jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 kasiek79 wrote:alawpr wrote:Ratunku,dopadło mnie ptasie mleczko!! Pomocy.Utuczę się jak nic.Będę miała wielką ogromną tłusta d...pęmam przepis na dietetyczne ptasie mleczkoTy Kasiu lepiej napisz(przynajmniej ja bardzo chcę) jaki masz przepis, żeby chudnąć.A tak a propos to jesteś rannym ptaszkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 kasiek79 wrote: alawpr wrote: No...idę powalczyc z łóżkiem, aby usnąc będę liczyła ilośc zastrzyków które przyjełam na majego ,,bebzuna'' no i ile bo ja narazie 28 Ja mam już 62 zastrzyki + teraz dostałam kolejne30 po szpitalu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 aga-ka16 wrote: kasiek79 wrote: alawpr wrote: No...idę powalczyc z łóżkiem, aby usnąc będę liczyła ilośc zastrzyków które przyjełam na majego ,,bebzuna'' no i ile bo ja narazie 28 Ja już 83 !!! Czy ktoś wie kiedy przestaje się brać te zastrzyki?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Pisałam troszke wyżej ,przez całe unieruchomienie i po zdjeciu unieruchomienia 7 dni. Kasia przepis podała chyba 1 lub 2 strony wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Pisałam troszke wyżej ,przez całe unieruchomienie i po zdjeciu unieruchomienia 7 dni. Kasia przepis podała chyba 1 lub 2 strony wyżej. Oprócz tego "przed" i "po" kolejnym zabiegu usuwania "złomu". Obecnie kończę drugą serię w ilości 20 sztuk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 kasiek79 wrote: a. wrote: Jutro o 17 mam konsultacje! powodzenia To powodzenia i napisz koniecznie PO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 kasiek79 wrote: ja zawsze (tzn mąż) wypuszcza najpierw kropelke. U mnie cięzko z tłuszczykiem wiec moze to ma znaczenie ale hehe na nodze może gym go więcej znalazła hehe U mnie tłuszczyku pod dostatkiem i też dziadowsko szczypie a jeszcze robią mi się paskudne siniaki-czasem jak pięciozłotówka albo i większe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Kochani...dziś obchodzę urodziny złamania -równo 4 miesiące.!! Tortu piec nie będę.! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Kochani...dziś obchodzę urodziny złamania -równo 4 miesiące.!! Tortu piec nie będę.! Przyjełam 124 zastrzyki w brzunio i przezyłam 3 zmiany gipsu.Przebeczałam jakąś częśc dni połamańca,nie wykończyłam rodziny i psa.Dycham dalej!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Pisałam troszke wyżej ,przez całe unieruchomienie i po zdjeciu unieruchomienia 7 dni. Kasia przepis podała chyba 1 lub 2 strony wyżej. To był przepis na ptasie mleczko(fajny i na pewno spróbuję), ale ja chcę przepis Kaśka na odchudzanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 No i poznałam fantastycznych ludzi na forum;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Jasmar tylko kobieto nie odchudzaj sie teraz w trakcie leczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek1661348207 Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Kochani...dziś obchodzę urodziny złamania -równo 4 miesiące.!! Tortu piec nie będę.! To prawie w jednym czasie sie połamaliśmy , mi 4 miesiace od pałamania stukneły 9 września.Najcięższy był 1 miesiąc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: alawpr wrote: Kochani...dziś obchodzę urodziny złamania -równo 4 miesiące.!! Tortu piec nie będę.! Przyjełam 124 zastrzyki w brzunio i przezyłam 3 zmiany gipsu.Przebeczałam jakąś częśc dni połamańca,nie wykończyłam rodziny i psa.Dycham dalej!! jak ten czas leci. Mnie wczoraj minęło dwa miesiące. Mam wrażenie, że Wy wszyscy się świetnie trzymacie a ja to taki ryczek. Często mam chwile załamania i jak czytam to co piszecie to mi lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Jasmar tylko kobieto nie odchudzaj sie teraz w trakcie leczenia. Musze bo się w dzrwi nie zmieszczę. Najgorszy jest moment podawania wagi w szpitalu i pytanie pielęgniarki ile pani waży. Więc musiałam ograniczyć jedzenie i zrezygnować z cukru-słodkie jem tylko serki i jogurty. I co -zero ruchu,stres, więc zamiast chudnąć jeszcze tyję. Okropne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 wyspiarz wrote: alawpr wrote: Kochani...dziś obchodzę urodziny złamania -równo 4 miesiące.!! Tortu piec nie będę.! To prawie w jednym czasie sie połamaliśmy , mi 4 miesiace od pałamania stukneły 9 września.Najcięższy był 1 miesiąc... To my Wyspiarzu jak te dwa blizniaki!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Jasmar my też ryczymy.Bo kazdemu z nas jest ciężko.jak rano sie budze i widzę to cholerstwo na nodze to szlak trafia.Ale ja wiem ,ze to minie,wcześniej czy później minie i tego sie uczepiłam jak rzep.Przeciez przez całe życie nie będe łaziła z tą kulą u nogi.Przyjdzie taki dzień,że mi ten gips zdejmą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Mam jeszcze jeden problem.Jak to jest z tą rehabilitacją-na wypisie z Zakopanego miałam napisane"6 tygodniu po zabiegu zacząć intensywną rehabilitację". Dwa razy pytałam o to lekarza w Piekarach(raz w lipcu, drugi raz w sierpniu), i co ? I nic. Mówił tylko- niech pani dużo tą nogą rusza. Teraz po wyjęciu tej długiej śruby też pytałam o rehabilitację. I nadal mi mówią- ruszać w domu -nic nie zapisują. Chyba sama coś sobie wykombinuję. A co WY na to????Co mogę, bo na lekarzy już nie liczę.Pewnie na wszystkim oszczędzają, bo NFZ ich do tego obliguje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Jasmar my też ryczymy.Bo kazdemu z nas jest ciężko.jak rano sie budze i widzę to cholerstwo na nodze to szlak trafia.Ale ja wiem ,ze to minie,wcześniej czy później minie i tego sie uczepiłam jak rzep.Przeciez przez całe życie nie będe łaziła z tą kulą u nogi.Przyjdzie taki dzień,że mi ten gips zdejmą. Dzięki, bo ja znów dziś do południa wyłam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Rehabilitacja ci sie nalezy,ktoś w szpitalu powinien ci pokazac co chociaz robic w domu.Ręce opadaja jak się słyszy takie rzeczy. Ja ci nie podpowiem bo nie miałam operacji ale napewno jakies osoby ci podpowiedzą które były i są po zabiegach.Ewentualnie zostaje ci rehabilitowanie prywatne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Ja miałam takie jazdy ,że kazdego dnia beczałam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Rehabilitacja ci sie nalezy,ktoś w szpitalu powinien ci pokazac co chociaz robic w domu.Ręce opadaja jak się słyszy takie rzeczy. Ja ci nie podpowiem bo nie miałam operacji ale napewno jakies osoby ci podpowiedzą które były i są po zabiegach.Ewentualnie zostaje ci rehabilitowanie prywatne. W szpitalu to oczywiście, rehabilitant poświęcił mi jakieś 10 min. Przeszedł się ze mną raz po korytarzu, pokazał jak stawiać nogę , potem pokazał trzy ćwiczenia na łóżku i poleciał do następnych . Ja myślę raczej o takiej rehabilitacji z kimś i jakiś zabiegach. Może ktoś wie jakie mogłabym wziąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasmar Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Ja miałam takie jazdy ,że kazdego dnia beczałam. Czy już Ci przeszło ? bo przecież kiedyś musi poprawić się nastrój. Czyżby dopiero wtedy jak będę całkiem na chodzie i wyjdę między ludzi czyli do pracy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 alawpr wrote: Kochani...dziś obchodzę urodziny złamania -równo 4 miesiące.!! Tortu piec nie będę.! Marna okazja do wzniesienia toastu. Szkoda, że to nie Twoje urodziny, wtedy jadłbyśmy ptasie mleczko i popijały wapienkiem musującym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 jasmar wrote:alawpr wrote:Jasmar my też ryczymy.Bo kazdemu z nas jest ciężko.jak rano sie budze i widzę to cholerstwo na nodze to szlak trafia.Ale ja wiem ,ze to minie,wcześniej czy później minie i tego sie uczepiłam jak rzep.Przeciez przez całe życie nie będe łaziła z tą kulą u nogi.Przyjdzie taki dzień,że mi ten gips zdejmą.Dzięki, bo ja znów dziś do południa wyłam.Taka duża i wyje a fuuuuj, wstydź się Kobieto Od poniedziałku chodząc na swoje zabiegi widuję matki z malutkimi dziećmi i jestem przerażona skalą problemów tych rodziców. To jest dopiero powód do wycia.A ja dziś "zajeździłam" swój kabriolet. Popusiuło mi się koło i muszę poczekać aż serwisant (mąż) naprawi. Pogoda zaś czekać nie będzie (chyba) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 jasmar wrote: alawpr wrote: Ja miałam takie jazdy ,że kazdego dnia beczałam. Czy już Ci przeszło ? bo przecież kiedyś musi poprawić się nastrój. Czyżby dopiero wtedy jak będę całkiem na chodzie i wyjdę między ludzi czyli do pracy?? Coś ty,całkiem nie ,nawet nie wiem kiedy mnie łapie czarny humor,wtedy dziób pelikana i bek.Ale zauważyłam zależnośc ,ze po kazdym powrocie ze szpitala psychicznie byłam silniejsza,mimo że przechodziłam w nim dramaty.Kazdy powrót do domu był takim świętem dla mnie ,że i psychika była ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piszczel 88 Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 ja mialem złamanie 7 tygodni temu rehabilitacje rozpoczolem od dzisiaj zlamanie otwarte piszczeli stabilizacja płytką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 Dziewczyny lecę na taras-mąż mnie zaprasza/posprzątał i muszę pochwalic bo naprawde zagracił tarasik a teraz jest cacy.Pa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 jasmar wrote:Mam jeszcze jeden problem.Jak to jest z tą rehabilitacją-na wypisie z Zakopanego miałam napisane"6 tygodniu po zabiegu zacząć intensywną rehabilitację". Dwa razy pytałam o to lekarza w Piekarach(raz w lipcu, drugi raz w sierpniu), i co ? I nic. Mówił tylko- niech pani dużo tą nogą rusza. Teraz po wyjęciu tej długiej śruby też pytałam o rehabilitację. I nadal mi mówią- ruszać w domu -nic nie zapisują. Chyba sama coś sobie wykombinuję. A co WY na to????Co mogę, bo na lekarzy już nie liczę.Pewnie na wszystkim oszczędzają, bo NFZ ich do tego obliguje.Miałyśmy w tym samym czasie usuwaną śrubę - mi również na razie lekarz nie zapisał żadnej rehabilitacj, twierdząc że póki co znęcanie się rehabilitanta nad moją "piękną" może tyl zaszkodzić a nie pomóc. Mam sama ruszać stawem skokowym, jeździć nogą na butelce po podłodze, napinać mięsnie itp. Dopiero za 3 tyg. podejmie decyzję co dalej. Mam zrobić RTG aby sprawdził zrost i ewentualnie zlecił jakąś rehabilitację.Nie powinnaś chyba z tego powodu wpadać w czarną rozpacz. Widocznie tak trzeba. W Zakopanem mogli tak napisać (to zalecenie) jednak życie weryfikuje wszystko, nawet termin rozpoczęcia ćwiczeń. To nie zależy od nas, ani od lekarza tylko od tego pioruńskiego zrostu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 16 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2009 piszczel 88 wrote:ja mialem złamanie 7 tygodni temu rehabilitacje rozpoczolem od dzisiaj zlamanie otwarte piszczeli stabilizacja płytkąJesteś jednym z tych szczęśliwców u których kostnina nie strajkuje i zalewa Twoje kości jak należy.Gratuluję takiego tempa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się