Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no nie moge;/, ciągle mam przed oczami lekarza z piekar i jego podejscie, a tu taka miła odmiana. tamten powiedzial ze juz sie nic nie wytworzy w szczelinie i ze jest tam tylko blizna...ale sie wytwarza:D, postaram sie zrobic dobrą fotografie to moze bedzie widac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

no nie moge;/, ciągle mam przed oczami lekarz z piekar i jego podejscie, a tu taka miła odmiana. tamten pwoiedzial ze juz sie nic nei wytworzy w szczelinie i ze ejst tam tylko blizna...ale sie wytwarza:D, postaram sie zrobic dobrą fotograwie to moze bedzie widac.

jak widać nie można się opierać na jednej opinii, czasem dwie to za mało. cieszę się że jednak przełamałaś sie i poszłaś do tego makowego magika - od tego czasu wiele się zmieniło w Twoim nastawieniu..no i pląsasz sobie BEZ KUL!!!!! miracolo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ela100253 wrote:

Acha POL27 ! Mam jeszce jedno pytanko trenujesz trochę nóżkę na rowerku stacjonarnym, czy jeszcze nie można. Czy masz już całkowity zrost, bo ja jeszcze nie.

Szczeze nie pozwolil mi jeszcze jezdzic na rowerku stacjonarnym ale ja od czasu do czasu siadam .Zrost mialem nie pelny ale powiedzial ze jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
mam pytanie - szczególnie do osób które pozbyły się już towarzystwa jednej z lasek lub obu - czy boli Was staw skokowy od chodzenia?
mi wydawało się że nie będę miała z nim problemów (że niby wyćwiczony, wyrobiony itp) ale okazało się że nadzieje okazały się płonne..i zaczyna mi dotkliwie dokuczać.
miłego weekendu życzę wszystkim :D :D :D
Agula nawet jak masz staw skokowy wycwiczony to bedzie bolec nie przejmuj sie TYm bo to przejdzie.Obciazajac noge bola sciegna i wszystko co tylko jest mozliwe bo sie zastalo nawet dobra rehabilitacja az tak nie poprawi wszystkiego jak chodzenie wiec Głowa do Gory samo chodzenie rehabilituje Cie doskonale bedzie bolec bedziesz miala wrazenie ze cos tam sie dzieje a to tylko Noga wraca do zycia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pol27 wrote:
agula wrote:
mam pytanie - szczególnie do osób które pozbyły się już towarzystwa jednej z lasek lub obu - czy boli Was staw skokowy od chodzenia?
mi wydawało się że nie będę miała z nim problemów (że niby wyćwiczony, wyrobiony itp) ale okazało się że nadzieje okazały się płonne..i zaczyna mi dotkliwie dokuczać.
miłego weekendu życzę wszystkim :D :D :D
Agula nawet jak masz staw skokowy wycwiczony to bedzie bolec nie przejmuj sie TYm bo to przejdzie.Obciazajac noge bola sciegna i wszystko co tylko jest mozliwe bo sie zastalo nawet dobra rehabilitacja az tak nie poprawi wszystkiego jak chodzenie wiec Głowa do Gory samo chodzenie rehabilituje Cie doskonale bedzie bolec bedziesz miala wrazenie ze cos tam sie dzieje a to tylko Noga wraca do zycia :)
dzięki Pol :D :D :D
masz chyba niewyczerpane pokłady pozytywnego myślenia :) ;) :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
pol27 wrote:
agula wrote:
mam pytanie - szczególnie do osób które pozbyły się już towarzystwa jednej z lasek lub obu - czy boli Was staw skokowy od chodzenia?
mi wydawało się że nie będę miała z nim problemów (że niby wyćwiczony, wyrobiony itp) ale okazało się że nadzieje okazały się płonne..i zaczyna mi dotkliwie dokuczać.
miłego weekendu życzę wszystkim :D :D :D
Agula nawet jak masz staw skokowy wycwiczony to bedzie bolec nie przejmuj sie TYm bo to przejdzie.Obciazajac noge bola sciegna i wszystko co tylko jest mozliwe bo sie zastalo nawet dobra rehabilitacja az tak nie poprawi wszystkiego jak chodzenie wiec Głowa do Gory samo chodzenie rehabilituje Cie doskonale bedzie bolec bedziesz miala wrazenie ze cos tam sie dzieje a to tylko Noga wraca do zycia :)
dzięki Pol :D :D :D
masz chyba niewyczerpane pokłady pozytywnego myślenia :) ;) :D
wiesz takie sobie ale widze postepy chodzeniem bez kul koło domku jedynie biegac jeszcze bym nie mogl aaaa pozytywnie zawsze trzeba myslec nawet sie tak rozleeniwlem ze juz wnie wiem czy chce wrocic do pracy hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
pol27 wrote:
agula wrote:
mam pytanie - szczególnie do osób które pozbyły się już towarzystwa jednej z lasek lub obu - czy boli Was staw skokowy od chodzenia?
mi wydawało się że nie będę miała z nim problemów (że niby wyćwiczony, wyrobiony itp) ale okazało się że nadzieje okazały się płonne..i zaczyna mi dotkliwie dokuczać.
miłego weekendu życzę wszystkim :D :D :D
Agula nawet jak masz staw skokowy wycwiczony to bedzie bolec nie przejmuj sie TYm bo to przejdzie.Obciazajac noge bola sciegna i wszystko co tylko jest mozliwe bo sie zastalo nawet dobra rehabilitacja az tak nie poprawi wszystkiego jak chodzenie wiec Głowa do Gory samo chodzenie rehabilituje Cie doskonale bedzie bolec bedziesz miala wrazenie ze cos tam sie dzieje a to tylko Noga wraca do zycia :)
dzięki Pol :D :D :D
masz chyba niewyczerpane pokłady pozytywnego myślenia :) ;) :D
pol mógłbyś mnie nim zarazić, bo jak dotąd mój lekarz powiedział ze jeszcze takiej pesymistki nie widział...a co do bólu to własnie mówił cos o scięgnach:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
agula wrote:
pol27 wrote:
Agula nawet jak masz staw skokowy wycwiczony to bedzie bolec nie przejmuj sie TYm bo to przejdzie.Obciazajac noge bola sciegna i wszystko co tylko jest mozliwe bo sie zastalo nawet dobra rehabilitacja az tak nie poprawi wszystkiego jak chodzenie wiec Głowa do Gory samo chodzenie rehabilituje Cie doskonale bedzie bolec bedziesz miala wrazenie ze cos tam sie dzieje a to tylko Noga wraca do zycia :)
dzięki Pol :D :D :D
masz chyba niewyczerpane pokłady pozytywnego myślenia :) ;) :D
pol mógłbyś mnie nim zarazić, bo jak dotąd mój lekarz powiedział ze jeszcze takiej pesymistki nie widział...a co do bólu to własnie mówił cos o scięgnach:D
oj oszukuje Cie to jestm moj pozytywny tok myslenia przeciesz niebede sie uzalal nad soba ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz czuje ze noga zaczyna pracowac czasami utykam czasami dobrze chodze nie wqiem od czego to zalezy ale jest to normalne bo miesnia nie sa do konca rozbudowane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

anita wrote:

ja utykam,a le moze to przez to ze jeszcze boję sie jej całkowicie obciązyc. zrost jest ale jeszcze nie całkowity no i mam wszystkie śrubki tak jak mi je wczesniej wlozyli:D

tez mam wszystkie nic nie wyjeli zostawili mieli wyjac ale postanowili zostawic no chyba ze cos bedzie mi przeszkadzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz jeszcze nie próbuję chodzić o jednej kuli, chociaż przed drugą operacją byłem w stanie przynieść sobie kawę :) To było 4 miesiące po pierwszej operacji.

Teraz juz jeżdżę autem dziennie tak do ok. 100 km, głównie w mieście i okolicach. Ale noga daje o sobie znać, nie dość że nadal puchnie to jeszcze czuję ból w miejscu złamania, podobnie jak podczas nagłych ruchów nogą. Nie wiem czy do dobry objaw i świadczy o tym że coś tam się zrasta :/ Załóżmy ... Coś więcej będę wiedział w piątek kiedy jestem na konsultacji w szpitalu i robię nowe RTG. Jest jakieś światełko w tunelu, że będą mi niedługo wykręcać jedną śrubkę, znaczy dynamizować. Ale o tym światełku już kiedys tu dyskutowaliśmy ... ;)

 

PS. Agula, dzięki za życzenia :) Nie wiedziałem że w n-k to wszystko widać :/ A ja myślałem że od wypadku w lutym do urodzin w lipcu już będę balował na dwóch nogach :/ Generalnie bardzo mnie wkurzało jak wszyscy dookoła mnie skakali, żeby przynieść, podać, nalać, podtrzymać, a ja jak jakiś "weneryhora". A jak zrobiło się zimno wieczorem (przy grillu), to jeszcze mi koc na placy przynieści. Masakra jakaś. No kur... ja jeszcze żyję, tylko się długo i namiętnie zrastam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel - ten koc to na reumatyzm, w końcu wiek masz już sędziwy ;) i szacunek się należy :D

ja też na swoich urodzinach czułam się nieswojo - zamiast zająć się gośćmi - goście zajmowali się mną...nic fajnego

co do bólu w miejscu złamania - od dynamizacji towarzyszy mi namiętnie i permanentnie.po odrzuceniu jednej kulki - ból złamaniowy zamienił się w ból skokowy - a tak..żebym nie była zbyt szczęśliwa i nie tęskniła za tą jedną wyjętą śrubką.... ale co tam.JAK BOLI TO ZNACZY żE żYJESZ... :P kolejne rtg 29 lipca i zobaczymy.jutro wybieram sie ponownie na przejażdżkę samochodową 300 km...żeby poczuć wiatr we włosach ;)

co ciekawe zauważyłam u siebie pewną prawidłowość - która pewnie nie jest czymś odkrywczym - czym więcej chodzisz tym noga mniej puchnie.w pewnym momencie przestała też sinieć.ale obecnie znowu się unieruchomiłam - więc wróciły stare objawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sam nie wiem: wykręcać czy nie wykręcać ... oto jest pytanie ... :/

 

Strasznie dużo podróżujesz, jak komiwojażer jakiś. Właściwie to możemy robić za objazdowy sklep metalowy ;)

Ten wiatr we włosach to kabrio ? :P bo dla mnie na taki długi dystans lepsza byłaby laweta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykręcać wykręcać,,,lepiej mniej tego nosić w sobie :P chociaż zobacz - u anity stwierdzili że na dynamizacje jest już za późno i lepiej wywalić wszystko, jeden z lekarzy widząc moje zdjęcia 3 mc od operacji zasugerował aby zrobić to samo.

ból po dynamizacji jest raczej standardem - kość się zaczyna ruszać - zatem nie pozostaje to obojętne na nasze...nazwijmy to - doznania - w związku z tym dzielnie go znoszę i narzekam tylko w wybranym towarzystwie (czyt. forum)

 

podróżuje tylko w celach zawodowych - samochodem wyposażonym w szyberdach :D

objazdowy sklep metalowy czyli cyrk na ...gwoździach śródszpikowych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a operacjone wyśrubowania wygląda następująco:

po znieczuleniu (wskazane) nacinasz skórę w wybranym przypadkowo krzyżyku (sprawa dzięki nim jest ułatwiona - to tzw naprowadzacz), dobierasz wykręt do parametrów śruby i wykonujesz ruchy obrotowe- przeciwne do ruchu wskazówek zegara.następnie się zaszywasz (nie mylić z powszechną wszywką esperalem)...kolejność dalszych czynności jest uzależniona od stanu świadomości operującego-samo-się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

Kość po dynamizacji się rusza ? Ale chyba tylko jako całość względem gwoździa. Bo rozumiem że jak Ci dynamizowali, to zrost kości już był ?

no właśnie - dobre pytanie.zrost u mnie się pojawił, a celem dynamizacji jest uruchomienie złamanych kości względem siebie = wówczas zrastanie ma charakter postępujący.mi lekarz powiedział - że to prowadzi do styku kości a ruch pomaga ...naturze a raczej mojej biologii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
Jak widzę że babrają mi w ranie, to słabo mi się robi. Zostawię więc to innym.

Czy przed dynamizacją miałaś RTG i widoczny był zrost w złamaniu ?
zrost u mnie był widoczny 1,5 mc od złamania.
przed dynamizacją zapomniałam swojego rtg zabrać do szpitala (które było sprzed miesiąca bo przed samą operacją nie miałam nowej foty) więc mieli problem którą śrubkę mają mi wykręcić a w ogóle "to ile ma Pani śrubek" :D
ale do tej pory ślepo wierzę że wykręcili właściwą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

Jak teraz zrobisz zdjęcie swojej biologii, to ciekawe będzie jaki był postęp w zrastaniu od czasu dynamizacji :)

i okaże się że rośnie mi druga piszczel...taaaaaaaaaaaki będzie postęp mojej biologii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

W zasadzie to moglibyśmy stworzyć sieć sprzedaży, repów wzięlibyśmy z forum. A i klientów na gwoździe i śrubki by nie zabrakło ;)

widać Twoją pasję do stalowych interesów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
Jak teraz zrobisz zdjęcie swojej biologii, to ciekawe będzie jaki był postęp w zrastaniu od czasu dynamizacji :)
i okaże się że rośnie mi druga piszczel...taaaaaaaaaaaki będzie postęp mojej biologii
Mnie by się chyba przydała, bo ta oryginalna jest oporna w zrastaniu :/
Twoje 1,5 m-ca to doskonały wynik :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
korel wrote:
Jak teraz zrobisz zdjęcie swojej biologii, to ciekawe będzie jaki był postęp w zrastaniu od czasu dynamizacji :)
i okaże się że rośnie mi druga piszczel...taaaaaaaaaaaki będzie postęp mojej biologii
Mnie by się chyba przydała, bo ta oryginalna jest oporna w zrastaniu :/
Twoje 1,5 m-ca to doskonały wynik :)
nieśmiała ta Twoja piszczel - trochę ją ostatnio docisnęli więc może teraz zacznie sypać,,,zrostem :D :D czego szczerze życzę
mój szybki zrost wcale nie idzie w parze z aktywnością traumatologów - ortopedów. wszystko się przeciąga w czasie - i dynamizacja i kolejne plany na wyjęcie tego cholerstwa z nogi. cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną ale uczę się jej tutaj od najlepszych....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
agula wrote:
i okaże się że rośnie mi druga piszczel...taaaaaaaaaaaki będzie postęp mojej biologii
Mnie by się chyba przydała, bo ta oryginalna jest oporna w zrastaniu :/
Twoje 1,5 m-ca to doskonały wynik :)
nieśmiała ta Twoja piszczel - trochę ją ostatnio docisnęli więc może teraz zacznie sypać,,,zrostem :D :D czego szczerze życzę
mój szybki zrost wcale nie idzie w parze z aktywnością traumatologów - ortopedów. wszystko się przeciąga w czasie - i dynamizacja i kolejne plany na wyjęcie tego cholerstwa z nogi. cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną ale uczę się jej tutaj od najlepszych....
To ja teraz muszę docisnąć tych chirurgów traumatycznych żeby mnie szybko dynamizowali. Bo to pierwszy etap do stopniowego (taaaaaaaaaaaaaaaa, baaaaaaaaaaaaaaaardzo stopniooooooooooooooweeeeeeeeeeeeeego) odrzucania kul.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agula, powiedz jak Twoja piszczel byla zlamana ? czy jadlas jakies suplementy typu chrzastka rekina itp ?? ja bylam wczoraj u lekarza no i sie okazalo, ze strzalke tez mam zlamana, ale przy moim spiralnym zlamaniu piszczeli (totalny zygzak przez pol nogi) to pikus :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...