Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Aurora, odpowiem Ci po kolei. Złom wyjęli mi w styczniu i po zdjęciu szwów poszłam na rehabilitację, to były ćwiczenia,laser i krioterapia po 10 zabiegów. Cały czas cwiczę w domu to, co pokazał mi rehabilitant: kręcę stopą po 10 razy w prawo i w lewo, opieram naprzemiennie na palcach i pięcie, później na siedząco, wyprostowana noga, na stopę zakładam pasek od spodu i trzymam maksymalnie przyciągniętą do nogi - przez 5 sek. I najważniejsze ćwiczenie, nie wiem czy potrafię opisać ale jest najbardziej pomocne: staję przed ścianą, ręce wyprostowane na wysokości barków oparte o ścianę, nogi ustawione równolegle jedna za drugą i noga z przodu zgięta w kolanie, z tyłu maksymalnie wyprostowana i wytrzymać na granicy bólu przez 5 sek, zmiana po 20 powtórzeniach ( tzn zmina nogi, ta co była z tyłu idzie do przodu) Z początku myślałam, że zwariuję z bólu mięśni łydki, wykrok potrafifiłam zrobić bardzo mizerny, teraz łydki mam już jednakowe i wykrok wychodzi mi już imponujący :) no i rower stacjonarny. Niestety, rano bez ćwiczeń ni rusz, bo stopę mam sztywną, po 15 minutach nogę biegać :) Jeśli coś niejasno napisałam, pytaj, jak tylko będę mogła pomóc, to pomogę.

Straszne dla mnie na początku było zasinienie stopy, nawet po paru minutach trzymania w dół, na to jest taki sposób: noga na ścianę na 1 min, swobodnie zwiesić w dół na 1 min ( ja to ćwiczyłam na wersalce) i na 1 min. poziomo; przynajmniej 3 powtórzenia. Pomaga, sprawdziłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alawpr! Jutro Twoj dzień! Trzymamy wszyscy kciuki: po pierwsze, żeby nie bolalo, po drugie żeby byl widoczny i konkretny zrost, po trzecie, żeby cię wypuścili z krótszym gipsikiem. Smutki zagryź ptasim mleczkiem i wracaj szybko do domku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAMIRA to ćwiczenie przy ścianie to wasnei na rozciagnięcie łydki. Żyby od razu ćwiczyć ręce mozna stanąć dalej od ściany na bacznośc i robić opady tulowia na ścianę tak jakby pompki Stopy cały czas przylegają do podłoża. (ale to przy pełnym obciążeniu) albo jeszcze bardzo skuteczne ćwiczenie to staną np na schodku tak żeby piety zwisały za nim i "wciskać" pięty w doł. Super rozciaga łydki.

A jeżeli chodzi o rowerek zeby jeszcze dodatkowo pomóc sobie na mięśnie łydki dobrze miec za nisko siadełko. Wtedy wymuszamy rozciągnięcie m. brzuchatego łydki.

 

ALAWPR powodzenia - czekamy

 

KWIATEK jak tam po kontroli???????????? czy dopeiro idziesz???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

piszczel 88 wrote:

kwiatek546 wrote:

co słychac laski jak tam wasze zrosty?ja tam smykam na pełnym biegu nawet na rybki juz chodze.pozdrawiam

i co bierze coś na tych rybkach

no chwyciłem szczupaka i 15 okonków na warcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
DAMIRA to ćwiczenie przy ścianie to wasnei na rozciagnięcie łydki. Żyby od razu ćwiczyć ręce mozna stanąć dalej od ściany na bacznośc i robić opady tulowia na ścianę tak jakby pompki Stopy cały czas przylegają do podłoża. (ale to przy pełnym obciążeniu) albo jeszcze bardzo skuteczne ćwiczenie to staną np na schodku tak żeby piety zwisały za nim i "wciskać" pięty w doł. Super rozciaga łydki.
A jeżeli chodzi o rowerek zeby jeszcze dodatkowo pomóc sobie na mięśnie łydki dobrze miec za nisko siadełko. Wtedy wymuszamy rozciągnięcie m. brzuchatego łydki.

ALAWPR powodzenia - czekamy

KWIATEK jak tam po kontroli???????????? czy dopeiro idziesz???
miałem isc ale nie miałem czasu.moze w tym tygodniu pojde
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja dzis miałam wizyte u lekarza iiii.... mam obciązac noge i chodzic 2-3 tygodnie o 2 kulach puzniej o jednej no a puzniej to BIEGI PRZEŁAJOWE:)))))))))

TYLKO ZE JAK OBCIĄZAM TA NOGE TO MI UCIEKA..;) czy wy twez tak mieliscie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tifi12 wrote:
witam ja dzis miałam wizyte u lekarza iiii.... mam obciązac noge i chodzic 2-3 tygodnie o 2 kulach puzniej o jednej no a puzniej to BIEGI PRZEŁAJOWE:)))))))))
TYLKO ZE JAK OBCIĄZAM TA NOGE TO MI UCIEKA..;) czy wy twez tak mieliscie ..
Nie wiem Tifi jak to z tym uciekaniem nogi bo ja jeszcze w gipsie i bez obciążania. Ale wydaje mi się to normalne, że na początku noga nie wie jak ma się zachowywać. Czy boli Cię jak obciążasz tę nogę? Ja nie mogę się już doczekać kiedy i mnie pozwolą stąpać :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.

Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga-ka16 wrote:
Tifi12 wrote:
witam ja dzis miałam wizyte u lekarza iiii.... mam obciązac noge i chodzic 2-3 tygodnie o 2 kulach puzniej o jednej no a puzniej to BIEGI PRZEŁAJOWE:)))))))))
TYLKO ZE JAK OBCIĄZAM TA NOGE TO MI UCIEKA..;) czy wy twez tak mieliscie ..
Nie wiem Tifi jak to z tym uciekaniem nogi bo ja jeszcze w gipsie i bez obciążania. Ale wydaje mi się to normalne, że na początku noga nie wie jak ma się zachowywać. Czy boli Cię jak obciążasz tę nogę? Ja nie mogę się już doczekać kiedy i mnie pozwolą stąpać :)
nie noga nie boli jak na nią stąpam...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
to znaczy ze jak na nią stąpam to jest takie wrazenie ze jakby była troszkę zdrętwiała ale ja tej nogi od stycznia nie obciazałam to mysle ze to normalka przy tak długim nie używaniu no i zaniku mięsni.. ale teraz to juz z górki;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tifi12 wrote:
witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
to znaczy ze jak na nią stąpam to jest takie wrazenie ze jakby była troszkę zdrętwiała ale ja tej nogi od stycznia nie obciazałam to mysle ze to normalka przy tak długim nie używaniu no i zaniku mięsni.. ale teraz to juz z górki;)
a pokazali Ci jak tą nogę obciążać? czy tylko w czasie stania i siedzenia czy też przy chodzeniu? no i czy nie przeszkadza ci sztywność stawu skokowego?

Pytam bo ja mam ćwiczyć ruszanie stopą ale nie wychodzi mi wcale, nie mogę jej dociągać żadną gumą ani rękami a samymi mięśniami to jak robokop góra ze 3 cm w dół i w górę na boki ani drgnie :(. no i jeszcze jak stawiam ją na podłodze to mam taki mrówy na podeszwie. też ktoś tak miał?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tifi12 wrote:
witam ja dzis miałam wizyte u lekarza iiii.... mam obciązac noge i chodzic 2-3 tygodnie o 2 kulach puzniej o jednej no a puzniej to BIEGI PRZEŁAJOWE:)))))))))
TYLKO ZE JAK OBCIĄZAM TA NOGE TO MI UCIEKA..;) czy wy twez tak mieliscie ..
A w która stronę ucieka? Na zewnątrz?
Z moich doświadczeń - moja uciekała na zewnątrz, a wynikało z tego, że tak było mniej boleśnie i wygodnie. Jednak moi spece wytłumaczyli, że tak nie należy chodzić, bo można sobie zdeformować stawy biodrowe i kręgosłup.
Najlepiej, żeby orto albo rehab pokazali Ci, jak poprawnie chodzić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
Fajnie, że kolejny kroczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
Tifi12 wrote:
witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
to znaczy ze jak na nią stąpam to jest takie wrazenie ze jakby była troszkę zdrętwiała ale ja tej nogi od stycznia nie obciazałam to mysle ze to normalka przy tak długim nie używaniu no i zaniku mięsni.. ale teraz to juz z górki;)
a pokazali Ci jak tą nogę obciążać? czy tylko w czasie stania i siedzenia czy też przy chodzeniu? no i czy nie przeszkadza ci sztywność stawu skokowego?

Pytam bo ja mam ćwiczyć ruszanie stopą ale nie wychodzi mi wcale, nie mogę jej dociągać żadną gumą ani rękami a samymi mięśniami to jak robokop góra ze 3 cm w dół i w górę na boki ani drgnie :(. no i jeszcze jak stawiam ją na podłodze to mam taki mrówy na podeszwie. też ktoś tak miał?
Nieprzejmui sie to tak jest z tym stawem skokowym ja akorat go cwicze ale z rechabilitantem ale na poczatek sam go roscwiczylem kąt 30 stopni ja dostalem fajny przyzadzik taka deseczka i odspodu ma na środku kołeczek i mozesz cwiczyć na tym stupke działa to jak konik na placu zabaw dla dzieci mozesz ten kołecze przełorzyc pod skosem i cwiczysz staw na boki w lewom strone pózniej przekładasz i na prawom strone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tifi12 wrote:
witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
to znaczy ze jak na nią stąpam to jest takie wrazenie ze jakby była troszkę zdrętwiała ale ja tej nogi od stycznia nie obciazałam to mysle ze to normalka przy tak długim nie używaniu no i zaniku mięsni.. ale teraz to juz z górki;)
tifi ja zaczełam obciążac noge dopiero po 9 miesiącach od operacji nie miałam zrostu ale lekarz zapisał mnie na reh i tam zaczełam chodzic bez kul..
wiec na początku strasz =nie bolała przy naciskaniu na nią nie umiałam opisac tego bólu. rehabilitant jak sie mnie pytał co mnie boli miesien czy kosc? to nie umiałam mu odpowiedziec bo noie wiedziałam. noga mi nie uciekała. po jakims czasie moze po miesiącu juz noga mnie nie bolała przy chodzeniu..
zobaczymy jak bedzie tym razem... bo narazie nie moge w ogole obciążac chodze o dwóch kulach i przypuszczam ze jak pojade na kontrole pod koniec października to pozwoli mi obciążyc do 10 czy 20kg..
aj jeszcze dłuuuga droga przedemną..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polamana Kaska wrote:
witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
Fajnie, że kolejny kroczek.
super witch :) :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tifi a własnie zauwazyłam ze to juz tez prawie 9 miesięcy od złamania.. a masz już pełny zrost ze mozesz noge juz całą obciążac?? co prawda ja nie miałam a juz mi kazał całą obciążac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
Polamana Kaska wrote:
witch wrote:
Następny kroczek do przodu za mną - dziś zdjęto mi szwy po wyjęciu śruby. Teraz tylko czekać na pozwolenie obciążania nogi a później to już tylko z górki.
Tifi co to znaczy, że Ci ucieka noga ?
Fajnie, że kolejny kroczek.
super witch :) :)
To są takie tyci-tyci kroczki ale to zawsze coś :)
Kto nie znający naszych problemów mógłby z takiego faktu się cieszyć ? Nikt. Tylko my biedaki cieszymy się chociażby ze zdjęcia szwów czy gipsu jak dzieci z nowej zabawki :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

malgo85 wrote:

Tifi a własnie zauwazyłam ze to juz tez prawie 9 miesięcy od złamania.. a masz już pełny zrost ze mozesz noge juz całą obciążac?? co prawda ja nie miałam a juz mi kazał całą obciążac...

co do zrostu to... piszczel prawie prawie sie zrosła a strzałka w ogóle NIC...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie zastanawiało mnie to jak ktoś pisał że bolą go mięśnie innego ścięgna a innego kość? jak można to odróżnić? zastanawiam się bo jak tą stopą nieudolnie ruszam to to też mnie coś pobolewa ale za chiny nie jestem w stanie określić co poza stwierdzeniem głupawym że stopa :(

A deseczka fajny pomysł, ten drążek pod nią jaką miał mniej więcej średnicę? może sobie coś takiego sama sklecę .... bo deska to pewnie na szerokość i długość stpy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszczel 88 wrote:
edziag wrote:
Tifi12 wrote:
to znaczy ze jak na nią stąpam to jest takie wrazenie ze jakby była troszkę zdrętwiała ale ja tej nogi od stycznia nie obciazałam to mysle ze to normalka przy tak długim nie używaniu no i zaniku mięsni.. ale teraz to juz z górki;)
a pokazali Ci jak tą nogę obciążać? czy tylko w czasie stania i siedzenia czy też przy chodzeniu? no i czy nie przeszkadza ci sztywność stawu skokowego?

Pytam bo ja mam ćwiczyć ruszanie stopą ale nie wychodzi mi wcale, nie mogę jej dociągać żadną gumą ani rękami a samymi mięśniami to jak robokop góra ze 3 cm w dół i w górę na boki ani drgnie :(. no i jeszcze jak stawiam ją na podłodze to mam taki mrówy na podeszwie. też ktoś tak miał?
Nieprzejmui sie to tak jest z tym stawem skokowym ja akorat go cwicze ale z rechabilitantem ale na poczatek sam go roscwiczylem kąt 30 stopni ja dostalem fajny przyzadzik taka deseczka i odspodu ma na środku kołeczek i mozesz cwiczyć na tym stupke działa to jak konik na placu zabaw dla dzieci mozesz ten kołecze przełorzyc pod skosem i cwiczysz staw na boki w lewom strone pózniej przekładasz i na prawom strone
jeszcze na rechabilitacje nie dosta.łam czy to lekarz wystawia jakies skierowanie??? a staw skokowy mama niezle rozruszany ;) ta noga jak siedze sama juz mi sie kreci i wiem ze mi to zostanie taki tik..;) wciąz nią macham kręce i wyciągam...;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tifi mi lekarz (zakaz obciążania mnie obowiązuje nadal) kazał w ramach uruchomienia stawu skokowego min. "jeździć" chorą stopą po butelce w te i z powrotem. Robię to chociaż na razie wychodzi mi to strasznie nieudolnie. Trening czyni mistrza :) To o czym pisał Piszczel (równia pochyła) też jest bardzo dobre, ale wymaga już większej ruchliwości stawu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...