Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

alawpr wrote:
korel wrote:
alawpr wrote:
Korel, mistrzostwo pobierania zastrzyków to pewnie tobie przypada.Liczyłes ile przyjąłeś?
Straciłem rachubę. Kilkaset. Teraz przeszedłem na tabletki: vessel due.
Lekarz sie nad tobą ulitował, czy sam z siebie ci zmienił zastrzyki.?
Mój orto generelnie nie jest zwolennikiem clexany itp. Coś kręci, ale chyba uważa że to nie ma bardzo korzystnego wpływu na zrost. Ale jasno mi sie z tego nie wytłumaczył.
Ja miałem długo clexane, bo miałem po każdej operacji (tj. po każdej z trzech), no i przyplątała mi sie skrzeplina w tej złamanej nodze, a to nie jest OK. No i żebym sie przypadkiem nie przekręcił np. na zator to walneli mi przez jakis czas podwójna dawkę. Rozpuściła sie cholera i teraz jest OK.
Vessel Due mam bo nadal chodzę z łuskami na nodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
alawpr wrote:
korel wrote:
Straciłem rachubę. Kilkaset. Teraz przeszedłem na tabletki: vessel due.
Lekarz sie nad tobą ulitował, czy sam z siebie ci zmienił zastrzyki.?
Mój orto generelnie nie jest zwolennikiem clexany itp. Coś kręci, ale chyba uważa że to nie ma bardzo korzystnego wpływu na zrost. Ale jasno mi sie z tego nie wytłumaczył.
Ja miałem długo clexane, bo miałem po każdej operacji (tj. po każdej z trzech), no i przyplątała mi sie skrzeplina w tej złamanej nodze, a to nie jest OK. No i żebym sie przypadkiem nie przekręcił np. na zator to walneli mi przez jakis czas podwójna dawkę. Rozpuściła sie cholera i teraz jest OK.
Vessel Due mam bo nadal chodzę z łuskami na nodze.
Czy jest jakiś przypadek w ortopedii nogi, który by Cię nie dotknął ??? Im więcej czytam tym bardziej popadam w marazm. Nawet zakrzep ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
korel wrote:
alawpr wrote:
Lekarz sie nad tobą ulitował, czy sam z siebie ci zmienił zastrzyki.?
Mój orto generelnie nie jest zwolennikiem clexany itp. Coś kręci, ale chyba uważa że to nie ma bardzo korzystnego wpływu na zrost. Ale jasno mi sie z tego nie wytłumaczył.
Ja miałem długo clexane, bo miałem po każdej operacji (tj. po każdej z trzech), no i przyplątała mi sie skrzeplina w tej złamanej nodze, a to nie jest OK. No i żebym sie przypadkiem nie przekręcił np. na zator to walneli mi przez jakis czas podwójna dawkę. Rozpuściła sie cholera i teraz jest OK.
Vessel Due mam bo nadal chodzę z łuskami na nodze.
Czy jest jakiś przypadek w ortopedii nogi, który by Cię nie dotknął ??? Im więcej czytam tym bardziej popadam w marazm. Nawet zakrzep ?
No dobra. Skad wiedzieli o skrzeplinie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
korel wrote:
alawpr wrote:
Lekarz sie nad tobą ulitował, czy sam z siebie ci zmienił zastrzyki.?
Mój orto generelnie nie jest zwolennikiem clexany itp. Coś kręci, ale chyba uważa że to nie ma bardzo korzystnego wpływu na zrost. Ale jasno mi sie z tego nie wytłumaczył.
Ja miałem długo clexane, bo miałem po każdej operacji (tj. po każdej z trzech), no i przyplątała mi sie skrzeplina w tej złamanej nodze, a to nie jest OK. No i żebym sie przypadkiem nie przekręcił np. na zator to walneli mi przez jakis czas podwójna dawkę. Rozpuściła sie cholera i teraz jest OK.
Vessel Due mam bo nadal chodzę z łuskami na nodze.
Czy jest jakiś przypadek w ortopedii nogi, który by Cię nie dotknął ??? Im więcej czytam tym bardziej popadam w marazm. Nawet zakrzep ?
Troche się połamalem, to fakt. Ale na pierwszego chirurga to trafilem fatalnie, dlatego to się tak ciągnie. Wierzę że to końcówka, a nie końcorka :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Pożegnam Was już. Wcześniej 'zintegrowałam" się z tabletką nasenną i czuję ciągotki w kierunku łózka. Do następnego :)

Trzymaj się Lasko i szybko do nas wracaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
witch wrote:
korel wrote:
Mój orto generelnie nie jest zwolennikiem clexany itp. Coś kręci, ale chyba uważa że to nie ma bardzo korzystnego wpływu na zrost. Ale jasno mi sie z tego nie wytłumaczył.
Ja miałem długo clexane, bo miałem po każdej operacji (tj. po każdej z trzech), no i przyplątała mi sie skrzeplina w tej złamanej nodze, a to nie jest OK. No i żebym sie przypadkiem nie przekręcił np. na zator to walneli mi przez jakis czas podwójna dawkę. Rozpuściła sie cholera i teraz jest OK.
Vessel Due mam bo nadal chodzę z łuskami na nodze.
Czy jest jakiś przypadek w ortopedii nogi, który by Cię nie dotknął ??? Im więcej czytam tym bardziej popadam w marazm. Nawet zakrzep ?
Troche się połamalem, to fakt. Ale na pierwszego chirurga to trafilem fatalnie, dlatego to się tak ciągnie. Wierzę że to końcówka, a nie końcorka :/
Podaj namiary tego pierwszego, jego też wciagniemy na listę do egzekucji. A ile to już miesięcy od złamania ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a. wrote:
witch wrote:
korel wrote:
Mój orto generelnie nie jest zwolennikiem clexany itp. Coś kręci, ale chyba uważa że to nie ma bardzo korzystnego wpływu na zrost. Ale jasno mi sie z tego nie wytłumaczył.
Ja miałem długo clexane, bo miałem po każdej operacji (tj. po każdej z trzech), no i przyplątała mi sie skrzeplina w tej złamanej nodze, a to nie jest OK. No i żebym sie przypadkiem nie przekręcił np. na zator to walneli mi przez jakis czas podwójna dawkę. Rozpuściła sie cholera i teraz jest OK.
Vessel Due mam bo nadal chodzę z łuskami na nodze.
Czy jest jakiś przypadek w ortopedii nogi, który by Cię nie dotknął ??? Im więcej czytam tym bardziej popadam w marazm. Nawet zakrzep ?
No dobra. Skad wiedzieli o skrzeplinie?
A tak sobie sam z siebie postanowiłem zrobić USG podudzia. Gdzies w internecie to wyczytałem że warto przy bardzo długim unieruchomieniu. No i wyszło, że jest jakaś skrzeplina wrośnięta w ściankę żyły. Na szczeście dobrze wrosła, ale i chętnie potem sie rozpuściła :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

korel wrote:

witch wrote:

Czy jest jakiś przypadek w ortopedii nogi, który by Cię nie dotknął ??? Im więcej czytam tym bardziej popadam w marazm. Nawet zakrzep ?

Troche się połamalem, to fakt. Ale na pierwszego chirurga to trafilem fatalnie, dlatego to się tak ciągnie. Wierzę że to końcówka, a nie końcorka :/

Podaj namiary tego pierwszego, jego też wciagniemy na listę do egzekucji. A ile to już miesięcy od złamania ?

Złamanie 5-02-2008 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korel,właśnie też gdzieś czytałam ,ze te nasze zastrzyki na jedno pomagają a na drugie nie koniecznie.Ale co zrobi kazdy z nas ma swojego prowadzącego a jak na tym wyjdziemy to się dowiemy za jakiś czas. I to jest najgorsze cholerstwo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Korel,właśnie też gdzieś czytałam ,ze te nasze zastrzyki na jedno pomagają a na drugie nie koniecznie.Ale co zrobi kazdy z nas ma swojego prowadzącego a jak na tym wyjdziemy to się dowiemy za jakiś czas. I to jest najgorsze cholerstwo.
Jak ide na kolejna wizyte i robie RTG, to mam cykora (czy zrost sie posuwa do przodu). I widzę że mój orto też ...
Mam nadzieje że nie wyczerpał sie z pomysłami na naprawę mojej nogi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korel wrote:
alawpr wrote:
Korel,właśnie też gdzieś czytałam ,ze te nasze zastrzyki na jedno pomagają a na drugie nie koniecznie.Ale co zrobi kazdy z nas ma swojego prowadzącego a jak na tym wyjdziemy to się dowiemy za jakiś czas. I to jest najgorsze cholerstwo.
Jak ide na kolejna wizyte i robie RTG, to mam cykora (czy zrost sie posuwa do przodu). I widzę że mój orto też ...
Mam nadzieje że nie wyczerpał sie z pomysłami na naprawę mojej nogi.
To ty jesteś szczęściaż,że twój orto też się martwi.Mój jest zimny jak lód.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

a. wrote:

alawpr wrote:

Korel, ty od poczatku chyba brałeś zastrzyki.? To po jasną one cholerę, jak skrzeplina i tak może sie zagnieżdzic ?

Już widze tysiac podstepnych skrzeplin tam pod gipsem..

Ja też, tym bardziej ,ze tyle mam ta nogę unieruchomioną. Mamuniu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witch, nie wiem jak powinni. Mi nie zrobili żadnego zdjęcia, korzystali z tego które zostało zrobione w lipcu. Stresuje mnie to, bo na ostatnim zdjęciu w miejscu odłamu nie było idealnego zrostu. Ciągle była jakaś szczelina i jestem strasznie ciekawa czy znikła, poza tym chciałam zobaczyć swoją kość z dziurką w środku. Dziwna sprawa, ale może jeszcze zrobią, zapytam o to. Widocznie nie było to jakieś konieczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
a. wrote:
alawpr wrote:
Korel, ty od poczatku chyba brałeś zastrzyki.? To po jasną one cholerę, jak skrzeplina i tak może sie zagnieżdzic ?
Już widze tysiac podstepnych skrzeplin tam pod gipsem..
Ja też, tym bardziej ,ze tyle mam ta nogę unieruchomioną. Mamuniu....
alkohol rozrzedza

muszę się napić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie wtedy się zagnieździła, zaraz po tym jak skończyłem brać. Po pierwszej operacji w Zakopanem. Za wcześnie mi odstawili.

Potem, tj. po USG i wizycie u chirurga naczyniowego wstawili ponownie podwójną dawkę i wtedy było OK. Po kolejnych dwóch operacjach sam juz dbałem żeby mi wydłużyli te clexany ponad standard, albo zwiekszyli dawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

Witch, nie wiem jak powinni. Mi nie zrobili żadnego zdjęcia, korzystali z tego które zostało zrobione w lipcu. Stresuje mnie to, bo na ostatnim zdjęciu w miejscu odłamu nie było idealnego zrostu. Ciągle była jakaś szczelina i jestem strasznie ciekawa czy znikła, poza tym chciałam zobaczyć swoją kość z dziurką w środku. Dziwna sprawa, ale może jeszcze zrobią, zapytam o to. Widocznie nie było to jakieś konieczne.

Matko jedyna ,czy my nie mozemy leczyc sie w spokoju. Tylko domyślac się co lekarze powinni robic ,to jakiś obłęd!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a. wrote:
alawpr wrote:
a. wrote:
Już widze tysiac podstepnych skrzeplin tam pod gipsem..
Ja też, tym bardziej ,ze tyle mam ta nogę unieruchomioną. Mamuniu....
alkohol rozrzedza

muszę się napić
Ja też. Nara, i na zdrowie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi powiedziano że bierze sie jeszcze 7 dni po zdjęciu gipsu.To Korel,chłopie trochę mnie uspokołeś.Ale ty to naprawdę się już zrośnij bo spędzasz sen z powiek jak się czytało twe stare posty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
alawpr wrote:
Dobrodzieju,halo -chyba sie nie obraziłes:-0
Dobrodziej ma dystans i dałsię poznać ze znakomitego poczucia humoru. Stawiam na zmęczenie materiału. Dobrodzieju jak wytrzymujesz w pracy? Mnie puchnie noga i popołudniu jest do niczego.
W tygodniu jest spoko, ale w środy mam maraton. Dziś od 6 rano do 21, nawet nic nie zjadłem tylko jedna kawa z braku czasu. Najlepsza rehabilitacja na świecie, bo zaraz się zapomnę i ruszę bez kul. Przeszkadzają i nigdzie nie mogę z nimi zdążyc.
Ale awansowałem z szeregowego pracownika na taką pozycję, że mam tylko prezesa i dwóch vice- nad sobą. I to tylko dlatego, że się akurat w dobrym momencie połamałem. Trochę zbieg okoliczności, trochę przewrotnośc losu. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...