Piter Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 korel wrote:agula wrote:korel wrote:Agula, a może Ty w ogóle złamania nie miałaś, tylko sobie tego gwoździa tak dla szpanu wsadziłaś ? Zginać możesz, jeździłaś z gwoździem już na nartach, jeździłaś z gwoździem w ciepłe kraje. A teraz sobie po prostu od niechcenia zalewasz szpikiem dziurę w kości. To jest lans kurcze korel dobrze że Was kochane złamasy sobie nie wyimaginowałam...zawsze miałam fantazje Fantazjujesz o nas ? :rolleyes:Fantazjuje o naszych złamasach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 hahaha...ale złaknieni wrażeń jesteście niemożliwi!!!!!p.s. to mój sekret... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 pgb1979 wrote:korel wrote:agula wrote:kurcze korel dobrze że Was kochane złamasy sobie nie wyimaginowałam...zawsze miałam fantazje Fantazjujesz o nas ? :rolleyes:Fantazjuje o naszych złamasach... Ty już się pozbyłeś pręta, więc o czym tu gadać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 agula wrote:hahaha...ale złaknieni wrażeń jesteście niemożliwi!!!!!p.s. to mój sekret...A jak już jestesmy w tym miejscu, przy sekretach ... to zdradzisz ... kiedy zamierzasz biegać ? nie - chodzić, bo to już masz, ale biegać ? może lekarz zdradził ten sekret ?w kostce masz 100% ruchomość jak w zdrowej nodze ? i zginasz stopę w kostce dokładnie tak jak w zdrowej nodze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 nie lubię biegać...i nie mam takiego zamiaru.wolę narty ale dziś jak odradził mi lekarz poważniejsze eskapady to nie miałam sumienia pytać go o narty w tym roku...i tak już jest siwy.zresztą ostatnio jak dostałam od niego oficjalne przyzwolenie na stok to podniósł że z gwoździem jestem bezpieczniejsza...z kostką nie jest tak różowo.jak podnoszę paluszki do góry to czuję opór ale ją wyćwiczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 mago69 wrote:korel wrote:Może chce Cię widywać często ? Nie przejmuj się tym, najwyżej zapytaj czemu nie da Ci zwolnienia np. na 2-3 miesiące. Swoją drogą, to przynajmniej masz zapewnioną kontrolę regularnie co miesiąc, co też nie jest złe. Wtedy masz szanse na badanie przez lekarza postępów, na skierowanie na RTG. O ile ten lekarz rzeczywiście Cię leczy i np. zaleca Ci odpowiednie ćwiczenia, a nie tylko udaje.A jeśli pyta w ogóle czy chesz dostac zwolenie, to zapytaj gościa czy napisze Ci zaświadczenie że możesz bez zastrzeżeń i bez ograniczeń chodzić, biegać i jesteś w pełni zdolna do pracy Zwątpi od razu !tak zrobie:)BlackPanther..ja nie dostalam zadnego zwolnienia po wyjsciu ze szpitala.God sei dank, ze byly mnie zawozil do domu, bo potem poszedl do lekarza i przyniosl od niego zwolnienie - na miesiac.Teraz chirurg dal 2gie, no a w kwietniu dostane pewnie kolejne?..hehe..fajnie.Lekarz mi zlecil juz rehabilitacje, musze sie jescze na nia wybrac:)pozdrawiam polamancow ozdrowiencow:)Mago69 Jakiś dziwny ten Twój szpital. Ja przy wypisie dostałam od ręki 2 m-ce. Zasady wydawania zwolnień lekarskich są uregulowane w Rozp. Min. Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 27.07.1999r. (Dz.U. Nr 65, poz. 741 i z 2006r. Nr 1, poz.3). Nie znalazłam w nich wymogu wydawania zwolnienia na okres 30 dni. Myślę, że owe 30 dni to swoisty parsol dla lekarzy (chodzi o to, żeby stawić się do lekarza medycyny pracy). Jeżeli ktoś zna podstawę prawną odmienną od ww., gdzie jest obligatoryjny wymóg wydania przez lekarza zwolnienia na okres 30 dni, to proszę o podanie go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 ja też dostawałam zwolnienie od wizyty do wizyty a nie od razu np 2 mc. a jak chciałam wrócić do pracy to otrzymałam karteczkę z dopiskiem że wracam na życzenie własne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 pgb1979 wrote:A powiedz mi Agnieszko jak po zdjęciu szwów wygląda zgięcie w kolanie Twojej nogi? Na ile stopni mniej wiecej zginasz kolano? Kazali Ci jakoś specjalnie masować bliznę pooperacyjną żeby ją rozruszać i rozciągnąć i zeby łatwiej było zginać nogę czy nic nie mówili?A co ? za mało skóry zostawili ?Jak zginasz kolano, to otwierają Ci się usta ? Słyszałem, że przy okazji wyciągania gwoździa wycinają z kolana jakieś "ciało Krafta/Grafa/czy innego zagranicznego Kreta" jeśli za bardzo urosło. Miałeś taką wycinkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 agula wrote:nie lubię biegać...i nie mam takiego zamiaru.wolę narty ale dziś jak odradził mi lekarz poważniejsze eskapady to nie miałam sumienia pytać go o narty w tym roku...i tak już jest siwy.zresztą ostatnio jak dostałam od niego oficjalne przyzwolenie na stok to podniósł że z gwoździem jestem bezpieczniejsza...z kostką nie jest tak różowo.jak podnoszę paluszki do góry to czuję opór ale ją wyćwiczę Agula, ale kiedyś, dawno dawno temu ..., jak miałaś jeszcze gwoździa, to w kostce zginałaś lepiej ? Tj. identycznie jak w zdrowej nodze ? Czy była jakaś różnica ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 korel nie widzę jakiejś dojmującej różnicy.po prostu czuje że staw wymaga jeszcze ćwiczeń.mam większe rozcięcie na kostce i to też nieco drażni.a poza tym tańczy i śpiewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 Nic nie słyszałem o żadnym ciele obcym.Pamietam tylko że mówili że jest jakaś zatyczka i trzeba ją usunąć z gwoździa. Natomiast usuwali mi kawałek ciała z miejsca gdzie miałem wyjmowana wczesniej srubkę, bo jak pisałem wcześniej zrobił mi się krwiak. Dzień po zabiegu było dobre, jak lekarz zaczął mi sciskac rany i wypłyneła z jednego miejsca po śrubce krew.Gdyby nie to, to zapewne znów by mi sie utworzył krwiak, a tak przynajmniej wypłynął na zewnatrz.Choc i tak nie zapomne tej wody jak sie przelewała, jak ruszałem kolanem to przelewała się z jednej strony kolana na drugą i najlepsze ze było to słychać. Pierwszy raz takie doświadczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 agula wrote:korel nie widzę jakiejś dojmującej różnicy.po prostu czuje że staw wymaga jeszcze ćwiczeń.mam większe rozcięcie na kostce i to też nieco drażni.a poza tym tańczy i śpiewa Ulżyło mi Też nie mam 100% zgięcia takiego jak w zdrowej, powiedzmy że jest to 70-80%.A poza tym to fajnie, że z kul możesz już zrobić sobie druty do dziergania koronek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 pgb1979 wrote:Nic nie słyszałem o żadnym ciele obcym.Pamietam tylko że mówili że jest jakaś zatyczka i trzeba ją usunąć z gwoździa. Natomiast usuwali mi kawałek ciała z miejsca gdzie miałem wyjmowana wczesniej srubkę, bo jak pisałem wcześniej zrobił mi się krwiak. Dzień po zabiegu było dobre, jak lekarz zaczął mi sciskac rany i wypłyneła z jednego miejsca po śrubce krew.Gdyby nie to, to zapewne znów by mi sie utworzył krwiak, a tak przynajmniej wypłynął na zewnatrz.Choc i tak nie zapomne tej wody jak sie przelewała, jak ruszałem kolanem to przelewała się z jednej strony kolana na drugą i najlepsze ze było to słychać. Pierwszy raz takie doświadczenie Mnie też po drugiej operacji, pielęgniarki przez 2 dni co jakiś czas wyciskały krew z rany, żeby krwiaki się nie zrobiły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 anita wrote:moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...Ja z gwoździem, który kończy się w kolanie, w ogóle nie klękam na to kolano. Parę razy przypadkiem klęknąłem na to kolano i od razu się wycofałem, czułem że jest coś nie tak i trochę bolało Niestety trzeba na jakiś czas zmienić przyzwyczajenia, szkoda, bo czasem obydwa kolana są potrzebne Np. jak klęczysz w kościele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackpanther Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 mago69Quote:BlackPanther..ja nie dostalam zadnego zwolnienia po wyjsciu ze szpitala.God sei dank, ze byly mnie zawozil do domu, bo potem poszedl do lekarza i przyniosl od niego zwolnienie - na miesiac.Teraz chirurg dal 2gie, no a w kwietniu dostane pewnie kolejne?..hehe..fajnie.Lekarz mi zlecil juz rehabilitacje, musze sie jescze na nia wybrac:)pozdrawiam polamancow ozdrowiencow:)Ja dostałam na dzień dobry 90 dni po szpitalu a po jego zakończeniu to już dostaję kolejne na 30 dni Zbliżam się już do punktu "0" w zwolnieniach czyli 182dni- później to zasiłek rehabilitacyjny...Przy wyjściu ze szpitala dostałam skierowanie na "wczesną rehabilitację" do szpitala rehabilitacyjnego ale w praktyce wygląda to tak, że ta wczesna rehabilitacja to najwcześniej...za 6-8 m-cy Śmiech na sali.. Tak więc mago69...wybieraj się szybko na tą Twoją rehabilitację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackpanther Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 anita wrote:moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...anita- nie klękaj ten Twój gwóźdź dba o Ciebie żebyś się za bardzo nie przemęczała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 korel wrote:anita wrote:moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...Ja z gwoździem, który kończy się w kolanie, w ogóle nie klękam na to kolano. Parę razy przypadkiem klęknąłem na to kolano i od razu się wycofałem, czułem że jest coś nie tak i trochę bolało Niestety trzeba na jakiś czas zmienić przyzwyczajenia, szkoda, bo czasem obydwa kolana są potrzebne Np. jak klęczysz w kościele No no, w kościele... Chyba że przed żoną z błogą minką kota w butach ze Shreka, albo żona przed męzem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 anita wrote: moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie... ja miałam to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 korel wrote:agula wrote:korel nie widzę jakiejś dojmującej różnicy.po prostu czuje że staw wymaga jeszcze ćwiczeń.mam większe rozcięcie na kostce i to też nieco drażni.a poza tym tańczy i śpiewa Ulżyło mi Też nie mam 100% zgięcia takiego jak w zdrowej, powiedzmy że jest to 70-80%.A poza tym to fajnie, że z kul możesz już zrobić sobie druty do dziergania koronek koronki???ale chyba z bardzo dużymi dziurkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 anita wrote: moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie... Anitko, dlatego własnie kilka postów wczesniej pytałem Agę czy przy klękaniu jeszcze boli... bo ten gwoździk własnie powoduje taki dyskomfort. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackpanther Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 blackpanther wrote:mago69 wrote:czytam o tych zwolnieniach, checi powrotu do pracy, za i przeciw pojsciu tam, no i nie wiem co mam myslec o tym, ze ja otrzymuje zwolnienia tylko na miesiac...jestem 33 dzien po operacji i obecne zwolnienie dostalam do 9go kwietnia...jakos nie wyobrazam sobie abym mogla isc juz w kwietniu do pracy, kiedy po dwu godzinach siedznia z noga w dole ,mam ja spuchnieta i obolala...dlaczego wiec lekarz wydaje mi to zwolnienie tylko na miesiac i sie jeszcze pyta, czy je w ogole potrzebuje...to znaczy, ze jak powiem, ze nie, to moge isc do pracy od razu...??zwolnienie lekarskie- ale jako kontynuacja zwolnienia poszpitalnego- może być max wystawione na 30 dni. Takie przepisy mago69moja ostatnia wypowiedź dotycząca max 30 dni zwolnienia okazuje się niepełna bo dotyczy tylko nie- specjalistów. Dlatego też rozpuściłam wici w ZUSie i już wiem dokładnie, że i mnie lekarze "naciągali" na prywatne wizyty z tymi zwolnieniami Pani z ZUS powiedziała, że faktycznie mają zgłoszenia od pacjentów, że lekarze podpierają się nieistniejącymi przepisami dotyczącymi 30 dniowych zwolnień. Prawda jest taka, że lekarz specjalista (przypisany danej jednostce chorobowej) może wystawić zwolnienie na dowolną ilość dni i nie może zasłaniać się max 30 dniami- chyba, że uważa, że musisz być kontrolowana co miesiąc (a raczej nie Ty tylko Toja nózia).Ja chodzę prywatnie bo "państwowo" nie mam szans na wizytę u ortopedy co miesiąc- wniosek: lekarzowi płacę za wizytę a raczej za zwolnienie, bo nawet mi nogi nie ogląda Jednym słowem- naciąganieAle...człowiek nieświadomy płaci na niewiedzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 .....a jakie sa dalsze losy jezeli lekarz specjalista stwierdzi ze wciaz jestem niezdolny do pracy a minie 182 pobytu na L4? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mago69 Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 blackpanther wrote:blackpanther wrote:mago69 wrote:czytam o tych zwolnieniach, checi powrotu do pracy, za i przeciw pojsciu tam, no i nie wiem co mam myslec o tym, ze ja otrzymuje zwolnienia tylko na miesiac...jestem 33 dzien po operacji i obecne zwolnienie dostalam do 9go kwietnia...jakos nie wyobrazam sobie abym mogla isc juz w kwietniu do pracy, kiedy po dwu godzinach siedznia z noga w dole ,mam ja spuchnieta i obolala...dlaczego wiec lekarz wydaje mi to zwolnienie tylko na miesiac i sie jeszcze pyta, czy je w ogole potrzebuje...to znaczy, ze jak powiem, ze nie, to moge isc do pracy od razu...??zwolnienie lekarskie- ale jako kontynuacja zwolnienia poszpitalnego- może być max wystawione na 30 dni. Takie przepisy mago69moja ostatnia wypowiedź dotycząca max 30 dni zwolnienia okazuje się niepełna bo dotyczy tylko nie- specjalistów. Dlatego też rozpuściłam wici w ZUSie i już wiem dokładnie, że i mnie lekarze "naciągali" na prywatne wizyty z tymi zwolnieniami Pani z ZUS powiedziała, że faktycznie mają zgłoszenia od pacjentów, że lekarze podpierają się nieistniejącymi przepisami dotyczącymi 30 dniowych zwolnień. Prawda jest taka, że lekarz specjalista (przypisany danej jednostce chorobowej) może wystawić zwolnienie na dowolną ilość dni i nie może zasłaniać się max 30 dniami- chyba, że uważa, że musisz być kontrolowana co miesiąc (a raczej nie Ty tylko Toja nózia).Ja chodzę prywatnie bo "państwowo" nie mam szans na wizytę u ortopedy co miesiąc- wniosek: lekarzowi płacę za wizytę a raczej za zwolnienie, bo nawet mi nogi nie ogląda Jednym słowem- naciąganieAle...człowiek nieświadomy płaci na niewiedzę bardzo wielkie dzieki za doglebne zaintesesowanie tematem.W szpitalu Pelegniarka mowila, ze dostane zwolnienie, ale w efekcie do domu wrocilam z plytka, na ktorej zakodowano dowod zbrodni:), no i naturalnie opis co tam jest i czego nie ma - dla lekarza.Nie chodze prywatnie - nie napisalam, ale mieszkam za polska granica i chodze do normalnego ogolniedostepnego chirurga w Niemczech.Na te rehabilitacje ciezko mi sie wybrac, bo - mieszkam na drugim pietrze i mam krete, wysokie, waskie schody i jest ich sporo, a kolano boli jak diabli, choc chodze w miare ok, ale o laseczkach naturalnie.Noge w kolanie zginam, ale tylko przy siedzeniu np., o dociaganiu jej zgietej do tulowia moge zapomniec...a robilam to juz w kilka dni po operacji w szpitlu - bo codziennie przychodzili mnie dreczyc.Ostatnio, w ogole podle sie czuje. Niedobrze mi wiecznie i slabo i we lbie sie kreci.Okropnosc.Pozdrawiam polamanco i ozdrowiencow i zdrowka zycze!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ralf Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 DE-MODE wrote: .....a jakie sa dalsze losy jezeli lekarz specjalista stwierdzi ze wciaz jestem niezdolny do pracy a minie 182 pobytu na L4? Dobre pytanie, a co jeżeli np. orzecznictwo ZUS nie przyzna po 182 dniach zasiłku rehabilitacyjnego a pacjent nadal będzie się czuł niezdolny do pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jach21 Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 Witam wszystkich polamancow.30 grudnia zlamalem noge.Godzine po przyjezdzie, na dlugo wyczekiwany pobyt sylwestrowy ,do Krynicy wylozylem sie na chodniku-spiralne zlamanie podudzia z niewielkim przemieszczeniem.Trudno w to uwierzyc bo pojechalem tam rowniez na narty a nawet nie zdazylem ich zalozyc.Taki pech mogl spotkac chyba tylko mnie:)W zwiazku z tym mam kilka pytan.Jak wiekszosc z was szybko chce dojsc do calkowitej sprawnosci i powrocie do pracy.Zlamanie jest tuz nad kostka.Mama zalozony gwozdz srodszpikowy-ryglowany 4 srubami-dwie pod kolanem i dwie w miejscu zlamania.Po 6 tygodniach zdjeto mi gips-lekarz ,ordynator oddzialu ortopedi, podczas tej kontroli patrzac na zdjecia powiedzial ze jest bardzo ladnie.Zabardzo rozmowny nie byl-ale to standard. Nie kazal nogi obciazac ale zalecil ja cwiczyc.Zastosowalem sie do zalecen i cwiczylem ja regularnie.Noga wyglada bardzo dobrze.Nie puchnie mi wogole, ma normalne ksztalty, nie boli-wokol kostki jest jedynie delikatne nabrzmienie ale z dnia na dzien coraz mniejsze.Nie stanalem na nia ani razu.Od tej kontroli w poradni mija miesiac-jutro mam kolejna wizyte.Chcialem Was zapytac po jakim czasie bede mogl stawac na ta noge,kiedy usunal mi srubki i czy jest mozliwe zebym po 6 miesiacach od zlamania wrocil do pracyWszystkich serdecznie pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 ja stawałam na nogę po około 3-4 mc.po 4 mc wróciłam do pracy.dynamizacje - wyjęcie śrubki miałam też jakoś po 4 mc. skoro zatem u Ciebie jest zrost,noga się goi to należy być optymistą.zdrówka życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackpanther Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 chaber wrote:DE-MODE wrote:.....a jakie sa dalsze losy jezeli lekarz specjalista stwierdzi ze wciaz jestem niezdolny do pracy a minie 182 pobytu na L4?Dobre pytanie, a co jeżeli np. orzecznictwo ZUS nie przyzna po 182 dniach zasiłku rehabilitacyjnego a pacjent nadal będzie się czuł niezdolny do pracy?chaber, DE-MODEjeśli "dobijacie" do punktu "0" (czyt. 182 dni) poproście lekarza specjalistę/ prowadzącego o skierowanie na zasiłek rehabilitacyjny .Nie pamiętam dokładnie jak ten druk szię zwie ale lekarze wiedzą o co chodzi. Taki druk musicie złożyć w ZUSie ale ODPOWIEDNIO WCZEŚNIEJ a nie ostatniego dni zwolnienia- bo może okazać się, że ZUS nie przyzna tego zasiłku a Wy będziecie w kropce.Jeśli ZUS nie przyzna zasiłku rehabilitacyjnego lekarz prowadzący twierdzi, że pacjent nie odzyskał sprawności umożliwiającej powrót do pracy należy odwołać się do sądu. Takie sprawy są bezpłatne dla pacjenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jach21 Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 agula wrote:ja stawałam na nogę po około 3-4 mc.po 4 mc wróciłam do pracy.dynamizacje - wyjęcie śrubki miałam też jakoś po 4 mc. skoro zatem u Ciebie jest zrost,noga się goi to należy być optymistą.zdrówka życzę Dzieki!!!Stawalas na noge przed wyjeciem srub??Wczesniej wyczytalem ze to jest niebezpieczne ze wzgledu na zerwanie sie tych srub.Ciezko mi sobie wyobrazic pierwszy krok na tej nodze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agula Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 długo chodziłam o kulach.potem o jednej.tak na prawdę chodzenie na dobre zaczęło się po dynamizacji.wówczas kości pracują i szybciej wytwarza się zrost.pamiętaj jednak że u każdego to przebiega w innym tempie.kilka razy stanęłam na chorej nodze w początkach rekonwalescencji - ale nic nie powyginałam.jednak słyszałam o takich przypadkach.bez względu jednak na nasze doświadczenia powinieneś trzymać się zaleceń lekarzy.to oni znają Twoją historię choroby i mogą orzec kiedy wracasz do uruchomienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.