklepu :) Korel 3mam kciuki za Ciebie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
Ja też zbieram wszystkie swoje kwitki i fotki i jadę wieczorem do Piekar. Jutro mam operację: dynamizacja (wykręcą mi jedną śrubkę z gwoździa :) zostaną mi jeszcze 3 :( ) i stabilizacja (dokręcą mi odszczep jedną śrubą :/ lub dodatkowo założą na ten odłam pętlę :mad: ). Pewnie zostanę tam na parę dni. Trzymajcie za mnie ... :)
Korel ja również życzę powodzenia i żeby Ci tam wszystko dobrze poodkręcali i podokręcali.

Aha, jaki wynik na Austrie stawiasz?

Trzymaj się :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy Forumowicze KOrel Trzymamy kciuki zapewnie bedzie wszystko w porzadku bo tylko ta OPcja pozytywna nasz interesuje nie dopuszczamy czarnych myśłi dałes rade dasz dalej Oto jest moje optymistycznie patrzenie na ten SWiat naszych połamanców....POzdrawiam .....Pisze Ogólnie Bo każdy z nas Tobie TO życzy jak najlepiej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pol27 wrote:
Wszyscy Forumowicze KOrel Trzymamy kciuki zapewnie bedzie wszystko w porzadku bo tylko ta OPcja pozytywna nasz interesuje nie dopuszczamy czarnych myśłi dałes rade dasz dalej Oto jest moje optymistycznie patrzenie na ten SWiat naszych połamanców....POzdrawiam .....Pisze Ogólnie Bo każdy z nas Tobie TO życzy jak najlepiej...
A co miałoby się nie udać??? Ta przerwa to tylko lekcja pokory i cierpliwości. Myślę, że Korel też musiał odpocząć - jak my wszyscy - od zapierdzielania życiowego (bo to takie czasy) i zwolnił obroty. A teraz chłop odpoczął, pojedzie, wykręcą, wkręcą, poleży i przyzwyczai się do nowej śrubki, a potem znowu zacznie to szalone życie :) I my też, tylko, że za chwilę.
Korel, wychylę mini mini szklaneczkę whisky (mimo, że to nie mój smak, brrrr) za Twoje psyche :) Bo reszta i tak będzie ok ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

Ja też zbieram wszystkie swoje kwitki i fotki i jadę wieczorem do Piekar. Jutro mam operację: dynamizacja (wykręcą mi jedną śrubkę z gwoździa :) zostaną mi jeszcze 3 :( ) i stabilizacja (dokręcą mi odszczep jedną śrubą :/ lub dodatkowo założą na ten odłam pętlę :mad: ). Pewnie zostanę tam na parę dni. Trzymajcie za mnie ... :)

:) bedzie dobrze:) juz przesiedzielismy swoje,dosc odpoczynku:)ja sie ucze chodzic o jednej kuli..cięzko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...