Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani miło się zaczyna ale dzisiaj muszę już zmykać.Wcześnie rano czeka mnie Warszwa

i musze b.wczesnie wstac. Jak ja nie lubię tam jeżdzić-ohyda.mam nadzieje,ze nikogo nie obraziłam papapapa ;);););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korel - krioterapia - mrożenie ciekłym azotem 3 min. Powoduje zwężenie naczyń krwionośnych a po zakończeniu gwałtowane ich rozszerzenie. Wtedy przepychane są podobno wszystkie złogi i stany zapalne. Noga nie puchnie i w stawie jest bardziej ruchoma. Mniej boli. Mnie te zabiegi przynosiły wyraźną ulgę przy chodzeniu. Na to potrzebne jest skierowanie od lekarza. Trwały efekt podobno daje dopiero 30 takich mrożen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pol27 wrote:
lisiu wrote:
agula wrote:
:D :D :D :D :D :D :D :D
Piotruś dzisiaj sypie wierszem
Ma poezje coraz śmielsze
I choć troszkę mu zazdroszczę
Z jego weną życie jest o wiele prostsze
Ale mylisz się drogi kolego
To że kule mam – nic to z tego!
Tańczę, śmieje się i raduje
Czasem sobie nawet podskakuje
I choć doła czasem miewam
Taka widocznie organizmu jest potrzeba
Ale lekarstwo na to mam
I od razu powiem Wam
Spotkać Was to wielka rzecz
Wtedy troski idą precz
Każdy inne ma złamania
Różne mamy zainteresowania
Łączy nas tęsknota kostna
ale uwidzimy w końcu zrosta!
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Kochani, widać to się udziela :)
niedługo będziemy się komunikować tą formą :)
LIsiu Proponuje Tobie polozyc walek do ciasta na podlodze i tak szybko rozcwiczysz staw skoskowy ze nawet nie bedziessz wiedziala kiedy ....
Zamiast wałka do ciasta proponuję coś takiego: Kupujemy 2 litrową coca-colę. Wypijamy ją a do butelki wlewamy gorącą wodę. NIe wrzątek aby butelka sie nie rozpuściła. Ubieramy na butelke skarpetę aby powierzchnia była szorstka. Dopiero na tym wałkujemy stopę. Jest to przepis od starego rehabilitanta. Bardzo przyjemne w stosowaniu. Polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alakali wrote:
korel wrote:
Frajdy tutaj jest bez liku,
jak poetów klika kilku.
Jeden gips ma, inny gwoździa,
nie ma tu sprawnego gościa.
Ale każdy wierzy w zrosta,
puenta to każdego posta.
Forum jako balsam działa,
i dla duszy i dla ciała.
Nikt już tutaj nie ma doła,
jedźmy, nikt nie woła ... ;)
Korel czy Ty z Agulą gdzieś baraszkowałeś ,że oboje tak wierszem piszecie.Ona też wsiąkła na jakiś czas. No .wiesz szczegółów nie musisz opowiadać.Domyślimy się ;););););
Agula kręci z Maczkiem :( Żwirek mi o tym powiedział (to tekst chyba ze Shreka) :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sawa-z-wawa wrote:
pol27 wrote:
lisiu wrote:
Kochani, widać to się udziela :)
niedługo będziemy się komunikować tą formą :)
LIsiu Proponuje Tobie polozyc walek do ciasta na podlodze i tak szybko rozcwiczysz staw skoskowy ze nawet nie bedziessz wiedziala kiedy ....
Zamiast wałka do ciasta proponuję coś takiego: Kupujemy 2 litrową coca-colę. Wypijamy ją a do butelki wlewamy gorącą wodę. NIe wrzątek aby butelka sie nie rozpuściła. Ubieramy na butelke skarpetę aby powierzchnia była szorstka. Dopiero na tym wałkujemy stopę. Jest to przepis od starego rehabilitanta. Bardzo przyjemne w stosowaniu. Polecam.
Kierunek myslenia mi się podoba. Jest szansa na drobną modyfikację ? Zamiast coli butelka whisky ? Nawet niech by była tylko 1 litrowa ? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
alakali wrote:
korel wrote:
Frajdy tutaj jest bez liku,
jak poetów klika kilku.
Jeden gips ma, inny gwoździa,
nie ma tu sprawnego gościa.
Ale każdy wierzy w zrosta,
puenta to każdego posta.
Forum jako balsam działa,
i dla duszy i dla ciała.
Nikt już tutaj nie ma doła,
jedźmy, nikt nie woła ... ;)
Korel czy Ty z Agulą gdzieś baraszkowałeś ,że oboje tak wierszem piszecie.Ona też wsiąkła na jakiś czas. No .wiesz szczegółów nie musisz opowiadać.Domyślimy się ;););););
Agula kręci z Maczkiem :( Żwirek mi o tym powiedział (to tekst chyba ze Shreka) :D
Żwirek to kręci z Muchomorkiem i nie ma czasu na plotki ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

sawa-z-wawa wrote:

Korel - krioterapia - mrożenie ciekłym azotem 3 min. Powoduje zwężenie naczyń krwionośnych a po zakończeniu gwałtowane ich rozszerzenie. Wtedy przepychane są podobno wszystkie złogi i stany zapalne. Noga nie puchnie i w stawie jest bardziej ruchoma. Mniej boli. Mnie te zabiegi przynosiły wyraźną ulgę przy chodzeniu. Na to potrzebne jest skierowanie od lekarza. Trwały efekt podobno daje dopiero 30 takich mrożen.

Nie wiem jak u Ciebie, ale można to stosowac jak masz żelastwo w nodze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

korel wrote:

alakali wrote:

Korel czy Ty z Agulą gdzieś baraszkowałeś ,że oboje tak wierszem piszecie.Ona też wsiąkła na jakiś czas. No .wiesz szczegółów nie musisz opowiadać.Domyślimy się ;););););

Agula kręci z Maczkiem :( Żwirek mi o tym powiedział (to tekst chyba ze Shreka) :D

Żwirek to kręci z Muchomorkiem i nie ma czasu na plotki ;)

No, Alikali wywołała Cię do tablicy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

sawa-z-wawa wrote:

pol27 wrote:

LIsiu Proponuje Tobie polozyc walek do ciasta na podlodze i tak szybko rozcwiczysz staw skoskowy ze nawet nie bedziessz wiedziala kiedy ....

Zamiast wałka do ciasta proponuję coś takiego: Kupujemy 2 litrową coca-colę. Wypijamy ją a do butelki wlewamy gorącą wodę. NIe wrzątek aby butelka sie nie rozpuściła. Ubieramy na butelke skarpetę aby powierzchnia była szorstka. Dopiero na tym wałkujemy stopę. Jest to przepis od starego rehabilitanta. Bardzo przyjemne w stosowaniu. Polecam.

Kierunek myslenia mi się podoba. Jest szansa na drobną modyfikację ? Zamiast coli butelka whisky ? Nawet niech by była tylko 1 litrowa ? ;)

tylko butelki po whisky są kwadratowe...ciężko się będzie wałkować...ale po wypiciu zawartości pewnie to nie przeszkadza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

agula wrote:

korel wrote:

Agula kręci z Maczkiem :( Żwirek mi o tym powiedział (to tekst chyba ze Shreka) :D

Żwirek to kręci z Muchomorkiem i nie ma czasu na plotki ;)

No, Alikali wywołała Cię do tablicy :)

nie Alakali tylko Ty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
sawa-z-wawa wrote:
Zamiast wałka do ciasta proponuję coś takiego: Kupujemy 2 litrową coca-colę. Wypijamy ją a do butelki wlewamy gorącą wodę. NIe wrzątek aby butelka sie nie rozpuściła. Ubieramy na butelke skarpetę aby powierzchnia była szorstka. Dopiero na tym wałkujemy stopę. Jest to przepis od starego rehabilitanta. Bardzo przyjemne w stosowaniu. Polecam.
Kierunek myslenia mi się podoba. Jest szansa na drobną modyfikację ? Zamiast coli butelka whisky ? Nawet niech by była tylko 1 litrowa ? ;)
tylko butelki po whisky są kwadratowe...ciężko się będzie wałkować...ale po wypiciu zawartości pewnie to nie przeszkadza :D
Ale kwadraty można przewalcować i będzie okrągłe:) Akurat to moja branża :)

Z pewnością proces przygotowania butelki pełnej whisky do użycia jako przyrządu rehabilitacyjnego wymagać będzie trochę czasu .... i trochę lodu ;) Ale mogę się tego podjąć :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
agula wrote:
Żwirek to kręci z Muchomorkiem i nie ma czasu na plotki ;)
No, Alikali wywołała Cię do tablicy :)
nie Alakali tylko Ty...
Ja też, musiałem Cię odciągnąć od tego Maczka ;)
A on chyba przeżywa niedzielną porażkę swoich szwabików.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
korel wrote:
No, Alikali wywołała Cię do tablicy :)
nie Alakali tylko Ty...
Ja też, musiałem Cię odciągnąć od tego Maczka ;)
A on chyba przeżywa niedzielną porażkę swoich szwabików.
to tak jak ja ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pgb1979 wrote:
Wiem że dzisiaj vene macie,
Ale sylab nie trzymacie,
A to nie są błędy małe,
Weźcie się za wiersze białe.

;)
białe pisałam w podstawówce.. na białe to za krótko się znamy Piotruś ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

sawa-z-wawa wrote:

Korel - krioterapia - mrożenie ciekłym azotem 3 min. Powoduje zwężenie naczyń krwionośnych a po zakończeniu gwałtowane ich rozszerzenie. Wtedy przepychane są podobno wszystkie złogi i stany zapalne. Noga nie puchnie i w stawie jest bardziej ruchoma. Mniej boli. Mnie te zabiegi przynosiły wyraźną ulgę przy chodzeniu. Na to potrzebne jest skierowanie od lekarza. Trwały efekt podobno daje dopiero 30 takich mrożen.

Nie wiem jak u Ciebie, ale można to stosowac jak masz żelastwo w nodze ?

Korelku mam w nodze tyle żelastwa, że gdybym teraz zeszła to rodzina oddbała by mnie do skupu złomu aby mieć jakąś gratyfikację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sawa-z-wawa wrote:
korel wrote:
sawa-z-wawa wrote:
Korel - krioterapia - mrożenie ciekłym azotem 3 min. Powoduje zwężenie naczyń krwionośnych a po zakończeniu gwałtowane ich rozszerzenie. Wtedy przepychane są podobno wszystkie złogi i stany zapalne. Noga nie puchnie i w stawie jest bardziej ruchoma. Mniej boli. Mnie te zabiegi przynosiły wyraźną ulgę przy chodzeniu. Na to potrzebne jest skierowanie od lekarza. Trwały efekt podobno daje dopiero 30 takich mrożen.
Nie wiem jak u Ciebie, ale można to stosowac jak masz żelastwo w nodze ?
Korelku mam w nodze tyle żelastwa, że gdybym teraz zeszła to rodzina oddbała by mnie do skupu złomu aby mieć jakąś gratyfikację.
Jak dojdę do siebie po operacji, zaporoponuję rehabilitantce żeby mi przepisała to krio :)
Ale jak tak będziemy działać na to żelastwo raz zimnym, raz ciepłym, to w końcu przerdzewiejemy :( Trzeba by to czymś zaimpregnować ;)

Sawa nie przyznawaj się głośno, że masz tyle tego w sobie, bo jak na naszym forum buszują złomiarze, to mamy przekichane ... :/ Za złom płacą teraz w skupie całkiem dobrze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
pgb1979 wrote:
Wiem że dzisiaj vene macie,
Ale sylab nie trzymacie,
A to nie są błędy małe,
Weźcie się za wiersze białe.

;)
białe pisałam w podstawówce.. na białe to za krótko się znamy Piotruś ;)
W podstawówce, bodajże w 4 klasie,mieliśmy napisać w ciągu godziny jakikolwiek wierszyk. Mój wiersz był rzeczywiście "biały" = oddałem czystą kartkę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
sawa-z-wawa wrote:
korel wrote:
Nie wiem jak u Ciebie, ale można to stosowac jak masz żelastwo w nodze ?
Korelku mam w nodze tyle żelastwa, że gdybym teraz zeszła to rodzina oddbała by mnie do skupu złomu aby mieć jakąś gratyfikację.
Jak dojdę do siebie po operacji, zaporoponuję rehabilitantce żeby mi przepisała to krio :)
Ale jak tak będziemy działać na to żelastwo raz zimnym, raz ciepłym, to w końcu przerdzewiejemy :( Trzeba by to czymś zaimpregnować ;)

Sawa nie przyznawaj się głośno, że masz tyle tego w sobie, bo jak na naszym forum buszują złomiarze, to mamy przekichane ... :/ Za złom płacą teraz w skupie całkiem dobrze :)
Mareczku, krio to własnie najlepiej stosować gdy masz jeszcze jakies zasinienia, opuchlizny i w początkowej fazie rehabilitacji. Przynajmniej to zaobserwowałem na podczas pobytów w klinice rehabilitacyjnej. I przed ćwiczeniami na rehabilitacji, żeby własnie te naczynia sie rozszerzyły, żeby lepiej sie cwiczylo i zeby własnie stawy były bardziej ruchome.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
pgb1979 wrote:
Wiem że dzisiaj vene macie,
Ale sylab nie trzymacie,
A to nie są błędy małe,
Weźcie się za wiersze białe.

;)
białe pisałam w podstawówce.. na białe to za krótko się znamy Piotruś ;)
W podstawówce, bodajże w 4 klasie,mieliśmy napisać w ciągu godziny jakikolwiek wierszyk. Mój wiersz był rzeczywiście "biały" = oddałem czystą kartkę :)
Aga, ale mnie nie chodziło o białą salę... wiem że jeszcze za wczesnie...heheh ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pgb1979 wrote:

korel wrote:

agula wrote:

białe pisałam w podstawówce.. na białe to za krótko się znamy Piotruś ;)

W podstawówce, bodajże w 4 klasie,mieliśmy napisać w ciągu godziny jakikolwiek wierszyk. Mój wiersz był rzeczywiście "biały" = oddałem czystą kartkę :)

Aga, ale mnie nie chodziło o białą salę... wiem że jeszcze za wczesnie...heheh ;)

Aguli chyba chodziło o "białe" noce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pgb1979 wrote:
korel wrote:
sawa-z-wawa wrote:
Korelku mam w nodze tyle żelastwa, że gdybym teraz zeszła to rodzina oddbała by mnie do skupu złomu aby mieć jakąś gratyfikację.
Jak dojdę do siebie po operacji, zaporoponuję rehabilitantce żeby mi przepisała to krio :)
Ale jak tak będziemy działać na to żelastwo raz zimnym, raz ciepłym, to w końcu przerdzewiejemy :( Trzeba by to czymś zaimpregnować ;)

Sawa nie przyznawaj się głośno, że masz tyle tego w sobie, bo jak na naszym forum buszują złomiarze, to mamy przekichane ... :/ Za złom płacą teraz w skupie całkiem dobrze :)
Mareczku, krio to własnie najlepiej stosować gdy masz jeszcze jakies zasinienia, opuchlizny i w początkowej fazie rehabilitacji. Przynajmniej to zaobserwowałem na podczas pobytów w klinice rehabilitacyjnej. I przed ćwiczeniami na rehabilitacji, żeby własnie te naczynia sie rozszerzyły, żeby lepiej sie cwiczylo i zeby własnie stawy były bardziej ruchome.
No to widzisz. To jest właśnie dokładnie dla mnie, bo mam i opuchliznę i siniaki i krwiaki po operacji. Znowu muszę ja podpowiadać lekarzowi co ma mi przepisać :):(
O większości spraw w ogóle nie miałbym pojęcia gdyby nie to forum :D na pełne info od lekarzy nie mam co liczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pgb1979 wrote:
korel wrote:
sawa-z-wawa wrote:
Korelku mam w nodze tyle żelastwa, że gdybym teraz zeszła to rodzina oddbała by mnie do skupu złomu aby mieć jakąś gratyfikację.
Jak dojdę do siebie po operacji, zaporoponuję rehabilitantce żeby mi przepisała to krio :)
Ale jak tak będziemy działać na to żelastwo raz zimnym, raz ciepłym, to w końcu przerdzewiejemy :( Trzeba by to czymś zaimpregnować ;)

Sawa nie przyznawaj się głośno, że masz tyle tego w sobie, bo jak na naszym forum buszują złomiarze, to mamy przekichane ... :/ Za złom płacą teraz w skupie całkiem dobrze :)
Mareczku, krio to własnie najlepiej stosować gdy masz jeszcze jakies zasinienia, opuchlizny i w początkowej fazie rehabilitacji. Przynajmniej to zaobserwowałem na podczas pobytów w klinice rehabilitacyjnej. I przed ćwiczeniami na rehabilitacji, żeby własnie te naczynia sie rozszerzyły, żeby lepiej sie cwiczylo i zeby własnie stawy były bardziej ruchome.
Krio dziala przeciwbolowo i jest zalecane przed cwiczeniami - tak mi powiedziala moja rehabilitantka. Lekarz mi zapisal krio + laser ale ona mowila, ze te 2 zabiegi wzajemnie sie wykluczaja i wybrala krio.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
alakali wrote:
korel wrote:
Frajdy tutaj jest bez liku,
jak poetów klika kilku.
Jeden gips ma, inny gwoździa,
nie ma tu sprawnego gościa.
Ale każdy wierzy w zrosta,
puenta to każdego posta.
Forum jako balsam działa,
i dla duszy i dla ciała.
Nikt już tutaj nie ma doła,
jedźmy, nikt nie woła ... ;)
Korel czy Ty z Agulą gdzieś baraszkowałeś ,że oboje tak wierszem piszecie.Ona też wsiąkła na jakiś czas. No .wiesz szczegółów nie musisz opowiadać.Domyślimy się ;););););
Agula kręci z Maczkiem :( Żwirek mi o tym powiedział (to tekst chyba ze Shreka) :D
Wypraszam sobie te insynuacje, jedyne co kręcę to kulki z nosa... ;P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże, Maczek obrzydlistwo! Powiedz mi lepiej jak długo naświetla się tą lampą bioptromową. Ile minut i ile razy. Odkryłam, że pod moim blokiem w prywatnej aptece są serwowane takie naświetlenia. Chce z nich skorzystać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej kilka razy dziennie po 8 minut (czyli max). Ja sie naswietlalem jakos 2-3 razy dziennie, w gabinetach rehabilitacyjnych z tego co wiem robia raz dziennie i 10 zabiegow w serii.

 

Niektorzy twierdza, ze ta lampa to placebo, ale mi bardzo pomogla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam z Warszawy,nigdy więcej,przecież tam nie da się żyć.Kiedyś wyczytałam że powinno się poskakiwać ,bo wtedy wytrąca się wapń w kościach.Myślę ,że po tej podróży mam już zrosta i tak będę podskakiwac do niedzieli.Fajna jest ta terapia ale jako pasażer z nogą na pulpicie, a i tak mi spuchła.Po Warszawie trochę polatałam z dwoma kulami a mimo to odczuwałam ból.Zaraz ją wymoczę i przygotuję na wizytę u lekarza orzecznika.Zanim dojadę tyle kilometrów to znowu mi spuchnie jak bania,tym bardziej,że jutro niestety będę robić za kierowcę. :D:D:D:D:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...