Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a ja witam... juz padam dzis od rana lekarz kazal mi wstawac z lozka z pomoca rehabilitanta i pielegniarek wyciagneli mnie z wyciagu zalozyli sprytna orteze i dali kule... Oczywiscie wczesniej podali przeciwbolowe srodki, bo mnie noga caly czas bardzo boli i nie mowiac o reszcie ciala po tygodniu lezenia... i ruszylem na podboje szpitalnego pokoju i korytarza. Z poczatku szlo mi bardzo zle... nie umialem w ogole chodzic chcialem sie podpierac chora noga, ale lekarz absolutnie zabronil... na balkoniku nie chcieli mnie uczyc bo po co im szybciej naucze sie o kulach tym lepiej... wiec po kilku probach bylo w miare ok... ale potem przyszla nauka chodzenia po schodach i tu zaczely sie schody, bo malo sie nie zabilem na nich, bo sie potknalem i o malo nie polecialem... na szczescie ktos mnie pilnowal... a teraz leze juz na swoim lozku i odpoczywam... byl to naprawde meczacy dzien... jeszcze czeka mnie dzis ostatnia wizyta znajomych i oni wracaja do domu... a ja nie mam pojecia kiedy to moze nastapic... zreszta nawet jesli bede w szpitalu w Polsce, to na pewno nie bedzie tu takich warunkow i atmosfery jak tutaj... pozdarwiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas a wolno Ci stawać na chorej nodze?? Mój rehabilitant absolutnie wykluczył chodzenie po schodach gdyż właśnie nie mogę obciążać złamanej nogi... I trochę zgłupiałam po tym co napisałeś ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze... od początku nie miałam dobrego zdania o tym rehabilitancie ale teraz to już jestem zdegustowana... :/ pytam się go: czy mógłby pan mnie jeszcze nauczyć chodzić po schodach - słyszę: nie ma takiej możliwości żeby pani chodziła po schodach :/ uwierzyłam... szczególnie że rzeczywiście trudno mi było sobie to wyobrazić - Lucas jak to się odbywa? tj. jakie ruchy wykonujesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZESC koledzy to ja wojteks tylko przez przypadek popieprzyłem coś ze swoim kontem i musiałem zalogować się u córki bo nie mogłem nic napisać.Lucas to dzisiaj troche odmiany powolutku dojdziesz do wprawy jak to mówiąnie od razu rzym zbudowali.Aprops ucałowałeś tam jakąś pigułkę ode mnie POZDROWIONKA!!!pózniej będe to pogadamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! Jestem z powrotem . Słoneczko i widoki piękne. Najgorszy punkt programu to wchodzenie pod górę o kulach. Od 9 tygodni zrobiłam to po raz trzeci i to dopiero przy lżejszym gipsie. Teraz leżę i odpoczywam. noga po tej eskapadzie trochę boli.

 

Lukas pytanie do Ciebie! Jak Cię zwiozą do Polski to lądujesz w szpitalu czy w domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem gdzie wyladuje... poza tym nie wiem kiedy mnie zwioza...jak myslicie powinienem pojsc do szpitala jeszcze czy do domu... mi sie wydaje, ze jesli mi temperatura zejdzie to moge do domu, a potem do Irlandii, ale na razie nie wiem.. cos jest chyba nie tak... obawiam sie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Wojteks zdradź swoje ćwiczenia na odzyskanie smukłej sylwetki!

Lilla to takie proste ćwiczonka u mnie w bloku młodzież ma siłownie to chodze tam się trochę wyżyć a w domu to pompki, podciąganie a przede wszystkim brzuszki bo samara mi urosła że pożal sie boże no i takie tam skłony i wygibasy jak w szkole na w-fie oczywiście w miare możliwości i rozsądku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lucas wrote:

nie wiem gdzie wyladuje... poza tym nie wiem kiedy mnie zwioza...jak myslicie powinienem pojsc do szpitala jeszcze czy do domu... mi sie wydaje, ze jesli mi temperatura zejdzie to moge do domu, a potem do Irlandii, ale na razie nie wiem.. cos jest chyba nie tak... obawiam sie...

Lucas jak to możliwe to spier......aj jak najdalej od szpitala choćby tam opiekowało sie tobą 1000 lasek moja rada!!! i dołój się temperaturą sama spadnie,a wogóle jaka jest i czy cały czas sie utrzymuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

LillaKorn wrote:

Wojteks zdradź swoje ćwiczenia na odzyskanie smukłej sylwetki!

Lilla to takie proste ćwiczonka u mnie w bloku młodzież ma siłownie to chodze tam się trochę wyżyć a w domu to pompki, podciąganie a przede wszystkim brzuszki bo samara mi urosła że pożal sie boże no i takie tam skłony i wygibasy jak w szkole na w-fie oczywiście w miare możliwości i rozsądku

A teraz jak zauważyłaś jestem przez x anie przez s to wyszły mi zabawy w informatyka he he....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

Lucas wrote:

nie wiem gdzie wyladuje... poza tym nie wiem kiedy mnie zwioza...jak myslicie powinienem pojsc do szpitala jeszcze czy do domu... mi sie wydaje, ze jesli mi temperatura zejdzie to moge do domu, a potem do Irlandii, ale na razie nie wiem.. cos jest chyba nie tak... obawiam sie...

Lucas jak to możliwe to spier......aj jak najdalej od szpitala choćby tam opiekowało sie tobą 1000 lasek moja rada!!! i dołój się temperaturą sama spadnie,a wogóle jaka jest i czy cały czas sie utrzymuje?

nie dołój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas wrote:
nie wiem gdzie wyladuje... poza tym nie wiem kiedy mnie zwioza...jak myslicie powinienem pojsc do szpitala jeszcze czy do domu... mi sie wydaje, ze jesli mi temperatura zejdzie to moge do domu, a potem do Irlandii, ale na razie nie wiem.. cos jest chyba nie tak... obawiam sie...
uciekaj od szpitala jak się da, ale na trochę zamów sobie kogoś do pomocy, nic tak nie pomaga jak domowe żarcie, swięty spokój i jakaś dobra dusza obok, glowa do gory.

i nie daj się wcisnąć do samochodu na podróż do Polski. Ja transport z Francji wspominam koszmarnie, więc im szybciej tym lepiej. Powiedz ubezpieczycielowi, jakie są zalecenia lekarza w tej kwestii, tzn. noga do góry - to Ci zarezerwują dwa albo trzy miejsca, żebyś mógł się polożyć lub położyć nogę. U mnie ubezpieczyciel wszystko załatwił, ale nie przewidział, że LOT podmieni samolot na taki co ma dwa siedzenia i niestety noga mi się nie zmieściła, dali mi jakiś worek z kocami, ale ciągle noga spadała, masakra jak bolało, ale na szczęście nie trwało długo. więc walcz o samolot, powinieneś zmieścić się w kosztach, nawet jeśli masz podstawowe ubezpieczenie.
a co do opieki za granicą i zachwytów tamtejszym leczeniem, to mi, rzeczywiście było tam komfortowo i nieporównywalnie do Polski, ale jak się niedawno dowiedziałam zastosowali mi najtańszą metodę leczenia, co po roku odczuwam, bo noga mi się nie zrosła, być może właśnie dlatego. więc nie narzekajmy na nasze szpitale ;-) Francja elegancja, a u nas jak widzialam w necie tak skręcają nogi psom ;-)
mam nadzieję, że Tobie zrobili wszystko najlepiej i że unikniesz komplikacji, choć na pewno daleka droga do zdrowia, ale nie załamuj się, jakos to poprostu trzeba przetrwać ;-)
pozdrowienia dla wszystkich połamanych ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

LillaKorn wrote:

Wojteks zdradź swoje ćwiczenia na odzyskanie smukłej sylwetki!

Lilla to takie proste ćwiczonka u mnie w bloku młodzież ma siłownie to chodze tam się trochę wyżyć a w domu to pompki, podciąganie a przede wszystkim brzuszki bo samara mi urosła że pożal sie boże no i takie tam skłony i wygibasy jak w szkole na w-fie oczywiście w miare możliwości i rozsądku

Wojtex! Jakież to imię zrobiło sięwojownicze przez to "x"! Ty chyba jesteś jakimś cyborgiem! POMPKI Z NOGą W GIPSIE! No i ta kąpiałka z nogą do góry fiu, fiu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja juz mamdosyc tej temperatury... dzisiaj na obchodzie bylo kilku lekarzy bo jest nie tak cos... juz biore tyle lekartsw ze masakra i kroplowki, zastrzyki, tabletki a dzis rano mialem 39.8... po prostu masakra.... bede chcial uciec od szpitala jak najdalej ale na pewno musze sie udac na konsultacje w zwiazku z tym zlamanym piszczelem czy wszystko jest ok, bo cos mi powiedzieli ze na kontrolnym zdjeciu jest jakis odprysk... wczoraj mi robli zdjecie... poza tym musze wiedziec jakie dalsze leczenie z tym kolanem, kiedy kolejna operacja i wogole co z nim robic, bo tutaj proponuje na razie przeszczep robic i wsadzic metalowe czesci symulujace kolano i czekac na rozwoj wypadkow... na razie rozmawialem z ciocia i chyba wroce do domu... a potem moze do szpitala jak znajdzie sie jakis dobry... ogolnie moja rodzina jest w szoku..

 

jesli chodzi o chodzenie po schodach to zawsze najpierw kule przy schodzeniu potem nogi i oczywiscie na zdrowa noge... a jak sie wchodzi to jedna sie podpierac i chwytac sie poreczy najlepiej albo cudowac przy pomocy dwoch...

Pozdrawiam Polamancow!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i z tym transportem... mam ubezpieczenie studenckie z karty ISIC i nie wiem tam jest chyba transport do kilkunastu tysiecy pokrywany.. dodatkowo jestem ubezpieczony przez uczelnie wiec raczej nie powinno byc zadnego problemu z samolotem ale ubezpieczyciele jak zwykle kreca glowa....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

wojtex wrote:

Lucas wrote:

nie wiem gdzie wyladuje... poza tym nie wiem kiedy mnie zwioza...jak myslicie powinienem pojsc do szpitala jeszcze czy do domu... mi sie wydaje, ze jesli mi temperatura zejdzie to moge do domu, a potem do Irlandii, ale na razie nie wiem.. cos jest chyba nie tak... obawiam sie...

Lucas jak to możliwe to spier......aj jak najdalej od szpitala choćby tam opiekowało sie tobą 1000 lasek moja rada!!! i dołój się temperaturą sama spadnie,a wogóle jaka jest i czy cały czas sie utrzymuje?

nie dołój

Lukas nie słuchaj (w tym temacie) naszego wojowniczego Wojtex'a! Ty masz jeszcze parę zabiegów do wykonania. Powinieneś znaleźć się w szpitalu w Twoim miejscu docelowym chociażby dlatego aby w pełni zdiagnozować Twój stan zdrowia i określić harmonogram "prac naprawczych. Dobrze to przemyśl, bo jak opuścisz szpital to będziesz zdany wyłącznie na siebie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

wojtex wrote:

wojtex wrote:

Lucas jak to możliwe to spier......aj jak najdalej od szpitala choćby tam opiekowało sie tobą 1000 lasek moja rada!!! i dołój się temperaturą sama spadnie,a wogóle jaka jest i czy cały czas sie utrzymuje?

nie dołój

Lukas nie słuchaj (w tym temacie) naszego wojowniczego Wojtex'a! Ty masz jeszcze parę zabiegów do wykonania. Powinieneś znaleźć się w szpitalu w Twoim miejscu docelowym chociażby dlatego aby w pełni zdiagnozować Twój stan zdrowia i określić harmonogram "prac naprawczych. Dobrze to przemyśl, bo jak opuścisz szpital to będziesz zdany wyłącznie na siebie!

Lilla ja powiedziałem tylko (jeżeli to możliwe)a więc operacja-dom i tak aż do końca,ja wytrzymałem w szpitalu 2 dni tak mi obrzydli ci nie przyjemni ludzie.W domu przynajmniej jest co robić a tam patrzysz na męke naszych pobratyńców bynajmniej ja swój szpital wspominam niemiło niewiem jak jest gdzie indziej może lepiej ale Grodziskim to przestrzegam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

wojtex wrote:

LillaKorn wrote:

Wojteks zdradź swoje ćwiczenia na odzyskanie smukłej sylwetki!

Lilla to takie proste ćwiczonka u mnie w bloku młodzież ma siłownie to chodze tam się trochę wyżyć a w domu to pompki, podciąganie a przede wszystkim brzuszki bo samara mi urosła że pożal sie boże no i takie tam skłony i wygibasy jak w szkole na w-fie oczywiście w miare możliwości i rozsądku

Wojtex! Jakież to imię zrobiło sięwojownicze przez to "x"! Ty chyba jesteś jakimś cyborgiem! POMPKI Z NOGą W GIPSIE! No i ta kąpiałka z nogą do góry fiu, fiu!

POMPKI a to tak na jednej nodze(noga w gipsie założona na zdrową)sprubój nawet zawsze trochę czas leci,trzeba sobie urozmaicać wakacje nieprawdasz ha ha ha !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

LillaKorn wrote:

wojtex wrote:

Lilla to takie proste ćwiczonka u mnie w bloku młodzież ma siłownie to chodze tam się trochę wyżyć a w domu to pompki, podciąganie a przede wszystkim brzuszki bo samara mi urosła że pożal sie boże no i takie tam skłony i wygibasy jak w szkole na w-fie oczywiście w miare możliwości i rozsądku

Wojtex! Jakież to imię zrobiło sięwojownicze przez to "x"! Ty chyba jesteś jakimś cyborgiem! POMPKI Z NOGą W GIPSIE! No i ta kąpiałka z nogą do góry fiu, fiu!

POMPKI a to tak na jednej nodze(noga w gipsie założona na zdrową)sprubój nawet zawsze trochę czas leci,trzeba sobie urozmaicać wakacje nieprawdasz ha ha ha !!!!

dobra teraz ide rozegrać partyjke i potem wpadne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej hej na sile nie bede uciekal od szpital szczegolnie ze masz racje ze musze jeszcze kilka operacji przejsc... ale zawsze lepiej to w domu.. na razie rodzinka stara sie zalatwic jakiegos dobrego lekarza na konsultacje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

wojtex wrote:

LillaKorn wrote:

Wojtex! Jakież to imię zrobiło sięwojownicze przez to "x"! Ty chyba jesteś jakimś cyborgiem! POMPKI Z NOGą W GIPSIE! No i ta kąpiałka z nogą do góry fiu, fiu!

POMPKI a to tak na jednej nodze(noga w gipsie założona na zdrową)sprubój nawet zawsze trochę czas leci,trzeba sobie urozmaicać wakacje nieprawdasz ha ha ha !!!!

dobra teraz ide rozegrać partyjke i potem wpadne

Nadczłowieku! W ten sposób można sobie drugą nóżkę złamać! Spróbuję za ROK!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

wojtex wrote:

wojtex wrote:

POMPKI a to tak na jednej nodze(noga w gipsie założona na zdrową)sprubój nawet zawsze trochę czas leci,trzeba sobie urozmaicać wakacje nieprawdasz ha ha ha !!!!

dobra teraz ide rozegrać partyjke i potem wpadne

Nadczłowieku! W ten sposób można sobie drugą nóżkę złamać! Spróbuję za ROK!

Nie jest tp możliwe uwierz mi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wojtex wrote:

LillaKorn wrote:

wojtex wrote:

dobra teraz ide rozegrać partyjke i potem wpadne

Nadczłowieku! W ten sposób można sobie drugą nóżkę złamać! Spróbuję za ROK!

Nie jest tp możliwe uwierz mi

Żebym drugą złamał nie wchodzi w rachube jestem już optymistą i na najbliższej olimpiadzie zobaczycie mni w trójskoku(dobrze że za marzenia nie każą bo już bym miał parokrotne dożywocie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZESC leżałem i tak sobie wymyślałem aż:

 

CZŁOWIEK POŁAMANY

TO TAK JAK SKAZANY

NA SIEDZENIE W DOMU Z ŻALU

LUB LEŻENIE W SZPITALU

WSTRZYKIWANIE CLEAXINY

ALBO FRAXIPARINY

SIEDZENIE,CZYTANIE,PISANIE

LUB NA KOMPIE CZATOWANIE

A TO NIE SĄ ŻADNE JAJCA

TAKA DOLA POŁAMAŃCA

WOJTEX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
Chaberku! Jeżeli lekarz ortopeda wyda pozytywną opinię to lekarz medycyny pracy nie będzie kwasił. Pytanie jaki rodzaj pracy wykonujesz i naile Twoja noga jest sprawna.
Chodzę od tygodnia i boję się że do połowy maja noga będzie już funkcjonować bardzo dobrze. Ale piszczel cały czas nie ma pełnego zrostu. Nie mam ochoty iść do pracy z niepełnym zrostem. Z praktyki wiem że jak się pracuje to na nic nie ma już czasu :(

ps. pracodawca wpisał mi w ankiecie do ZUS że większość czasu siedzę (tzn. pracuje siedząco)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chaber wrote:
LillaKorn wrote:
Chaberku! Jeżeli lekarz ortopeda wyda pozytywną opinię to lekarz medycyny pracy nie będzie kwasił. Pytanie jaki rodzaj pracy wykonujesz i naile Twoja noga jest sprawna.
Chodzę od tygodnia i boję się że do połowy maja noga będzie już funkcjonować bardzo dobrze. Ale piszczel cały czas nie ma pełnego zrostu. Nie mam ochoty iść do pracy z niepełnym zrostem. Z praktyki wiem że jak się pracuje to na nic nie ma już czasu :(

ps. pracodawca wpisał mi w ankiecie do ZUS że większość czasu siedzę (tzn. pracuje siedząco)
Zapytam Cię jeszcze czy osiągnąłeś magiczne 182 dni. W pełni Cię popieram, że bez pełnego wyleczenia to nie ma co rwać się do roboty. Niektórzy mają misję szybkiego powrotu do pracy. U mnie w firmie nie byłoby taryfy ulgowej (pracę mam siedzącą) a czasu na rehabilitację po pracy to utopia). Zgodnie z takim brzydkim przysłowiem "Ludzi niezastąpionych są pełne cmentarze!"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
chaber wrote:
LillaKorn wrote:
Chaberku! Jeżeli lekarz ortopeda wyda pozytywną opinię to lekarz medycyny pracy nie będzie kwasił. Pytanie jaki rodzaj pracy wykonujesz i naile Twoja noga jest sprawna.
Chodzę od tygodnia i boję się że do połowy maja noga będzie już funkcjonować bardzo dobrze. Ale piszczel cały czas nie ma pełnego zrostu. Nie mam ochoty iść do pracy z niepełnym zrostem. Z praktyki wiem że jak się pracuje to na nic nie ma już czasu :(

ps. pracodawca wpisał mi w ankiecie do ZUS że większość czasu siedzę (tzn. pracuje siedząco)
Zapytam Cię jeszcze czy osiągnąłeś magiczne 182 dni. W pełni Cię popieram, że bez pełnego wyleczenia to nie ma co rwać się do roboty. Niektórzy mają misję szybkiego powrotu do pracy. U mnie w firmie nie byłoby taryfy ulgowej (pracę mam siedzącą) a czasu na rehabilitację po pracy to utopia). Zgodnie z takim brzydkim przysłowiem "Ludzi niezastąpionych są pełne cmentarze!"
w połowie maja mam 182 dni i niestety obawiam się ludzkiej głupoty ze strony orzecznika ZUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...