Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

marchewka wrote:
blackpanther,
w jakim czasie po złamaniu wyjęli Ci blachę? i zostawili tak bez niczego, jak jeszcze kość nie była zrosnięta? i tak stajesz na tej nodze? jak to jest? bo ja nie mam zrostu i też mi chcą wyjąć i się boję, że pójdzie się wszystko trzaskać..
pozdrowienia ;-)
chciałam szybko odpowiedzieć i na tą okoliczność system mnie "wyrzucał" :D

i blachę i 10 śrub (czyli całość) wyciągniete miałam po 4 miesiącach;
Zrost się pojawił ale w tak krótkim czasie nie jest to wystarczające do normalnego chodzenia. Lekarze wybrali mniejsze zło bo te śruby niszczyły staw -pisałam o tym troszkę wcześniej :) Nadal chodzę o kulach ale bardziej dla asekuracji i częściowego obciążenia. Niestety nie mam zgięcia grzbietowego stopy więc te kule po to..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mago69 wrote:
sluchajcie...ja juz nic z tego nie rozumiem.Jedni pisza, zeby sie ze soba nie cackac i probowac ja najszybciej stawiac te kroki o kulach, a teraz czytam takie horrory!!Straszycie, czy jak?To ja przestane sie wyglupiac i nie bede skakala na jednej nodze, ale te chora tez stawiam i dociskam do podloza...chyba na to za szybko...a chcialam isc z cora niedlugo na spacer ajkis nieduzy..teraz to bede sie bala cokolwiek zrobic!!!Macie jakis przepis na spanie??Ja nie moge ostatnio spac...koszmar...pozdrawiam!
Niepotrzebnie pisałem o tych śrubkach, bo pojawił się blady (bloody) strach na forum :(

To nie jest nic strasznego. Śrubki wykręcaja się nagminnie, jeśli lekarz nie wkręcił ich na podkładce sprężynowej. Ew. można to naprawić osadzając śrubki na "kropelce", z oszczędności lekarze stosują butapren. Wtedy zażądajcie przynajmniej żeby śrubke dokręcili kluczem dynamometrycznym. Generalnie śrubki powinny mieć nakrętki z drugiej strony, najlepiej podwójne żeby zakleszczyły połączenie. Jest też technika nitowania gwoździa do kości, ale później rozkuwanie tego prowadzi często po ponownych wielokrotnych złamań.
Jeśli śrubka jest wyczuwalna pod skórą to znaczy że właśnie się wykręca. Dziaje się tak czasem gry śrubka ma niewłaściwy skok gwintu. Jesli są tu na forum inżynierowie, to będą wiedzieć o czym piszę. Dla humanistów wystarczy tylko informacja że to jest przesrane. Dla prawników ta informacja jest nieistotna, bo prawnicy tych śrubek już nie mają ;)

Generalnie, to nic strasznego :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
korel wrote:
Żartowałem :D

Sam mam stracha, bo mają mi kiedyś odkuwać druty z nogi, ale to dopiero za wiele, wiele miesięcy. :(
Oczywiście żartowałem, że to nic strasznego :D:D:D
Sorrrrry, chciałem powiedzieć że zartowałem mówiąc że żartowałem że to nic strasznego. Generalnie to nic strasznego.

To tylko black humor, Blackpanther :)
Może już nie trzeba będzie żeby ponownie Cię skręcali tyloma śrubami :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lekarz powiedział mi że za wcześnie na fotki do albumu rodzinnego - umówiliśmy się na małe te ta te za miesiąc.wtedy ma nas powalić uzupełniony szpik w nodze...nie wiem co z dziurkami po zaślepkach ale pewnie to się będzie dłużej zalewało...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
lekarz powiedział mi że za wcześnie na fotki do albumu rodzinnego - umówiliśmy się na małe te ta te za miesiąc.wtedy ma nas powalić uzupełniony szpik w nodze...nie wiem co z dziurkami po zaślepkach ale pewnie to się będzie dłużej zalewało...
Ale w ogóle już teraz chodzisz normalnie, bez utykania ? Zeszła opuchlizna ?
Odczuwasz jeszcze jakiś ból ... po gwoździu ? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

agula wrote:

nic a nic.jestem w szoku-chodzę lepiej niż z gwoździem przez tyle miesięcy.jak zasypiam czasami czuje ból - taki tępy drętwiejący ale poza tym miód malina :P

No to miód malina :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
a Ty jak sobie radzisz?bo już pomykasz bez kul jak mniemam
Bez kul, staram się trzymać pion i nie kuleć. Ale nie zawsze się to udaje, zwłaszcza przy długim chodzeniu. Ciągle czuję miejsce złamania przy chodzeniu. Nadal mam problemy przy schodzeniu ze schodów, bo kostka nie jest tak ruchoma jak w zdrowej nodze. Nie klękam :( Nie noszę już pończoszek, bo noga już praktycznie nie puchnie. Noszę normalne buty, niekoniecznie usportowione. Nadal wypatruję zrostu odszczepieńca :/
Ale i tak jestem do przodu z tym wszsytkim :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

denoviro wrote:
agula wrote:
Korel brakuje Ci tylko 500 postów do mnie!!!!
to budujące...
Jak długo miałaś gwożdzik i co miałaś złamane?
rok.piszczel - złamanie spiralne i strzałkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
agula wrote:
a Ty jak sobie radzisz?bo już pomykasz bez kul jak mniemam
Bez kul, staram się trzymać pion i nie kuleć. Ale nie zawsze się to udaje, zwłaszcza przy długim chodzeniu. Ciągle czuję miejsce złamania przy chodzeniu. Nadal mam problemy przy schodzeniu ze schodów, bo kostka nie jest tak ruchoma jak w zdrowej nodze. Nie klękam :( Nie noszę już pończoszek, bo noga już praktycznie nie puchnie. Noszę normalne buty, niekoniecznie usportowione. Nadal wypatruję zrostu odszczepieńca :/
Ale i tak jestem do przodu z tym wszsytkim :)
ja też kulałam na dłuższych dystansach.
ważne że bez lasek - z tym Twoim złamaniem i Anity to należy uznać za sukces
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
denoviro wrote:
agula wrote:
Korel brakuje Ci tylko 500 postów do mnie!!!!
to budujące...
Jak długo miałaś gwożdzik i co miałaś złamane?
rok.piszczel - złamanie spiralne i strzałkę
No to mnie pocieszyłaś ja tu liczyłem ze po pół roku do pracy wróce :(
A chodzić po ilu miesiącach mogłaś bez szczudeł?
A i co to znaczy spiralne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agula wrote:
korel wrote:
agula wrote:
a Ty jak sobie radzisz?bo już pomykasz bez kul jak mniemam
Bez kul, staram się trzymać pion i nie kuleć. Ale nie zawsze się to udaje, zwłaszcza przy długim chodzeniu. Ciągle czuję miejsce złamania przy chodzeniu. Nadal mam problemy przy schodzeniu ze schodów, bo kostka nie jest tak ruchoma jak w zdrowej nodze. Nie klękam :( Nie noszę już pończoszek, bo noga już praktycznie nie puchnie. Noszę normalne buty, niekoniecznie usportowione. Nadal wypatruję zrostu odszczepieńca :/
Ale i tak jestem do przodu z tym wszsytkim :)
ja też kulałam na dłuższych dystansach.
ważne że bez lasek - z tym Twoim złamaniem i Anity to należy uznać za sukces
Korel u mnie dokładnie tak samo...jeszcze mnie kolano napierdziela jak dłuzej chodze...albo pod kolanem...juz sama nie wiem gdzies w tych okolicach:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
blackpanther wrote:
DE-MODE wrote:
nie wiem doctor mówi ze wykręciła sie z kości i ze czasami tak sie zdarza- oki niech mu bedzie płace mu za to - ja sie czuje doskonale nic nie boli to kupuje te jego wersje :-}
zdarza ,oj zdarza...Jestem tego żywym przykładem :P
Mi wyciągali wszystkie 10 śrub i blachę już po 4 miesiącach właśnie z powodu niestabilności śrub :( Część "poszła" na zewnątrz a część przesuwała się do stawu i mi go razwalała.
Sam fakt przedwczesnego wyciągnięcia metalu nie jest korzystny dla kości, tym bardziej, że było to bardzo skomplikowane i wieloodłamowe złamanie i uszkodzenie torebki stawowej..
Teraz czekam na miejsce na oddziale rehablitacyjnym a później..prawdopodobnie czeka mnie jeszcze jedna operacja :(
Blackpanther, teraz już rozumiem czemu rozpoczęłaś wątek: polecem, ODRADZAM ....

Rozumiem, że ci od Twoich śrubek są już w dziale ODRADZAM
:P hmmmm :D nie do końca :P
Biorąc pod uwagę stan mojej kostki po wypadku to i tak zrobili koronkową robotę :) a wątek ma celu owocną wymianę zdań, hihihi
Szkoda, że jest tak mało wpisów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
korel wrote:
korel wrote:
Żartowałem :D

Sam mam stracha, bo mają mi kiedyś odkuwać druty z nogi, ale to dopiero za wiele, wiele miesięcy. :(
Oczywiście żartowałem, że to nic strasznego :D:D:D
Sorrrrry, chciałem powiedzieć że zartowałem mówiąc że żartowałem że to nic strasznego. Generalnie to nic strasznego.

To tylko black humor, Blackpanther :)
Może już nie trzeba będzie żeby ponownie Cię skręcali tyloma śrubami :)
korel- Ty już może nie pij więcej :P bo zaraz będziesz żartował z tego, że żarujesz ...a to mój drogi już nie są żarty :D :D :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki blackpanther, życzę Ci mocnego zrostu w takim razie :-)

czy po tak krótkim czasie nie masz wrażenia że noga jest delikatna i słaba i z tego powodu boisz się cokolwiek z nią robić, w sensie rehabilitacji? jakoś nie umiem sobie wyobrazić słabo zrośniętej nogi bez śrub, gipsu itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...