Agnieszka Opublikowano 13 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2008 pol27 wrote:hejka wlasnie wrocilem od lekarza rehabilitanta mam przepisane po kolei zabiegi wirowko i laser pozniej reszta zabiegow .Zalecił zabiegi na czas 6 misiecy,wlasnie szukam poradnie gdzie mi Je zrobia terminy sa dlugie wiec musze poczekac oraz widocznie zwolnienie lekarskie przedluzoby by mi sie wtedy o pol roku?Jak myslicie ? A co sie stanie jesli przekrocze termin 182 dni chorobowego?cześć Pol, nie musisz brać zwolnienia na rehabilitację. Możesz chodzić na zabiegi poza godzinami pracy (ja tak robię).i... UWAGA! zgadnijcie gdzie mnie Wrocławiankę wysłali do sanatorium??? Do Wrocławia!!!!!!!!!!!! do poradni rehabilitacyjnej, o której nawet w ZUS-ie powiedzieli "niech się Pani tylko nie zgodzi na zabiegi na Dobrzyńskiej, bo szkoda czasu". Będę się odwoływać jak tylko dostanę papier pocztą (szczegół, że z wro do wro idzie pocztą już tydzień!).pozdrawiam wszystkich! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 13 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2008 lisiu wrote:pol27 wrote:hejka wlasnie wrocilem od lekarza rehabilitanta mam przepisane po kolei zabiegi wirowko i laser pozniej reszta zabiegow .Zalecił zabiegi na czas 6 misiecy,wlasnie szukam poradnie gdzie mi Je zrobia terminy sa dlugie wiec musze poczekac oraz widocznie zwolnienie lekarskie przedluzoby by mi sie wtedy o pol roku?Jak myslicie ? A co sie stanie jesli przekrocze termin 182 dni chorobowego?cześć Pol, nie musisz brać zwolnienia na rehabilitację. Możesz chodzić na zabiegi poza godzinami pracy (ja tak robię).i... UWAGA! zgadnijcie gdzie mnie Wrocławiankę wysłali do sanatorium??? Do Wrocławia!!!!!!!!!!!! do poradni rehabilitacyjnej, o której nawet w ZUS-ie powiedzieli "niech się Pani tylko nie zgodzi na zabiegi na Dobrzyńskiej, bo szkoda czasu". Będę się odwoływać jak tylko dostanę papier pocztą (szczegół, że z wro do wro idzie pocztą już tydzień!).pozdrawiam wszystkich!Witaj Lisiu,to masz szczęści,oczywiście odwołuj się ja tak zrobiłam.Spytaj się może gdzie mają ośrodki i sobie wybierz.U mnie poskutkowało i nie wysyłaj odwołania pocztą tylko zawież z kopią do potwierdzenia.Szybciej będzie.Ja wysłałam ,bo u mnie prewencji nie ma ,ale dość szybko dostałam odpowiedz w ciągu 10 dni.Podobno nawet nie trzeba motywowac dlaczego nie chcesz brac tam rehabilitacji.Ja gdybym była zameldowana w Inie to też tu bym chodziła na zabiegi ale,że jestem zameldowana gzdie indziej to mi się udało. ZUS ze względu na koszty wysyła najbliżej miejsca zameldowania.No cóż zwróciliby ci za dojazdy miejskim autobusem,to też pociecha.Ja jadę 22-09 do DZwirzyna nad morze. Napisz jak Ci poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 13 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2008 Pol ja właśnie będę miała taką sytuację,że zabraknie mi 3 dni do pełnego turnusu.Moja księgowa rozmawiała z zusem i powiedzieli,że zus wysyła na 60 dni przed zakończeniem 182 wniosek o świadczenie rehabilitacyjne z którym trzeba iść do lekarza prowadzącego.No i właśnie od niego będzie zależeć jak ci wypisze ,no i dalej oczywiście komisja lekarska.Ja jeszcze takiego wniosku nie dostałam a od jutra do końca zostanie mi 60 dni.Jutro będę dzwonić do mojego zusu i zobaczymy co mi powiedzą, no i nie wiem jak zachowa się mój lekarz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 13 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2008 alakali wrote: Pol ja właśnie będę miała taką sytuację,że zabraknie mi 3 dni do pełnego turnusu.Moja księgowa rozmawiała z zusem i powiedzieli,że zus wysyła na 60 dni przed zakończeniem 182 wniosek o świadczenie rehabilitacyjne z którym trzeba iść do lekarza prowadzącego.No i właśnie od niego będzie zależeć jak ci wypisze ,no i dalej oczywiście komisja lekarska.Ja jeszcze takiego wniosku nie dostałam a od jutra do końca zostanie mi 60 dni.Jutro będę dzwonić do mojego zusu i zobaczymy co mi powiedzą, no i nie wiem jak zachowa się mój lekarz. Ok wiec napisz jak juz bedziesz wiedziala,ja mam narazie zwolnienie do 25 sierpnia ale skierowali mnie na rehabilitacje.Czekam na zabiegi ,szukam i ide prywatnie bo innej szansy nie ma aby przyspieszyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Mam pytanie czy ktos z was wie czy lekarz rehabilitant moze wystawic zwolnienie lekarskie ?Pytam sie bo bylem i rozmawialem ze jesli odmowi mi lekarz ortopeda a nie zakonczyl leczenia tylko sierowal mnie na rehabilitacje ,a lekarz rehabi.powiedzial ze wymaga rehabilitacji okolo 6 misiecy?,. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agnieszka Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Pol, nie każda rehabilitacja musi trzymać cię na L4. Możesz wrócić do pracy i równocześnie rehabilitować nogę. Mój lekarz powiedział, że rehabilitacja i powrót do pełnej sprawności może trwać 6-8 m-cy od zdjęcia gipsu. Nie wyobrażam sobie, żeby w tym czasie siedzieć na L4. Jak tylko zaczęłąm się poruszać i być samodzielną wróciłam do pracy i codziennie po niej chodzę na zabiegi rehab. A co do pytania to każdy lekarz może wystawić zwolnienie, ale pamiętaj, że nie każdy rehabilitant jest lekarzem (ba, żadko to się zdarza). Byłam dziś w ZUS-ie zawieźć odwołanie. Turnusy, jeśli wyrażą zgodę na zmianę, będą dostępne dopiero październik/listopad No cóż, krzywdy sobie nie dam zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 lisiu wrote:Pol, nie każda rehabilitacja musi trzymać cię na L4. Możesz wrócić do pracy i równocześnie rehabilitować nogę. Mój lekarz powiedział, że rehabilitacja i powrót do pełnej sprawności może trwać 6-8 m-cy od zdjęcia gipsu. Nie wyobrażam sobie, żeby w tym czasie siedzieć na L4. Jak tylko zaczęłąm się poruszać i być samodzielną wróciłam do pracy i codziennie po niej chodzę na zabiegi rehab. A co do pytania to każdy lekarz może wystawić zwolnienie, ale pamiętaj, że nie każdy rehabilitant jest lekarzem (ba, żadko to się zdarza).Byłam dziś w ZUS-ie zawieźć odwołanie. Turnusy, jeśli wyrażą zgodę na zmianę, będą dostępne dopiero październik/listopad No cóż, krzywdy sobie nie dam zrobić Lisiu tym się nie przejmuj,ważne żebyś była zadowolona w końcu to woja rehabilitacja a nie zusu.Ja cieszę się ze zmiany puszczy na morze choćbym też wolała żeby to było latem a nie przełom września i pażdziernika.Chociaż w puszczy mogłabym nazbierać trujaków ale co bym z nimi robiła.Mam nadzieję, że powietrze morskie złagodzi mi alergie,bo po rehebilitacji nie wiele się spodziewam gdyż to nie jest sanatorium,ale tym się nie martwię gdyż u lekarza czeka wniosek do sanatorium na kręgosłup bo mi siadł ale muszę mieć zakończone leczenie nogi. Ale się rozhulałam, mąż wykreśli mnie z rodziny, ale cóż moje zdrowie najważniejsze nie zawsze można być na usługach rodziny.:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 pol27 wrote:Mam pytanie czy ktos z was wie czy lekarz rehabilitant moze wystawic zwolnienie lekarskie ?Pytam sie bo bylem i rozmawialem ze jesli odmowi mi lekarz ortopeda a nie zakonczyl leczenia tylko sierowal mnie na rehabilitacje ,a lekarz rehabi.powiedzial ze wymaga rehabilitacji okolo 6 misiecy?,.Pol nie wiem czy lekarz rehabilitant może dać Ci zwolnienie,po prostu spytaj sie go. Dzwoniłam dziś do zusu w mojej sprawie i odpowiedzieli tak jak pisałam wczoraj.Pytałam się również o Twoją prewencję.Niestety na takie sanatorium jak ja jadę czy Lisiu musi skierowaC Cię zus ,tak po prostu z łapanki.Masz jeszcze czas, jak chcesz chorować to ciagnij wszelkimi możliwościami.Natomiast powiedzieli,że możesz zrobić przez lekarza rodzinnego albo prowadzącego wniosek do sanatorium z NFZ- czeka się do roku albo i lepiej.można wyzdrowieć do tego czasu!.Ty masz jeszcze czas, to może poczekaj, a jeżeli nie to zrób wniosek do NFZ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alakali Opublikowano 14 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2008 lisiu wrote:Pol, nie każda rehabilitacja musi trzymać cię na L4. Możesz wrócić do pracy i równocześnie rehabilitować nogę. Mój lekarz powiedział, że rehabilitacja i powrót do pełnej sprawności może trwać 6-8 m-cy od zdjęcia gipsu. Nie wyobrażam sobie, żeby w tym czasie siedzieć na L4. Jak tylko zaczęłąm się poruszać i być samodzielną wróciłam do pracy i codziennie po niej chodzę na zabiegi rehab. A co do pytania to każdy lekarz może wystawić zwolnienie, ale pamiętaj, że nie każdy rehabilitant jest lekarzem (ba, żadko to się zdarza).Byłam dziś w ZUS-ie zawieźć odwołanie. Turnusy, jeśli wyrażą zgodę na zmianę, będą dostępne dopiero październik/listopad No cóż, krzywdy sobie nie dam zrobić Lisiu a Ty tak nie ciesz się,że pracujesz, bo jak pojedziesz na prewencję to znów będziesz miała L4 hAHAHAHA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemek24 Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2008 11 czerwca złamałem kość piszczelową w 1/3 (złamanie otwarte z przemieszczeniem) i trochę się poobijałem, mam duże otarcia kolan ale już przechodzą: W Tatrach schodząc spod Rysów poślizgnąłem się i zsunąłem ponad 400m w dół (ponad 200m różnicy wzniesień). Pół godziny po wypadku znalazłem się w Szpitalu w Zakopanym, gdzie założyli mi ZESPOL i 2 dreny (po kilku dniach dreny ściągli), na RTG dobrze wygląda nastawienie, opinia ortopedy po miesiącu od wypadku: zrasta sie ale na razie nie chodzić, nie biegać, natomiast można siadać, chodzić o kulach, po dwóch miesiącach od wypadku opinia ortopedy (tym razem prywatnie): zrasta się: konsolidacja, to zanim będe mógł zacząć chodzić kilka tygodni potrwa minimum 5-6 a może dłużej, na razie obciążać nogę stopniowo na wadze 10kg, 15kg itd. Mogę też robić nożyce pionowe i poziome, wykonywać wymachy nogami leżąc na bokach (ćwiczyć też staw kolanowy), plecach, brzuchu, chodząc o kulach mniej obciążać lewą nogę ale ją stawiać i się lekko podpierać. A gdy mnie zabierali z miejsca wypadku mówili mi że jakieś 2 miesiące tylko to potrwa, może ktoś mi coś/kogoś doradzi, jaka rehabilitacja, dieta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calineczka Opublikowano 16 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2008 pol jak załatwiasz rehabilitacje zawsze mów że po wypadku wtedy cudownie znajdują się wcześniejsze terminy słuchajcie byłam u rehabilitanta (coprawda prywatnie) ale spoko babka i dużo się dowiedziałam kostke i staw skokowy trzeba rehabilitować bezwzględnie i to od razu (dostałam ochrzan że ponad tydzień po zdjęciu gipsu jeszcze nie rehabilituje) ... no i mam przykurcze i sztywne ścięgna stąd ból ale do rzeczy moje doświdaczenia dotychczasowe: - mam laser, pole magnetyczne i krioterapie - opuchlizna schodzi bardzo ładnie noga już wygląda prawie ok ( a dopiero 4 razy byłam) no i ćwiczenia: - na kolano lepiej niż to o czym pisaliście dotychczas robić ćwiczenia w leżeniu na brzuchu i wtedy zginać (lepiej pracują mięśnie szczególnie 4głowy) i rzeczyywiście w siedzeniu moje kolano działa jak zdrowe a w tej pozycji znacznie trudniej, potem jak wam będzie za łatwo szło to cięzarki się dokłada na kostke (u mnie przede wszystkim rozciąganie ścięgna) - ćwiczenia na piłce, siedzisz na krześle, piłka na ziemi i nogą turlasz w wyproście trzeba stopę ciągnąc na siebie, w zgięciu zginać palce, powtarzać 3 razy po 10 - siedzisz nogi prosto, pasek nakładasz na nogę i rozciągasz do granicy bólu tak wytrzymać ok 20-30 sekund potem odpoczynek tak samo długi i powtarzać 10 razy - ćwiczenie na ścianie, w pozycji leżącej noga wyprostowana oparta o jakąś śliską powierzchnię i zjezdżasz w dół ile się da dotykając całą stopą ściany wytrzymać i tak 3 razy po 10 acha i uczę się chodzenia z obciążaniem nie wiem jak wy ale ja do tej pory skakałam na jednej nodze - okazuje się że źle że już możńa po trochu obciążać ale nie potrafie opisać jak bo boję się żeby z mojego niedokładnego opisu ktoś sobie krzywdy nie zrobił - także serio polecam szukanie dobrego rehabilitanta ! a i ciągle mam brać aescin/reparil to jest cos lekko przeciwzakrzepowego i po obciążaniu smarować maścią przeciwzakrzepową (mam Heparizen ale są i inne) i robić okłady z lodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Przemek24 wrote: 11 czerwca złamałem kość piszczelową w 1/3 (złamanie otwarte z przemieszczeniem) i trochę się poobijałem, mam duże otarcia kolan ale już przechodzą: W Tatrach schodząc spod Rysów poślizgnąłem się i zsunąłem ponad 400m w dół (ponad 200m różnicy wzniesień). Pół godziny po wypadku znalazłem się w Szpitalu w Zakopanym, gdzie założyli mi ZESPOL i 2 dreny (po kilku dniach dreny ściągli), na RTG dobrze wygląda nastawienie, opinia ortopedy po miesiącu od wypadku: zrasta sie ale na razie nie chodzić, nie biegać, natomiast można siadać, chodzić o kulach, po dwóch miesiącach od wypadku opinia ortopedy (tym razem prywatnie): zrasta się: konsolidacja, to zanim będe mógł zacząć chodzić kilka tygodni potrwa minimum 5-6 a może dłużej, na razie obciążać nogę stopniowo na wadze 10kg, 15kg itd. Mogę też robić nożyce pionowe i poziome, wykonywać wymachy nogami leżąc na bokach (ćwiczyć też staw kolanowy), plecach, brzuchu, chodząc o kulach mniej obciążać lewą nogę ale ją stawiać i się lekko podpierać. A gdy mnie zabierali z miejsca wypadku mówili mi że jakieś 2 miesiące tylko to potrwa, może ktoś mi coś/kogoś doradzi, jaka rehabilitacja, dieta? witaj w klubie!, na pewno potrwa dłużej niż dwa miesiace, masz teraz duzo czasu więc spokojnie mozesz zaczać czytać nasze zmagania ze złamaniami od 1 strony:). tam znajdziesz większość informacji, które cię interesują, duzo już tmatów poruszaliśmy, na pewno znajdziesz cos nowego i ciekawego o czym jeszcze teraz nawet nie myslisz:), pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivy Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Przemek24 wrote: 11 czerwca złamałem kość piszczelową w 1/3 (złamanie otwarte z przemieszczeniem) i trochę się poobijałem, mam duże otarcia kolan ale już przechodzą: W Tatrach schodząc spod Rysów poślizgnąłem się i zsunąłem ponad 400m w dół (ponad 200m różnicy wzniesień). Pół godziny po wypadku znalazłem się w Szpitalu w Zakopanym, gdzie założyli mi ZESPOL i 2 dreny (po kilku dniach dreny ściągli), na RTG dobrze wygląda nastawienie, opinia ortopedy po miesiącu od wypadku: zrasta sie ale na razie nie chodzić, nie biegać, natomiast można siadać, chodzić o kulach, po dwóch miesiącach od wypadku opinia ortopedy (tym razem prywatnie): zrasta się: konsolidacja, to zanim będe mógł zacząć chodzić kilka tygodni potrwa minimum 5-6 a może dłużej, na razie obciążać nogę stopniowo na wadze 10kg, 15kg itd. Mogę też robić nożyce pionowe i poziome, wykonywać wymachy nogami leżąc na bokach (ćwiczyć też staw kolanowy), plecach, brzuchu, chodząc o kulach mniej obciążać lewą nogę ale ją stawiać i się lekko podpierać. A gdy mnie zabierali z miejsca wypadku mówili mi że jakieś 2 miesiące tylko to potrwa, może ktoś mi coś/kogoś doradzi, jaka rehabilitacja, dieta? ja mam tez w 1/3 dalszej, noga w gipsie 12 tyg, a pozniej, zobaczymy, napewno duzo dal mi lekki gips, drogi ale warto bylo, na spacery wychodze z kulami, cwicze wymachy itp no i mozna sie myc normalnie pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivy Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 co do diety, to oczywiscie zrostu kosci nic nie przyspieszy, ale duzo serkow, jogurtow, mleka (wapn), miesa (bialko), ja lykam chrzastke rekina dodatkowo i pije sok z jednej cytryny dziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzia Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 hey hey hello! Co tam u Was slychowac? jak Wasze zrosty? u mnie ok nie narzekam:) ujeżdzam autko sobie juz powoli także jest ok:)Co do diety hmmm... juz kiedys pisaliśmy własnie że jedzenie danonków itp. nic nie daje praktycznie ja osobiscie biore tabletki juz o nich pisałam sa nawet ok trochę duże ale da sie przelknąc no i z tego co mówil maczek to trzeba ruchu i jeszcze raz ruchu no ale wszystkich w miarę mozliwości Piszcie co tam u Was:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 kurna ludzie czyście wszyscy uzdrowieli??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Przemek24 wrote: 11 czerwca złamałem kość piszczelową w 1/3 (złamanie otwarte z przemieszczeniem) i trochę się poobijałem, mam duże otarcia kolan ale już przechodzą: W Tatrach schodząc spod Rysów poślizgnąłem się i zsunąłem ponad 400m w dół (ponad 200m różnicy wzniesień). Pół godziny po wypadku znalazłem się w Szpitalu w Zakopanym, gdzie założyli mi ZESPOL i 2 dreny (po kilku dniach dreny ściągli), na RTG dobrze wygląda nastawienie, opinia ortopedy po miesiącu od wypadku: zrasta sie ale na razie nie chodzić, nie biegać, natomiast można siadać, chodzić o kulach, po dwóch miesiącach od wypadku opinia ortopedy (tym razem prywatnie): zrasta się: konsolidacja, to zanim będe mógł zacząć chodzić kilka tygodni potrwa minimum 5-6 a może dłużej, na razie obciążać nogę stopniowo na wadze 10kg, 15kg itd. Mogę też robić nożyce pionowe i poziome, wykonywać wymachy nogami leżąc na bokach (ćwiczyć też staw kolanowy), plecach, brzuchu, chodząc o kulach mniej obciążać lewą nogę ale ją stawiać i się lekko podpierać. A gdy mnie zabierali z miejsca wypadku mówili mi że jakieś 2 miesiące tylko to potrwa, może ktoś mi coś/kogoś doradzi, jaka rehabilitacja, dieta? To masz przesrane, że składali Cię w Zakopanem Mnie też tam składali pół roku temu (równiez piszczel), ale nie miałem wyboru po wypadku. Po 4 miesiącach od działań chirurgów-górali, musiałem poddać się kolejnej operacji, żeby inny chirurg poprawił to co spartolili. Dla własnego dobra i spokoju idź czym prędzej i skonsultuj to w dobrej klinice. A jeśli zrobili to dobrze w Zakopanem, to naprawdę miałeś szczęście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 20 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2008 anita wrote: kurna ludzie czyście wszyscy uzdrowieli??? Anita, , u mnie po staremu, niestety nadal z 2 laskami. Zaczynam chodzić z odwróconą jedną laską - jestem już 2 miesiące od drugiej operacji (dociągnięcia odszczepu piszczeli), i po dynamizacji 3 tygodnie temu nie odczuwam juz bólu, tylko puchnie kolano. Muszę się kiedyś wybrać do tego Twojego lekarza. Nadal konsultujesz swoje zrosty u niego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 korel wrote: anita wrote: kurna ludzie czyście wszyscy uzdrowieli??? Anita, , u mnie po staremu, niestety nadal z 2 laskami. Zaczynam chodzić z odwróconą jedną laską - jestem już 2 miesiące od drugiej operacji (dociągnięcia odszczepu piszczeli), i po dynamizacji 3 tygodnie temu nie odczuwam juz bólu, tylko puchnie kolano. Muszę się kiedyś wybrać do tego Twojego lekarza. Nadal konsultujesz swoje zrosty u niego ? tylko u niego:), ja korelku chodzę juz bez kul, jeszcze biorę jedną czasami na dłuższa wyprawę do sklepu, ale zdarza sie ze niose ją w ręku:)noga puchnie troche jak cały dzien sie krzątam po domu, boli mnie tylko stopa, staw skokowy, bo naprawdę bardzo cięzko rozruszać.zrobilam ostatnio zdjecie, ale nie wyrobiłam sie juz do lekarza, pojdę do niego na poczatku wrzesnia...kasc sie zalewa:)pomału ...ale do przodu:) ciekawe kiedy przyestane utykac:(mam nadzieje ze to kiedys nastąpi:) pozdrawiam, powinienes sie wybrac do tego lekarza:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinek Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Witam. U mnie była troche dziwna historia. Byłem na wakacjach na Krymie (1800km od domu) samochodem. Złamałem tam nogę podczas gry w piłkę w piszczelu (2 kości ta gruba i strzałkowa z przesunięciem^^) Było to 3 Sierpnia. No i zabrała mnie karetka tam lekarz powiedział że konieczna jest operacja i miesiąc leżenia tam w szpitalu. Oczywiście się NIE zgodziłem i poprosiłem tylko o usztywnienie nogi i spytałem czy dojadę w samochodzie do domu. On założył mi gips(taką łuskę od dołu nogi) aby ją usztywnić i powiedział że będzie boleć ale dojade. Oczywiście jak to Ukraina i za wszystko musiałem płacić: za zabranie mnie karetką do szpitala, za lekarza, za gips, bandaże, rentgen itp.. Wyniosło mnie to ponad 300zł. Czy w polsce mógłbym się domagać zwrotu tych pieniędzy?? Po dojeździe do domu w Białymstoku zrobili mi operację założyli jakieś pręty walneli gips do członka i 6 tygodni mam w nim skikać. Pytanie, co potem?? czy będę miał krótszy gips czy wogóle mi go zdjemą? Ile czasu trwa rehabilitacja? I mniej więcej ile mogę dostać odszkodowania ;d Aha i czy mam leżeć i nie nadwyrężać nogi czy skakać dużo o kulach i siedzieć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 anita wrote: korel wrote: anita wrote: kurna ludzie czyście wszyscy uzdrowieli??? Anita, , u mnie po staremu, niestety nadal z 2 laskami. Zaczynam chodzić z odwróconą jedną laską - jestem już 2 miesiące od drugiej operacji (dociągnięcia odszczepu piszczeli), i po dynamizacji 3 tygodnie temu nie odczuwam juz bólu, tylko puchnie kolano. Muszę się kiedyś wybrać do tego Twojego lekarza. Nadal konsultujesz swoje zrosty u niego ? tylko u niego:), ja korelku chodzę juz bez kul, jeszcze biorę jedną czasami na dłuższa wyprawę do sklepu, ale zdarza sie ze niose ją w ręku:)noga puchnie troche jak cały dzien sie krzątam po domu, boli mnie tylko stopa, staw skokowy, bo naprawdę bardzo cięzko rozruszać.zrobilam ostatnio zdjecie, ale nie wyrobiłam sie juz do lekarza, pojdę do niego na poczatku wrzesnia...kasc sie zalewa:)pomału ...ale do przodu:) ciekawe kiedy przyestane utykac:(mam nadzieje ze to kiedys nastąpi:) pozdrawiam, powinienes sie wybrac do tego lekarza:) Anita! Nawet nie wiesz jak sie ucieszylem gdy to przeczytalem Kiedy idziemy na basen w takim razie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Marcinek wrote: Witam. U mnie była troche dziwna historia. Byłem na wakacjach na Krymie (1800km od domu) samochodem. Złamałem tam nogę podczas gry w piłkę w piszczelu (2 kości ta gruba i strzałkowa z przesunięciem^^) Było to 3 Sierpnia. No i zabrała mnie karetka tam lekarz powiedział że konieczna jest operacja i miesiąc leżenia tam w szpitalu. Oczywiście się NIE zgodziłem i poprosiłem tylko o usztywnienie nogi i spytałem czy dojadę w samochodzie do domu. On założył mi gips(taką łuskę od dołu nogi) aby ją usztywnić i powiedział że będzie boleć ale dojade. Oczywiście jak to Ukraina i za wszystko musiałem płacić: za zabranie mnie karetką do szpitala, za lekarza, za gips, bandaże, rentgen itp.. Wyniosło mnie to ponad 300zł. Czy w polsce mógłbym się domagać zwrotu tych pieniędzy?? Po dojeździe do domu w Białymstoku zrobili mi operację założyli jakieś pręty walneli gips do członka i 6 tygodni mam w nim skikać. Pytanie, co potem?? czy będę miał krótszy gips czy wogóle mi go zdjemą? Ile czasu trwa rehabilitacja? I mniej więcej ile mogę dostać odszkodowania ;d Aha i czy mam leżeć i nie nadwyrężać nogi czy skakać dużo o kulach i siedzieć?? Jesli byles ubezpieczony od wypadku za granica to powinienes dostac jakies odszkodowanie. Jesli nie to nic z tego. Te 300zl powinni ci zwrocic jesli byles ubezpieczony i masz rachunek, ze zaplaciles ta kwote. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Ivy wrote: co do diety, to oczywiscie zrostu kosci nic nie przyspieszy, ale duzo serkow, jogurtow, mleka (wapn), miesa (bialko), ja lykam chrzastke rekina dodatkowo i pije sok z jednej cytryny dziennie serki, jogurty i mleko maja bardzo malo wapnia lepiej jesc zolte sery, brokuly i ryby :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Madeira wrote:Witajcie,wczoraj odwiedzilam doktora Morasiewicza we Wroclawiu. Bardzo symaptyczna postac .Doktor od razu kazal zaczac mi chodzic na nodze, najpierw z jedna kula jako laska i jedna normalnie a pozniej z obiema jako laskami. Poprosil o wykonanie nowych zdjec, bo te z ktorymi przyjechalam okazaly sie zle zrobione.Powiedzial mi ze jesli nie bede obciazac nogi, to sie nie zrosnie, ze te 6 tyg w gipsie to juz strata.Mam wizyte za tydzien - jak obejrzy zdjecia to zleci mi cwiczenia i basen.Z jednej strony wyszlam zadowolona a z drugiej przerazona-wszyscy do tej pory mowili mi ze nie wolno mi stawac na noge przy takim zlamaniu a tu taka skrajna opinia. Sama teraz nie wiem co robic i kogo sluchac. Pomyslalam o jescze jednej wizycie moze w Poznaniu-slyszlam ze tam tez sa dobrzy lekarze.Tu znalazlam wiele opini mowiacych o tym, ze noge trzeba obciazac, ale boje sie, ze zrobie cos, co mi zaszkodzi..hmmMozecie polecic kogos w Poznaniu lub okolicach Kalisza, do kogo moge wybrac sie na konslulacje?PozdrawiammadeiraMorasiewicz to jeden z najlepszych lekarzy w Polsce, sluchaj tego co mowi i nie idz do zadnego innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
imported_Polamaniec Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2008 Witam Oj dawno mnie tu nie było - w międzyczasie zdązyli mi gips cały zdjąć przeswietlić kilka razy ma rehabilitacje nawet skierować i czekam własnie na zabiegi zaczynam od wrzesnia. I wlasnie chcialam sie czegoś dokladniejszego dowiedzieć na czym polegają zabiegi wirówki i pola magnetycznego. Rehabilitanci - fakt mówili - ale nie do konca takim jezykiem który by do mnie dotarł. Jak ktoś miał takie zabiegi to prosze aby mi wytłumaczył co to za zabiegi na czym polegają co powodują i czy są bolesne. Moze to głupie pytania ale ... no co ... nie kazdy jest w każdej dziedzienie alfą i omegą I jakoś ostatnio zauwazyłam ze jak zginam kolano to coś mi w tym kolanie strzela - co nie jest wcale fajne- a nie było tego - nawet po zdjęciu gipsu i rozruszaniu kolana - dopiero od niedawna to mam- jest na to jakiś sposób ale tego "strzelania" w kolanie sie pozbyć ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Połamaniec wrote:Witam Oj dawno mnie tu nie było - w międzyczasie zdązyli mi gips cały zdjąć przeswietlić kilka razy ma rehabilitacje nawet skierować i czekam własnie na zabiegi zaczynam od wrzesnia. I wlasnie chcialam sie czegoś dokladniejszego dowiedzieć na czym polegają zabiegi wirówki i pola magnetycznego. Rehabilitanci - fakt mówili - ale nie do konca takim jezykiem który by do mnie dotarł. Jak ktoś miał takie zabiegi to prosze aby mi wytłumaczył co to za zabiegi na czym polegają co powodują i czy są bolesne. Moze to głupie pytania ale ... no co ... nie kazdy jest w każdej dziedzienie alfą i omegą I jakoś ostatnio zauwazyłam ze jak zginam kolano to coś mi w tym kolanie strzela - co nie jest wcale fajne- a nie było tego - nawet po zdjęciu gipsu i rozruszaniu kolana - dopiero od niedawna to mam- jest na to jakiś sposób ale tego "strzelania" w kolanie sie pozbyć ? Pozdrawiam Wirowka:Przy tym zabiegu rehabilitant kreci twoja stopa na maxa o 180 stopni w obie strony (robi tzw. wir), w tym czasie dwie lub jedna osoba trzymaja cie, zebys sie nie wyrywala. Zabieg pomaga rozluznic miesnie i jest to jedna z technik Hatha Joga. Przez pierwszych kilka zabiegow jest ciezko ale potem przyzwyczajasz sie do bolu i krwiaki powstale przy zabiegu dosc szybko sie goja.Pole magnetyczne:W tym przypadku klada cie do specjalnej komory, w ktorej olbrzymi generator wytwarza bardzo silne pole magnetyczne. Musisz byc przywiazana specjalnymi pasami do lozka bo inaczej moglabys fruwac w powietrzu - tak silne jest to pole. Zabieg trwa ok. 15 minut, w tym czasie pulsujace pole magnetyczne powoduje silne skurcze miesni na przemian z rozluznieniem. W 99% przypadkow zabiegowi towarzysza nudnosci i wymioty, a po zabiegu nie wolno nic jesc i pic przez 8-12 godzin. Moga tez wystapic bole glowy, ale wiadomo - to wszystko jest dla twojego dobra. Nie wolno tez sie myc 3 dni przed zabiegiem bo moga wystapic rozne nieprzyjemne powiklania.Co do strzelania w kolanie to nie powinien to byc powod do zmartwien. To normalne i jak juz rozruszasz dobrze kolano to samo przejdzie.A te zabiegi powyzej to tak naprawde:wirowka - wkladasz noge do cieplej wody z takim niby jacuzzi - masazem wodnym - bardzo przyjemny zabieg rozluzniajacy miesnie.pole magnetyczne - lezysz przez 10-15 minut i dziala na ciebie pole magnetyczne, ktore niby ma przyspieszac zrastanie kosci. Moj lekarz twierdzil, ze to pic na wode i ja to moge potwierdzic, bo mialem tych zabiegow setki i nic one nie daly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Maku od tych niedźwiedzi w jadłospisie humor Ci się wyostrzył ja chodzę już bez kul ale jeszcze... kuleję - przy dalekich eskapadach noga puchnie inapierdziela miejsce złamania. oczywiście staw skokowy również nie zachwyca. następna wizyta pełna traumy i uniesień 10 września z kolejną fotą do albumu. wtedy wyznaczą kolejny termin operacjone wyjęcia złomu. planuje w połowie września Egipt a w grudniu narty a tak w ogóle to pozdrawiam wszystkich rzadko wpadam bo zakuwam. do szybkiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 maczek wrote: anita wrote: korel wrote: Anita, , u mnie po staremu, niestety nadal z 2 laskami. Zaczynam chodzić z odwróconą jedną laską - jestem już 2 miesiące od drugiej operacji (dociągnięcia odszczepu piszczeli), i po dynamizacji 3 tygodnie temu nie odczuwam juz bólu, tylko puchnie kolano. Muszę się kiedyś wybrać do tego Twojego lekarza. Nadal konsultujesz swoje zrosty u niego ? tylko u niego:), ja korelku chodzę juz bez kul, jeszcze biorę jedną czasami na dłuższa wyprawę do sklepu, ale zdarza sie ze niose ją w ręku:)noga puchnie troche jak cały dzien sie krzątam po domu, boli mnie tylko stopa, staw skokowy, bo naprawdę bardzo cięzko rozruszać.zrobilam ostatnio zdjecie, ale nie wyrobiłam sie juz do lekarza, pojdę do niego na poczatku wrzesnia...kasc sie zalewa:)pomału ...ale do przodu:) ciekawe kiedy przyestane utykac:(mam nadzieje ze to kiedys nastąpi:) pozdrawiam, powinienes sie wybrac do tego lekarza:) Anita! Nawet nie wiesz jak sie ucieszylem gdy to przeczytalem Kiedy idziemy na basen w takim razie? maku bylam we wloszech, nauczylam sie pływac:)mogie isc na basen! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 agula wrote:Maku od tych niedźwiedzi w jadłospisie humor Ci się wyostrzył ja chodzę już bez kul ale jeszcze... kuleję - przy dalekich eskapadach noga puchnie inapierdziela miejsce złamania. oczywiście staw skokowy również nie zachwyca. następna wizyta pełna traumy i uniesień 10 września z kolejną fotą do albumu. wtedy wyznaczą kolejny termin operacjone wyjęcia złomu. planuje w połowie września Egipt a w grudniu narty a tak w ogóle to pozdrawiam wszystkich rzadko wpadam bo zakuwam. do szybkiegoagula nie ma cie i nie ma...juz myslalam ze sie wygrzewasz na kanaryjskich:P:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 22 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2008 anita wrote:agula wrote:Maku od tych niedźwiedzi w jadłospisie humor Ci się wyostrzył ja chodzę już bez kul ale jeszcze... kuleję - przy dalekich eskapadach noga puchnie inapierdziela miejsce złamania. oczywiście staw skokowy również nie zachwyca. następna wizyta pełna traumy i uniesień 10 września z kolejną fotą do albumu. wtedy wyznaczą kolejny termin operacjone wyjęcia złomu. planuje w połowie września Egipt a w grudniu narty a tak w ogóle to pozdrawiam wszystkich rzadko wpadam bo zakuwam. do szybkiegoagula nie ma cie i nie ma...juz myslalam ze sie wygrzewasz na kanaryjskich:P:PANITA COś MI NIE PO DRODZE TE KANARY... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.