Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

dusia1984 wrote:
Witam wszystkich po dłuższej nieobecności!!! Postów tu tyle przybyło, że nie mogę nadrobić. Ja ku pokrzepieniu chcę się pochwalić smileys/bigwink.gif, że przedwczoraj minęły 2 miesiące od mojego złamania i chodzę o jednej kuli, a już nawet coraz częściej w ogóle bez, tylko sprzęgięłko w aucie jest mało przyjazne :( dla mojej nóżki.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco, głowy do góry!!!!
2 miesiące od złamania i jedna kula to świetny wynik!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

piszczel 88 wrote:

PONOC POMAGA NA OPUCHLIZNĘ BUTELKA SPIRYTUSU ZAWARTOŚĆ WYPIĆ A BUTELKOM NOGĘ NATRZEĆ

wszyscy butelki w dłoń!!Ja do poniedziałku bym jeszcze była w stanie wskazującym!!

Ktoś już pisał o tej butelce ale pustek. Żeby nią ćwiczyć nogę. Zawsze można po jakiejś imprezie wziąć. Tak myślę, że po jutrzejszej imprezce będę jakąś miała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Jasmar cieszę sie ze humor ci dopisuje.Tak trzymaj.Wszystkiego dobrego dla twoich chłopaków. A naprawic ,naprawią wszystko śpiewająco.

Wielkie dzięki mam nadzieję, że nie idziesz dziś wcześnie spać?? bo ja pewnie nie zasnę szybko. Wczoraj tak ok 2-tzn dzisiaj

Tak,tak,nie ma na mnie rady.a prochów brac nie chcę bo zeswiruję jeszcze albo co;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
dusia1984 wrote:
Witam wszystkich po dłuższej nieobecności!!! Postów tu tyle przybyło, że nie mogę nadrobić. Ja ku pokrzepieniu chcę się pochwalić smileys/bigwink.gif, że przedwczoraj minęły 2 miesiące od mojego złamania i chodzę o jednej kuli, a już nawet coraz częściej w ogóle bez, tylko sprzęgięłko w aucie jest mało przyjazne :( dla mojej nóżki.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco, głowy do góry!!!!
@ miesiące od złamania i jedna kula to świetny wynik!
Świetny???? Ja uważam że to rewelacja. Trzeba by ten przypadek opisać i pokazywać lekarzom-tym, którzy coś partaczą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Lilla też tak czuję przez skórę, a że moje przeczucia sie sprawdzaja to na mur beton tak będzie!! Długi na bank!

ja oczywiscie chciałabym żebys miała krótki a najlepiej bez ale jak pisałaś ze może do końca będziesz chodziła w długim to moze i tak będzie Więc nie wiem czy ciebie pociesze hehe pewnie nie ale ja w takim razie stawiam że wrócisz w długim albo bez żadnego :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Lilla też tak czuję przez skórę, a że moje przeczucia sie sprawdzaja to na mur beton tak będzie!! Długi na bank!

Jak przegram, to stawiam Ptasie mleczko. Wolicie z wedla czy milke. Bo ja uwielbiam jedno i drugie. OJ coś czuję, że zjem dziś coś słodkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
LillaKorn wrote:
dusia1984 wrote:
Witam wszystkich po dłuższej nieobecności!!! Postów tu tyle przybyło, że nie mogę nadrobić. Ja ku pokrzepieniu chcę się pochwalić smileys/bigwink.gif, że przedwczoraj minęły 2 miesiące od mojego złamania i chodzę o jednej kuli, a już nawet coraz częściej w ogóle bez, tylko sprzęgięłko w aucie jest mało przyjazne :( dla mojej nóżki.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco, głowy do góry!!!!
@ miesiące od złamania i jedna kula to świetny wynik!
Świetny???? Ja uważam że to rewelacja. Trzeba by ten przypadek opisać i pokazywać lekarzom-tym, którzy coś partaczą
dokładnie czytając posty na tym forum normalnie zwątpiłą ze mozna w taki szybki sposób wrócić do formy. A co z tym sprzęgłem????? Ja sie juz zastanawiam keidy bęę mogła jeździc samochodem i tez mam noge od sprzęgła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Lilla jak się czyta o twym przypadku to,to jest klasyczny przykład konowałstwa i draństwa lekarzy.

Mój lekarz podczas ostatniej rozmowy nie miał nic sobie do zarzucenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

alawpr wrote:

Lilla też tak czuję przez skórę, a że moje przeczucia sie sprawdzaja to na mur beton tak będzie!! Długi na bank!

Jak przegram, to stawiam Ptasie mleczko. Wolicie z wedla czy milke. Bo ja uwielbiam jedno i drugie. OJ coś czuję, że zjem dziś coś słodkiego.

Tylko Wedel!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Lilla jak się czyta o twym przypadku to,to jest klasyczny przykład konowałstwa i draństwa lekarzy.

Mój lekarz podczas ostatniej rozmowy nie miał nic sobie do zarzucenia!

trzeba było mu dopierniczyc kulą i poprawic drugą!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LILA normalnie ie wiesz jak ja Ci współczuję (dzisiaj rozmawiałam z mamą między innymi o Tobie ) i tak mowiłam ze kurde czlowiek się połamał tak jak ja niestety pod wplywem alkoholu i kurde pewnei grosza nawet nie dostanę. I tak sobie gadamy gadamy i ,............. doszłą do wniosku ze trudno jak nic nie dostane ot nie................. ale.............żebym chociaz ise zrosła. Juz nei kasa najwazniejsza a ten głupi zrost prawidlowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Lecę do kuchni pobrac leki i wypic wapienko.I wracam do was.Niedługo laptopa bede na plecach nosic i dziwic sie dzieciakom.

jak odbrze ze przypomniaas mi o tabletkach hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

piszczel 88 wrote:

ja licze tez ze zaczne po 10 tygo zaczne chodzić bo wtedy mam wizyte teraz jest 7 tydzień chodzę na rechabilitacje moge obciażać 5-10 kilo a od 8 tyg 10-20 jestem dobrej mysli

Piszczel88 na bank będzie ok.Podstawa to pozytywne nastawienie;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

jasmar wrote:

LillaKorn wrote:

@ miesiące od złamania i jedna kula to świetny wynik!

Świetny???? Ja uważam że to rewelacja. Trzeba by ten przypadek opisać i pokazywać lekarzom-tym, którzy coś partaczą

dokładnie czytając posty na tym forum normalnie zwątpiłą ze mozna w taki szybki sposób wrócić do formy. A co z tym sprzęgłem????? Ja sie juz zastanawiam keidy bęę mogła jeździc samochodem i tez mam noge od sprzęgła

Przy wciskaniu sprzęgła dość mocno mi dokucza ześrubowana strzałka no i ta nóżka jest jeszcze trochę słaba, ale na bardzo krótkie trasy już się wypuszczam (oczywiście nie sama), ale mam zamiar to jak najszybciej zmienić i staram się codziennie chociaż "na sucho" ćwiczyć wciskanie sprzęgła. jak do tej pory cały czas sprawdzają się słowa mojego ortopedy (widać lepiej juz chyba nie mogłam trafić :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co,tak sobie wydumałam ,ze u mnie to duzo wody upłynie zanim wsiadę za kierownicę,bo ja sobie zrobiłam kuku w prawa nóżkę więc automat tu nie pomoże. Rower odpada,hulajnoga tym bardziej,juz myslałam ,ze tylko sanki..ale nie... bo mamy taką która żteż źle skończyła na saneczkach.Matko i co teraz ?? Jakieś podpowiedzi ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
dusia1984 wrote:
Witam wszystkich po dłuższej nieobecności!!! Postów tu tyle przybyło, że nie mogę nadrobić. Ja ku pokrzepieniu chcę się pochwalić smileys/bigwink.gif, że przedwczoraj minęły 2 miesiące od mojego złamania i chodzę o jednej kuli, a już nawet coraz częściej w ogóle bez, tylko sprzęgięłko w aucie jest mało przyjazne :( dla mojej nóżki.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco, głowy do góry!!!!
Dusiu to dokładnie w tym dniu co ja. Czyżbyś już sama jechała autem???????????? Moje niestety stoi i nie mam na razie na nie perspektyw. A poza tym boję się jak będę hamować noga nie może zawieść. Dodałaś mi otuchy może ja też niedługo (miesiąc????) zacznę chodzić na złamanej nodze. Ale jestem pełna podziwu i bardzo Ci zazdroszczę. Chwal się częściej!!!!!
Niestety sama się nie puszczam autkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

Wielkie dzięki mam nadzieję, że nie idziesz dziś wcześnie spać?? bo ja pewnie nie zasnę szybko. Wczoraj tak ok 2-tzn dzisiaj

Witaj, chce ci powiedzieć ze nie jestes samotna w swojej bezsennosci. Ja ostatnio zasypiam koło 4-5 nad ranem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dusia1984 wrote:
Witam wszystkich po dłuższej nieobecności!!! Postów tu tyle przybyło, że nie mogę nadrobić. Ja ku pokrzepieniu chcę się pochwalić smileys/bigwink.gif, że przedwczoraj minęły 2 miesiące od mojego złamania i chodzę o jednej kuli, a już nawet coraz częściej w ogóle bez, tylko sprzęgięłko w aucie jest mało przyjazne :( dla mojej nóżki.
Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco, głowy do góry!!!!
Dzieki Dusia za twoje słowa. Pozwól ze sie ich uczepię i bede życ z nadzieją ze pójdzie mi podobnie. Powiem szczerze ze to forum podnosi powoli na duchu, ale na początku, po przeczytaniu o tym wszystkich komplikacjach medycznych miałam wszystkiego serdecznie dość. Teraz dzięki Tobie widze ze mam szanse (w koncu nie jestem jakoś tak bardzo polamana)a złamanie mamy chyba podobne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łubudubu, łubudubu - to ja Jarząbek :) Wpadłam pochwalić się dzisiejszymi moimi "osiągnięciami" z bliskiej nam dyscypliny - skok o kulach.

1. mam patent jak szybciej wejść na 4 piętro a męczyć się tyle samo co przy powolnym wchodzeniu - stawiam kulę na drugi schodek i hycam od razu na 3. Pokonuję od razu 3 schodki zamiast 1.

2. przy samych drzwiach wejściowych do domu (skakałam o jednej kuli) zahaczyłam ową o wycieraczkę i ........siłą rozpędu stanęłam całym ciężarem na chorej nodze. Zrobiło mi się gorąco ale bólu nie poczułam żadnego. Chyba jest dobrze :)

Jeszcze trochę to się latać nauczę aby jak najmniej korzystać z tych metalowych, upierdliwych "przyjaciółek".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...