Ivy Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 hhmmm....tylko ja bez zadnych gwozdzi i precikow jestem, stad moje obawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calineczka Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 ja też bez metalu tylko że kostka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renata re Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Ja również bez metalu w gipsie 9 miesiąc /znajomi żartują że urodzic by zdażył/o rehabilitacjii na razie mogę pomarzyc bo gips.Obcas mi wszedł już do środka od deszczu i chodzenia już nauczyłam się chodzic bez kul.Zastanawiam się jak długo mogą człowieka trzymac w gipsie czy to nie jest szkodliwe dla stawu skokowego?Czarne chmury i myśli nademną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivy Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 renata re wrote: Ja również bez metalu w gipsie 9 miesiąc /znajomi żartują że urodzic by zdażył/o rehabilitacjii na razie mogę pomarzyc bo gips.Obcas mi wszedł już do środka od deszczu i chodzenia już nauczyłam się chodzic bez kul.Zastanawiam się jak długo mogą człowieka trzymac w gipsie czy to nie jest szkodliwe dla stawu skokowego?Czarne chmury i myśli nademną. lekarzem nie jestem, ale 9mies unieruchomienia napewno da sie we znaki po zdjeciu gipsu, jesli chodzi o stawy, bierz glukozamine, na stawy naprawde pomaga, wiem z autopsji, powiedz mi, czemu az 9 miesiecy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 renata re wrote: Ja również bez metalu w gipsie 9 miesiąc /znajomi żartują że urodzic by zdażył/o rehabilitacjii na razie mogę pomarzyc bo gips.Obcas mi wszedł już do środka od deszczu i chodzenia już nauczyłam się chodzic bez kul.Zastanawiam się jak długo mogą człowieka trzymac w gipsie czy to nie jest szkodliwe dla stawu skokowego?Czarne chmury i myśli nademną. 9 miesiecy w gipsie - przeciez to jakas paranoja !!! Na Twoim miejscu 5 miesięcy temu poszukałbym juz jakiegos dobrego lekarza.Natomiast teraz na Twoim miejscu zacząłbym szukać jakiegoś rewelacyjnego rehabilitanta,najlepiej takiego który ma doświadczenie w pracy ze sportowcami bo może być Ci bardzo cięzko wrocic do sprawnosci stawów po 9 miesiacach unieruchomienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renata re Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 W styczniu złamałam nogę obie kości prawej goleni miała byc operacja ale służba zdrowia strajkowała i jej nie zrobili powiedzieli ze stosują metodę gipsową w tym nie zauważyli ze to złamanie otwarte/kośc wyszła i wrócióła na swoje miejsce/został tylko lekki ślad jak zadrapanie po dwóch miesiącach w długim gipsie przy zmianie zauważyli potworną ranę wtedy dali antybiotyk Załozyli znowu gips na 6 tygodni po tym okresie jakiś lekarz był na zastępstwie żle założył gips był za lużny i nie zabezpeczał kolana noga się nie zrastała.Na kolejnej wizycie jeden lekarz do drugiego miał pretensje o zmarnowany czas leczenia/muszę zauważyc ze uczęszczam do kliniki przyszpitalnej gdzie lekarz zmienia się co 4 miesiące i jeden naprawia błędy drugiego/Na zdjęciach wychodzi ze nie ma zrostu,ale noga się nie ugina i nie sprężynuje bo jest zrost kliniczny be wypełnienia.Chodzę sobie w gipsie teraz mam wizytę u nowego pana doktora zobaczymy co ten powie.Ilu lekarzy tyle opinii a gips nadal i grożą ze jeśli w ogóle nie będzie się zalewac to skończy się to operacją która powinna byc od razu:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calineczka Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 no więc po ponad miesiącu rehabilitacji (no prawie 2 miesiącach) mam zanik kostny ale tylko w jakiejś dalszej części stawu, zrost jest ładny ale jeszcze widać rysę i nierówność w miejscu złamania (miałam niewielkie przemieszczenie) Ivy różnica między fotkami tą dzisiejszą a poprzednią jest znacznie większa niż między ta przedostatnia i wcześniejszą - czyli zrost przyśpieszył w sumie nigdy nie ma gwarancji od czego ale wg mnie to od czego by innego jak nie od obciążania? chodzę juz na tej nodze prawie normalnie a od 2-3 tygodni obciążałam na maksa nawet stawałam na 1 nodze (tej chorej oczywiście) - no i mogę iśc w końcu do pracy !!! oprócz takiego samowolnego obciążania i ćwiczenia, od 1,5 miesiąca 5 razy w tygodniu mam rehabilitacje (czary mary czyli laser, magnes itd. + ćwiczenia) tak z godzinkę codziennie i ok. 2-3 razy na tydzień dodatkowa godzina na masaże teraz jak pójdę do pracy to jeszcze codziennie pół godziny basenu - także daje tej nodze popalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 moja historia jest nastepujaca nierozponano złamania nogi - staw skokowy , postawiona diagnoza wskazywała na skręcenie , przechodziłam ten etap ok 2 tyg, po dwóch tygodniach zrobiłam przeswietlenie sama i wykazało ono złamanie w stawie skokowym , dalsze 4 tygodnie to szyna gipsowa , bo noga była opuchnięta . po 4 tyg lekarz zdjąl szynę i nie zrobił przeswietlenia czy to już sie zrosło ?Jak postępować po zdjęciu szyny , czy mogę stawiać tą nogę czy jeszcze oszczedzac . zalecenie lekarza moczyć w soli borowinowej oraz smarować zalecił masć Altacet , a noga jest w dalszym ciągu opuchnięta , czy owijać ją bandażem elastycznym ? proszę o rady . Pozdrawiam Bietka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 bietka12 wrote:moja historia jest nastepujaca nierozponano złamania nogi , postawiona diagnoza wskazywała na skręcenie , przechodziłam ten etap ok 2 tyg, po dwóch tygodniach zrobiłam przeswietlenie sama i wykazano złamanie , dalsze 4 tygodnie to szyna gipsowa , bo noga była opuchnięta . po 4 tyg lekarz zdjąl szynę i nie zrobił przeswietlenia czy to już sie zrosło ?Jak postępować po zdjęciu szyny , czy mogę stawiać tą nogę czy jeszcze oszczedzac . zalecenie lekarza moczyć w soli borowinowej oraz smarować mas Altacet , a noga jest w dalszym ciągu opuchnięta , czy owijać ją bandażem elastycznym ? proszę o rady . Pozdrawiam Bietkato chyba jakies pekniecie skoro chodzilas na tej nodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 chodziłam to może nie całkiem tak - skakałam o kuli , ból jak nie wiem co , ale myslę skrecenie to nie ma sie co piescić ze sobą . Stało sie to na wakacjach w kołobrzegu , wiec jak nie chodzić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 dawno to sie stalo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 jacyś ludzie zaraz pomogli mi uzyskać kule i tak skakałam , nawet chodziłam na basen na solanki , potem po powrocie też lekarz nie zrobił mi zdjęcia - wzią tylko pod uwagę opis przywieziony z Kołobrzegu i nim sie sugerował , dał zwolnienie ,kazał leżeć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Stało się 2 sierpnia , a szyne założono dopiero 20 sierpnia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 a co dokladnie zlamalas?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 W poniedziałek 22 września lekarz zdjąłz szynę nie wykonał żadnego prześwietlenia , więc nie wiadomo jak to wszystko wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 złamałam staw skokowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 jesli chodzi o puchnięcie to moja po ponad 1,5 roku od zlamania nadal puchnie jak dlugo jest spuszczona to wiec chyba normalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 A mozesz zginać nogę w tym stawie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 hmmm, bietka poszla sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Hmm... czy staw skokowy da się złamac...? Lepiej idz do lepszego lekarza i dowiedz się co miałas złamane, jaką kość i czy wogóle było złamanie... No i czy sie zrosło jesli ono było. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivy Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 calineczka wrote:no więc po ponad miesiącu rehabilitacji (no prawie 2 miesiącach) mam zanik kostny ale tylko w jakiejś dalszej części stawu, zrost jest ładny ale jeszcze widać rysę i nierówność w miejscu złamania (miałam niewielkie przemieszczenie)Ivy różnica między fotkami tą dzisiejszą a poprzednią jest znacznie większa niż między ta przedostatnia i wcześniejszą - czyli zrost przyśpieszył w sumie nigdy nie ma gwarancji od czego ale wg mnie to od czego by innego jak nie od obciążania? chodzę juz na tej nodze prawie normalnie a od 2-3 tygodni obciążałam na maksa nawet stawałam na 1 nodze (tej chorej oczywiście) - no i mogę iśc w końcu do pracy !!! oprócz takiego samowolnego obciążania i ćwiczenia, od 1,5 miesiąca 5 razy w tygodniu mam rehabilitacje (czary mary czyli laser, magnes itd. + ćwiczenia) tak z godzinkę codziennie i ok. 2-3 razy na tydzień dodatkowa godzina na masaże teraz jak pójdę do pracy to jeszcze codziennie pół godziny basenu - także daje tej nodze popalićja wiem tylko ten lekarz zabronil mi cokolwiek z nia robic, czy moze to tylko lekarska zachowawczosc ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
calineczka Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 no wiesz ja nie jestem lekarzem... mi też nie pozwolił a jak poszłam do innego to się mocno zdziwił na co czekam (delikatnie mówiąc ), myślę że warto poradzić się jeszcze kogoś jeśli potwierdzi to ok a jeśli zaprzeczy to da ci do myślenia .... warto chyba też pogadać z rehabilitantem jakimś z mojego doświadczenia wynika że oni w tej kwestii są lepszymi fachowcami ... a tak na zdrowy rozum to skoro zdjęli ci gips to znaczy że jednak jakiś zrost jest (tylko pewnie niepełny) i stąd ostrożnośc, ja do tej pory nie mam pełnego zrostu a chodzę już praktycznie bez kul, gdybym posłuchała 1 lekarza to dopiero bym zaczynała rehabilitować czyli to by był czas stracony a rehabilitant też dobiera formę rehabilitacji do konkretnych potrzeb i możliwości czyli na początku to mogą być np. jakieś naświetlania i zupełnie lekkie ćwiczenia w odciążeniu a potem to się modyfikuje wg mnie to jest conajmniej ignorancja lekarzy jeśli odciągają rehabilitację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivy Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 ide do innego lekarza po porade i zobacze co mi powie, masz racje, im szybciej tym lepiej, dzieki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 nie wiem czy moge zgiać , bo narzie to nic mi nie wolno , mam nie stawać na tą noge , a wogóle to sie boje spróbować stanąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 pgb1979 wrote: Hmm... czy staw skokowy da się złamac...? Lepiej idz do lepszego lekarza i dowiedz się co miałas złamane, jaką kość i czy wogóle było złamanie... No i czy sie zrosło jesli ono było. Pzdr Byłam u dwóch lekarzy i dwóch potwerdzilo tą sama diagnoze - staw skokowy po złamaniu , zrobiłam przeswietlenie i w opisie tez tak pisze , wiec nic juz nie rozumie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bietka12 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 jakby nie było złamania to po co wkładali by w szyne - zastanawiam sie nad tym . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolg9 Opublikowano 28 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2008 Witam, Chciałbym zapytać czy jest tu ktoś kto byłby w stanie podpowiedzieć mi jakieś ćwiczenie rehabilitacyjne na basenie... Ponieważ moja szkoła organizuje cotygodniowe wyjazdy na basen i mógłbym z tego skorzystać. No a podobno basen może przyspieszyć regeneracje kości. Przypomnę, że jestem po złamaniu "trzonów kości piszczelowej z przemieszczeniem",Z zastosowaniem leczenia operacyjnego (druciki). pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belka Opublikowano 29 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2008 Zawsze warto iść na basen .. nic tak nie rozluźni mięśni jak pływanie Ja koncentruje sie na chodzeniu ...Do momentu gdzie mam grunt ,dalej pływam żabką .. i tak co najmniej 10 razy wzdłuż basenu Sprawia mi to ogromną przyjemność bo normalnie chodzę o dwóch kulach z obciążeniem 10 kg ..wiem ze woda wypiera ciężar ale moc chodzić po roku choćby w basenie to mały powrót do normalności Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lilith Opublikowano 29 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2008 Witam! I ja dołączam do grona połamańców;( Pokrótce- 20 sierpnia miałam wypadek - skomplikowane złamanie kości podudiz ( poprzeczne, spiralne), ale zamknięte.Gips miałam założony tylko na 2 dni, na zcas transportu z Kołobrzegu do Piekar Śląskich ( 600 km), z tego co tu czytam - dobrze że nawiałam z Kołobrzegu...W Piekarach Śląskich w szóstą dobę po złamaniu, miałam operację, jej skutków do końca jeszcze nie znam, ale myślę, że lekarze w Piekarach to najlepsi specjaliści. Wszystko odbyło się bez komplikacji, bezgipsowo, drogą dwóch małych nacięć ( pod kolanem i nad kostką) . Obydwie złamane kości zespolono śrubami i prętem. Po dwóch dniach przyszedł rehabilitant, podał kule i ...wyprowadził na pierwszy spacer;) Wypisano mnie w 7 dobie po zabiegu. Dziś mija 5 tygodni od operacji, chodzę podpierając się kulami, zgodnie z nakazem rehabilitanta - wpierw kule, potem delikatnie chora noga, następnie dostawiam zdrową , na niej opierając ciężar ciała. Od kilku dni wchodzę wreszcie na schody;) Skóra, mimo że po zdjęciu gipsu była pełna pęcherzy - wygojona fajnie, naświetlam się bioptronem.A teraz problemy - wciąż boli mnie noga ( lekarz powiedział, że byłby zdziwiony gdyby po takim poszatkowaniu mięśni i kości nie bolało) , jednak od prochów zołądek, mimo osłony, zaczął szwankować, jestem też po nich wciąż senna.Poza tym KONDYCJA- po prostu jej nie mam żadnej, strasznie mnie to dołuje.Poruszam się tylko po domu, wykonuje zalecone ćwiczenia ( odwodzenie i przywodzenie palców chorej nogi z naciskiem na łydkę) . Jak myslicie - jak można poprawić kondychę? Ćwicząc wymachy ramion na siedząco? Wyginanie? Wiem, że cierpliwość...ale chciałabym troszkę pomóc losowi;) Pozdrawiam wszystkie siostry i braci w niedoli;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ivy Opublikowano 29 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2008 ja robie brzuszki i trzymam sie diety, zeby nie przytyc, nie mialam operacji, gips mialam 12tyg, poki co nie moge stawac na chorej nodze, tak wiec nie wychodze z domu caly czas, cierpliwosc..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.