Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nooooo takie zwycięstwo mimo karnych punktów! Musi być aniołem ;)

 

Winda jest niezbędnym narzędziem połamańca ;) Ja się tylko zastanawiam co by było gdyby u mnie w pracy ogłosili alarm przeciwpożarowy (choćby próbny) - chyba by mnie musieli sturlać po schodać albo wyrzucić przez okno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja tez sie zegnam przyszla moja rodzinka i juz ordynator sie pojawil jeszcez chwila rozmowy z lekarzem, moja ciocia tez chce z nim pogadac i na stol... ciekawe ile tym razem bedzie o trwalo... odezwe sie chyba poznym wieczorem jak sie juz ockne... papierami z nfz bede sie zajmowal w poniedzialek.... Pozdrawiam do uslyszenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lucas wrote:

no ja tez sie zegnam przyszla moja rodzinka i juz ordynator sie pojawil jeszcez chwila rozmowy z lekarzem, moja ciocia tez chce z nim pogadac i na stol... ciekawe ile tym razem bedzie o trwalo... odezwe sie chyba poznym wieczorem jak sie juz ockne... papierami z nfz bede sie zajmowal w poniedzialek.... Pozdrawiam do uslyszenia...

Nie myślałem że Polscy lekarze mogą się tak zmobilizować. Lucas masz super ciocię. Jak dojdziesz do siebie będziesz musiał ją na rekach do końca życia nosić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
Lucas wrote:
oj tu masz racje ale perspektywa najblizszych tygodni w szpitalu to nie jest satysfakcjonujaca wizja. i to ze nie mam wyjscia tez wiem.. po prostu gdybym wczesniej pomyslal zamiast szalec na stoku na desce to moze nie byloby nic takiego...
No wiesz....24.01 też byłam mistrzem lodowiska i rozwaliłam się 8 minut przed końcem ślizgawki. W dodatku jechalam wolno przy bandzie myśląc o tym, żeby bardzo uważać bo te ostatnie minuty bywają bardzo zdradzieckie! Dodam, że jeżdże od dziecka na łyżwach i to podobno dobrze!
LillaKorn, tu sami mistrzowie kuśtykają :)
Albo mistrzowie łyżew, albo nart, albo surfingu, albo motycykla, albo mistrzowie kierownicy ;) Są tu też ofiary w/w mistrzów :(

No i niestety przy okazji często: ofiary mistrzów medycyny :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas wrote:
no ja tez sie zegnam przyszla moja rodzinka i juz ordynator sie pojawil jeszcez chwila rozmowy z lekarzem, moja ciocia tez chce z nim pogadac i na stol... ciekawe ile tym razem bedzie o trwalo... odezwe sie chyba poznym wieczorem jak sie juz ockne... papierami z nfz bede sie zajmowal w poniedzialek.... Pozdrawiam do uslyszenia...
Dobrze robisz że poddajesz się kolejnej operacji :) Z tego co mówisz to schrzanić tego nie można, tylko poprawić.
Boli, ale to lepsze niż czekać na cud :)
Cuda lepiej zostawić Tuskowi :mad:

Sam niedługo będę miał zrost do poprawki, i to będzie już 3 operacja piszczeli w ciągu 15 miesięcy, nie licząc dynamizacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

riviolla wrote:
Nooooo takie zwycięstwo mimo karnych punktów! Musi być aniołem ;)

Winda jest niezbędnym narzędziem połamańca ;) Ja się tylko zastanawiam co by było gdyby u mnie w pracy ogłosili alarm przeciwpożarowy (choćby próbny) - chyba by mnie musieli sturlać po schodać albo wyrzucić przez okno!
Ale za to, w przeciwieństwie do innych, będziesz mieć już od razu nogę w gipsie*) albo z gwoździem*)

*) niepotrzebne skreślić

No i wygrzane miejsce na naszym forum :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema wszystkim... juz sie ocknalem po operacji i glupim jasiu. operacje mialem przy znieczuleniu miejscowym stad taki szybki powrot do rzeczywistosci. Trwala 1,5 godziny i operowal sam ordynator z jakims innym lekarzem. Najpierw zaczeli od piszczeli i tam zauwazyli jakies odpryski od kosci i przemieszcone - moglo to powodowac jakies komplikacje w przyszlosci przede wszystkim przy zroscie. Ale przy pomocy kolejnej blaszki i 2 srubek usztywnili mi juz ta piszczel na maksa - 3 blaszki i kilkanascie srubek. Sam lekarz smail sie ze tak duzo nikomu nie dawali jeszcze. Pote z relacji przeszli do kolana i po otwarciu tego skomplikowanego stawu, a raczej tego czego z niego zostalo byli w szoku. Ten metal ktory mam jako proteze nieudolnie zostal zamocowany w kosci i sie przesunal... nie wiem jak przeciez nigdy nie stawalem na tej nodze - chyba ze cos schrzanili w austrii... poza tym stwierdzili obustronne zapalenie kosci - stad na 100% moja wysoka temperatura. Nie wiem co zrobili ale wsadzili mi nowy metal - proteze kolana a co zrobili z zapaleniem nie wiem bo do konca nie zrozumialem... Poza tym w piszczeli i w kolanie tez stwierdzili bardzo duze krwiaki - niestety ktos nie pomysla i po opercaji nie zalozyl mi drenu do odplywu krwi.. Stad tezto zapalenie w kolanie. Gdybym dalej zwlekal lub lekarze to moglo sie to skonczyc bardzo tragicznie, ale lepiej o tym nie mowic. Jak sie dowiem czegos wiecej bo moja ciocia rozmawia teraz z lekarzem to dam znac. Na razie leze na wyciagu mam dwie rurki drenu w ranach i na zewnatrz kolana dwie obrecze metalowe ktore maja stabilizowac kosci i ta proteze... wiec za szybko nie posmigam....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas! Właśnie wróciłam ze swojej eskapady (przciągnęła się bo napatoczyli się znajomi i posiedzieliśmy w knajpce - ja z nogą do góry. Tak jak obiecałam popatrzyłam w kieunku Gdańska, który był znakomicie widoczny przy takim wietrze. Cieszę się, że masz tę operację za sobą. Teraz duży procent operacji kończyn dolnych wykonuje się stosując znieczulenie podpajęczynówkowe (nie ogólne). Z tego co opisałeś wynika, że lepiej by zrobili ci autriaccy lekarze pakując Cię do gipsu i wysyłając czym prędzej do Polski!Skoro tyle było poprawek to coś nie tak, prawda? i wypuszczenie Ciebie w stanie zapalenia kości to przecież kryminał. Polscy lekarze nie są źli tylko system jest do d...py.Trzymaj się dalej dzielnie i napisz czy to koniec naprawiania Ciebie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej na razie przez najblizszy miesiac nie planuja zadnej operacji... ale jeszcze kilka mi zostalo do wykonania. Na razie lekarz powiedzial mojej cioci ze jest noga w stanie krytycznym przez to zlamanie i zapalenie.. zrobili co mogli to znaczy poprawili piszczel i rekonstrukcje kolana i teraz trzeba czekac na rozwoj wypadkow.. teraz czuje sie jakjakis terminator. szczegolnie z tymi dwoma okregami na nodze... Najblizsze pare dni bede lezal na wyciagu i zobaczymy co dalej a napewno 10 dni w szpitalu leczyl to zapalenie. Zgadza sie lekarze nie sa tacy zli.. zreszta tylko nieliczni sie poswiecaja aby w sobote kogos ratowac... gdybym jeszcze dluzej czekal moglo sie skonczyc jeszcze gorzej... nawet nie chce myslec jak.. Mam nadzieje ze u ciebie ok i ze pare drinkow masz za soba...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No musiałam ratować honor Rodziny, bo małżonek kierowca bombowca a przyjaciółka miała urodziny ale powiem szczerze przy lekach przeciwzakrzepowych to nie bardzo wchodzi i na jednym się skończyło. Muszę przetrwać ten tydzień bo 28.04 mam wizytę u ortopedy i jestem ciekawa czy mój zrost ruszył (na poprzedniej wizycie było daleko od o'key).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

riviolla wrote:

Winda jest niezbędnym narzędziem połamańca ;)

Schody ruchome to już nie to samo. Ostatnio je zaatakowałam (nie mija wina, że sklep był na piętrze!) a one mnie! gdyby nie podpora życiowa, która mocno chwyciła mnie za łokieć to byłoby ała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lucas wrote:

no to super... ja tez dostaje przeciwzakrzepowe i chyba na moje cwiercwiecze nie bede mogl wypic ani jednego... na pewno bedzie zrost trzymam kciuki...

Jeden to dasz radę! W takiej intencji to wręcz musisz, bo się nie zrośnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dam rade na pewno nawet nie tylko jeden tylko nie wiem jak na ten pomysl zareaguje moje lekarz prowadzacy... chyba ze temperatura spadnie do tej pory a to jest malo prawdopodobne. zreszta ja juz swietowalem swoje urodziny i koncowke studiow w austrii i nie wyszlo za dobrze wiec moze nie ma co swietowac teraz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lucas wrote:

ja dam rade na pewno nawet nie tylko jeden tylko nie wiem jak na ten pomysl zareaguje moje lekarz prowadzacy... chyba ze temperatura spadnie do tej pory a to jest malo prawdopodobne. zreszta ja juz swietowalem swoje urodziny i koncowke studiow w austrii i nie wyszlo za dobrze wiec moze nie ma co swietowac teraz?

Sory nie wiedziałam, że to teraz. Przy tej ilości lekarstw, które bierzesz to nie ma mowy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas wrote:
ja dam rade na pewno nawet nie tylko jeden tylko nie wiem jak na ten pomysl zareaguje moje lekarz prowadzacy... chyba ze temperatura spadnie do tej pory a to jest malo prawdopodobne. zreszta ja juz swietowalem swoje urodziny i koncowke studiow w austrii i nie wyszlo za dobrze wiec moze nie ma co swietowac teraz?
Nie martw się ! Prohibicja po złamaniu to ściema :)

Ja 3 miesiące po pierwszej operacji pojechałem do Danii, do pewnego pięknego browaru świętować nowe piwo. Poza tym na wieczór dobrze jest mieć lód i Jack Danielsa :) Jak wiesz lód dobrze działa na zmniejszenie opuchlizny ;)

Niestety Jack Daniel nie zmniejsza opuchlizny :) Ale generalnie mała szklaneczka na pewno nie szkodzi.

Musisz tylko poczekać aż temperatura Ci spadnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas wrote:
ja dam rade na pewno nawet nie tylko jeden tylko nie wiem jak na ten pomysl zareaguje moje lekarz prowadzacy... chyba ze temperatura spadnie do tej pory a to jest malo prawdopodobne. zreszta ja juz swietowalem swoje urodziny i koncowke studiow w austrii i nie wyszlo za dobrze wiec moze nie ma co swietowac teraz?
Nie martw się ! Prohibicja po złamaniu to ściema :)

Ja 3 miesiące po pierwszej operacji pojechałem do Danii, do pewnego pięknego browaru świętować nowe piwo. Poza tym na wieczór dobrze jest mieć lód i Jack Danielsa :) Jak wiesz lód dobrze działa na zmniejszenie opuchlizny ;)

Niestety Jack Daniel nie zmniejsza opuchlizny :) Ale generalnie mała szklaneczka na pewno nie szkodzi.

Musisz tylko poczekać aż temperatura Ci spadnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

korel wrote:

LillaKorn wrote:

Korel! Kiedy się naprawiasz?

Z początkiem maja: wykręcanie, nacinanie, skrobanie, szycie, nacinanie i innym miejscu łyżeczkowanie, podsypanie, szycie i ... już :)

Hmmm to już niedługo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Lucas wrote:

no dopiero za kilka dni... ale bede jeszcze w szpitalu... nieciekawy sposob na spedzanie urodzin...

lucas, super że juz po, że już wiedzą co Ci jest i opanowana sytuacja, teraz tylko czekać na lepsze, ja trzasnę za Ciebie urodzinowe zdrówko ;-) bądź dobrej myśli, a tak przy okazji to chyba do dziś prowadziłam w konkursie kto ma więcej śrub i blach, ale wiedzę, że jest nowy lider ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
korel wrote:
LillaKorn wrote:
Korel! Kiedy się naprawiasz?
Z początkiem maja: wykręcanie, nacinanie, skrobanie, szycie, nacinanie i innym miejscu łyżeczkowanie, podsypanie, szycie i ... już :)
Hmmm to już niedługo!
Szczerze mówiąc liczyłem na szybciej, ale musiałbym zrzucić z łóżka innego połamańca :)

Więc liczę że się zwolni się niedługo, bo jakiś połamaniec albo wyjdzie o własnych ... kulach, albo ... inaczej się zwolni ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pgb1979 wrote:

Może za tydzien spotkanie forumowe np. we Wrocku? Co wy nato? Mam na myśli osoby, które mają możliwość jako takiego chodzenia...

Nie dam rady, za tydzień mam imprezę w Krakowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...