Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

korel wrote:
maczek wrote:
A wracając do tematu Euro 2008... słyszeliście wypowiedź prezydenta?

http://pl.youtube.com/watch?v=J1SzlNVOfoM

Ja się popłakałem ze śmiechu...
No w końcu jak Roger chciał być Polakiem, to musiał zmienić nazwisko na nasze, czysto polskie.
Perejro, to tak mi brzmi chyba z Podlasia, bo Pyrejro to by było z Wielopolski :)
Perejro był dobry, ale Benhauer się generalnie nie sprawdził. Ja na miejscu prezydenta to bym go poszczuł Irasiadem ... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
korel wrote:
maczek wrote:
A wracając do tematu Euro 2008... słyszeliście wypowiedź prezydenta?

http://pl.youtube.com/watch?v=J1SzlNVOfoM

Ja się popłakałem ze śmiechu...
No w końcu jak Roger chciał być Polakiem, to musiał zmienić nazwisko na nasze, czysto polskie.
Perejro, to tak mi brzmi chyba z Podlasia, bo Pyrejro to by było z Wielopolski :)
Perejro był dobry, ale Benhauer się generalnie nie sprawdził. Ja na miejscu prezydenta to bym go poszczuł Irasiadem ... :)
Hmm... możliwe, że zmiana nazwiska przebiega etapami:

Guereiro --> Perejro --> Pyrejro --> Ziemniak

a imię:

Rożer --> Roger --> Ryszard

Ostatecznie: Ryszard Ziemniak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maczek wrote:
korel wrote:
maczek wrote:
A wracając do tematu Euro 2008... słyszeliście wypowiedź prezydenta?

http://pl.youtube.com/watch?v=J1SzlNVOfoM

Ja się popłakałem ze śmiechu...
No w końcu jak Roger chciał być Polakiem, to musiał zmienić nazwisko na nasze, czysto polskie.
Perejro, to tak mi brzmi chyba z Podlasia, bo Pyrejro to by było z Wielopolski :)
A Borubar brzmi jak Rabarbar ;)
O Borubarze nie mówię, bo to nasz chłopak złoty z Siedlec ! Brawo Artur ! Brawo Borubar ! Bez ciebie dostalibyśmy od Chorwatów 4:0 !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maczek wrote:
korel wrote:
korel wrote:
No w końcu jak Roger chciał być Polakiem, to musiał zmienić nazwisko na nasze, czysto polskie.
Perejro, to tak mi brzmi chyba z Podlasia, bo Pyrejro to by było z Wielopolski :)
Perejro był dobry, ale Benhauer się generalnie nie sprawdził. Ja na miejscu prezydenta to bym go poszczuł Irasiadem ... :)
Hmm... możliwe, że zmiana nazwiska przebiega etapami:

Guereiro --> Perejro --> Pyrejro --> Ziemniak

a imię:

Rożer --> Roger --> Ryszard

Ostatecznie: Ryszard Ziemniak.
No, i to by było w zakresie możliwości naszego prezydenta ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie;)

Ja wróciłam z siłowni :) umieram wczoraj tez byłam tylko że tańczyłam obok na fitnessie w koncu od 4 miesięcy jakis ruch:) mam nadzieje że znowu nie przesadziłam, strach pomyslec co pokaże zdjęcie rtg w piątek ajj:( no ale gdyby chyba było cos nie tak to chodzic bym nie mogła..Boje sie jego miny..tzn. Doktorka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mackowska wrote:
Witajcie;)
Ja wróciłam z siłowni :) umieram wczoraj tez byłam tylko że tańczyłam obok na fitnessie w koncu od 4 miesięcy jakis ruch:) mam nadzieje że znowu nie przesadziłam, strach pomyslec co pokaże zdjęcie rtg w piątek ajj:( no ale gdyby chyba było cos nie tak to chodzic bym nie mogła..Boje sie jego miny..tzn. Doktorka:)
głowa do Gory jesli nic sie nie dzieje to jest git ,ja od poniedziałku zaczelem stawiac dopiero nozke i mam dziwne leki bo mam zrost ale nie pelny i jest dobrze ruszam sie tez duzo i nie stawiam jak mi lekarz kazal czasami wiecej hehehe ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pol27 wrote:
mackowska wrote:
Witajcie;)
Ja wróciłam z siłowni :) umieram wczoraj tez byłam tylko że tańczyłam obok na fitnessie w koncu od 4 miesięcy jakis ruch:) mam nadzieje że znowu nie przesadziłam, strach pomyslec co pokaże zdjęcie rtg w piątek ajj:( no ale gdyby chyba było cos nie tak to chodzic bym nie mogła..Boje sie jego miny..tzn. Doktorka:)
głowa do Gory jesli nic sie nie dzieje to jest git ,ja od poniedziałku zaczelem stawiac dopiero nozke i mam dziwne leki bo mam zrost ale nie pelny i jest dobrze ruszam sie tez duzo i nie stawiam jak mi lekarz kazal czasami wiecej hehehe ....
Witam ja tez nogi nie stawiałem jak mi lekarz kazał ale jak poszlem na wizyte próbowałem ja przed nim stawiac to powiedzial ze to widac ze nie stawialem jej wczoraj bylem u lekarza pokazac mu ze chodze i kazal mi wsiasc na rowerek stacjonarny a ja niemam tez pelnego zrostu i nie mam gwozdzia tulko plyt wsrodku i na zewnatrz i mam ja opciarzac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mackowska wrote:
Witajcie;)
Ja wróciłam z siłowni :) umieram wczoraj tez byłam tylko że tańczyłam obok na fitnessie w koncu od 4 miesięcy jakis ruch:) mam nadzieje że znowu nie przesadziłam, strach pomyslec co pokaże zdjęcie rtg w piątek ajj:( no ale gdyby chyba było cos nie tak to chodzic bym nie mogła..Boje sie jego miny..tzn. Doktorka:)
Ja tez chodze od kilku dni na silownie trzeba sie troche rozruszac ale na fitness boje sie narazie wybrac boje sie ze noga nie da rady. A tobie na fitnesie jak poszlo ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IwonaŁódź wrote:
mackowska wrote:
Witajcie;)
Ja wróciłam z siłowni :) umieram wczoraj tez byłam tylko że tańczyłam obok na fitnessie w koncu od 4 miesięcy jakis ruch:) mam nadzieje że znowu nie przesadziłam, strach pomyslec co pokaże zdjęcie rtg w piątek ajj:( no ale gdyby chyba było cos nie tak to chodzic bym nie mogła..Boje sie jego miny..tzn. Doktorka:)
Ja tez chodze od kilku dni na silownie trzeba sie troche rozruszac ale na fitness boje sie narazie wybrac boje sie ze noga nie da rady. A tobie na fitnesie jak poszlo ??
ja z kolei chcialam iść na joge,ale probowalam przykucac i idzie mi ciężko i noga boli.Przy chodzeniu jeszcze boli i kolano i stopa tak wiec jeszcze musze poczekac.Za to dzisiaj sie wscieklam i wsiadłam do samochodu i chyba zaczne juz jezdzić.Wnerwia mnie czekanie az ktos łaskawie znajdzie czas i powozi mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iwona Ty to masz dobrze ,już wiesz ,ze masz zrośnietą kość.A mi zamist się zrosnąć to odwapniła się. Byłam u neurologa po skierowanie na zabiegi co pradwa na kregoslup bo mi siadł ale przy okazji noga tez skorzysta.We wtorek ide do lekarza uzdrowiskowego no i zabiegi pewnie dopiero w grudniu. Do lekarza weszłam tyumfalnie bez kul (kule zostawi łam w holu),a ona na mnie z grubej rury,ze jak nie mam zrostu to mogę sobie narobić kłopotów

i nie wolno w pełni obciążać nogi.Nie wiem czy ona nie przesadza? Myślę o kupnie jakiegoś

preparatu wapniowego,może mi ktoś doradzić jaki i czy w ogóle warto.

Nóżka po jezdzie jest trochę słaba,ja mam walniętą prawą i najgorzej w mieście na światłach

i pasach.O fitnesie i jodze do pełnego zrostu nie ma mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
Iwona Ty to masz dobrze ,już wiesz ,ze masz zrośnietą kość.A mi zamist się zrosnąć to odwapniła się. Byłam u neurologa po skierowanie na zabiegi co pradwa na kregoslup bo mi siadł ale przy okazji noga tez skorzysta.We wtorek ide do lekarza uzdrowiskowego no i zabiegi pewnie dopiero w grudniu. Do lekarza weszłam tyumfalnie bez kul (kule zostawi łam w holu),a ona na mnie z grubej rury,ze jak nie mam zrostu to mogę sobie narobić kłopotów
i nie wolno w pełni obciążać nogi.Nie wiem czy ona nie przesadza? Myślę o kupnie jakiegoś
preparatu wapniowego,może mi ktoś doradzić jaki i czy w ogóle warto.
Nóżka po jezdzie jest trochę słaba,ja mam walniętą prawą i najgorzej w mieście na światłach
i pasach.O fitnesie i jodze do pełnego zrostu nie ma mowy.
Posłuchaj, ja mam też złamana kostke w kilku miejscach i jestem 3,5 m-ca po załamaniu. Zrastam sie mozolnie. Moja ortopedka kategorycznie zakazała obciąząc nogę pow. 50%. Tzn mam chodzić o dwóch kulach jeszcze do końa lipca. Potem dopiero o jednej. Powiedziała, że jak bedę postępowac inaczej to moja noga i moja sprawa. Pytałam się co łykać. Powiedziała, że co najwyżej tylko wapno z wit. D3. W aptece jest duzo takich preperatów. Ja łykam OstoWap z wit. D3. Wszystkie te galaretki i takie rózne to można sobie darować. Wydaje mi sie, że w twoim przypadku /odwapnianie sie kości/ powinaś poszukac jakiegoś innegi lekarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sawa-z-wawa wrote:
alakali wrote:
Iwona Ty to masz dobrze ,już wiesz ,ze masz zrośnietą kość.A mi zamist się zrosnąć to odwapniła się. Byłam u neurologa po skierowanie na zabiegi co pradwa na kregoslup bo mi siadł ale przy okazji noga tez skorzysta.We wtorek ide do lekarza uzdrowiskowego no i zabiegi pewnie dopiero w grudniu. Do lekarza weszłam tyumfalnie bez kul (kule zostawi łam w holu),a ona na mnie z grubej rury,ze jak nie mam zrostu to mogę sobie narobić kłopotów
i nie wolno w pełni obciążać nogi.Nie wiem czy ona nie przesadza? Myślę o kupnie jakiegoś
preparatu wapniowego,może mi ktoś doradzić jaki i czy w ogóle warto.
Nóżka po jezdzie jest trochę słaba,ja mam walniętą prawą i najgorzej w mieście na światłach
i pasach.O fitnesie i jodze do pełnego zrostu nie ma mowy.
Posłuchaj, ja mam też złamana kostke w kilku miejscach i jestem 3,5 m-ca po załamaniu. Zrastam sie mozolnie. Moja ortopedka kategorycznie zakazała obciąząc nogę pow. 50%. Tzn mam chodzić o dwóch kulach jeszcze do końa lipca. Potem dopiero o jednej. Powiedziała, że jak bedę postępowac inaczej to moja noga i moja sprawa. Pytałam się co łykać. Powiedziała, że co najwyżej tylko wapno z wit. D3. W aptece jest duzo takich preperatów. Ja łykam OstoWap z wit. D3. Wszystkie te galaretki i takie rózne to można sobie darować. Wydaje mi sie, że w twoim przypadku /odwapnianie sie kości/ powinaś poszukac jakiegoś innegi lekarza.
ja jestem po zlamaniu 2 m-ce i tez mam zlamana kostke w kilku miejscach tzw typ motyla, bez przemieszczen.Lekarza juz zmienilam i ten drugi kazal po 2 tyg od zdjecia gipsu chodzic o 1 kuli.po domu latalam juz bez,ale po dzisiejszej rozmowie z neurolog wracam do kul.Troche przestraszylam sie ,nie wiem czy slusznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
sawa-z-wawa wrote:
alakali wrote:
Iwona Ty to masz dobrze ,już wiesz ,ze masz zrośnietą kość.A mi zamist się zrosnąć to odwapniła się. Byłam u neurologa po skierowanie na zabiegi co pradwa na kregoslup bo mi siadł ale przy okazji noga tez skorzysta.We wtorek ide do lekarza uzdrowiskowego no i zabiegi pewnie dopiero w grudniu. Do lekarza weszłam tyumfalnie bez kul (kule zostawi łam w holu),a ona na mnie z grubej rury,ze jak nie mam zrostu to mogę sobie narobić kłopotów
i nie wolno w pełni obciążać nogi.Nie wiem czy ona nie przesadza? Myślę o kupnie jakiegoś
preparatu wapniowego,może mi ktoś doradzić jaki i czy w ogóle warto.
Nóżka po jezdzie jest trochę słaba,ja mam walniętą prawą i najgorzej w mieście na światłach
i pasach.O fitnesie i jodze do pełnego zrostu nie ma mowy.
Posłuchaj, ja mam też złamana kostke w kilku miejscach i jestem 3,5 m-ca po załamaniu. Zrastam sie mozolnie. Moja ortopedka kategorycznie zakazała obciąząc nogę pow. 50%. Tzn mam chodzić o dwóch kulach jeszcze do końa lipca. Potem dopiero o jednej. Powiedziała, że jak bedę postępowac inaczej to moja noga i moja sprawa. Pytałam się co łykać. Powiedziała, że co najwyżej tylko wapno z wit. D3. W aptece jest duzo takich preperatów. Ja łykam OstoWap z wit. D3. Wszystkie te galaretki i takie rózne to można sobie darować. Wydaje mi sie, że w twoim przypadku /odwapnianie sie kości/ powinaś poszukac jakiegoś innegi lekarza.
ja jestem po zlamaniu 2 m-ce i tez mam zlamana kostke w kilku miejscach tzw typ motyla, bez przemieszczen.Lekarza juz zmienilam i ten drugi kazal po 2 tyg od zdjecia gipsu chodzic o 1 kuli.po domu latalam juz bez,ale po dzisiejszej rozmowie z neurolog wracam do kul.Troche przestraszylam sie ,nie wiem czy slusznie.
mam pytanie jak sie rehabilitujesz? Ja dzisiaj zrobiłam pierwszy okład z borowiny.Dostałam bez problemu w aptece.Okład ten ma słuzyć lepszemu ukrwieniu stopy,gdyz nadal puchnie ale juz tylko w kostce i jest czerwonawa.Stosowalam tez maść propolisową i opuchlizna z uda tez zeszła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alakali wrote:

alakali wrote:

sawa-z-wawa wrote:

Posłuchaj, ja mam też złamana kostke w kilku miejscach i jestem 3,5 m-ca po załamaniu. Zrastam sie mozolnie. Moja ortopedka kategorycznie zakazała obciąząc nogę pow. 50%. Tzn mam chodzić o dwóch kulach jeszcze do końa lipca. Potem dopiero o jednej. Powiedziała, że jak bedę postępowac inaczej to moja noga i moja sprawa. Pytałam się co łykać. Powiedziała, że co najwyżej tylko wapno z wit. D3. W aptece jest duzo takich preperatów. Ja łykam OstoWap z wit. D3. Wszystkie te galaretki i takie rózne to można sobie darować. Wydaje mi sie, że w twoim przypadku /odwapnianie sie kości/ powinaś poszukac jakiegoś innegi lekarza.

ja jestem po zlamaniu 2 m-ce i tez mam zlamana kostke w kilku miejscach tzw typ motyla, bez przemieszczen.Lekarza juz zmienilam i ten drugi kazal po 2 tyg od zdjecia gipsu chodzic o 1 kuli.po domu latalam juz bez,ale po dzisiejszej rozmowie z neurolog wracam do kul.Troche przestraszylam sie ,nie wiem czy slusznie.

mam pytanie jak sie rehabilitujesz? Ja dzisiaj zrobiłam pierwszy okład z borowiny.Dostałam bez problemu w aptece.Okład ten ma słuzyć lepszemu ukrwieniu stopy,gdyz nadal puchnie ale juz tylko w kostce i jest czerwonawa.Stosowalam tez maść propolisową i opuchlizna z uda tez zeszła.

a dzialaja te okłady ja nie stosowalem ich nawet nie wiem czy noga jest czerwona bo zaczelem ja stawiac i tez opalilem ja ...zastanawiam sie jak mam ja pozniej obciazyc 25 kg czy moze bez kul isc hmm....mam nie pelny zrost ale jest dobrze jak to lekarz powiedzial....Teraz jak ja stawia lepiej ja czuje ze jest.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, ja moze mam takie troche dziwne pytanko, a własciwie problem. Moze macie wiedzę jak wygląda zrastanie sie kosci.Bo ostatnio sie nad tym zastanawiałem. Chodzi mi konkretnie o to, czy zrost kosci to jakas masa ktora sie tworzy w przerwie złamania i dopiero po jakims czasie jak juz wypełni całą przerwę twardnieje, czy moze np. wygląda to jakby najpierw powstawała jakas cienka warstwa niczym skorupka jajka i tak cienkimi warstwami wypełnia tą kość. Dlaczego sie nad tym zastanawiałem? Ano dlatego, ze gdy np. byłaby to ta druga wersja to jakby sie obciazyło za mocno noge to ta skorupka powinna pęknąc i od nowa sie zrastac.I tak na okragło.W moim przypadku by tak bylo,bo czesto ją za mocno obciąze. A jesli bylaby to masa ktora w pozniejszym czasie mialaby zastygnąć niczym lawa to wówczas takie obciązanie ktore czasem wykona sie zbyt mocno nie zmieniałoby zrostu. Wiecie jak to jest z tym zrostem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
Magda ,a gdzie chodzisz na fitnes?
W spratanie byłam:)
to dzisiaj zaczyna sie u mnie ogromny stres, jutro kontrola w szpitalu, zdjęcia rtg, ahh boje sie jak nie wiem co tym bardziej wiem ze raz przeforsowałam nogę i bolało dlatego jakies dziwne mysli chodza mi po głowie, ale mysle że będzie ok oby ..
Maczek wczoraj przysłalili mi wnioski o ten turnus:). Jutro dam lekarzowi zeby wypisał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Trochę późno dołączam do grona połamańców. Złamanie w stawie skokowym leczę już od marca, a jeszcze nie jest dobrze. Po domu chodzę bez kul, a poza z jedną albo dwiema, zależy od dnia. Za kierownicę usiadłam w połowie maja. Złamałam lewą nogę, więc czasem mi coś zgrzytnie w skrzyni. W każdym razie jeździ mi się lepiej niż chodzi. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alakali witam. Jezeli chodzi o moja rehabilitację to po zdjęciu gipsu od razu wzięłam 10 zabiegów mrożenia ciekłym azotem - bardzo skuteczne polecam, 10 zabiegów po 15 min w polu magnetycznym - nie zauważyłam efektów oraz rehabilitacje ruchową. Ona polega głównie na kręceniu stopa we wszystkie mozliwe strony. Dostałam od rehabilitanta tablicę z tymi ćwiczeniami do domu. Jak będziesz zainteresowana to opisze je. Ogólnie ćwiczenia te bardzo usprawniaja stope i mniej boli przy chodzeniu. Do smarowania powiedziano mi, że najlepsze sa wszystkie maści z ARNIKA. Kupilam więc zwykla maśc arnikowa. Nie widze szczególnych efektów. Jezeli chodzi o zabiegi z azotem i polem magnetycznym to podobno widać efekty dopiero po 30 zabiegach z każdej serii. Aktualnie wykupiłam sobie w lipcu 2 tygodnie sanatorium rehabilitacyjnego w Ciechocinku. Mam nadzieje, że dopiero wtedy zobacze wymierne efekty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mackowska wrote:
alakali wrote:
Magda ,a gdzie chodzisz na fitnes?
W spratanie byłam:)
to dzisiaj zaczyna sie u mnie ogromny stres, jutro kontrola w szpitalu, zdjęcia rtg, ahh boje sie jak nie wiem co tym bardziej wiem ze raz przeforsowałam nogę i bolało dlatego jakies dziwne mysli chodza mi po głowie, ale mysle że będzie ok oby ..
Maczek wczoraj przysłalili mi wnioski o ten turnus:). Jutro dam lekarzowi zeby wypisał.
Super, ja tez sie po to zglosze do nich, moze wyladujemy na tym samym turnusie ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...