LillaKorn Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 korel wrote:Teraz jak wiedzą gdzie ten rzekomy się objawił, to będą baczniej przyglądac się w tym miejscu zdjęciom, albo zrobią pod innym kątem i wtedy dojrzą co jest grane. Zdjęcia i wizytę mam zaplanowane na 14 sierpnia, wtedy zobaczymy.Ja w czasie wypadku miałem też pęknięcie piszczeli wzdłuż, jest możliwe że rozwiercanie i wbijanie gwoździa mogło tez powiększyć szczelinę i odłam się jeszcze bardziej odsunął. Dlatego mam pretensje że w czasie tego zabiegu, po wsadzeniu gwoździa, nie docisnęli mi albo nie dokręcili mi tego odłamu od razu.Tak mniemam, że być może powinieneś mieć założoną blachę ze śrubami wówczas by ci ten odłam od razu docisnęli a tak wychodowałeś wbrew swojej woli szczególnej urody staw rzekomy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 .. z innej bajki - byłem dziś na komisji ZUS - Lekarz dał mi skierowanie na rehabilitacje stacjonarną- czy ktos korzystał, ile się czeka na wyjazd i miejsce w ośrodku?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marchewka Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 dzieki Lilla za pocieszenie pewnie tak jest jak mówisz, operacja była u mnie konieczna, inaczej chyba by mi musieli noge obciąć ale że zastosowali metodę sprzed wieków to teraz to się mści na mojej biednej kosci, pocieszę Cię, że ja tez poszłam do pracy o dwoch kulach, nawet nogi jescze nie za bardzo stawialam na ziemi, było to z niemal zerowym zrostem po pół roku od złamania.i tak powoli dzień za dniem nastepowala powolna poprawa, poznałam wszystkie plyty chodnikowe i krawężniki i dziury w drodze do pracy, zresztą miałam taki trójkąt szpital-praca-dom, zajmowało mi to wszystko cały dzień, wracałam jak po dobrej dniowce pracy fizycznej ale z perspektywy wiem, że bylo warto się męczyć, powrót do społeczeństwa przynajmniej hamuje cofanie umyslowe jakie dopada podczas siedzenia w domu, noga oczywiscie na pudle. mi niestety rozwalił się jescze kręgosłup od tych kul więc walkę mam teraz podwójną. ale cóż, i tak mogło byc gorzej, a nie da się cofnąć.zobaczysz, że powrót do pracy jest okpozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marchewka Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 riviolla wrote:marchewka wrote:tym bardziej, że człowiek ma też inne rzeczy do zrobienia w życiu a czas mija bezpowrotnieMarchewko, czyżby planowane powiększenie rodziny? czyżby podobny problem? pewnie, w moim wieku czas najwyższy a tu złom w nodze, perspektywy żadne, nikt nic nie wie, nie mozna obciążyć nogi dodatkowym cięzarem, nie wspominając o rtg...kiszka na całej dlugości, jak to jedna rzecz w organizmie zawala kolejne...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 28 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 marchewka wrote:zobaczysz, że powrót do pracy jest okpozdrawiam Nie narzekam, że wracam do pracy! Słowo się rzekło, zresztą była to moja suwerenna decyzja. Trochę sobie nie wyobrażam dojazdu w korkach i przemieszczania się po budynku z moimi "pomocnikami". Ale cóż damy radę a jak nie damy to coś wymyślimy. Narazie jeszcze ponad miesiąc lenistwa i jak by nie patrzył to każdy dzień przybliża mnie do wyzdrowienia..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ojacie Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Hej, dawno się nie odzywałam, ale cały czas uważnie obserwuję ten wątek No, ale teraz to już muszę napisać, bo zasmucacie. Słuchajcie, nie przejmujcie się aż tak opiniami innych. Tego się nie da porównywać. Dla przypomnienia ja połamałam się nie całe 3 miechy temu. Chodzę już normalnie, bez kul, bez gipsu, za ok miesiąc wyciągną mi ten złom. Na prawdę nie sugerujcie się aż tak tymi wypowiedziami. Jakby ująć cały ten wątek w całość to można by zrobić zestawienie grupy ok 60 osób w różnym wieku, ze złamaniem kości podudzia. Z tego forum można wyciągnąć na prawdę dużo wiedzy, korzystajmy z tego i uczmy się na błędach. Trochę pokory też nie zaszkodzi, ale przede wszystkim dużo optymizmu! Zauważcie, że każdy przypadek jest inny, nawet jak złamanie było niemalże identyczne to metody leczenia różne. Niestety, nie którzy mają trochę większego pecha, coś poszło nie tak i leczą się bardzo długo i opornie. Nie każdy przypadek jest taki tragiczny, uważam, że nie trzeba lecieć od razu do 5 specjalistów. Ja na samym początku zmieniłam szpital, lekarza i wszystko, ale teraz mam 100% zaufanie do tego lekarza który mnie zoperował. Stosuję się do wszystkich zaleceń, wszystko powolutku cierpliwie ale uparcie do celu. Zaczynam też 3 turnus rehabilitacji i to skutkuję, są gorsze i lepsze momenty, ale poprawa jest, więc nie poddawajcie się, bo będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatek546 Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 a ja wczoraj miałem pecha.jak schodziłem ze schodów,kula mi sie poslizgła i zleciałem tą moja chorą nogą z 4 stopnia w dół prosto na płytki.normalnie az sie mi wszystko zagotowało.ale jutro mam kontrole wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.a jestem juz prawie 4 miechy po operacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 kwiatek546 wrote: a ja wczoraj miałem pecha.jak schodziłem ze schodów,kula mi sie poslizgła i zleciałem tą moja chorą nogą z 4 stopnia w dół prosto na płytki.normalnie az sie mi wszystko zagotowało.ale jutro mam kontrole wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.a jestem juz prawie 4 miechy po operacji. Super, że masz jutro kontrolę. Upewnisz się na ile Twój upadek narobił Ci szkody lub nie. Trzymam kciuki za nie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aga-ka16 Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 kwiatek546 wrote:a ja wczoraj miałem pecha.jak schodziłem ze schodów,kula mi sie poslizgła i zleciałem tą moja chorą nogą z 4 stopnia w dół prosto na płytki.normalnie az sie mi wszystko zagotowało.ale jutro mam kontrole wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.a jestem juz prawie 4 miechy po operacji.Współczuję bardzo!!!Mam nadzieję, że na strachu się tylko skończy!!!Ja odkąd wróciłam ze szpitala do domciu i wspięłam się na wejściowe schody to jeszcze nie odważyłam się z nich zejść. Myślę, że zrobię to dopiero za 8 dni gdy będę ruszać na kontrolę.Mój ciężki gipsior pozwala mi tylko wyjść swobodnie na taras. A kule.... cały czas uważam jak i gdzie je stawiam bo raz też już się zachwiałam na progu. KOSZMAR!BĄDŹ DOBREJ MYŚLI - WSZYSTKO JEST OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1661348207 Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Mnie z koleji gumowe końcówki na kulach na wylot się przetarły. Chodzże na kulach 13 tygodni, a wieć słabe te gumki są . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 wyspiarz wrote: Mnie z koleji gumowe końcówki na kulach na wylot się przetarły. Chodzże na kulach 13 tygodni, a wieć słabe te gumki są . Bo bieżnik im się zużył! He, he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 Lilla,chyba pokonałem "nowoczesną technologię" photobloga.Dla porównania moje zdjęcia z początku kariery połamańca:http://www.photoblog.pl/korel/44150290http://www.photoblog.pl/korel/44150471Pierwszy chirurg uznał że szczelina sama się zarośnie. Dla jednych optymista, dla mnie po prostu ślepy nieuk.Jak zrobie zdjęcia po dociśnięciu odłamu, podam link. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 korel wrote:Lilla,chyba pokonałem "nowoczesną technologię" photobloga.Dla porównania moje zdjęcia z początku kariery połamańca:http://www.photoblog.pl/korel/44150290http://www.photoblog.pl/korel/44150471Pierwszy chirurg uznał że szczelina sama się zarośnie. Dla jednych optymista, dla mnie po prostu ślepy nieuk.Jak zrobie zdjęcia po dociśnięciu odłamu, podam link.Hej dzięki za zdjątka! Nieźle pokiereszowane podudzie! Brrrrrrr! Ktoś na Ciebie wjechał, że masz obie kości trachnięte na tym samymym poziomie? Napewno o tym pisaleś ale przypomnij. Co do zespolenia to wygląda jakby specjalista zrobił tylko połowę roboty! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marchewka Opublikowano 29 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2009 korel wrote:Lilla,chyba pokonałem "nowoczesną technologię" photobloga.Dla porównania moje zdjęcia z początku kariery połamańca:http://www.photoblog.pl/korel/44150290http://www.photoblog.pl/korel/44150471Pierwszy chirurg uznał że szczelina sama się zarośnie. Dla jednych optymista, dla mnie po prostu ślepy nieuk.Jak zrobie zdjęcia po dociśnięciu odłamu, podam link.w porównaniu z Tobą to wszyscy tu to hipochondrycy...jeszcze raz duży szacun za niezwariowanie z powodu tej nogi..jak będziesz teraz po kontroli to koniecznie pokaż fotkipozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 kwiatek546 jak wypadla kontrola? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwiatek546 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 LillaKorn wrote: kwiatek546 jak wypadla kontrola? dopiero jade na 15 stą napisze co i jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
justeena Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 korel wrote:Lilla,chyba pokonałem "nowoczesną technologię" photobloga.Dla porównania moje zdjęcia z początku kariery połamańca:http://www.photoblog.pl/korel/44150290http://www.photoblog.pl/korel/44150471Pierwszy chirurg uznał że szczelina sama się zarośnie. Dla jednych optymista, dla mnie po prostu ślepy nieuk.Jak zrobie zdjęcia po dociśnięciu odłamu, podam link.rzeczywiście dużo optymizmu miał w sobie ten pierwszy ortpeda... Za daleko nie dobrze, za blisko też nie... ale tu chyba przesadził, a dziś wiedząc jak potoczyła się historia złamania wiemy, że przesadził na pewno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Witajcie No i juz nie mam od wczoraj złomu w nodze pozegnalem sie z nim.Jakbym wiedzial ze az tak bede cierpial to bym wcale nie wyjmował .Bol nogi niesamowity rozpruli kolano nacieli mi znow nozke .WCzoraj wykonali a dzis juz do domu wyrzucili .Wzielem tabletke przeciwbolowa i dopiero mniej boli.Jak widze kazdy ma inaczej.Ja jeszcze zamiast drenow mialem tak szwy zrobione ze cala noc dwa razy bandarz mi zmieniali .Obecnie czuje sie tak sobie ,tabletki dzialaja przeciwbolowe mnie otepily ale przynajmniej mam nadzieje ze KOniec mojego cierpiena bedzie POzdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Pol27 pozdrawiam i życzę szybkiego i owocnego powrotu do zdrowia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 justeena wrote:korel wrote:Lilla,chyba pokonałem "nowoczesną technologię" photobloga.Dla porównania moje zdjęcia z początku kariery połamańca:http://www.photoblog.pl/korel/44150290http://www.photoblog.pl/korel/44150471Pierwszy chirurg uznał że szczelina sama się zarośnie. Dla jednych optymista, dla mnie po prostu ślepy nieuk.Jak zrobie zdjęcia po dociśnięciu odłamu, podam link.rzeczywiście dużo optymizmu miał w sobie ten pierwszy ortpeda... Za daleko nie dobrze, za blisko też nie... ale tu chyba przesadził, a dziś wiedząc jak potoczyła się historia złamania wiemy, że przesadził na pewno!No właśnie.Po poprawce (ale juz u innego chirurga) to wyglądało lepiej:http://www.photoblog.pl/korel/44214235http://www.photoblog.pl/korel/44214518Ale zbyt długo zwlekałem z poprawką (żebym chociaż sam to zapieprzył), bo i tak szczelina słabo się zarasta.Nowe zdjęcia spróbuję jeszcze dziś dodać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 pol27 wrote:Witajcie No i juz nie mam od wczoraj złomu w nodze pozegnalem sie z nim.Jakbym wiedzial ze az tak bede cierpial to bym wcale nie wyjmował .Bol nogi niesamowity rozpruli kolano nacieli mi znow nozke .WCzoraj wykonali a dzis juz do domu wyrzucili .Wzielem tabletke przeciwbolowa i dopiero mniej boli.Jak widze kazdy ma inaczej.Ja jeszcze zamiast drenow mialem tak szwy zrobione ze cala noc dwa razy bandarz mi zmieniali .Obecnie czuje sie tak sobie ,tabletki dzialaja przeciwbolowe mnie otepily ale przynajmniej mam nadzieje ze KOniec mojego cierpiena bedzie POzdrawiam.Cieszę się Pol że jesteś na ostatniej prostej Z drugiej strony cholera mnie bierze bo tu na forum mam chyba najdłuższy staż w niedokonczonym leczeniu Ale przyjdzie kiedyś taki dzień ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vtx Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 korel wrote:pol27 wrote:Witajcie No i juz nie mam od wczoraj złomu w nodze pozegnalem sie z nim.Jakbym wiedzial ze az tak bede cierpial to bym wcale nie wyjmował .Bol nogi niesamowity rozpruli kolano nacieli mi znow nozke .WCzoraj wykonali a dzis juz do domu wyrzucili .Wzielem tabletke przeciwbolowa i dopiero mniej boli.Jak widze kazdy ma inaczej.Ja jeszcze zamiast drenow mialem tak szwy zrobione ze cala noc dwa razy bandarz mi zmieniali .Obecnie czuje sie tak sobie ,tabletki dzialaja przeciwbolowe mnie otepily ale przynajmniej mam nadzieje ze KOniec mojego cierpiena bedzie POzdrawiam.Cieszę się Pol że jesteś na ostatniej prostej Z drugiej strony cholera mnie bierze bo tu na forum mam chyba najdłuższy staż w niedokonczonym leczeniu Ale przyjdzie kiedyś taki dzień ... Twoja cierpliwość jest godna podziwu ZDRÓWKA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 korel wrote: Z drugiej strony cholera mnie bierze bo tu na forum mam chyba najdłuższy staż w niedokonczonym leczeniu Ale przyjdzie kiedyś taki dzień ... Zawsze ktoś musi być pierwszy a ktoś ostatni! Pol27 już prawie dobiegł do mety teraz pora na Ciebie! Czego oczywiście gorąco życzę!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
justeena Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 pol27 wrote: Witajcie No i juz nie mam od wczoraj złomu w nodze pozegnalem sie z nim.Jakbym wiedzial ze az tak bede cierpial to bym wcale nie wyjmował .Bol nogi niesamowity rozpruli kolano nacieli mi znow nozke .WCzoraj wykonali a dzis juz do domu wyrzucili .Wzielem tabletke przeciwbolowa i dopiero mniej boli.Jak widze kazdy ma inaczej.Ja jeszcze zamiast drenow mialem tak szwy zrobione ze cala noc dwa razy bandarz mi zmieniali .Obecnie czuje sie tak sobie ,tabletki dzialaja przeciwbolowe mnie otepily ale przynajmniej mam nadzieje ze KOniec mojego cierpiena bedzie POzdrawiam. Oj Biedaku... nie ma się co załamywać, to kolejny etap do super zdrowia! Z dnia na dzień będzie coraz lepiej czego życzę serdecznie! Mnie może to czeka juz w poniedzialek... Liczę trochę na to a z drugiej strony się boję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
justeena Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Korel, te kolejne zdjęcia z pętlą wyglądają już całkiem całkiem. A kiedy Ci te pętle dołożyli? Dawno? I ile od zlamania? Do oceny tych pierwszych, ze szczeliną, nie trzeba być orto, żeby stwierdzić, że fizycznie nie da rady, żeby się zrosło. Tak na moje nie ortopedyczne oko... Dobrze, że wzięłeś sprawy w swoje ręcę i niczego sobie nie wyrzucaj, że za późno, bo tylko dzięki swojemu zdrowemu rozsądkowi masz szansę niedług pobrykać jak normalne dwunożne Mam u siebie szczeliny o wiele mniejsze, a sama się zastanawiam jak to z nimi będzie. 2 mce temu jeszcze były, zobaczę 3.08 co tam się porobiło z nimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł1661348179 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Wiecie ja nie chce straszyc ale moze kazdy ma inaczej inny cierpi inny nic tylko lekkie bole wiec spoko dałem tyle rade to dam dalej ale nie ukrywam łza mis ie w oczach pokazywały bo cała noc nei przespalem ,jeszcze zamiast zalozyc dreny to ciekło w kolo szwowo i masakrycznie to wygladało.Ale pozniej nei cieklo juz .OK nie starsze dziekuje za zyczenie zdrowia./ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 justeena wrote:Korel, te kolejne zdjęcia z pętlą wyglądają już całkiem całkiem. A kiedy Ci te pętle dołożyli? Dawno? I ile od zlamania? Do oceny tych pierwszych, ze szczeliną, nie trzeba być orto, żeby stwierdzić, że fizycznie nie da rady, żeby się zrosło. Tak na moje nie ortopedyczne oko... Dobrze, że wzięłeś sprawy w swoje ręcę i niczego sobie nie wyrzucaj, że za późno, bo tylko dzięki swojemu zdrowemu rozsądkowi masz szansę niedług pobrykać jak normalne dwunożne Mam u siebie szczeliny o wiele mniejsze, a sama się zastanawiam jak to z nimi będzie. 2 mce temu jeszcze były, zobaczę 3.08 co tam się porobiło z nimi.Justeena, pętle zostały założone w Piekarach ponad rok temu, w czerwcu, 4,5 m-ca po pierwszej operacji (no po i wypadku) w Zakopanem.Przy okazji założenia pętli, na końcu szczeliny zostały posypane wióra kostne z banku tkanek, ale praktycznie niewiele dały.Było to jednak już trochę późno na poprawkę która załatwi błędy pierwszej operacji, bo coś tam już gdzieś się zrosło, coś zarosło - blizny między odłamami, które utrudniają zrost i trzeba je wyciąć, co znowu przedłuża gojenie.Kolejną operację miałem w tym roku w maju. Też postaram sią dołączyć zdjęcia, zobaczysz że trudno o szybki zrost ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiolka87 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 z chęcią pokazalabym swoje fotki ale nie wiem jak, jak tak oglądam wasze to mam wątpliwości do tego jak nastawili mi kości , strzałki wogule nie składali a piszczel też nie jest idealnie złożony a mi powiedzieli ze tak musi być choć teraz widze ze to nie prawda a mój staż od złamania to 14 miesiecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aga-ka16 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 justeena wrote:pol27 wrote:Witajcie No i juz nie mam od wczoraj złomu w nodze pozegnalem sie z nim.Jakbym wiedzial ze az tak bede cierpial to bym wcale nie wyjmował .Bol nogi niesamowity rozpruli kolano nacieli mi znow nozke .WCzoraj wykonali a dzis juz do domu wyrzucili .Wzielem tabletke przeciwbolowa i dopiero mniej boli.Jak widze kazdy ma inaczej.Ja jeszcze zamiast drenow mialem tak szwy zrobione ze cala noc dwa razy bandarz mi zmieniali .Obecnie czuje sie tak sobie ,tabletki dzialaja przeciwbolowe mnie otepily ale przynajmniej mam nadzieje ze KOniec mojego cierpiena bedzie POzdrawiam.Oj Biedaku... nie ma się co załamywać, to kolejny etap do super zdrowia! Z dnia na dzień będzie coraz lepiej czego życzę serdecznie! Mnie może to czeka juz w poniedzialek... Liczę trochę na to a z drugiej strony się boję...Oj POL27 trzeba się cieszyć, że już po....No i dobrze, że nie wiedziałeś, że to tak boli, bo byś dalej śmigał ze złomem justeena - ty w poniedziałek...a ja liczę, że w piątek wyjmą mi te cholerne druty z pięty i z kolana... Ale mnie jeszcze czeka parę ładnych tyg. gipsu! Mam nadzieję, że zezwolą już na ten lżejszy i będę szybciej przemieszczać się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aga-ka16 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Aha....Poczytałam dzisiaj Wasze posty. Te jeszcze z tamtego roku. Przyznaję, że momentami nie mogłam opanować śmiechu...(np. pralka wirnikowa na rehabilitację i krajalnica do obcinania paznokci u nóg... he he) Co niektórzy się całkiem poważnie zaprzyjaźnili. To bardzo fajne i miłe. Trzymajcie tak dalej!POZDRÓWKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.