Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Anika1979 wrote:

Długi czas,,,,ja wciaz zyje nadzieją ze moze bedzie szybciej ale....wszytko potrzebuje czasu.Życze wiec upragnionego efektu!!!!!!

I nawzajem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

riviolla wrote:

Ja do tej pory jeszcze nie doświadczyłam tej znieczulicy autobusowej bo póki co wszędzie wozi mnie mąż, a jak nie mam wyjścia to korzystam z taksówki. W innych miejscach ludzie raczej są mili, pomocni... Ale zdaję sobie sprawę z tego że problem istnieje :( Wydaje mi się że do takich ludzi często nie dociera jak to jest nie móc normalnie chodzić czy stać. A co gorsza część ma taką naturę że jak widzi kulawego w autobusie to myśli: "Jak masz siłę jechać autobusem i dojść na przystanek, to i w autobusie możesz sobie postać." albo: "Jeszcze się obrazi że go traktuję jak kalekę i co będzie? Po co sobie przysparzać problemów?" więc lepiej udawać że się nic nie widzi...

hehehe...swieta prawda:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto wie jak tu sobie załatwic sanatorium w miare szybko? Czy trzeba isc do NFZtu gadac czy z lekarzem 1. kontaktu czy z ortopedą? Musze jechac do sanatorium bo inaczej sie nie wylecze, praca zabiera mi duzo czasu i nie moge chodzic przez to na rehabilitacje... :/ Pozdrowionka dla Was moi połamańcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miare szybko to prywatnie:)choc obdzwoniłam kilka i teraz sezon i miejsc nie ma.Mozesz isc do lekarza pierwszego kontaktu lub ortopedy którys z nich wypisze wniosek i złozysz go w NFZ ale to nie trwa szybko -na realizacje maja od 12-18 miesiecy wiec sam rozumiesz.Radze zorientowac sie w ZUS poniewaz jest taki program prewencja rentowa ale pewnie o tym nikt nie wie,,,,nie informuja lekarze nie wiem dlaczego...to jest szybsza realizacja własnie dla osob zagrożonych czesciową niezdolnościa do pracy.Lekarz orzecznik ZUS na to kieruje po wniosku lekarza prowadzącego!Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Anika1979 wrote:

To razem czekamy na poniedziałkową wizyte bo u mnie tez moze cos ruszy sie do przodu,,niby ludzie szybciej jeżdza niz chodzą ale to zawsze stres jak noga jeszcze niezbyt działa,duże miasto ,duże korki...Pozdrawiam:)

W poniedziałek liczę na to, że po 4-ch miesiącach zdejmą mi gips, założę bucik i skarpetkę na lewą nogę, wykuśtykam z gabinetu!

LilaKorn :) witaj ,jutro wybierasz sie do lekarza ..trzymam za Ciebie kciuki..myślę ze już na pewno ściągną ci ten pancerzyk ,Chciałabym abyś zwróciła szczególna uwagę a nawet domagała sie opisu zdjęcia rtg ,lekarze bagatelizują mówiąc ze po tak długim unieruchomieniu może tak być ..oby nie było tak jak u mnie ....Dopiero po 8 miesiącach od złamania okazało sie ze mam zespól sudecka ....oczywiście lekarz nic nie mówił dopiero jak były potrzebne opisy do rtg na komisje lekarską to radiolog opisał ,(zwykle robi sie zdjęcie i bez opisu idzie sie do lekarza ) Byłam tak zdenerwowana ze nawet nie poszłam do niego ,maż poszedł na oddział narobił rabanu a on ze tak sie zdarza po takim długim unieruchomieniu ..właśnie ale nic z tym nie robił ...po zdjęciu gipsu moja noga wyglądała okropnie ,nie miejsce złamania (skośno spiralne w 13 długości) tylko stopa ,w stopie mam tez zmiany ...teraz to wiem ze to było od tego ale wtedy lekarz mi wmawiał ze tak ma być ..stopa spuchnięta do granic możliwości ,strasznie sina ,wiotka ,z połyskiem ,paznokcie popękane ..wszystkie żyły na wierzchu ..nie da sie opisać ..nie można było nią ruszyć każdy ruch to okropny ból ,bezwład ..i tak sobie żyłam z tym 3 miesiące ...wzbudzając zaszokowanie wśród rodziny i znajomych .. no bo jak tu nie wierzyć lekarzom którzy cały czas mówili ze tak to jest po długim gipsie ....w każdym razie zmieniłam lekarza ,leczenie tego powikłania jest bardzo długie ,biorę cały czas leki ,rehabilitacja ..teraz wygląd jest już lepszy ale dalej boli przy chodzeniu ..zrost jest jeszcze nie pełny (rok i 7 miesięcy od złamania),zmiany w kościach ...tylko ja to wiem ile mnie to kosztuje praktycznie cały czas sie rehabilituje z małymi przerwami ....wykorzystałam już wszystkie świadczenia ..lekarz prowadzący nie może zakończyć leczenia wiec mnie skierował na komisje ,mam przyznaną rentę ..i wyjazd do sanatorium ,co będzie dalej nie wiem ...oby u ciebie było dobrze ale nie daj sie zwieść lekarzom tym bardziej ze tez masz długie unieruchomienie gipsowe co tez nie musi u ciebie to powikłanie wystąpić ale lepiej dmuchać na zimne ,powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! Nie wiem co jutro wyniknie na wizycie kontrolnej ale póki co szykuje się na wesele kuzynki, które odbędzie się w tą sobotę. Wczoraj się złamałam i kupilam niezobowiązującą kieckę i butki (do kul beznadzieja), praktycznie na wejście i wyście z samochodu na salę. W tloku ujdzie. Najgorsza podróż do Warszawki z nogą na desce rozdzielczej. Jak pytałam swojego ortopedę dwa miesiące wcześniej na jakim etapie będę 30.05 to mi odpowiedział, że spoko już będę na jakimś chodzie. Narazie jak widać na wstecznym. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Belka wrote:

...oby u ciebie było dobrze ale nie daj sie zwieść lekarzom tym bardziej ze tez masz długie unieruchomienie gipsowe co tez nie musi u ciebie to powikłanie wystąpić ale lepiej dmuchać na zimne ,powodzenia :)

Belko dzięki za podpowiedzi. Bardzo się denerwuję i wynajduję tematy zastępcze zakupy, wesele itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belko! Wczytuję się raz po raz w treść Twojego postu. Rzeczywiście niewesoło Ci się ułożyło. Planuję powrót do pracy bez żadnego świadczenia rehabilitacyjnego. A tu człowiek planuje a los karty rozdaje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś na temat choroby Sudecka znalazłem na www. rehabilitacjadomowa.pl :( Trzeba to czytac na spokojnie, choć Belka niestety niektóre objawy już zna, ale też już zna i leczenie :)

+ namiary na rehabilitanta z okolic W-wy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
cynamon wrote:
Korel ty masz naprawdę mega pecha. Jak tak dalej pójdzie to za rok będą komórki macierzyste ci wstrzykiwać ;)
Nawet nie chcę o tym myśleć :( Prędziej to chyba mi coś znowu mechanicznego wstawią, jakiś zawias ? albo inne blachy ?
A komórki "macierzyste" to już dostałem. Najpierw pobrali mi z pół szklanki krwi, zmiksowali z czynnikami zrostu i to dostalem z powrotem w miejsce złamania :)
Mniam, jaki pyszny koktail. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyście nie myśleli, że tym, co zrastają się ekspresowo jest lekko :), wczoraj udaliśmy się z moją gorszą połową na małe zakupy i po przejściu po sklepie i postaniu sobie tu i ówdzie noga ważyła chyba ze 2 razy więcej niż druga, ból stopym i w stawie skokowym, padłm na nos o 22 (już nawet ćwiczyć nie miałam siły, a zazwyczaj siły mam na wszystko).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pgb1979 wrote:

Kto wie jak tu sobie załatwic sanatorium w miare szybko? Czy trzeba isc do NFZtu gadac czy z lekarzem 1. kontaktu czy z ortopedą? Musze jechac do sanatorium bo inaczej sie nie wylecze, praca zabiera mi duzo czasu i nie moge chodzic przez to na rehabilitacje... :/ Pozdrowionka dla Was moi połamańcy.

Ja miałam senatorium ale dostałam je z ZUS-u. Bedąc na komisji zusowskiej pani doktor orzecznik zapytała czy nie chciałabym pojechac do sanatorium :) powiedziałam że w sumie mogłabym pojechać i jakiś czas po tym dostałam pismo z ZUS-u że zapraszają mnie do sanatorium :) A jeśli chodzi o sanatorium z NFZ - to nie wiem-zapytaj lekarza prowadzącego jak to jest bo to chyba on musi wypisać skierowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak przedstawiało sie to sanatorioum?Ja złozyłam juz wniosek w Zus ale oczywiscie tzreba poczekac na wyjazd bo musi byc lepiej z nogą.Nie wiesz czy mozna dopłacic i pojechac z dzieckiem?pozdrowionka,dzis sie doteleniłam w Arobretum Boze jak pieknie wyglada zycie w plenerze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Polamana Kaska wrote:

LillaKorn wrote:

Najgorsza podróż do Warszawki z nogą na desce rozdzielczej.

Z tyłu na kanapce można się miło wyciągnąć. :) Baw się dobrze!

Jak znam życie to na tylnej kanapce rozwali się dziecko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Marchewko, Korel i inni niezrośnięci walczcie dalej i pamiętajcie, że nie jesteście sami!

lilla, dzięki za słowa otuchy, pewnie że walczymy, bo co nam pozostało? pozdrowienia ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Połamaniec wrote:

pgb1979 wrote:

Kto wie jak tu sobie załatwic sanatorium w miare szybko? Czy trzeba isc do NFZtu gadac czy z lekarzem 1. kontaktu czy z ortopedą? Musze jechac do sanatorium bo inaczej sie nie wylecze, praca zabiera mi duzo czasu i nie moge chodzic przez to na rehabilitacje... :/ Pozdrowionka dla Was moi połamańcy.

Ja miałam senatorium ale dostałam je z ZUS-u. Bedąc na komisji zusowskiej pani doktor orzecznik zapytała czy nie chciałabym pojechac do sanatorium :) powiedziałam że w sumie mogłabym pojechać i jakiś czas po tym dostałam pismo z ZUS-u że zapraszają mnie do sanatorium :) A jeśli chodzi o sanatorium z NFZ - to nie wiem-zapytaj lekarza prowadzącego jak to jest bo to chyba on musi wypisać skierowanie.

Połamaniec,ile czekałaś na skierowanie do sanatorium od komisji lekarskiej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
Coś na temat choroby Sudecka znalazłem na www. rehabilitacjadomowa.pl :( Trzeba to czytac na spokojnie, choć Belka niestety niektóre objawy już zna, ale też już zna i leczenie :)
+ namiary na rehabilitanta z okolic W-wy :)
Niestety korel do warszawy mi daleko ,prawda jest taka ze tylu ile lekarzy tyle metod leczenia tego powikłania ,każdy ma swoje teorie .. jak do tej pory na tym forum nie było osoby z sudecka ale są i takie poświęcone właśnie tej chorobie ,pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
anita wrote:
agula wrote:
nie ma czego :D to przyspieszy zrost-powinnas sie cieszyc.pozdrawiam
oj... przeraża mnie szpital, boje sie ,ze bede miała problem z kolanem jak korel i ze sie zetną dolne srubki, no i ze po operacji znow nie bede chodzila przez jakis czas a juz całkiem niezle sobie radzę, brrrr, a tak poza tym to sie stesknilam za starymi polamancami :):):*, czy w koncu nastąpi ten dzien kiedy sie spotakamy?????
Jak Ci wyciągną jedną śrubkę pod kolanem, to na pewno tę skręconą na sztywno i zostawią drugą, która może ew. przemieszczać się w gwoździu. Więc nie ma obaw, że te w kostce popękają. A jeśli wyciągną obydwie śrubki, to tym bardziej, nic sie nie stanie ... najwyżej gwóźdź wyjdzie kolanem...
Pisałem już o tym kiedyś, wtedy masz haczyk na siatkę z zakupami jak znalazł ... ;)
Słuchajcie-na czym polega ta dynamizacja dokładnie? Jutro mam zabieg,za 10 dni jadę na Mazury,czy dam radę? Proszę, opowiedzcie,a może przełożyć zabieg na później,po powrocie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

riviolla wrote:
Anika, Lilla czekamy na Wasze relacje z kontroli! Dla mnie też dzisiaj ważny dzień - zaczynam rehabilitację :)
NO Witam!!!!
Riviolla Jak rehabilitacja?ale w ośrodku jakimś? jak poszło?U mnie niestety dalej gips tzn szyna gipsowa ale robic cwiczenia,kupiłam gume do ćwiczeń,skierowania na nic innego nie dostałam bo niby nie potrzeba ale basen konieczny,tylko jak na kulach na sliskiej podłodze...wiec musze wypożyczyc wózek i jakos tak dac rade ,mam mała ruchomosc w stawie totez doktor nawet nie przeslwietlił,zabronił obciążać zeby nie było ryzyka powstania stawu rzekomego,do jazdy autem dopiero kazał sie szykowac jak noga bedzie rozćwiczona,co by nie mówic trafiłam na normalnego dobrego doktora.Jak Lilla Twoja wizyta???Pozdrawiam gorąco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aosekowska1 wrote:
korel wrote:
anita wrote:
oj... przeraża mnie szpital, boje sie ,ze bede miała problem z kolanem jak korel i ze sie zetną dolne srubki, no i ze po operacji znow nie bede chodzila przez jakis czas a juz całkiem niezle sobie radzę, brrrr, a tak poza tym to sie stesknilam za starymi polamancami :):):*, czy w koncu nastąpi ten dzien kiedy sie spotakamy?????
Jak Ci wyciągną jedną śrubkę pod kolanem, to na pewno tę skręconą na sztywno i zostawią drugą, która może ew. przemieszczać się w gwoździu. Więc nie ma obaw, że te w kostce popękają. A jeśli wyciągną obydwie śrubki, to tym bardziej, nic sie nie stanie ... najwyżej gwóźdź wyjdzie kolanem...
Pisałem już o tym kiedyś, wtedy masz haczyk na siatkę z zakupami jak znalazł ... ;)
Słuchajcie-na czym polega ta dynamizacja dokładnie? Jutro mam zabieg,za 10 dni jadę na Mazury,czy dam radę? Proszę, opowiedzcie,a może przełożyć zabieg na później,po powrocie?
Wykęcą Ci śrubkę ryglującą gwóźdż i tyle. Wtedy kości moga się do siebie zbliżyć i szybciej zrosnąć (chodzi o pojedyncze milimetry gdzie kości mogą się ew. przemieścić). Po dynamizacji może trochę boleć w miejscu po śrubce, ale to tylko jak słaby ból zęba i to kwestia 2-3 dni :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem tu, że zagipsieni lub rozgipsieni mają nadwrażliwość skóry ?

 

Czy się to przejawia i gdzie ? Pod gipsem ? Skąd wiadomo jeśli to jest własnie pod gipsem ? Czy na stopie, a raczej palcach stopy ?

 

Ja mam w gipsie wycięte okienko do wyciągania szwów po operacji i właśnie wokół tych szwów skóra jest cholernie nadwrażliwa, nawet przy delikatnym dotyku. Pod gipsem w kostce czuję, że coś mnie ociera, ale może to ta sama nadwrażliwość skóry :/

 

Czy to jest do wyleczenia ? do zakremowania ? czy do przetrzymania ? a może ściągnąć gips ? zobaczyć i ew. założyć na nowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
aosekowska1 wrote:
korel wrote:
Jak Ci wyciągną jedną śrubkę pod kolanem, to na pewno tę skręconą na sztywno i zostawią drugą, która może ew. przemieszczać się w gwoździu. Więc nie ma obaw, że te w kostce popękają. A jeśli wyciągną obydwie śrubki, to tym bardziej, nic sie nie stanie ... najwyżej gwóźdź wyjdzie kolanem...
Pisałem już o tym kiedyś, wtedy masz haczyk na siatkę z zakupami jak znalazł ... ;)
Słuchajcie-na czym polega ta dynamizacja dokładnie? Jutro mam zabieg,za 10 dni jadę na Mazury,czy dam radę? Proszę, opowiedzcie,a może przełożyć zabieg na później,po powrocie?
Wykęcą Ci śrubkę ryglującą gwóźdż i tyle. Wtedy kości moga się do siebie zbliżyć i szybciej zrosnąć (chodzi o pojedyncze milimetry gdzie kości mogą się ew. przemieścić). Po dynamizacji może trochę boleć w miejscu po śrubce, ale to tylko jak słaby ból zęba i to kwestia 2-3 dni :)
no dobrze,a co potem-po tych dwóch,trzech dniach?
Teraz chodze bez kuli,normalnie,sprawnie,nic nie boli.A jak po zabiegu?-szybko się zagoi,bedę mogła normalnie śmigać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aosekowska1 wrote:
korel wrote:
aosekowska1 wrote:
Słuchajcie-na czym polega ta dynamizacja dokładnie? Jutro mam zabieg,za 10 dni jadę na Mazury,czy dam radę? Proszę, opowiedzcie,a może przełożyć zabieg na później,po powrocie?
Wykęcą Ci śrubkę ryglującą gwóźdż i tyle. Wtedy kości moga się do siebie zbliżyć i szybciej zrosnąć (chodzi o pojedyncze milimetry gdzie kości mogą się ew. przemieścić). Po dynamizacji może trochę boleć w miejscu po śrubce, ale to tylko jak słaby ból zęba i to kwestia 2-3 dni :)
no dobrze,a co potem-po tych dwóch,trzech dniach?
Teraz chodze bez kuli,normalnie,sprawnie,nic nie boli.A jak po zabiegu?-szybko się zagoi,bedę mogła normalnie śmigać?
Moim zdaniem tak. Tzn. będziesz "śmigać" tak jak i przed dynamizacją. I nic poza tym więcej. Dopiero jak padnie hasło, że się zrosłać, to wtedy będziesz rzeczywiście smigać :)

Ja miałem dynamizację jak chodziłem o 2 kulach, więc po dynamizacji też chodziłem przez jakiś czas o 2 kulach, ale zaraz potem szybko zacząłem o jednej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Belka wrote:

...oby u ciebie było dobrze ale nie daj sie zwieść lekarzom tym bardziej ze tez masz długie unieruchomienie gipsowe co tez nie musi u ciebie to powikłanie wystąpić ale lepiej dmuchać na zimne ,powodzenia :)

Belko dzięki za podpowiedzi. Bardzo się denerwuję i wynajduję tematy zastępcze zakupy, wesele itp.

Lilla, i jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
aosekowska1 wrote:
korel wrote:
Wykęcą Ci śrubkę ryglującą gwóźdż i tyle. Wtedy kości moga się do siebie zbliżyć i szybciej zrosnąć (chodzi o pojedyncze milimetry gdzie kości mogą się ew. przemieścić). Po dynamizacji może trochę boleć w miejscu po śrubce, ale to tylko jak słaby ból zęba i to kwestia 2-3 dni :)
no dobrze,a co potem-po tych dwóch,trzech dniach?
Teraz chodze bez kuli,normalnie,sprawnie,nic nie boli.A jak po zabiegu?-szybko się zagoi,bedę mogła normalnie śmigać?
Moim zdaniem tak. Tzn. będziesz "śmigać" tak jak i przed dynamizacją. I nic poza tym więcej. Dopiero jak padnie hasło, że się zrosłać, to wtedy będziesz rzeczywiście smigać :)

Ja miałem dynamizację jak chodziłem o 2 kulach, więc po dynamizacji też chodziłem przez jakiś czas o 2 kulach, ale zaraz potem szybko zacząłem o jednej.
pytam się jak głupia ,bo pojęcia nie mam o tym,ale to wyjęcie śrubek nie grozi skróceniem nogi,jak tak będę smigać?
Acha lekarze straszą,że w każdej chwili ten zablokowany gwóźdź może się złamać,myślisz,że to prawda?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aosekowska1 wrote:
korel wrote:
aosekowska1 wrote:
no dobrze,a co potem-po tych dwóch,trzech dniach?
Teraz chodze bez kuli,normalnie,sprawnie,nic nie boli.A jak po zabiegu?-szybko się zagoi,bedę mogła normalnie śmigać?
Moim zdaniem tak. Tzn. będziesz "śmigać" tak jak i przed dynamizacją. I nic poza tym więcej. Dopiero jak padnie hasło, że się zrosłać, to wtedy będziesz rzeczywiście smigać :)

Ja miałem dynamizację jak chodziłem o 2 kulach, więc po dynamizacji też chodziłem przez jakiś czas o 2 kulach, ale zaraz potem szybko zacząłem o jednej.
pytam się jak głupia ,bo pojęcia nie mam o tym,ale to wyjęcie śrubek nie grozi skróceniem nogi,jak tak będę smigać?
Acha lekarze straszą,że w każdej chwili ten zablokowany gwóźdź może się złamać,myślisz,że to prawda?
A ile masz tych śrubek ? i gdzie ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...