Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

agula wrote:
korel wrote:
agula wrote:
Wiecie co, mam takie przemyślenia...(na ogół nie jest to dobry sygnał – wręcz często zakrawa na badania psychiatryczne i analizę osobowościową). Od pewnego czasu spotykamy się na forum, jesteśmy z różnych krańców Polski, mamy może wiele lub mniej wspólnego (pomijam uszkodzone kończyny) ale zauważyłam że każdy z Was jest przykładem na to, że można znaczy chcieć. Czytając posty Piotrka nie mogłam uwierzyć że śmiga bez kul = serio myślałam że żartuje. Anita – mimo odszczepu przełamała się i też pomyka jak ...cała. Korel jako pierwszy z nas wlazł do auta i miał ochote na staruszkę na pasach...Pol – prawie nigdy nie narzeka i też ciągle czytam o Jego postępach. Część gipsiaków (wybaczcie uogólnienie ale to ze względu na skrócenie wywodu i Wasze ogólne zrozumienie co autor miał na myśli) wróciła do pracy i z dnia na dzień radzi sobie doskonale.Każdy z Waszych wyczynów umacnia m n i e w przekonaniu by iść dalej i robić więcej.i tak po lekturze kilku stron zapisanych przez Szanownych Połamańców podczas mego z Wami niebytu - dzisiaj zlazłam z jedną kulą ze schodów – dodam stromych długich żeby nie dodać nieskończonych....jednym słowem jesteście nie tylko źródłem informacji, pociechą w chwilach zwątpienia, światełkiem w tunelu własnej niemocy ale stanowicie sami w sobie nie lada wyzwanie ze swoimi kuśtykami. To taka moja refleksja przy czwartku. . .
:)
Nie wiem tylko jak jest z tym światełkiem w tunelu. Niektórzy mówią, że jak człowiek jest w takim stanie że widzi jakieś światełko w tunelu, to lepiej nie iść w jego stronę ... ;)
Bo to już będzie za daleko żeby wrócić ... z powrotem na ziemię (czyt. wśród żywych) ;)
taaaa "tylko nie idź w stronę światła" :D
ktoś śpiewał lata temu żeby w stronę słońca maszerować ;)


i tak Korel moje patetyczne insynuacje obwarował jakimiś zakazami ;)
Niektórzy też mówią, że jak widzisz jakieś światełka w tunelu, to spier.... bo to na pewno światła pędzącego ekspresu :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
korel wrote:
:)
Nie wiem tylko jak jest z tym światełkiem w tunelu. Niektórzy mówią, że jak człowiek jest w takim stanie że widzi jakieś światełko w tunelu, to lepiej nie iść w jego stronę ... ;)
Bo to już będzie za daleko żeby wrócić ... z powrotem na ziemię (czyt. wśród żywych) ;)
taaaa "tylko nie idź w stronę światła" :D
ktoś śpiewał lata temu żeby w stronę słońca maszerować ;)


i tak Korel moje patetyczne insynuacje obwarował jakimiś zakazami ;)
Niektórzy też mówią, że jak widzisz jakieś światełka w tunelu, to spier.... bo to na pewno światła pędzącego ekspresu :)
nooo masz ten pociąg Korel....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tak w ogóle to masz rację, że nasze forum działa ozdrowieńczo :) Przynajmniej skutecznie leczy naszą psychikę :) A do tego zaliczamy tu eksternistycznie studia medyczne i rehabilitacyjne i to z praktyką od razu :)

 

No a poza tym wszystkim jest tu i fajnie, i OK, i w porzo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
Marku zapomniałeś dodać o przyspieszonym kursie nauki prawa w zakresie ubezpieczeń społecznych, pracy z elementami zagadnień cywilistycznych...
Taaaak, sorry, zapomniałem w tym uniesieniu ;)

Nauka prawa to dzięki Pani, Pani Profesor :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
Marku zapomniałeś dodać o przyspieszonym kursie nauki prawa w zakresie ubezpieczeń społecznych, pracy z elementami zagadnień cywilistycznych...
Taaaak, sorry, zapomniałem w tym uniesieniu ;)

Nauka prawa to dzięki Pani, Pani Profesor :)
wystarczy - Pani mecenas :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
agula wrote:
Marku zapomniałeś dodać o przyspieszonym kursie nauki prawa w zakresie ubezpieczeń społecznych, pracy z elementami zagadnień cywilistycznych...
Taaaak, sorry, zapomniałem w tym uniesieniu ;)

Nauka prawa to dzięki Pani, Pani Profesor :)
wystarczy - Pani mecenas :D
No tak właśnie chciałem powiedzieć, Wysoki Sądzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
korel wrote:
Taaaak, sorry, zapomniałem w tym uniesieniu ;)

Nauka prawa to dzięki Pani, Pani Profesor :)
wystarczy - Pani mecenas :D
No tak właśnie chciałem powiedzieć, Wysoki Sądzie :)
znowu się przezywasz ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
Ale Ty pamiętliwa jesteś ;)

O tym pisaliśmy jakieś 500 albo 800 postów temu ;)

Ale OK, zamykamy przewód w tej sprawie :) Niech Strony zajmą się czymś innym ...
brawo i porządek obrad masz opanowany :D jestem pod autentycznym wrażeniem
czy Ty oby nie zasiadałeś gdzieś na przeciwko tego pana w czerwonawym krawacie? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ivy wrote:

agula wrote:

Wiecie co, mam takie przemyślenia...(na ogół nie jest to dobry sygnał – wręcz często zakrawa na badania psychiatryczne i analizę osobowościową). Od pewnego czasu spotykamy się na forum, jesteśmy z różnych krańców Polski, mamy może wiele lub mniej wspólnego (pomijam uszkodzone kończyny) ale zauważyłam że każdy z Was jest przykładem na to, że można znaczy chcieć. Czytając posty Piotrka nie mogłam uwierzyć że śmiga bez kul = serio myślałam że żartuje. Anita – mimo odszczepu przełamała się i też pomyka jak ...cała. Korel jako pierwszy z nas wlazł do auta i miał ochote na staruszkę na pasach...Pol – prawie nigdy nie narzeka i też ciągle czytam o Jego postępach. Część gipsiaków (wybaczcie uogólnienie ale to ze względu na skrócenie wywodu i Wasze ogólne zrozumienie co autor miał na myśli) wróciła do pracy i z dnia na dzień radzi sobie doskonale.Każdy z Waszych wyczynów umacnia m n i e w przekonaniu by iść dalej i robić więcej.i tak po lekturze kilku stron zapisanych przez Szanownych Połamańców podczas mego z Wami niebytu - dzisiaj zlazłam z jedną kulą ze schodów – dodam stromych długich żeby nie dodać nieskończonych....jednym słowem jesteście nie tylko źródłem informacji, pociechą w chwilach zwątpienia, światełkiem w tunelu własnej niemocy ale stanowicie sami w sobie nie lada wyzwanie ze swoimi kuśtykami. To taka moja refleksja przy czwartku. . .

zgodze sie w 100%, jestem na forum od niedawna, bo raptem niecale 3 tyg, tez moge stwierdzic, ze dzieki niemu sie nie zalamuje, przestalam uzalac nad soba, dostrzegac pozytywy, bo wiem, ze w calej Polsce sa rozproszeni ludzie tacy jak ja, ktorzy przechodza przez to samo, tak samo mieli zalamki psychiczne, doly, odczuwali bol, a teraz sa juz prawie zdrowi i niebawem beda smigac :)))

nawet jak nie są jeszcze do końca zdrowi to juz się uodpornili i mają na tą całą sprawę inny punkt widzenia:) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
Ale Ty pamiętliwa jesteś ;)

O tym pisaliśmy jakieś 500 albo 800 postów temu ;)

Ale OK, zamykamy przewód w tej sprawie :) Niech Strony zajmą się czymś innym ...
brawo i porządek obrad masz opanowany :D jestem pod autentycznym wrażeniem
czy Ty oby nie zasiadałeś gdzieś na przeciwko tego pana w czerwonawym krawacie? ;)
Raczej pani w czerwonej krawatce ;) a obok taka w zielonej ;) Ja po prostu mam słabość do prawniczek ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

Ivy wrote:

agula wrote:

Wiecie co, mam takie przemyślenia...(na ogół nie jest to dobry sygnał – wręcz często zakrawa na badania psychiatryczne i analizę osobowościową). Od pewnego czasu spotykamy się na forum, jesteśmy z różnych krańców Polski, mamy może wiele lub mniej wspólnego (pomijam uszkodzone kończyny) ale zauważyłam że każdy z Was jest przykładem na to, że można znaczy chcieć. Czytając posty Piotrka nie mogłam uwierzyć że śmiga bez kul = serio myślałam że żartuje. Anita – mimo odszczepu przełamała się i też pomyka jak ...cała. Korel jako pierwszy z nas wlazł do auta i miał ochote na staruszkę na pasach...Pol – prawie nigdy nie narzeka i też ciągle czytam o Jego postępach. Część gipsiaków (wybaczcie uogólnienie ale to ze względu na skrócenie wywodu i Wasze ogólne zrozumienie co autor miał na myśli) wróciła do pracy i z dnia na dzień radzi sobie doskonale.Każdy z Waszych wyczynów umacnia m n i e w przekonaniu by iść dalej i robić więcej.i tak po lekturze kilku stron zapisanych przez Szanownych Połamańców podczas mego z Wami niebytu - dzisiaj zlazłam z jedną kulą ze schodów – dodam stromych długich żeby nie dodać nieskończonych....jednym słowem jesteście nie tylko źródłem informacji, pociechą w chwilach zwątpienia, światełkiem w tunelu własnej niemocy ale stanowicie sami w sobie nie lada wyzwanie ze swoimi kuśtykami. To taka moja refleksja przy czwartku. . .

zgodze sie w 100%, jestem na forum od niedawna, bo raptem niecale 3 tyg, tez moge stwierdzic, ze dzieki niemu sie nie zalamuje, przestalam uzalac nad soba, dostrzegac pozytywy, bo wiem, ze w calej Polsce sa rozproszeni ludzie tacy jak ja, ktorzy przechodza przez to samo, tak samo mieli zalamki psychiczne, doly, odczuwali bol, a teraz sa juz prawie zdrowi i niebawem beda smigac :)))

nawet jak nie są jeszcze do końca zdrowi to juz się uodpornili i mają na tą całą sprawę inny punkt widzenia:) pozdrawiam

Dokładnie Ivy. My po prostu sobie jaja robimy z naszych piszczeli i kostek :) Po to żeby one nam jaj nie robiły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

a wy znowu swoje:P ja jutro ide zapisać sie na operacjone usunięcia gwoździa, ciekawe na za ile wyznaczą mi termin. Z nudów sciagnełam sobie program do nauki włoskiego:D

Ciao bella ragazza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agula, pada u Ciebie czy zanosi się na burzę? Taki czas najlepszy jest na refleksje ;) Sporo prawdy w tym co napisałaś. Nikt z "normalnych" przecież nie będzie wiedział co to może być za radość odkurzyć samemu pokój, kiedy cała noga w gipsie :D

Zaczęłam powoli porzucać kulę :) Aż się mój szef dzisiaj nie przewrócił, jak zobaczył mnie na korytarzu bez kul :D Jest dobrze i będzie dobrze! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
Agula, pada u Ciebie czy zanosi się na burzę? Taki czas najlepszy jest na refleksje ;) Sporo prawdy w tym co napisałaś. Nikt z "normalnych" przecież nie będzie wiedział co to może być za radość odkurzyć samemu pokój, kiedy cała noga w gipsie :D
Zaczęłam powoli porzucać kulę :) Aż się mój szef dzisiaj nie przewrócił, jak zobaczył mnie na korytarzu bez kul :D Jest dobrze i będzie dobrze! :)
Bravo, bravissimo ! :D Aż mnie zazdrośc zżera :/ Ja muszę jeszcze kuśtykać z kostylami pewnie ze 2-3 miesiące :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lisiu wrote:
Agula, pada u Ciebie czy zanosi się na burzę? Taki czas najlepszy jest na refleksje ;) Sporo prawdy w tym co napisałaś. Nikt z "normalnych" przecież nie będzie wiedział co to może być za radość odkurzyć samemu pokój, kiedy cała noga w gipsie :D
Zaczęłam powoli porzucać kulę :) Aż się mój szef dzisiaj nie przewrócił, jak zobaczył mnie na korytarzu bez kul :D Jest dobrze i będzie dobrze! :)
hmmm padało ale przestało :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
lisiu wrote:
Agula, pada u Ciebie czy zanosi się na burzę? Taki czas najlepszy jest na refleksje ;) Sporo prawdy w tym co napisałaś. Nikt z "normalnych" przecież nie będzie wiedział co to może być za radość odkurzyć samemu pokój, kiedy cała noga w gipsie :D
Zaczęłam powoli porzucać kulę :) Aż się mój szef dzisiaj nie przewrócił, jak zobaczył mnie na korytarzu bez kul :D Jest dobrze i będzie dobrze! :)
Bravo, bravissimo ! :D Aż mnie zazdrośc zżera :/ Ja muszę jeszcze kuśtykać z kostylami pewnie ze 2-3 miesiące :/
duży plus to stalowe nerwy i ...motylki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez zadziwiam wszystkich jak sobie chodze o jednej kuli ,a jakie oczy zrobił moj łukasz jak przyniosłam sobie i jemu herbatke bez kul....zaniemowil!!!!!tak staram sie nie forsowac zbytnio tej nogi i łażąc bez kul troszke bardzo utykam;/, dalej nie mam przekonania do tego czy powinnam juz chodzic w koncu taka wielka ta szczelina:D, no ale.., a ty korel przyjedz do mojego lekarza to zaraz tez staniesz na nogi;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solamente qualche parole :/

 

Ale to podobno łatwy język i w pół roku mówi się płynnie :) Ja znam tylko parę słówek na poziomie "recepcji w hotelu" i finito. Nie dogadam się po włosku na ulicy:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

a wy znowu swoje:P ja jutro ide zapisać sie na operacjone usunięcia gwoździa, ciekawe na za ile wyznaczą mi termin. Z nudów sciagnełam sobie program do nauki włoskiego:D

operacjone? noo to gratulacjone bejbe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...