Złamanie nogi - rehabilitacja

[LillaKorn]

 

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

tzn moze sprostuję że czuje się za mlodo i to może mnie zgubiło bo zamiast siedzieć w domu to pzrze to ze mlodo się czuje w knajpie się znalazął i połamałam

Teraz też weź ino szydełkuj bo starość nie radość! (żart)

hehe oj nie wiem kiedy ja usiądę i zaczne szydełkować????energia mnie rozpiera i faktycznie kiedys myslałąm że 30 lat to już starszy wiek hehe a teraz jak nastolatka dalej się czuję

Sorka Laska ale sama zaczęłaś ten temat.

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Kasiu.mam więcej lat niż ty i tez czuję się młodo i nikt mi nie zabroni chodzic na tańce nawet jak będę miała 100 lat.

wasne o to chodzi więc jak lekarz tak powiedział to mnie zaciął bo niby co my nie mamy prawa. No może ejszce mu a alkohol chodziło Ale tym bardziej mam 30 lat więc mi wolno żebym miała 13 to i owszem. Oj szkoda slów Straznie źle się czułą w szpitalu ze trafiłą tam w takich okolicznościach

[kwiatek546]

 

kasiek79 wrote:

kwiatek546 wrote:

kasiek79 wrote:

to daj

http://nasza-klasa.pl/profile/15513879/gallery/album/2/1

pozdrowienia poszły

widziałem.tez napisałem wiadomosc.i jak tam moje fotki duzo ich co heheh

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Bo na starośc się dziecinnieje Hi hi

hehe ja mam wrazenie że nigdy sie nie zestarzeję

[Polamana Kaska]

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

Ja nie wiem???? jak to jest albo było u was???? Czy wy macie małe dzieci????? u mnie mąż musi się zajać tymi dwoma szkrabami i normalnie dla mnie nie ma zcasu Chodzi mi o takie dodatkowe rzeczy Żeby umyć mi głowę żeby poprzynosic mi kosmetyki itp Lata cały dzień nade mną i dzieciakami i az głupio mi go prosić o krem np. ALe mam nadzieję zę etraz jak mam wózek to gdziekolwiek samam sie dostane i częśc zrobię już sama. ja wy sobie radzicie z małymi dziećmi??? Bo ja narazie tlyko dam arde córe uczesać rano

Wiesz też nie czułam się dobrze kiedy musiałam o każdą rzacz wszystkich prosić. Sprawę kosmetyków załatwiłam w ten sposób, że zgromadziłam wszystko wokół siebie tak abym miała wszystko pod ręką. Wogóle wywędrowałam z sypialnido salonu, bo moje godziny "urzędowania" nie pokrywały się z mężowskimi. Potem kiedy toaletę robiłam w łazience bo już mi trochę odpuszczało część kosmetyków poszła z powrotem . Reszta rzeczy; laptop, ładowarki, telefony, zestawy do manicure wszystko pod ręką. Powiem szczrze mój małżonek też rozważał opcję wózka lecz uznałam to za porownywalne z basenem. No taki dziwny czlowiek już jest ze mnie!

U nas też wiele przedmiotów musiało dostosować się do tej nietypowej sytuacji.
Zakupem pierwszej potrzby okazał się rozkładany stolik do łożka. Przez pierwsze kilka dni trzymałam laptopa na nodze, tej zdrowej, skończyło się na siniaku i bolesnym miejscu.
Stolik przydaje się do tej pory.

[kasiek79]

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

Teraz też weź ino szydełkuj bo starość nie radość! (żart)

hehe oj nie wiem kiedy ja usiądę i zaczne szydełkować????energia mnie rozpiera i faktycznie kiedys myslałąm że 30 lat to już starszy wiek hehe a teraz jak nastolatka dalej się czuję

Sorka Laska ale sama zaczęłaś ten temat.

jaka sorka nie ma sprawy ja tam dla jednych moge byc stara dla drugich mloda hehe ostatnio w jednym tygodniu jedna osoba dała mi 26lat a druga 35 hehe niezły rozrzut

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

Ja nie wiem???? jak to jest albo było u was???? Czy wy macie małe dzieci????? u mnie mąż musi się zajać tymi dwoma szkrabami i normalnie dla mnie nie ma zcasu Chodzi mi o takie dodatkowe rzeczy Żeby umyć mi głowę żeby poprzynosic mi kosmetyki itp Lata cały dzień nade mną i dzieciakami i az głupio mi go prosić o krem np. ALe mam nadzieję zę etraz jak mam wózek to gdziekolwiek samam sie dostane i częśc zrobię już sama. ja wy sobie radzicie z małymi dziećmi??? Bo ja narazie tlyko dam arde córe uczesać rano

Wiesz też nie czułam się dobrze kiedy musiałam o każdą rzacz wszystkich prosić. Sprawę kosmetyków załatwiłam w ten sposób, że zgromadziłam wszystko wokół siebie tak abym miała wszystko pod ręką. Wogóle wywędrowałam z sypialnido salonu, bo moje godziny "urzędowania" nie pokrywały się z mężowskimi. Potem kiedy toaletę robiłam w łazience bo już mi trochę odpuszczało część kosmetyków poszła z powrotem . Reszta rzeczy; laptop, ładowarki, telefony, zestawy do manicure wszystko pod ręką. Powiem szczrze mój małżonek też rozważał opcję wózka lecz uznałam to za porownywalne z basenem. No taki dziwny czlowiek już jest ze mnie!

U nas też wiele przedmiotów musiało dostosować się do tej nietypowej sytuacji.
Zakupem pierwszej potrzby okazał się rozkładany stolik do łożka. Przez pierwsze kilka dni trzymałam laptopa na nodze, tej zdrowej, skończyło się na siniaku i bolesnym miejscu.
Stolik przydaje się do tej pory.

no ja narazie trzymam na zdrowej nodze hehe ciekawe jak długo???

[alawpr]

Nie przejmuj się tym napojem wyskokowym.Każdy pije i ten lekarz też.Nie pozwól już,żebyś tak się czuła.Odszczeknij sie i już jak będą robic nadal ci aluzje że byłas pod wpływem.Nie ich zakichany interes.Oni są od leczenia a nie moralizowania.

[alawpr]

 

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

hehe oj nie wiem kiedy ja usiądę i zaczne szydełkować????energia mnie rozpiera i faktycznie kiedys myslałąm że 30 lat to już starszy wiek hehe a teraz jak nastolatka dalej się czuję

Sorka Laska ale sama zaczęłaś ten temat.

jaka sorka nie ma sprawy ja tam dla jednych moge byc stara dla drugich mloda hehe ostatnio w jednym tygodniu jedna osoba dała mi 26lat a druga 35 hehe niezły rozrzut

Toż to jak ,,Metamorfoza"" )

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Nie przejmuj się tym napojem wyskokowym.Każdy pije i ten lekarz też.Nie pozwól już,żebyś tak się czuła.Odszczeknij sie i już jak będą robic nadal ci aluzje że byłas pod wpływem.Nie ich zakichany interes.Oni są od leczenia a nie moralizowania.

o to własnei chodzi że oni święci nie sa tylko że narazie mają szczęscie że po alkoholu nic mu sie nie stało. Ale powiem wam że jak leżałą w szpitalu to na oddział trafił ortopeda z tego oddziału. Tak wiec na każdego przyjdzie pora. I wszystkie z sali denerwowałyśmy sie jak nas tam traktowali ze oni tez moga sie znaleźć na naszym miejscu i tez moga byc unieruchomieni i obolali

[kasiek79]

niedawno miała 300 postów a teraz mam już 313

[Polamana Kaska]

Dota wrote:

kasiek79 wrote:

a powiedzcie mi czy lekkarz coś mówił o waszym wieku???? Że to amduzy wpływ na zrost???

Wiek ma bardzo duży wplyw na zrost.
Dzieci i nastolatki zrastają się generalnie bardzo szybko.

Oj, to ja nie wiedziałm, że jestem dzieckiem. A może nastolatką

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

Dota wrote:

kasiek79 wrote:

a powiedzcie mi czy lekkarz coś mówił o waszym wieku???? Że to amduzy wpływ na zrost???

Wiek ma bardzo duży wplyw na zrost.
Dzieci i nastolatki zrastają się generalnie bardzo szybko.

Oj, to ja nie wiedziałm, że jestem dzieckiem. A może nastolatką

a co tak szybko sie pozrastałaś??? a ile masz lat???

[kasiek79]

wiecie co chyba się skusze na ten Amarantus. Lubie takie gówienka z mleczkim sobie robić teraz codziennie jem otręby to przerzucę się na amarantus

[Polamana Kaska]

 

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

a mogę wiedziec w ajkim wy mniej więcej pzredziale wiekowym że u niejktórych tak długio zrosty nie ma???? Mi wtym roku niestety 30cha stukneła więc może dlatego bede się wolniej zrastała

To nie ma nic do zrostu.Chyba że jesteś po 60-ce i masz osteoporozę.Twój wiek jest bardzo młody .

a cha słyszął tlyko jak lekarz mówił do ordynatora ze to mołoda kobieta to szybko sie wyleczy. No ale ja już nie taka mloda

Z punktu widzenia medycyny, to Ty bejbe jesteś!

[alawpr]

Niestety przypadłością tych oddziałów to to, ze kazdy ma w nosie ,ze leża tam osoby które NIE CHODZĄ. Laskę robią straszną.JA wychodzę z założenia że jak nie odpowiada zawód to fora ze dwora.

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

Niestety przypadłością tych oddziałów to to, ze kazdy ma w nosie ,ze leża tam osoby które NIE CHODZĄ. Laskę robią straszną.JA wychodzę z założenia że jak nie odpowiada zawód to fora ze dwora.

my dokladnie to samo mówiłyśmy że jak narzekasz to zmien zawód Bo lekarz a dokladniej cał słuzba szpitalna są po to żeby ludziom pomagac a nie ich dołować

[kasiek79]

 

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

To nie ma nic do zrostu.Chyba że jesteś po 60-ce i masz osteoporozę.Twój wiek jest bardzo młody .

a cha słyszął tlyko jak lekarz mówił do ordynatora ze to mołoda kobieta to szybko sie wyleczy. No ale ja już nie taka mloda

Z punktu widzenia medycyny, to Ty bejbe jesteś!

no to może zrosnę się tak szybko jak bejbe

[Polamana Kaska]

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

Dota wrote:

Wiek ma bardzo duży wplyw na zrost.
Dzieci i nastolatki zrastają się generalnie bardzo szybko.

Oj, to ja nie wiedziałm, że jestem dzieckiem. A może nastolatką

a co tak szybko sie pozrastałaś??? a ile masz lat???

W dwa - trzy miesiące.
Kochanie, powiem Ci tylko, że moja córka ma lat 17. Resztę możesz sobie sama doliczyć.

[alawpr]

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

Oj, to ja nie wiedziałm, że jestem dzieckiem. A może nastolatką

a co tak szybko sie pozrastałaś??? a ile masz lat???

W dwa - trzy miesiące.
Kochanie, powiem Ci tylko, że moja córka ma lat 17. Resztę możesz sobie sama doliczyć.

Witaj w klubie

[kasiek79]

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

Polamana Kaska wrote:

Oj, to ja nie wiedziałm, że jestem dzieckiem. A może nastolatką

a co tak szybko sie pozrastałaś??? a ile masz lat???

W dwa - trzy miesiące.
Kochanie, powiem Ci tylko, że moja córka ma lat 17. Resztę możesz sobie sama doliczyć.

wow no to poprosz zrtosta od ciebie

[kasiek79]

alawpr wrote:

Polamana Kaska wrote:

kasiek79 wrote:

a co tak szybko sie pozrastałaś??? a ile masz lat???

W dwa - trzy miesiące.
Kochanie, powiem Ci tylko, że moja córka ma lat 17. Resztę możesz sobie sama doliczyć.

Witaj w klubie

alawpr też masz córke 17 nastkę??? Bo pozrastac to sie chyba jeszcze nie pozrastałas do końca?

[alawpr]

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

Polamana Kaska wrote:

W dwa - trzy miesiące.
Kochanie, powiem Ci tylko, że moja córka ma lat 17. Resztę możesz sobie sama doliczyć.

Witaj w klubie

alawpr też masz córke 17 nastkę??? Bo pozrastac to sie chyba jeszcze nie pozrastałas do końca?

Nie , mam syna. A właściwie dwóch , i oczywiście ,ze nie pozrastałam się jeszcze, ale mam nadzieję ,że wczesniej czy później to nastapi.Bo jak nie to porozmawiam sobie z moją nogą bardzo poważnie!!!!!!!! I wtedy nie będę już dla niej taka miła .

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

Nie , mam syna. A właściwie dwóch , i oczywiście ,ze nie pozrastałam się jeszcze, ale mam nadzieję ,że wczesniej czy później to nastapi.Bo jak nie to porozmawiam sobie z moją nogą bardzo poważnie!!!!!!!! I wtedy nie będę już dla niej taka miła .

No kochana 16.09 zdajesz relację!

[kasiek79]

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

alawpr wrote:

Witaj w klubie

alawpr też masz córke 17 nastkę??? Bo pozrastac to sie chyba jeszcze nie pozrastałas do końca?

Nie , mam syna. A właściwie dwóch , i oczywiście ,ze nie pozrastałam się jeszcze, ale mam nadzieję ,że wczesniej czy później to nastapi.Bo jak nie to porozmawiam sobie z moją nogą bardzo poważnie!!!!!!!! I wtedy nie będę już dla niej taka miła .

u mnie nie dośc że ja gadam z noga to dzieci głaszczą ją i do niej mówią Oj mam nadzieję ze jak mnie nie posłucha tot ych moich dzieciaków poslucha One prosza zeby nie bolała żeby szybko gipsu niebyło bo chcą mi wiele rzeczy pokazać np synek nie moze się doczekac kiedy mi nowe szafki w przedszkolu pokarze i rano jak wstaje przybiega to mówi: mamo a ty jeszcze masz gips???? A córa dziisaj zadała pytanie czemu jestem taka smutna i mówi (oczywiście po swojemu więc normalnie rozbrajająco) ale mamusiu jutro już nie bedziesz go miała. Ja na to ze nie kochanie jescze dlugo będe miała aa ona pokazuje 10 paluszków i mwói ale za tyle będzie już dobrze. NO i weź się nie rozpłacz

[alawpr]

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Nie , mam syna. A właściwie dwóch , i oczywiście ,ze nie pozrastałam się jeszcze, ale mam nadzieję ,że wczesniej czy później to nastapi.Bo jak nie to porozmawiam sobie z moją nogą bardzo poważnie!!!!!!!! I wtedy nie będę już dla niej taka miła .

No kochana 16.09 zdajesz relację!

Liluś 20 .09

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Nie , mam syna. A właściwie dwóch , i oczywiście ,ze nie pozrastałam się jeszcze, ale mam nadzieję ,że wczesniej czy później to nastapi.Bo jak nie to porozmawiam sobie z moją nogą bardzo poważnie!!!!!!!! I wtedy nie będę już dla niej taka miła .

No kochana 16.09 zdajesz relację!

Liluś 20 .09

Ok. i tak czekam!

[alawpr]

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Nie , mam syna. A właściwie dwóch , i oczywiście ,ze nie pozrastałam się jeszcze, ale mam nadzieję ,że wczesniej czy później to nastapi.Bo jak nie to porozmawiam sobie z moją nogą bardzo poważnie!!!!!!!! I wtedy nie będę już dla niej taka miła .

No kochana 16.09 zdajesz relację!

Liluś 20 .09

Ale najpierw się skicham ze strachu.

[LillaKorn]

 

alawpr wrote:

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

No kochana 16.09 zdajesz relację!

Liluś 20 .09

Ale najpierw się skicham ze strachu.

No co Ty? Może już pora na krótszy gipsik?

[alawpr]

Lilla, kochana jesteś ,że pamiętasz!!