LillaKorn Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 ojacie wrote: Lilla, to nie masz teraz szans na operacje? Kurcze co za porażka, mam nadzieje, że się chociaż prawidłowo zrasta. Czy prawidłowo? Nadal zrost jest opóźniony, niepełny, świeży bez cech przebudowy. Muszę czekać. Jak nie będzie postępu to się do mnie zabiorą. Wobec tej alternatywy wolę się zrosnąć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marchewka Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Dobrodziej wrote:110 dzień od złamania. Łażę o 1,5 kuli na maxa. Wolno jak ślimak, ale nieustępliwie. Pierwszą noc bez gipsu przeleżałem w łóżku z zamkniętymi oczami, bezsennie. Piszczel nie boli, ale strzałka bardzo. Tak, że mdli z bólu. Doktor mówił, że piszczel się nie zrasta, bo strzałka sprężynuje, więc nawet się cieszę, że tak boli. Dociskam ją, przynajmniej taką mam nadzieję.podobno najpierw małe kostki a potem duże, organizm zaczyna od nieprzemęczania, mnie też najpierw bolała strzalka, a dopiero potem się zaczeła zrstać a jeszcze potem zaczęła piszczel, chyba jesteś na dobrej drodze tylko uważaj z 1 kulą na kręgosłup, mi kazali na maxa o dwóch a potem jak dojrzeję to od razu bez. wydawało mi się to głupie do momentu kiedy zaległam na 3 tygodnie z przesuniętym dyskiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aga-ka16 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote:aga-ka16 wrote:Tak to jest z naszymi lekarzami. Mądrzy są przeważnie po fakcie. No i uczą się na błędach. Szkoda tylko, że naszym kosztem. Ale nie ma co się załamywać. Wytrzymaliśmy już tyle to i jeszcze damy radę. Ja to się zawsze pocieszam, że mam złamaną "tylko" nogę. A jak muszą się czuć ludzie po poważnych wypadkach....I też z tego wychodzą...Czlowiek w roli pacjenta nie ma części władzy nad własnym życie. Zależy od wiedzy lekarzy is topnia ich skorumpowania. Tak jak mówisz "ta tylko złamana noga" w końcu się wyleczy a potem........pójdę na rolki, łyżwy i potańcze!Ja też potańczę i jeszcze pojadę nad morze tak jak planowałam...Co z tego, że w zimie...ha ha ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 aga-ka16 wrote:LillaKorn wrote:aga-ka16 wrote:Tak to jest z naszymi lekarzami. Mądrzy są przeważnie po fakcie. No i uczą się na błędach. Szkoda tylko, że naszym kosztem. Ale nie ma co się załamywać. Wytrzymaliśmy już tyle to i jeszcze damy radę. Ja to się zawsze pocieszam, że mam złamaną "tylko" nogę. A jak muszą się czuć ludzie po poważnych wypadkach....I też z tego wychodzą...Czlowiek w roli pacjenta nie ma części władzy nad własnym życie. Zależy od wiedzy lekarzy is topnia ich skorumpowania. Tak jak mówisz "ta tylko złamana noga" w końcu się wyleczy a potem........pójdę na rolki, łyżwy i potańcze!Ja też potańczę i jeszcze pojadę nad morze tak jak planowałam...Co z tego, że w zimie...ha ha ha Uważaj bo w zimie bywa ślisko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 marchewka wrote:korel wrote:Dobrodziej wrote:Widzę Korel, że nie uwierzyłeś w żywokost. Cóż, porobię za forumowego królika doświadczalnego. Wreszcie mam dostęp do miejsca złamania. Plan jest taki, że jutro zabiorę się za umieszczenie w internecie swego RTG. W zasadzie wszystkie mam takie same, więc wybiorę najwyraźniejsze.Dziś rodzina mi nawlokła tego chwastu cały koszyk. Od jutra okłady na noc. Następny RTG mam 1 X. Zobaczymy efekt.Mam nadzieję, że się obudzisz po takiej nocy Taki żywokost to Ci pewnie nie zaszkodzi. Ale daj znać jak się po tym zrośniesz Ja jestem absolutnym sceptykiem w takich sprawach, bardziej wierzę w dobrych rzemieślników niż w dobrych czarodziejów, jedyne na co sobie pozwoliłem ostatnio to lek homeopatyczny rexorubia - coś dla lepszej mineralizacji kości.ja już z kilogram tego zjadłam, dupa blada za przeproszeniem...Ale smaczne jest I fajnie chrupie w zębach ... jakby o to chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote:aga-ka16 wrote:LillaKorn wrote:Czlowiek w roli pacjenta nie ma części władzy nad własnym życie. Zależy od wiedzy lekarzy is topnia ich skorumpowania. Tak jak mówisz "ta tylko złamana noga" w końcu się wyleczy a potem........pójdę na rolki, łyżwy i potańcze!Ja też potańczę i jeszcze pojadę nad morze tak jak planowałam...Co z tego, że w zimie...ha ha ha Uważaj bo w zimie bywa ślisko!Ale zamiast o kulach, mozna sie przemieszczać z kijkami w rękach na biegówkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korel Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 marchewka wrote:korel wrote:Dobrodziej wrote:Widzę Korel, że nie uwierzyłeś w żywokost. Cóż, porobię za forumowego królika doświadczalnego. Wreszcie mam dostęp do miejsca złamania. Plan jest taki, że jutro zabiorę się za umieszczenie w internecie swego RTG. W zasadzie wszystkie mam takie same, więc wybiorę najwyraźniejsze.Dziś rodzina mi nawlokła tego chwastu cały koszyk. Od jutra okłady na noc. Następny RTG mam 1 X. Zobaczymy efekt.Mam nadzieję, że się obudzisz po takiej nocy Taki żywokost to Ci pewnie nie zaszkodzi. Ale daj znać jak się po tym zrośniesz Ja jestem absolutnym sceptykiem w takich sprawach, bardziej wierzę w dobrych rzemieślników niż w dobrych czarodziejów, jedyne na co sobie pozwoliłem ostatnio to lek homeopatyczny rexorubia - coś dla lepszej mineralizacji kości.ja już z kilogram tego zjadłam, dupa blada za przeproszeniem...A oprócz tego zarzucasz coś na zrosta ? Masz coś skutecznego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 witam, czy chodził ktoś z Was na zabiegi pola magnetycznego z żelastwem w nóżce???Mam już 15 tyg od złamania piszczeli za sobą (złożone za pomocą 4 śrub korkowych) lekarz na każdej kontroli mówi że wszystko jest ok i trzeba tylko czekać na zrost...mówi że śruby będą się grzały na zabiegach z polem magnetycznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobrodziej Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote:jola64 wrote:Wiesz Lilla, zle trafiłaś po wypadku,niektórym ordynatorom chodzi jedynie o pieniądze,tak myslę.Jakby ktoś z rodzinki sie wstawił z kasą to zoperowaliby cię od razu bez problemu, a tak to sie mecz i płacz!Mój mąż jak z kasa poleciał to miałam operację na drugi dzień, niby miało sie wszystko posklejać ale cóż po połowie roku leczenia i tak usłyszałam===,,nie zrasta sie bo taka już pani uroda"Trafiłam na oddział wielkiej sławy ortopedii w naszym mieście. Ten pan wielokrotnie lansuje się w lokalnych i ogolnopolskiech gazetach jako uzdrowiciel sportowców i wybitny "operator" chirurgiczny. Odzdzial, którym kieruje jest jego prywatnym folwarkiem (bardzo dochodowym zresztą). Tak wybitny fachowiec doskonale wie jak zachowuje się kość przy tym typie złamania kiedy nie jest zespolona.Na bieganie z kasą mam swoją teorię. Jestem ubezpieczona. Zarabiam niezłe pieniądze więc składki płacę duże, jak będę chciała wydać kasę na leczenie to pójdę do prywatnej kliniki. Trochę się teraz mądrzę bo oczywistym jest, że w przypadku zagrożenia życia człowiek odda każde pieniądze. Jeszcze jedna konkluzja. W bezpośrednim okresie po wypisie rozumowałam jeszcze optymistycznie skoro ta osoba wyraziła swoją opinię to jest ona dobra. Potem "włączyło" mi się myślenie i zmieniłam lekarza prowadzącego (po tym głąbie z przychodni), który pędem wstawił mnie do szpitala. Podobno było za późno.....Zapłaciłam cenę braku obycia w tej dżungli! Następnym razem jak się połamię (oby nigdy) jeżeli będę miała na to wpływ to będę omijała szerokim łukiem szpital miejski w moim mieście.To mi się właśnie na tym forum podoba. Opisujcie takie historie dla tych, którzy dopiero się połamali i nie wiedzą jak się z tym znaleźc, lub dla tych jeszcze całych, którzy Boże uchowaj, połamią się wkrótce. Niech mają źródło wiedzy i nie popełnią naszych błędów.Wiem po sobie jaki byłem spanikowany i wystraszony i znalazłem tutaj takie przypadki jak wasze. Byliście o kilka kroków do przodu. To jest kopalnia wiedzy z pierwszej ręki i dlatego bezcenna. Co robi nowy połamaniec? Google i szuka. Niech ma. Dlatego sam staram się dokładnie opisywac swoją gehennę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobrodziej Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote: Dobrodziej wrote: 110 dzień od złamania. Łażę o 1,5 kuli na maxa. Wolno jak ślimak, ale nieustępliwie. Pierwszą noc bez gipsu przeleżałem w łóżku z zamkniętymi oczami, bezsennie. Piszczel nie boli, ale strzałka bardzo. Tak, że mdli z bólu. Doktor mówił, że piszczel się nie zrasta, bo strzałka sprężynuje, więc nawet się cieszę, że tak boli. Dociskam ją, przynajmniej taką mam nadzieję. Dobrodzieju! Czy bolałoby Cię gdybyś spał w swoim buciku? Wiesz mnie od chodzenia boli. A leżec w tym bucie nie mogę bo mi wtedy właśnie strzałkę ten but uciska. Nie spałem ze strachu żeby mi się noga nie urwała we śnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobrodziej Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote: ojacie wrote: Lilla, to nie masz teraz szans na operacje? Kurcze co za porażka, mam nadzieje, że się chociaż prawidłowo zrasta. Czy prawidłowo? Nadal zrost jest opóźniony, niepełny, świeży bez cech przebudowy. Muszę czekać. Jak nie będzie postępu to się do mnie zabiorą. Wobec tej alternatywy wolę się zrosnąć! Poważnie jest taka opcja? Po takim czasie? Przecież to normalnie do prokuratora się wtedy nada. O zły sposób leczenia, tudzież błąd lekarski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anita Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2009 korel wrote:marchewka wrote:korel wrote:Mam nadzieję, że się obudzisz po takiej nocy Taki żywokost to Ci pewnie nie zaszkodzi. Ale daj znać jak się po tym zrośniesz Ja jestem absolutnym sceptykiem w takich sprawach, bardziej wierzę w dobrych rzemieślników niż w dobrych czarodziejów, jedyne na co sobie pozwoliłem ostatnio to lek homeopatyczny rexorubia - coś dla lepszej mineralizacji kości.ja już z kilogram tego zjadłam, dupa blada za przeproszeniem...A oprócz tego zarzucasz coś na zrosta ? Masz coś skutecznego ?ja sie smarowałam jakąś maścią z żywokostu bez komentarza...ale może żywy bedzie skuteczniejszy:). Korel w poniedziałek robie zdjęcie po 5 miesiącach od ostatniego. zobaczymy:) ,niebawem będę obchodziła drugą rocznicę.podrawiam starych i nowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jola64 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 pedro wrote:witam, czy chodził ktoś z Was na zabiegi pola magnetycznego z żelastwem w nóżce???Mam już 15 tyg od złamania piszczeli za sobą (złożone za pomocą 4 śrub korkowych) lekarz na każdej kontroli mówi że wszystko jest ok i trzeba tylko czekać na zrost...mówi że śruby będą się grzały na zabiegach z polem magnetycznymNie wiem co to za lekarz, ale głupot ci nagadał!Jakie grzanie i to niby od pola magnetycznego ? Ja miałam 20 takich zabiegów i daje ci słwo ,ze tego w ogóle sie nie czuje a co do pomocy w zrastaniu kości to sa opinie rózne.Mnie i tak nie pomogło.Ale zabiegi na pewno nie zaszkodzą ,zależy od organizmu i od tego czy odłamy są prawidłowo złożone, na pewno pomagają w wytwarzaniu tkanki,poczytaj o tym w internecie najlepiej.Miłego lezenia na kozetce!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jola64 Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Dzisiejszą nockę przespałam w kapuście!!!!!Wczoraj noga mi spuchła i wyglądała jak arbuz.Sąsiadka przyniosła mi liście kapusty,które otłukła i obłożyła mi udo.Efekt zadawalający ale zapach okropny.Takie zabegi muszę stosowac przez tydzień .No i jeszcze jedno,ćwiczenia bierne,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć, bo ból to przyczyna długiego leżenia i zwiotczałych mięśni i ścięgien.Ojjjjjjj..........jestem już tym wszystkim tak zmęczona , ze znowu popadam w dołek.Tęsknię za normalnym spacerem z mężem za rękę, aaaaaaaaachchchch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 jola64 wrote:pedro wrote:witam, czy chodził ktoś z Was na zabiegi pola magnetycznego z żelastwem w nóżce???Mam już 15 tyg od złamania piszczeli za sobą (złożone za pomocą 4 śrub korkowych) lekarz na każdej kontroli mówi że wszystko jest ok i trzeba tylko czekać na zrost...mówi że śruby będą się grzały na zabiegach z polem magnetycznymNie wiem co to za lekarz, ale głupot ci nagadał!Jakie grzanie i to niby od pola magnetycznego ? Ja miałam 20 takich zabiegów i daje ci słwo ,ze tego w ogóle sie nie czuje a co do pomocy w zrastaniu kości to sa opinie rózne.Mnie i tak nie pomogło.Ale zabiegi na pewno nie zaszkodzą ,zależy od organizmu i od tego czy odłamy są prawidłowo złożone, na pewno pomagają w wytwarzaniu tkanki,poczytaj o tym w internecie najlepiej.Miłego lezenia na kozetce!!!!!!!!!Też tak właśnie pomyslałem i od czterech tygodni juz chodzę na pole magnetrinic, czy pomoże zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtex Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 pedro wrote:jola64 wrote:pedro wrote:witam, czy chodził ktoś z Was na zabiegi pola magnetycznego z żelastwem w nóżce???Mam już 15 tyg od złamania piszczeli za sobą (złożone za pomocą 4 śrub korkowych) lekarz na każdej kontroli mówi że wszystko jest ok i trzeba tylko czekać na zrost...mówi że śruby będą się grzały na zabiegach z polem magnetycznymNie wiem co to za lekarz, ale głupot ci nagadał!Jakie grzanie i to niby od pola magnetycznego ? Ja miałam 20 takich zabiegów i daje ci słwo ,ze tego w ogóle sie nie czuje a co do pomocy w zrastaniu kości to sa opinie rózne.Mnie i tak nie pomogło.Ale zabiegi na pewno nie zaszkodzą ,zależy od organizmu i od tego czy odłamy są prawidłowo złożone, na pewno pomagają w wytwarzaniu tkanki,poczytaj o tym w internecie najlepiej.Miłego lezenia na kozetce!!!!!!!!!Też tak właśnie pomyslałem i od czterech tygodni juz chodzę na pole magnetrinic, czy pomoże zobaczymy.pedro jola dobrze mówi ze napewno magnetronic nie zaszkodzi ale pomoze tyle tylko z tym ze trzeba miec minimum 20 razy wtedy cos tam da,ja mam jeszcze hydromasaz który tez w jakis sposób pomaga(ustawiam noge tak aby bijaca woda zadawała ból)i powiem ze juz czuje ze mniej boli jak chodze i ja zginam.zycze poprawy i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 wojtex wrote: pedro jola dobrze mówi ze napewno magnetronic nie zaszkodzi ale pomoze tyle tylko z tym ze trzeba miec minimum 20 razy wtedy cos tam da,ja mam jeszcze hydromasaz który tez w jakis sposób pomaga(ustawiam noge tak aby bijaca woda zadawała ból)i powiem ze juz czuje ze mniej boli jak chodze i ja zginam.zycze poprawy i pozdrawiam Mnie też bardzo pomogło. Masaż wirowy na pozbycie się opuchlizny a tym samym pozwolił na większą ruchomość w stawie i zmniejszenie bólu podczas chodzenia., Poza tym jak jest większa ruchomość to są większe możliwosci ćwiczeń a wtedy wsystko idzie do przodu. Zabiegi pola magnetycznego i laser beć może przyśpieszyły zrost, bo nędzny i niepełny ale się pojawił. Mocnych zrostów życzę i niezmiennie tsunami zdrowej kostniny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
basiulasta Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 przypadkiem trafiłam na to forum. moja historia wydaje się być banalna. i chyba ( z tego co tu wyczytałam ) złamanie nie jest aż tak poważne jak u Was. otóż 6 dni temu złamałam kość strzałkową tuż przy kostce. bez przemieszczenia. gips założono mi od paluszków do połowy uda. powiedziano mi również ,że mam go nosić 4 tygodnie ale już po 2 mogę zmienić na lekki gips. widzę ,że Wy się znacie. ale pytanie czy 4 tygodnie w gipsie to nie za mało? noga boli. jak leżę to nie ale jak mam ochotę wstać itp to strasznie boli. krew spływa i pompuje mi noge. dziwne uczucie. oczywiście biorę leki przecibólowe. wizytę u ortopedy mam 28 sierpnia. długo tak będzie jeszcze boleć? pozdrawiam wszystkich połamańców:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtex Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 basiulasta wrote: przypadkiem trafiłam na to forum. moja historia wydaje się być banalna. i chyba ( z tego co tu wyczytałam ) złamanie nie jest aż tak poważne jak u Was. otóż 6 dni temu złamałam kość strzałkową tuż przy kostce. bez przemieszczenia. gips założono mi od paluszków do połowy uda. powiedziano mi również ,że mam go nosić 4 tygodnie ale już po 2 mogę zmienić na lekki gips. widzę ,że Wy się znacie. ale pytanie czy 4 tygodnie w gipsie to nie za mało? noga boli. jak leżę to nie ale jak mam ochotę wstać itp to strasznie boli. krew spływa i pompuje mi noge. dziwne uczucie. oczywiście biorę leki przecibólowe. wizytę u ortopedy mam 28 sierpnia. długo tak będzie jeszcze boleć? pozdrawiam wszystkich połamańców:) ja byłem 3 razy po 6 tygodni w gipsie a o lekkim jak powiedziałem lekarzowi to chciał mi dac skierowanie do psychiatry(czy czasem nie jestem chory na głowe a nie połamany)a czy lekarz przepisał ci zastrzyki przeciwzakrzepowe bo to podstawa jezeli masz unieruchomiona kostke(to moze byc przyczyna bólu choc i tak zawsze w jakims stopniu boli boli)pozdrawiam i uciekam na rehabilitacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
basiulasta Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 mam zastrzyki. są okropne. ale wiem ,że są konieczne. 3 razy po 6 tygodni? to co Ty miałeś złamane? ja mam nadzieję ,że niedługo mi zdejmą ten gips i zacznę ćwiczyć moją nóżkę i zacznę normalnie chodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 basiulasta wrote: przypadkiem trafiłam na to forum. moja historia wydaje się być banalna. i chyba ( z tego co tu wyczytałam ) złamanie nie jest aż tak poważne jak u Was. otóż 6 dni temu złamałam kość strzałkową tuż przy kostce. bez przemieszczenia. gips założono mi od paluszków do połowy uda. powiedziano mi również ,że mam go nosić 4 tygodnie ale już po 2 mogę zmienić na lekki gips. widzę ,że Wy się znacie. ale pytanie czy 4 tygodnie w gipsie to nie za mało? noga boli. jak leżę to nie ale jak mam ochotę wstać itp to strasznie boli. krew spływa i pompuje mi noge. dziwne uczucie. oczywiście biorę leki przecibólowe. wizytę u ortopedy mam 28 sierpnia. długo tak będzie jeszcze boleć? pozdrawiam wszystkich połamańców:) Z tego co wszyscy piszą można wywieść, że standartowo złamanie strzałki, o ile nie jest wielofragmentowa, to unieruchania się na 6 tygodni. Jest to termin "książkowy", bo każde złamanie jest inne. Przypuszczalnie na kontroli po 4 -tym tygodniu lekarz zleci zdjęcie RTG i na tej podstawie zadecyduje czy gips powinien być dłużej na nodze. A propos bólu nogi to w pierwszej fazie boli jak zak za karę przy opuszczaniu nogi. Miałam taki dzień, że krzyczałam na głos bo nic nie pomagało (leki przeciwbólowe też) a wizyta w WC byla niezbędna. Pozdrawiam, bądź dzielna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marchewka Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 korel wrote:marchewka wrote:korel wrote:Mam nadzieję, że się obudzisz po takiej nocy Taki żywokost to Ci pewnie nie zaszkodzi. Ale daj znać jak się po tym zrośniesz Ja jestem absolutnym sceptykiem w takich sprawach, bardziej wierzę w dobrych rzemieślników niż w dobrych czarodziejów, jedyne na co sobie pozwoliłem ostatnio to lek homeopatyczny rexorubia - coś dla lepszej mineralizacji kości.ja już z kilogram tego zjadłam, dupa blada za przeproszeniem...A oprócz tego zarzucasz coś na zrosta ? Masz coś skutecznego ?szczerze mówiąc to ja już w nic nie wierzę, jadłam tran, wit.c, mumio (jakiś specyfik rzekomo z himalajów a naprawdę z lublina), rexorubię i nawet jakieś mielone skorupy od jajek bo podobno pediatrzy dzieciom na kości dają bo jest super przyswajalne wapno, o normalnym wapnie nie wspominam, tudzież o galaretach, jogurtach, rosołach itd.efekt jest taki,że 17 miesięcy od złamania strzałki 1x plus piszczeli 2x, mam zaawansowany zrost na strzałce, zaawansowany na piszczeli w jednym miejscu i jakieś 50% zrostu na piszczeli w drugim miejscu. czyli jakiś efekt jest, trudno ocenić co to spowodowało a co powoduje,że ten zrost nie dobiega końca.do szczęścia brakuje mi jakieś 6-7cm zalanej szczeliny i jestem skłonna zjeść prawie wszystko, żeby to się stało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marchewka Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 pedro wrote:witam, czy chodził ktoś z Was na zabiegi pola magnetycznego z żelastwem w nóżce???Mam już 15 tyg od złamania piszczeli za sobą (złożone za pomocą 4 śrub korkowych) lekarz na każdej kontroli mówi że wszystko jest ok i trzeba tylko czekać na zrost...mówi że śruby będą się grzały na zabiegach z polem magnetycznymnie bedą, chyba,że Ci puszczą w jakieś specjalne magnesy to nawet może nogę urwać( żartuję, ale rezonansu nie wolno robić) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
basiulasta Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 nie nie. żadne skomplikowane złamanie. mam nadzieję ,że po zrobieniu prześwietlenia będzie ok:) mój ukochany przejął się tym strasznie i biorę jakieś witaminy na szybszy zrost kości plus piję mleko i koktaile bananowe:) fajnie się siedzi w domu ale jak nie można wstać i nic samemu zrobić to już trochę gorzej. pozdrawiam serdecznie:) i obyśmy szybko zdrowieli:) LillaKorn wrote: basiulasta wrote: przypadkiem trafiłam na to forum. moja historia wydaje się być banalna. i chyba ( z tego co tu wyczytałam ) złamanie nie jest aż tak poważne jak u Was. otóż 6 dni temu złamałam kość strzałkową tuż przy kostce. bez przemieszczenia. gips założono mi od paluszków do połowy uda. powiedziano mi również ,że mam go nosić 4 tygodnie ale już po 2 mogę zmienić na lekki gips. widzę ,że Wy się znacie. ale pytanie czy 4 tygodnie w gipsie to nie za mało? noga boli. jak leżę to nie ale jak mam ochotę wstać itp to strasznie boli. krew spływa i pompuje mi noge. dziwne uczucie. oczywiście biorę leki przecibólowe. wizytę u ortopedy mam 28 sierpnia. długo tak będzie jeszcze boleć? pozdrawiam wszystkich połamańców:) Z tego co wszyscy piszą można wywieść, że standartowo złamanie strzałki, o ile nie jest wielofragmentowa, to unieruchania się na 6 tygodni. Jest to termin "książkowy", bo każde złamanie jest inne. Przypuszczalnie na kontroli po 4 -tym tygodniu lekarz zleci zdjęcie RTG i na tej podstawie zadecyduje czy gips powinien być dłużej na nodze. A propos bólu nogi to w pierwszej fazie boli jak zak za karę przy opuszczaniu nogi. Miałam taki dzień, że krzyczałam na głos bo nic nie pomagało (leki przeciwbólowe też) a wizyta w WC byla niezbędna. Pozdrawiam, bądź dzielna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 basiulasta wrote: nie nie. żadne skomplikowane złamanie. mam nadzieję ,że po zrobieniu prześwietlenia będzie ok:) mój ukochany przejął się tym strasznie i biorę jakieś witaminy na szybszy zrost kości plus piję mleko i koktaile bananowe:) fajnie się siedzi w domu ale jak nie można wstać i nic samemu zrobić to już trochę gorzej. pozdrawiam serdecznie:) i obyśmy szybko zdrowieli:) Jak Cię Twój Luby ponosi na rączkach to będzie słychać szczęk zrastających się kości a wtedy wszystkie koktajle bananowe mogą się schować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
basiulasta Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 jak to? on nie ma siły mnie nosić na rękach bo jestem za ciężka z tym gipsem:) hehehe:) a koktaile są pyszniaste:) LillaKorn wrote: basiulasta wrote: nie nie. żadne skomplikowane złamanie. mam nadzieję ,że po zrobieniu prześwietlenia będzie ok:) mój ukochany przejął się tym strasznie i biorę jakieś witaminy na szybszy zrost kości plus piję mleko i koktaile bananowe:) fajnie się siedzi w domu ale jak nie można wstać i nic samemu zrobić to już trochę gorzej. pozdrawiam serdecznie:) i obyśmy szybko zdrowieli:) Jak Cię Twój Luby ponosi na rączkach to będzie słychać szczęk zrastających się kości a wtedy wszystkie koktajle bananowe mogą się schować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtex Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 basiulasta wrote: mam zastrzyki. są okropne. ale wiem ,że są konieczne. 3 razy po 6 tygodni? to co Ty miałeś złamane? ja mam nadzieję ,że niedługo mi zdejmą ten gips i zacznę ćwiczyć moją nóżkę i zacznę normalnie chodzić. miałem złamanie spiralne piszczela z przemieszczeniem leczone nieoperacyjnie(bez zelastwa).a na cwiczenia zeby szybciej sie dostac to dobry koniak jest najlepszy ja dałem i juz za tydzien po wizycie miałem rehabilitacje na ,,cito"jak to mówia ,jak za komuny dobry trunek ma siłe przebicia.a co do picia specyfików ja pije siemie lniane.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polamana Kaska Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote:LillaKorn wrote:Cześć jestem po kontroli Zrost na dzień 19.08.2009 czyli prawie 7 miesięcy od złamania wygląd a następująco http://www.photoblog.pl/lillakorn/43687456. być gorzej... Głowa do góry!!!A co powiedział na Twój powrót do pracy?Powrót do pracy miałam z nim obgadany na poprzedniej wizycie. Przedstawiłam mu wówczas szczegóły i charakter mojej pracy (wybitnie "przybiurkowy"). Uznał, że dam sobie radę i dał mi warunkową zgodę (pewnie myślał, że zrost będzie solidniejszy). Na podstawie opinii ortopedy lekarz medycyny pracy wydał swoją zgodę. Trochę go ściemniłam, bo weszłam do gabinetu z jedną kulą krokiem bez krokiem tanecznym. Wolę powrót do pracy niż "bujanie" się na zasiłku rehabilitacyjnym. Uważam, że jest to rozwiązanie dla tych, którzy nie mają innego wyjścia.Coś tam się zrasta.Powrót do pracy i do normalności na pewno pozytywnie przyczynią się do pełnego powrotu do zdrowia. Człek taki zabiegany, że nia ma czasu myśleć o sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polamana Kaska Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 LillaKorn wrote:Tu szykują mnie do operacji, fundują przedoperacyjny stres: nieprzespana noc, lewatywaLewatywa?!!Któż to jeszcze ktoś stosuje takie barbarzyńskie metody?Nie wspominając już o znieczuleniu w kręgosłup na taki zabieg. Rety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polamana Kaska Opublikowano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2009 pedro wrote:witam, czy chodził ktoś z Was na zabiegi pola magnetycznego z żelastwem w nóżce???Mam już 15 tyg od złamania piszczeli za sobą (złożone za pomocą 4 śrub korkowych) lekarz na każdej kontroli mówi że wszystko jest ok i trzeba tylko czekać na zrost...mówi że śruby będą się grzały na zabiegach z polem magnetycznymNie. Żadnych laserów, magnetyzerów czy innych superwynalazków. U mnie trzech lekarzy mówiło to samo zgodnym chórem.Tylko ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.