Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

korel wrote:
anita wrote:
moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...:)
Ja z gwoździem, który kończy się w kolanie, w ogóle nie klękam na to kolano. Parę razy przypadkiem klęknąłem na to kolano i od razu się wycofałem, czułem że jest coś nie tak i trochę bolało :(
Niestety trzeba na jakiś czas zmienić przyzwyczajenia, szkoda, bo czasem obydwa kolana są potrzebne ;)
Np. jak klęczysz w kościele ;)
no włacha... ja będe musiała na ślubie a też nie klękam ;/ całe życie wiatr w oczy;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
korel wrote:
anita wrote:
moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...:)
Ja z gwoździem, który kończy się w kolanie, w ogóle nie klękam na to kolano. Parę razy przypadkiem klęknąłem na to kolano i od razu się wycofałem, czułem że jest coś nie tak i trochę bolało :(
Niestety trzeba na jakiś czas zmienić przyzwyczajenia, szkoda, bo czasem obydwa kolana są potrzebne ;)
Np. jak klęczysz w kościele ;)
no włacha... ja będe musiała na ślubie a też nie klękam ;/ całe życie wiatr w oczy;)
j


Ja jestem 25 dni od gwoździowania i moge uklęknąć ale troszke pobolewa , ale znośny ból.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->blackpanther

Z tego co czytałem to należy ten wniosek złożyć 6 tygdni przed 182 dniem. Trochę paranoja bo do tego czasu myślę że wszystko będzie ok. Ale dzięki za radę - masz rację złożyć trzeba najwyżej nie pójdę na komisję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
korel wrote:
anita wrote:
moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...:)
Ja z gwoździem, który kończy się w kolanie, w ogóle nie klękam na to kolano. Parę razy przypadkiem klęknąłem na to kolano i od razu się wycofałem, czułem że jest coś nie tak i trochę bolało :(
Niestety trzeba na jakiś czas zmienić przyzwyczajenia, szkoda, bo czasem obydwa kolana są potrzebne ;)
Np. jak klęczysz w kościele ;)
no włacha... ja będe musiała na ślubie a też nie klękam ;/ całe życie wiatr w oczy;)
bejbe ważne że o własnych nogach do ołtarza dojdziesz :P

WIATR W OCZY POŁAMAŃCOM - chciałaś rzec :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

a jak chciałam wrócić do pracy to otrzymałam karteczkę z dopiskiem że wracam na życzenie własne.

Tak po prostu dostałaś karteczkę? Co powiedziałaś lekarzowi że dał ci karteczkę? Ja też chcę taką karteczkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cynamon wrote:
agula wrote:
a jak chciałam wrócić do pracy to otrzymałam karteczkę z dopiskiem że wracam na życzenie własne.
Tak po prostu dostałaś karteczkę? Co powiedziałaś lekarzowi że dał ci karteczkę? Ja też chcę taką karteczkę ;)
powiedziałam: karteczka albo dołączysz do grona złamasów ;)


a na prawdę: zależy mi na powrocie do pracy-wiedział czym się zajmuje więc dał karteczkę (czyt. praca nie wymagająca wysiłku fizycznego)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jach21 wrote:
agula wrote:
ja stawałam na nogę po około 3-4 mc.po 4 mc wróciłam do pracy.dynamizacje - wyjęcie śrubki miałam też jakoś po 4 mc. skoro zatem u Ciebie jest zrost,noga się goi to należy być optymistą.zdrówka życzę :D
Dzieki!!!
Stawalas na noge przed wyjeciem srub??Wczesniej wyczytalem ze to jest niebezpieczne ze wzgledu na zerwanie sie tych srub.Ciezko mi sobie wyobrazic pierwszy krok na tej nodze.
Genaralnie prawie każdy z nas miał oberwanie śrubki :( Rzadko kto na forum do tego się przyznaje, dlatego nie ma dobrej wiedzy na ten temat. Ból jak cholera jakby rozrywało nogę, trzyma przez miesiąc. Często wtedy gwóźdź wbija się w stopę, a najczęściej nawet ją przebija i wychodzi dołem :( Dla lasek jest OK, bo wtedy mają obcas gratis, ale dla nas to obciach, no ale zawsze możesz wtedy taki obciach brzeszczotem obciąć.
Oczywiście jet poważny problem z wyciąganiem tej ściętej śrubki, bo wtedy rozwiercają nogę z obydwu stron, żeby chirurg mógł tam zajrzeć wziernikiem i poszukać tych fragmentów śrubki. Ale nie martw się najczęściej znajdują. Gorzej jak nakrętka z tej śrubki sie odkręci, to przepadło, zostanie w nodze na amen. Wtedy trochę się tłucze jak szybko chodzisz, ale można się przyzwyczaić. Nie łam się, było dramatycznie ale my przeżyliśmy, to i Ty przeżyjesz :mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anita wrote:
korel wrote:
anita wrote:
moi drodzy.... jak mieliscie jeszcze gwozdzia w kolanie to mogliscie klekac??ja nie moge...czuje dysjkomfort, szczypanie i pieczenie dziwne uczucie...:)
Ja z gwoździem, który kończy się w kolanie, w ogóle nie klękam na to kolano. Parę razy przypadkiem klęknąłem na to kolano i od razu się wycofałem, czułem że jest coś nie tak i trochę bolało :(
Niestety trzeba na jakiś czas zmienić przyzwyczajenia, szkoda, bo czasem obydwa kolana są potrzebne ;)
Np. jak klęczysz w kościele ;)
no włacha... ja będe musiała na ślubie a też nie klękam ;/ całe życie wiatr w oczy;)
Z tym kościołem to tylko żartowałem. Są ciekawsze sytuacje gdzie kolana się przydają ... ;)


Np. klęczenie przed żoną "na kota ze Shreka" ;) Brawo Piotrek że na to wpadłeś.

Anita, ale na poważnie: zadbaj o miękką poduszeczkę na klęczniku : i będzie git :) Może być też dodatkowa opaska na kolanie, albo ochraniacz na kolano, taki co to mają siatkarze :) Pod suknią ślubną wszystko się pochowa :)
A przed pokazywaniem podwiązki na weselu, ochraniacz zdejmiesz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze srubką to jest tak, że jak zaczniecie bardziej obciążac nogę, na jedna kulę, albo juz bez i zrobicie po paru tygodniach rtg, to wyjdzie czy srubka się ugięła czy jest mocna i prosta. Takze nie martwcie sie na zapas. Niemniej jednak tą dolna dobrze jest wykręcic w miare szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andzela88 wrote:
Korel o co chodzi z tym oberwaniem śrubki? przy chodzeniu o kulach i obciążaniu chorej nogi to jest możliwe czy dopiero kiedy odstawisz kule?
Andżela, żartowałem :D
Rzadko do tego dochodzi, nie słyszałem żeby tu na forum ktoś miał podobny przypadek :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... ja będąc na kontroli w piatek zrobiłem RTG- i coz zaskoczenie mam tez złamaną kość piszczelową / w szpitalu nikt mi o tym nie powiedział a na zdjeciach z karty wypisu ze szpitala jakos tego nie zauwazyłem a lekarz powiedział ze to nie jest az tak istotne/.. do tego jedna ze srub dolnych - wykreciła sie sama - podobno sie zdarza:-} odczuwam ja przez skóre- za 6 tygodni maja mi ją wykręcic. A i na zdjeciu w okolicach górnych śrub wyszły jakies dwa ciała obce -zazartowałem ze moze chirurg cos zostawił he he- tez niespodzianka !! .

Odpuścił mi juz zastrzyki mam dociazac noge do 30 kg i rehabilitacja- za tydzien zaczynam cwiczenia .....niech tylko wiosna przyjdzie to juz bde mogł biegac troche po parku he he co 4 nogi to nie dwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DE-MODE nie pomyliłeś przypadkiem kości piszczelowej ze strzałkową?. Nie wierzę, żeby lekarze określili złamanie kości piszczelowej jako nieistotne (zwykle tak mówią o kości strzałkowej!Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

DE-MODE nie pomyliłeś przypadkiem kości piszczelowej ze strzałkową?. Nie wierzę, żeby lekarze określili złamanie kości piszczelowej jako nieistotne (zwykle tak mówią o kości strzałkowej!Pozdrawiam

raczej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
andzela88 wrote:
Korel o co chodzi z tym oberwaniem śrubki? przy chodzeniu o kulach i obciążaniu chorej nogi to jest możliwe czy dopiero kiedy odstawisz kule?
Andżela, żartowałem :D
Rzadko do tego dochodzi, nie słyszałem żeby tu na forum ktoś miał podobny przypadek :)
Mareczkowi się humor wyostrzył :D
taki ktoś po prostu leży w szpitalu a nie ma czasu na siedzenie na forum ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

LillaKorn wrote:

DE-MODE nie pomyliłeś przypadkiem kości piszczelowej ze strzałkową?. Nie wierzę, żeby lekarze określili złamanie kości piszczelowej jako nieistotne (zwykle tak mówią o kości strzałkowej!Pozdrawiam

raczej :P

sorki strzałkowa racja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

DE-MODE wrote:

agula wrote:

LillaKorn wrote:

DE-MODE nie pomyliłeś przypadkiem kości piszczelowej ze strzałkową?. Nie wierzę, żeby lekarze określili złamanie kości piszczelowej jako nieistotne (zwykle tak mówią o kości strzałkowej!Pozdrawiam

raczej :P

sorki strzałkowa racja

DEMODE, lekarzyna Cie wkręcał chyba z tym odkręceniem Twojej srubki. Kazdy z nas czuje (czuł) pod ręką srubki, przeciez one są tuż pod skórą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pgb1979 wrote:

DE-MODE wrote:

agula wrote:

raczej :P

sorki strzałkowa racja

DEMODE, lekarzyna Cie wkręcał chyba z tym odkręceniem Twojej srubki. Kazdy z nas czuje (czuł) pod ręką srubki, przeciez one są tuż pod skórą...

nie wiem doctor mówi ze wykręciła sie z kości i ze czasami tak sie zdarza- oki niech mu bedzie płace mu za to - ja sie czuje doskonale nic nie boli to kupuje te jego wersje :-}

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DE-MODE wrote:
pgb1979 wrote:
DE-MODE wrote:
sorki strzałkowa racja
DEMODE, lekarzyna Cie wkręcał chyba z tym odkręceniem Twojej srubki. Kazdy z nas czuje (czuł) pod ręką srubki, przeciez one są tuż pod skórą...
nie wiem doctor mówi ze wykręciła sie z kości i ze czasami tak sie zdarza- oki niech mu bedzie płace mu za to - ja sie czuje doskonale nic nie boli to kupuje te jego wersje :-}
zdarza ,oj zdarza...Jestem tego żywym przykładem :P
Mi wyciągali wszystkie 10 śrub i blachę już po 4 miesiącach właśnie z powodu niestabilności śrub :( Część "poszła" na zewnątrz a część przesuwała się do stawu i mi go razwalała.
Sam fakt przedwczesnego wyciągnięcia metalu nie jest korzystny dla kości, tym bardziej, że było to bardzo skomplikowane i wieloodłamowe złamanie i uszkodzenie torebki stawowej..
Teraz czekam na miejsce na oddziale rehablitacyjnym a później..prawdopodobnie czeka mnie jeszcze jedna operacja :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sluchajcie...ja juz nic z tego nie rozumiem.Jedni pisza, zeby sie ze soba nie cackac i probowac ja najszybciej stawiac te kroki o kulach, a teraz czytam takie horrory!!Straszycie, czy jak?To ja przestane sie wyglupiac i nie bede skakala na jednej nodze, ale te chora tez stawiam i dociskam do podloza...chyba na to za szybko...a chcialam isc z cora niedlugo na spacer ajkis nieduzy..teraz to bede sie bala cokolwiek zrobic!!!Macie jakis przepis na spanie??Ja nie moge ostatnio spac...koszmar...pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podstawowa sprawa-nikt na tym forum nie jest lekarzem i na pewno nie doradzamy stawiać z pełnym obciążeniem nogi wbrew zaleceniom prowadzącego.

z uporem maniaka twierdzimy że ćwiczenia to podstawa.a najlepiej się zrastamy gdy używamy nogi.

i nie radzę skakać na jednej nodze bo kręgosłup wysiada.

poza tym zespolenia są z różnych materiałów i mamy inne predyspozycje chociażby wagowe, siłowe itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blackpanther,

w jakim czasie po złamaniu wyjęli Ci blachę? i zostawili tak bez niczego, jak jeszcze kość nie była zrosnięta? i tak stajesz na tej nodze? jak to jest? bo ja nie mam zrostu i też mi chcą wyjąć i się boję, że pójdzie się wszystko trzaskać..

pozdrowienia ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mago69

agula ma rację-skakanie na jednej nodze fatalnie wpływa nie tylko na kręgosłup ale głównie obciąża zdrową nogę (stawy). Nie ma co się za bardzo pieścić nad sobą ale też nie wolno przesadzać i udawać herosa :P Najczęściej jest tak, że dostajesz jakieś wskazówki/zalecenia a Ty sama "dostosujesz" je do własnych możliwości :D Głowa do góry, na pewno będziesz wiedziała do jakiego stopnia będziesz mogła obciążać nogę :P

A jeśli przeraził Cię mój przypadek to bardzo przepraszam, nie miałam takiego zamiaru- ja tak mam i już :P No i prawda jest taka, że większości nic się nie wykręca i nie łamie :P

.......chyba....znaczy się :D

mam taką cichą nadzieję :P :P :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blackpanther wrote:
DE-MODE wrote:
pgb1979 wrote:
DEMODE, lekarzyna Cie wkręcał chyba z tym odkręceniem Twojej srubki. Kazdy z nas czuje (czuł) pod ręką srubki, przeciez one są tuż pod skórą...
nie wiem doctor mówi ze wykręciła sie z kości i ze czasami tak sie zdarza- oki niech mu bedzie płace mu za to - ja sie czuje doskonale nic nie boli to kupuje te jego wersje :-}
zdarza ,oj zdarza...Jestem tego żywym przykładem :P
Mi wyciągali wszystkie 10 śrub i blachę już po 4 miesiącach właśnie z powodu niestabilności śrub :( Część "poszła" na zewnątrz a część przesuwała się do stawu i mi go razwalała.
Sam fakt przedwczesnego wyciągnięcia metalu nie jest korzystny dla kości, tym bardziej, że było to bardzo skomplikowane i wieloodłamowe złamanie i uszkodzenie torebki stawowej..
Teraz czekam na miejsce na oddziale rehablitacyjnym a później..prawdopodobnie czeka mnie jeszcze jedna operacja :(
Blackpanther, teraz już rozumiem czemu rozpoczęłaś wątek: polecem, ODRADZAM ....

Rozumiem, że ci od Twoich śrubek są już w dziale ODRADZAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...