Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

beat(k)a wrote:

Masz rację Kasiu, a trzeba jeszcze pamietac ze starość nie radość :) i jak rano coś nie boli to znaczy ze już nie zyjemy

dokąłdnie dlatego zcasami aż isę ciesze ze cos pobolewa bom już taka mloda nie jestem i jak nie bedzie bolalo to juz tlyko...........hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko, mnie dopadło coś podobnego jak przeforsowałam się chodzeniem na kulach. Faktycznie, ból pieroński, najgorzej jak chciałam kaszlnąć...jakby mi ktoś pół pleców i bok wyrywał! Pomogły mi czopki Diklofenaku i Arkalen. Trzymaj się i pamiętaj, że teraz trzeba bardziej uważać, szczególnie na kręgosłup.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damiro napisz proszę z jakiej rehabilitacji korzystałaś, jak ćwiczyłaś, ile czasu dochodziłaś do sprawności, jak długo o kulach itp. Ja mam taki sztywny staw, że nie wiem, czy kiedykolwiek go rozruszam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich połamańców. przeczytałam wszystko od deski do deski i bardzo się cieszę że trafiłam na to forum. nie raz i nie dwa prawie płakałam ze śmiechu czytając wymianę zdań i wirtualnie uczestnicząc w "imprezkach"

nie mam złamanej piszeli tyko tą kość która jest między kostkami i kręci stopą. a była to niedziela.....zachciało mi się odnowić umiejętności jazdy konnej po kilkuletniej przerwie. skończyło się na upadku i felernym złamaniu.

wylądowałam w szpitalu w częstochowie gdze ortopeda nie mógł wyjść z podziwu jak ja to zrobiłam. na szczęście był na tyle szczery że nastawiłw narkozie zwichniętą kostkę zapakował w gips i opradził udać się do innego szpitala, po kilkugodzinnych perypetiach i obdzwanianiu szpitali udało mi się dostać do piekar. przywitał mnie ordynator oddziału jakże pokrzepiającym zdaniem" wie Pani ze takie złamanie to kalectwo?" nie odpowiedziałam nic bo cóz można powiedzieć......potem czekałam 5 dni na operację ..... a potem jeszcze 4 żeby usłyszeć ze w zasadzie to szanse mam praktycznie zerowe. zaczęłam wtedy myśleć ze lepiej żeby mi tą stopę odcieli bo po co się tak męczyć.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a potem wyszperałam forum i co tu dużo mówić ucieszyłam się ze mie tylko ja mam przerąbane.

Fajnie się Was czyta ale skoro już jestem "na bierząco" to postanowiłam się ujawnić i napisać o swoim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu poruszam się na wózku, miałam opory ale doceniłam kiedy od chodzenia o kulach koszmarnie bolały mnie nadgarstki a dłonie drętwiały w nocy. Teraz przynajmniej ręce mam wolne i mogę zrobić w domu prawie wszystko.Dziwi mnie do tej pory widok ludzi pomykających o kulach np w Auchan ja po przejściu 500 metrów przez 2 dni nie mogę się na dłoniach oprzeć.

a w wolnej chwili polecam poczytanie gorących dyskusji z początków forum jeszcze za maczka anity aguli pola i korela. ciekawe czy już całkowicie wrócili do formy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
Cześć Edziag! Na co zdaniem lekarzy masz zerowe szanse?
Cześć Lila zerowe na dojście do normalnego chodzenia. Przepowiada mi :
1 martwicę kości bo niewiele jej zostało i poszły wszystkie naczynia krwionośnie a i tak podobno jest felernie ukrwiona
2. zapadnięcie tej części kości uzupełnionej czymśtam - od trupa ;) bo podobno organizm lubi to absorbować i robi się dziura jak przed operacją
3. zmiany zwyrodnieniowe na bank
4. i jeszcze milion komplikacji jak zacznę ją obciążać.
5. ostatnio jak namalował mi barwną wzję unieruchamiania stopy przeszczepem kości pobranej ode mnie z innego tajemniczego miejsca odeszła mi ochota na pytanie o tych miloion komplikacji
ufffff mam blokadę w mózgu misternie wybudowaną która te jego czarne wizje odbija jak ściana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do tego lekarza zaufanie, namęczył się chłopina nad tą moją nogą(gmerał w niej 2 i pół godziny), niestety ma jedną wadę jest szczery do bólu i jak dla mnie to koszmarny pesymista. na ostatniej wizycie:

jest tu dziewczyna która spadła z konia jak Pani

-tak? i co zrasta się?

- jeśli to Panią usatysfakcjonuje to Pani ma o wieeeeeele gorzej

- nie jest to dla mnie pocieszczeniem ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

edziag wrote:

LillaKorn wrote:

Cześć Edziag! Na co zdaniem lekarzy masz zerowe szanse?

ufffff mam blokadę w mózgu misternie wybudowaną która te jego czarne wizje odbija jak ściana.

To chyba najbardziej słuszna koncepcja. Ten czarny scenariusz nie musi się sprawdzić, bo komplikacje choć możliwe nie muszą nastąpić czego gorąco Ci życzę! Nie zmienia to wrażenia jakie zrobił na mnie Twój opis urazu. Poprostu przeszły mi ciary po twarzy. Trzymaj się dzielnie. Zajmuje się Tobą jeden z najlepszych szpitali w Polsce (leczy się tam Korel o ile dobrze pamiętam) i w tym jest nadzieja, że niczego dodatkowo Ci nie zepsują! Bądź dzielna i pisz do nas!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Lila, tez kurczowo trzymam się nadziei, że gdzie jak gdzie ale tam to już chyba wiedzą co robią. chociaż ten mój lekarz to jakiś taki za młody mi się wydaje, czytaj :w moim wieku a ja to cały czas myślę ze mało wiem nie mówiąc o grzebaniu w środku ludzi.

 

Zresztą tobie też nie ma co zazdrościć. Spaprana sprawa- lwainy kostniny Ci życzę jak zresztą wszystkim tutaj by się przydało,aaaaaaa i już też nie powiem że chciałam odpocząc od pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
witaj EDZIAG.
Ja jeszce wszystkeigo nie przeczytałą hehe
kasiu ja to różnie się pocieszam np tym że nie muszę tego obżydliwego gipsu po samą d...pę nosić.
i tym że moje dziecię w 6 tyg po operacji zahaczyło mi o kulę i stanęłam na tej nodze. brrrr umierałam ze strachu że mi się wszystko poprzestawiało, dzięki bogu lekarz pożądnie ześrubował i nic nie było widać przynajmniej na RTG
i jeszcze pierdołami że z pracy dziewczyny się interesują, że mąż skacze i dogadza jak może i co najważniejsze ze jak na razie przepowiednie lekarza odnośnie martwicy i tego zapadnięcia kości się nie sprawdzają. no tak ze raczej optymistycznie się nastawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

A ja po dniu spedzonym z rodzinką ,jutro będę robiła szykowanie na wyprawę szpitalną. Mam tez nadzieję że u Jasmar wszystko dobrze i że za pare dni moze wróci do nas.jesli jutro nie będe się odzywała to znaczy że mam delirkę i pakuje się. Trzymajcie KCIUKI.

Rozumiem, że masz delirkę. Trzymam kciuki, będzie dobrze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja akurta lezała w szpitalu po swoim złamaniu jak to się stało. Połamłam się podobnie tlkyo nie mała otwartego złamania. Dlatego wszyscy mi od razu mówili o tym przypadku ze nie tlyko ja tak nogi łamie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
ja akurta lezała w szpitalu po swoim złamaniu jak to się stało. Połamłam się podobnie tlkyo nie mała otwartego złamania. Dlatego wszyscy mi od razu mówili o tym przypadku ze nie tlyko ja tak nogi łamie
Kasiek, kiedy masz kontrolę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
kasiek79 wrote:
witaj EDZIAG.
Ja jeszce wszystkeigo nie przeczytałą hehe
kasiu ja to różnie się pocieszam np tym że nie muszę tego obżydliwego gipsu po samą d...pę nosić.
i tym że moje dziecię w 6 tyg po operacji zahaczyło mi o kulę i stanęłam na tej nodze. brrrr umierałam ze strachu że mi się wszystko poprzestawiało, dzięki bogu lekarz pożądnie ześrubował i nic nie było widać przynajmniej na RTG
i jeszcze pierdołami że z pracy dziewczyny się interesują, że mąż skacze i dogadza jak może i co najważniejsze ze jak na razie przepowiednie lekarza odnośnie martwicy i tego zapadnięcia kości się nie sprawdzają. no tak ze raczej optymistycznie się nastawiam.
No to dobrze, że masz tak optymistyczne podejście do całej sytuacji. Powiem Ci, że ja teraz też przyzwyczaiłam się do swego gipsu i wiem, że jakoś musi być. Nieraz diagnozy lekarskie nie sprawdzają się. Wiem coś o tym choć nie o ortopedycznym przypadku myślę....Trzymaj się tak dalej a na pewno będzie git! :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora też sobie to tak tłumaczę że lepiej mówić najgorsze niż malować różowe wizje i narażać się później na pretensje pacjenta że miał być dobrze a nie jest. czasem jednak mógłby powiedzieć ze" może będzie dobrze"

 

Alapr trzymam kciuki, znam tą delirkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
kasiek79 wrote:
ja akurta lezała w szpitalu po swoim złamaniu jak to się stało. Połamłam się podobnie tlkyo nie mała otwartego złamania. Dlatego wszyscy mi od razu mówili o tym przypadku ze nie tlyko ja tak nogi łamie
Kasiek, kiedy masz kontrolę?
29 wrzesnia Boz ejuż praktyuznie tydzien mi został NIe moge się doczekać bo normalnie nie wiem na czym stoję 9to moja pierwsza wizyta w poradzni)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym optymizmem to różnie bywa, trzeci miesiąc o jednej nodze daje znać w różny sposób noga chuda jak patyk a brzuch i pod pirsiami tłuszcz obrzydliwy się zebrał brrrr przynajmniej nie mam problemów z clexane mogę walić na oślep i nawet skóry nie muszę łapać.

Ktoś pisał żeby sobie je robić przy wydechu, praktykuje i stwierdzam że mniej boli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Aurora wrote:

kasiek79 wrote:

ja akurta lezała w szpitalu po swoim złamaniu jak to się stało. Połamłam się podobnie tlkyo nie mała otwartego złamania. Dlatego wszyscy mi od razu mówili o tym przypadku ze nie tlyko ja tak nogi łamie

Kasiek, kiedy masz kontrolę?

29 wrzesnia Boz ejuż praktyuznie tydzien mi został NIe moge się doczekać bo normalnie nie wiem na czym stoję 9to moja pierwsza wizyta w poradzni)

Mam nadzieję, że skrócą Tobie ten gips.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
Z tym optymizmem to różnie bywa, trzeci miesiąc o jednej nodze daje znać w różny sposób noga chuda jak patyk a brzuch i pod pirsiami tłuszcz obrzydliwy się zebrał brrrr przynajmniej nie mam problemów z clexane mogę walić na oślep i nawet skóry nie muszę łapać.
Ktoś pisał żeby sobie je robić przy wydechu, praktykuje i stwierdzam że mniej boli.
o to spróbuję na wydechu hehe bo mnie one cały zcas irytują
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

Aurora wrote:

kasiek79 wrote:

ja akurta lezała w szpitalu po swoim złamaniu jak to się stało. Połamłam się podobnie tlkyo nie mała otwartego złamania. Dlatego wszyscy mi od razu mówili o tym przypadku ze nie tlyko ja tak nogi łamie

Kasiek, kiedy masz kontrolę?

29 wrzesnia Boz ejuż praktyuznie tydzien mi został NIe moge się doczekać bo normalnie nie wiem na czym stoję 9to moja pierwsza wizyta w poradzni)

Kasia jak będą zmieniać Ci gips to weź sobie jakieś mazidło na nogę. Ja nie miałam, a przeżyłam koszmar jak zobaczyłam płaty suchej skóry. Na szczęście gipsiarz poratował mnie alantanem. No i teraz noga tak nie swędzi jak mam drugi gips.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu bądz dobrej myśli na pewno jest lepiej niż było. no i zrób sobie listę pytań bo potem w gabinecie można z wrażenia zapomnieć ;)

no i nie daj się bo podobno jakich chamiór ten twój doktorek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
kasiek79 wrote:
Aurora wrote:
Kasiek, kiedy masz kontrolę?
29 wrzesnia Boz ejuż praktyuznie tydzien mi został NIe moge się doczekać bo normalnie nie wiem na czym stoję 9to moja pierwsza wizyta w poradzni)
Mam nadzieję, że skrócą Tobie ten gips.
powiem ci ze gdybym nie tarfiła na to forum to byłabym przekonana w 100% że by mi go skrócili. nawet do kolana. A i miała ysli ze cłakowicie zdejmą. Ale jak tak poczytałąm to.......... mam andzije że zmienia n alekki albo taki zaraz za kolano a nie pod moją kochaną broche które cierpi :-)
Ale musze się przyznac że w głębi serca czuje że u mnie jest tak wszystko ok że zmienia mi na taki marszowy. Nie wiem moze dlatego że ona mnie jeszcze niedawno tak zajebiście bolała a teraz twu twu praktycznie jest gites ze mam wrażenie że się już pozrastala. Nie wiem czemu tak badzo pozytywnie myslę i .............. obym sie nie myliła ze jest wszytko ok bo cos mi podpowiada ........... że tak jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

aga-ka16 wrote:

kasiek79 wrote:

Aurora wrote:

Kasiek, kiedy masz kontrolę?

29 wrzesnia Boz ejuż praktyuznie tydzien mi został NIe moge się doczekać bo normalnie nie wiem na czym stoję 9to moja pierwsza wizyta w poradzni)

Kasia jak będą zmieniać Ci gips to weź sobie jakieś mazidło na nogę. Ja nie miałam, a przeżyłam koszmar jak zobaczyłam płaty suchej skóry. Na szczęście gipsiarz poratował mnie alantanem. No i teraz noga tak nie swędzi jak mam drugi gips.

Te płaty są ohydne, ja miałam łuskę gipsową, którą mogłam ściągać, a też mi skóra schodziła jak szalona, a co dopiero pod gipsem - wyobrażam sobie. Jak ja Wam współczuję Tego gipsu (ja w tej łusce ledwie mogłam wytrzymać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...