Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

Fakt przypadek Ivy leczonej tylko Gipsem i chyba wyciągiem pozwolił mi na uwierzenie w szczęśliwe zakończenie mojego leczenia.

dziewczyny i ja zaczynam w to wierzyc ze jest szansa na mój szybki powrót do pracy

Dziewczyno skup się na leczeniu a do pracy nie rwij na zabój bo sobie zaszkodzisz. Przyjmij a priori, że kole 6 m-cy to potrwa!

jestem jak najbardziej skupiona na leczeniu ale skoro ktoś sie poskąłdał w pół roku to jest ot mozliwe tak wiec w to wierzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

jestem jak najbardziej skupiona na leczeniu ale skoro ktoś sie poskąłdał w pół roku to jest ot mozliwe tak wiec w to wierzę

życzę Ci tego serdecznie ! Staraj się podchodzić racjonalnie do całego zagadnienia żeby nie spotkało Cię rozczarowanie i niemoc. Masz duszę sportowca więc rehabilitacja powinna przebiegać sprawnie. Powiem Ci tylko, że bardzo czekałam na ostateczne zdjęcie gipsu a tu okazało się, że nie mogę zrobić kroku naprzód a to co mogę obciążać to tylko 5kg. Potem oczywiście było lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

jestem jak najbardziej skupiona na leczeniu ale skoro ktoś sie poskąłdał w pół roku to jest ot mozliwe tak wiec w to wierzę

życzę Ci tego serdecznie ! Staraj się podchodzić racjonalnie do całego zagadnienia żeby nie spotkało Cię rozczarowanie i niemoc. Masz duszę sportowca więc rehabilitacja powinna przebiegać sprawnie. Powiem Ci tylko, że bardzo czekałam na ostateczne zdjęcie gipsu a tu okazało się, że nie mogę zrobić kroku naprzód a to co mogę obciążać to tylko 5kg. Potem oczywiście było lepiej.

Kochana tak jak pisała kilka postów wcześniej Bardzo dobrze ze tu trafiłąm bo wtedy dopeiro przezyłabym rozczarowanie i załamanie Lekarz nie nastawił mnie na nic. tylko na to ze ja juz zrobiła swoje i etraz mam dac zrobic mu robotę. Ale co ijak >>>>>>>>.. nie wiem. Od was się dużo dowiedziałąm tak wiec rozumiem ze po 6 miesiacach moge nie byc na chodzie moge nawet po 9 nie byc ale....................... ja cąły czas wierze. Tak jak dobrze zauwazyłas mam dusze sportowca bo całe życie nim byłam. I juz nie raz satwałam wcześniej na strat niż ktoś mi mówił. Wiara czyni cuda. Ja chce w to wierzyć i będę. Mma nadzijeę ze w końcu przydadza mi się moje studia fizjoterapii i sama będę mogła więcej w domu ćwiczyć. Akurat będę miała duzo znajomych rehabilitantów z którymi będę mogła się konsultować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Kochana tak jak pisała kilka postów wcześniej Bardzo dobrze ze tu trafiłąm bo wtedy dopeiro przezyłabym rozczarowanie i załamanie Lekarz nie nastawił mnie na nic. tylko na to ze ja juz zrobiła swoje i etraz mam dac zrobic mu robotę. Ale co ijak >>>>>>>>.. nie wiem. Od was się dużo dowiedziałąm tak wiec rozumiem ze po 6 miesiacach moge nie byc na chodzie moge nawet po 9 nie byc ale....................... ja cąły czas wierze. Tak jak dobrze zauwazyłas mam dusze sportowca bo całe życie nim byłam. I juz nie raz satwałam wcześniej na strat niż ktoś mi mówił. Wiara czyni cuda. Ja chce w to wierzyć i będę. Mma nadzijeę ze w końcu przydadza mi się moje studia fizjoterapii i sama będę mogła więcej w domu ćwiczyć. Akurat będę miała duzo znajomych rehabilitantów z którymi będę mogła się konsultować

Tylko pozazdrościć takiego zaplecza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

Kochana tak jak pisała kilka postów wcześniej Bardzo dobrze ze tu trafiłąm bo wtedy dopeiro przezyłabym rozczarowanie i załamanie Lekarz nie nastawił mnie na nic. tylko na to ze ja juz zrobiła swoje i etraz mam dac zrobic mu robotę. Ale co ijak >>>>>>>>.. nie wiem. Od was się dużo dowiedziałąm tak wiec rozumiem ze po 6 miesiacach moge nie byc na chodzie moge nawet po 9 nie byc ale....................... ja cąły czas wierze. Tak jak dobrze zauwazyłas mam dusze sportowca bo całe życie nim byłam. I juz nie raz satwałam wcześniej na strat niż ktoś mi mówił. Wiara czyni cuda. Ja chce w to wierzyć i będę. Mma nadzijeę ze w końcu przydadza mi się moje studia fizjoterapii i sama będę mogła więcej w domu ćwiczyć. Akurat będę miała duzo znajomych rehabilitantów z którymi będę mogła się konsultować

Tylko pozazdrościć takiego zaplecza!

z chęcią bym wam cos pomogła ale............... samma z doświadczenia wiem ze póki nie widze zdjęć póki ie mam jakiegokolwiek skierowania ( z dozwolonymi ćwiczeniami) póki nie znam calego przegiegu - trudno cos doradzić. Ja mam andzieję ze koleżanki i koledzy którzy zostali w tym zawodzie (ja wybrałam jednak AWF - momi że pierwszym moim kierunkiem byla fizjo która skończyłąm najlepiej na roku i moi wykładowcy i opiekunowie w szpitalu czekali że do nich dołączę) nie odwróca się i mi pomogą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

Tylko pozazdrościć takiego zaplecza!

z chęcią bym wam cos pomogła ale............... samma z doświadczenia wiem ze póki nie widze zdjęć póki ie mam jakiegokolwiek skierowania ( z dozwolonymi ćwiczeniami) póki nie znam calego przegiegu - trudno cos doradzić. Ja mam andzieję ze koleżanki i koledzy którzy zostali w tym zawodzie (ja wybrałam jednak AWF - momi że pierwszym moim kierunkiem byla fizjo która skończyłąm najlepiej na roku i moi wykładowcy i opiekunowie w szpitalu czekali że do nich dołączę) nie odwróca się i mi pomogą

Mój ortopeda powiedział mi, że należy wracać do naturalnego ruchu przy jednoczesnym nie przeciążaniu nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

Tylko pozazdrościć takiego zaplecza!

z chęcią bym wam cos pomogła ale............... samma z doświadczenia wiem ze póki nie widze zdjęć póki ie mam jakiegokolwiek skierowania ( z dozwolonymi ćwiczeniami) póki nie znam calego przegiegu - trudno cos doradzić. Ja mam andzieję ze koleżanki i koledzy którzy zostali w tym zawodzie (ja wybrałam jednak AWF - momi że pierwszym moim kierunkiem byla fizjo która skończyłąm najlepiej na roku i moi wykładowcy i opiekunowie w szpitalu czekali że do nich dołączę) nie odwróca się i mi pomogą

Mój ortopeda powiedział mi, że należy wracać do naturalnego ruchu przy jednoczesnym nie przeciążaniu nogi.

i na pewno miał rację Ja męzowi kazałam poprzynosić moje książki z rehabilitacji i zeszyty Hehe mam tyle czasu żeby sobie wszystko przypomniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

Mój ortopeda powiedział mi, że należy wracać do naturalnego ruchu przy jednoczesnym nie przeciążaniu nogi.

i na pewno miał rację Ja męzowi kazałam poprzynosić moje książki z rehabilitacji i zeszyty Hehe mam tyle czasu żeby sobie wszystko przypomniec

Zauważ, że my mamy tylko nogi połamane a nie kręgosłupy stąd ćwiczenianie są jakieś strasznie wyczerpujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

LillaKorn wrote:

Mój ortopeda powiedział mi, że należy wracać do naturalnego ruchu przy jednoczesnym nie przeciążaniu nogi.

i na pewno miał rację Ja męzowi kazałam poprzynosić moje książki z rehabilitacji i zeszyty Hehe mam tyle czasu żeby sobie wszystko przypomniec

Zauważ, że my mamy tylko nogi połamane a nie kręgosłupy stąd ćwiczenianie są jakieś strasznie wyczerpujące.

no oczywiscie ale to wszystko miałąm na kinezie. teraz musze sobie przypomnieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
dobra ide piec ciasto na początek będzie murzynek bo............. hmmmm nie od razu na głeboką wodę a potem sernik budyniowy

milej niedzilei
Pamiętaj o 19.00 mecz o złoto Polska - Francja!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
kasiek79 wrote:
dobra ide piec ciasto na początek będzie murzynek bo............. hmmmm nie od razu na głeboką wodę a potem sernik budyniowy

milej niedzilei
Pamiętaj o 19.00 mecz o złoto Polska - Francja!
pamietam pamiętam i juz kombinuję jak to zrobic żeby i taniec z gwiadami obejrzec hehe ale postawię na mecz oczywiście ataniec obejrze jutro na powtórkach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
LillaKorn wrote:
kasiek79 wrote:
dobra ide piec ciasto na początek będzie murzynek bo............. hmmmm nie od razu na głeboką wodę a potem sernik budyniowy

milej niedzilei
Pamiętaj o 19.00 mecz o złoto Polska - Francja!
pamietam pamiętam i juz kombinuję jak to zrobic żeby i taniec z gwiadami obejrzec hehe ale postawię na mecz oczywiście ataniec obejrze jutro na powtórkach
Jak w dopcipieo żabie - "król puszczy lew mówi do zwierząt te piękne na lewo a te mądre na prawo, żaba na to przecież się nie rozerwę!!!"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Jeśli ktoś wie i może mi napisać kiedy po wyjęciu tej pierwszej śruby będę mogła stanąć na tę stopę, choćby o kulach, ale stanąć, podeprzeć się. Proszę napiszcie.
Śrubę miałam wyciągniętą w czwartek (dziś 3 dzień po) jutro mam wizytę u ortopedy. Sądzę, że dowiem się co dalej z obciążaniem tej nogi itp.
Trzymam kciuki jutro i nie bój nic - to pikuś w porównaniu z tym co już przeszłyśmy :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy macie podobne problemy z kolanem? A konkretnie co wieczór czuję, że kolano u chorej nogi jest ciepłe (prawie gorące) i jakby nieco opuchnięte. W ciągu dnia jest OK a wieczorem jw. Dodam, że nie boli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
Jeśli ktoś wie i może mi napisać kiedy po wyjęciu tej pierwszej śruby będę mogła stanąć na tę stopę, choćby o kulach, ale stanąć, podeprzeć się. Proszę napiszcie.
Witaj jasmar! :)

No nie dość że kolejna osoba z trójkostkowym się ujawnia to jeszcze identyczny przypadek jak mój! Ja też miałam wyciąganą 1 śrubę po 2 miesiącach i pierwsze kroki o własnych nogach zrobiłam dokładnie 3 tygodnie po zabiegu. Pewnie dałoby się ciut wcześniej ale bałam się do momentu gdy mój rehabilitant powiedział: odrzuć 1 kulę i idź! :P No i poszłam! Od tego momentu poszło już dość sprawnie - następnego dnia szurałam po kuchni bez kul ;) Oczywiście każdy przypadek jest inny ale życzę Ci żeby Tobie poszło to wszystko co najmniej tak samo szybko!

Koniecznie pisz jak przebiega postęp! Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

riviolla wrote:
Witch, takie ciepło nie jest niestety pozytywnym zjawiskiem, parę dni temu nawet mówił mi to rehabilitant, ale czemu i jak sobie z tym radzić - zapomniałam :(
No to muszę poczekać do jutra. Na "dzień dobry" zaatakuję tym pytaniem mojego lekarza.
Kolejny problem :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Bardzo dziękuję za dobre słowa i pocieszenie.

Riviolla pisz jak przebiega to wszystko u Ciebie bo będzie mi lepiej, choć wiem że każdy przypadek jest inny. Ja pewnie zacznę chodzić później, bo z powodu innych problemów zdrowotnych (krótko przed złamaniem dowiedziałam się, że mam kamień w woreczku żółciowym) idę zaraz po wyjęciu śruby na kolejny zabieg- to będzie dwa w jednym. Bo za jedną narkozą chirurg chce mi zoperować jeszcze odnowioną przepuklinę. Także będę mieć bardzo ciężki tydzień. Ale czytając forum wiem, że jest ktoś kto trzyma za mnie kciuki i czasem pomyśli. Bardzo za to dziękuję.

Kasiek ja uczę przedmiotu ścisłego mam klasy kończące szkołę czyli przed egzaminem to dla nich niekorzystny zbieg okoliczności, ale już się tym nie martwię. Wiem, że muszę myśleć o sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myslę ze ten przepływ limfy związany jest z dłuższym nieruszaniem nogi " w rożnych keirunkach" bo oby nie bbyły uszkodzone żadne naczynia limfatyczne. Wtedy nistety częste masaże limfatyczne no i częste układanie nogi wysoko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o gorącą noge to mi ltkyo kojarzy się ze stanem zapalnym Ja zawsze pod wieczór mam gorąca nogę ormalnie gips az się pali i robię wtedy zimne ookłądy z okąłdu zelowego. Chociaz nie czuję goącowego kolana tlyko caą goleń i staw skokowy. tez ise zastanawiam czy długo to potrwa????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie tu o różnych sprawach, ale jakoś nie doczytałam, a mam pytanie jak wam idzie z kąpaniem się. Dla mnie to duży problem. Może ktoś ma jakąś technikę kąpieli w wannie bez obciążania jednej nogi? No a wejście do wanny? Teraz żałuję, że nie mam prysznica. Cóż.....przy małych dzieciach lepsza była wanna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Piszecie tu o różnych sprawach, ale jakoś nie doczytałam, a mam pytanie jak wam idzie z kąpaniem się. Dla mnie to duży problem. Może ktoś ma jakąś technikę kąpieli w wannie bez obciążania jednej nogi? No a wejście do wanny? Teraz żałuję, że nie mam prysznica. Cóż.....przy małych dzieciach lepsza była wanna.

ja na dole mam prysznic a na górze wanne i narazie wybieram wanne. Ja mam gips udowy i radze sobei wtaki sposób: Mąż tzryma moja nogę równolegle do podłoża ja siadam na kant wanny i wsadzam zdrowa nogę do niej. Oczywiscie stoje w wannie i ise myję ostrożenie gabką. potem na trzy cztery mąz mnie podtrzymuje a ja wyskakuję zdrowa noga na ręcznik. Ot i narazie tak sobie radzimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...