Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

kasiek79 wrote:
tak czytam sobie o tym jak wy smiagecie o kulach albo o jednej albo nez, o waszych ćwiczeniach i termianach powrotu do pracy................. a ja.................... z długim gipsem udowym.................... i tlyko czekam do 29 IX bo normalnei nie wiem co mi w tej nodze siedzi.
U mnie jutro mija miesiąc. :-(
Kasiek, zleci szybko, najbardziej to się dłuży na początku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyspiarz wrote:
Aurora wrote:
wyspiarz wrote:
A Ja po operacji 4 miesiące i non stop o kulach, ale mam nadzieję że już niedługo je zostawię.
24 września jadę na zdjęcie szwów i ciekawe co lekarz powie...
A jak z Twoim zrostem i rehabilitacją?
Miałem prześwietlenie RTG 12 lipca, lekarz powiedział że dobrze sie zrasta, kolejna wizyta w sierpniu była, i lekarz wyznaczył na 10 września termin wyjęcia śrub. Jak na razie żadnej rehabilitacji nie miałem, bo lekarz powiedział że ze srubami które blokuja staw , rehabilitacja nie ma sensu.Ale stopą i palcami ruszam, nawet kółeczka sobie robie
To jak już wyjęli Tobie te śrubki, to zacznij lekarza dusić o rehabilitację bo i tak będziesz czekał (terminy - a pod koniec roku najgorzej z tym).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku dłuży a później jest się zniecierpliwionym i czeka. Najpierw na zdjęcie gipsu, później częsci śrubowanie (u tych co je mają), następnie na zrost, rehabilitację, odrzucenie jednej następnie dwóch kul i wreszcie na pierwszy samodzielny krok. A później to już leci :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora, ja już jestem całkiem zdrowa, noga wg, "uczonych" zrośnięta, za punkt honoru postawiłam sobie jak najszybciej zapomnieć o gipsie i złomie -o! Łydkę mam całkiem całkiem, mięśnie wszystkie się już zameldowały z powrotem.....nie martw się, tylko trzeba czasu. Skoro mnie, nastolatce z ukończonym 61-szym rokiem życia się zrosło, to nie ma takiej opcji, coby się młodzieży nie pozrastało :)

 

Ojajcie.....nie płakusiaj, łyknij coś, nie męcz się niepotrzebnie jak bardzo boli.Bardzo, bardzo Ci współczuję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak boli to znaczy że żyjesz, z dnia na dzień powinno boleć coraz mniej. Trzymaj się dzielnie. ja mam nadzieję że po kolejnej kontroli 8 października pozwoli mi obciążać bo potem zima i kicha- ze strachu przed poślizgnięciem pewnie z domu się nie ruszę :(

sama boję się tego że bedzie bolało, a że bedzie to wiem na bank. próbkę poczułam jak stanęłam niechcący smileys/confuse.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damira 48 wrote:
Aurora, ja już jestem całkiem zdrowa, noga wg, "uczonych" zrośnięta, za punkt honoru postawiłam sobie jak najszybciej zapomnieć o gipsie i złomie -o! Łydkę mam całkiem całkiem, mięśnie wszystkie się już zameldowały z powrotem.....nie martw się, tylko trzeba czasu. Skoro mnie, nastolatce z ukończonym 61-szym rokiem życia się zrosło, to nie ma takiej opcji, coby się młodzieży nie pozrastało :)

Ojajcie.....nie płakusiaj, łyknij coś, nie męcz się niepotrzebnie jak bardzo boli.Bardzo, bardzo Ci współczuję!
pocieszaj poieszaj, fajnie ze jeszcze wogóle tu zaglądasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lilla....ależ mnie pogłaskałaś...no,no :)

Zaglądam codziennie, czytam i bardzo za Was wszystkich trzymam palce, cobyście się pięknie i równiutko pozrastali, żeby nic nikogo nie bolało! Trzymajcie się Kochani :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
kochani jak wychodziłam ze szpitala lekarz powiedział mi ze mam bardzo slabe wyniki krwi..
pewnie dlatego czuje sie fatalnie jestem słaba jak dłuzej stoje to juz mi sie kreci w głowie itd.
co moge jesc zeby te wyniki sie poprawiły?? zaczełam wiecej owoców jesc i soczek z marchwi.. znacie cos dobrego i smacznego? co prawda lekarz powiedział ze po dwóch miesiącach powinno sie polepszyc. ale chciałabym sobie jakos pomóc
Ważne jest, co nie jest w normie - erytrocyty, hemoglobina, żelazo, leukocyty.. długo by wymieniać.
Jeśli te trzy albo dwa pierwsze elementy, to masz anemię - nie wiadomo, w jaki stopniu. Jako stary anemik mogę przesłać Ci dietę i zalecenia dla takich niedokrwieńców. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radomiak wrote:
Witam wszystkich,

u mnie to już 10 tydzień od operacji...złamanie poprzeczne kości piszczelowej i strzałkowej (na szczęście nie otwarte jak to miało miejsce u Marcina Wasilewskiego, niektórzy wiedzą o kogo chodzi:), a złamanie miało miejsce na boisku piłkarskim). Włożyli mi pręt i 3 śruby, które go trzymają. Odkąd mogłem "stanąć" na kule zacząłem obciążać połamaną nogę (po 3 tyg) z każdym tygodniem coraz większe obciążenia, a w tej chwili chodzę o jednej kuli, a czasami i bez :)nie sądziłem, że tak szybko uda mi się dojść do takiej "sprawności". Rehabilitant w szpitalu straszył mnie 4 miesiącami, ofertą pola magnetycznego (za jedyne 20 zł za dobę). Jedynie co to wapno, jakaś maść była na początku, a teraz ćwiczenia tej nogi, rowerek stacjonarny... miał ktoś z Was podobny przypadek?
No, no, niezłe masz osiągi. :)
Ja też z tych szybkozrastająco-obciążających. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Nowych i Starych (może lepiej powiedzieć Stażowych) połamców. Chciałam sie podzielnic moimi wyczynami. Otóż od soboty walcze z wieeeeeelkimi bólami pleców. Wczorajszy wieczór i noc to bylo chyba apogeum. Myślalam ze urodze. Chociaz jak teraz o tym mysle to bol porodowy w porównaniu z tym o byl pikuś. O sory -Pan Pikuś. Jestem osobą która nie za często korzysta ze służby zdrowia - nie lubie z pierdolami latac do lekarza. Ale dzisiaj nie wytzrymałam i umówiłam sie z doktorkiem. Już sam transport do przychodni to była masakra. Która nawiasem mowiąc nie na wiele sie zdala bo dowiedziałam sie ze przy przesileniu tak ma byc i trzeba czekać. Jedynym lekarstwem sa przeciwbolowe pigułki i cierpliwość. Udało mi sie jakąś maść na recepte wydobyć... No wiec jestem cierpliwa i czekam na lepsze jutro. Na szczęscie boli mnie duzo mniej niz wczoraj i jakby częstotliwość skurczy tez juz jest mniejsza. Ufff A teraz najlepsze; kiedy spacerowałam dzisiaj w kierunku szafy moja lewa reka dostała skurczu i na skutek odczuwanego bołu moja chora noga stanęla na podłodze. Poczułam jak mój gips lekko zaspręzynował i nic poza tym. Noga wcale nie zabolala. Mam nadzieje ze to dobry znak i piatkowa wizyta u otropedy zakonczona bedzie zrzuceniem gipsu na dobre. Widzicie.... w kazdej, nawet najbardziej pokreconej sytuacji tzreba odnazeźć dobre strony. Może moja wiedza o zdowiejącej, zrastajacej sie nodze musiała narodzic sie w wieeeelkich bolach pleców? Pozdrawiam wszystkich goraco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyspiarz wrote:
Aurora wrote:
wyspiarz wrote:
A Ja po operacji 4 miesiące i non stop o kulach, ale mam nadzieję że już niedługo je zostawię.
24 września jadę na zdjęcie szwów i ciekawe co lekarz powie...
A jak z Twoim zrostem i rehabilitacją?
Miałem prześwietlenie RTG 12 lipca, lekarz powiedział że dobrze sie zrasta, kolejna wizyta w sierpniu była, i lekarz wyznaczył na 10 września termin wyjęcia śrub. Jak na razie żadnej rehabilitacji nie miałem, bo lekarz powiedział że ze srubami które blokuja staw , rehabilitacja nie ma sensu.Ale stopą i palcami ruszam, nawet kółeczka sobie robie
Mój powiedział, żebym na razie nie skakała z murku. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

edziag wrote:

Tifi nie martw się tą strzałką, wszyscytu jednym głosem mówią że ona nie jest potrzebna zbytnio, piszczel jest ważna i najważniejsze że z nią jest OK

Kurdek, niby niepotrzebna ale ja brakiem zrostu w swojej jednak się martwię :)

Kurcze co jest z tymi strzałkami że nie chcą się zrastać:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt...koleżanka jest też po trójkostkowym złamaniu, jest już niby w pełni sprawna, chodzi do pracy ale.....18 miesięcy od złamania i nie neadaje się do wyjęcia złomu, bo jej się strzałka nie chce zrosnąć. Kurdeee, coś te strzałki oporne są!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Damira 48 wrote:

No fakt...koleżanka jest też po trójkostkowym złamaniu, jest już niby w pełni sprawna, chodzi do pracy ale.....18 miesięcy od złamania i nie neadaje się do wyjęcia złomu, bo jej się strzałka nie chce zrosnąć. Kurdeee, coś te strzałki oporne są!

ja jakbym chodziła o własnych siłach to i takbym była zadowolona mimo braku zrostu. Moja strzałka nie była w żaden sposób zespolona tylko leczona zachowawczo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

piszczel 88 wrote:

z tego co sie dowiedziałem zespolenia są lepsze bo wszystko można szybciej rozpoczać np. rechabilitacje

wcalnie nie, ja mam zespolenie, a nawet dwa i właśnie mi stuknął 18 miesiąc bez zrostu, więc nie załamujcie się gipsiarze, każdy się goi po swojemu, nie ma reguł, co jednemu pomoże to drugiemu niekoniecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ojacie wrote:

Mam pytanie do tych połamanych z większym stażem. Was też jeszcze boli ta noga bez powodu? Od wyjęcia tej śruby non stop boli mnie kość. Ból szybko mija, nie mam specjalnego obrzęku czy coś, ale to boli serio, tak promieniuje, czuje dokładnie calutką kość, dziwne bardzo, myślałam, że mi przejdzie, a tu kicha.

też mam A0 i też mnie boli bez sensu, ale tylko jak chodzę, jak naciskam, nie przejmuj się, pewnie Ci pogrzebali w kości to musi do siebie dojść teraz ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beat(k)a wrote:
Witajcie, u mnie potwierdziła sie zasada ze biednemu zawsze wiatr w oczy...
Znalazlam metode na to by przestac sie wciąż interesować moją chora nogą. Dotąd to na nią zważałam, pilnowałam zeby właciwie byla ułożona, była glownym tematów moich wszytskich rozmyslan i rozmów. Do wczoraj.... bo wczoraj cos mi strzynęło w plecach i juz prawie sie nie ruszam. tzn ruszam sie ale ból jest tak okrutny ze wole tego nie robić zbyt często. Moja diagnoza to zapalenie mięsnia (tego koło łopatki z lewej strony). Smaruję to Arkalenem, wygrzewam. a jak nie przejdzie to bede musiala odwiedzić lekarza bo zwriuję. Wg mnie ten bol jest duzo wiekszy niż nogi po operacji.
I takie to moje życie jest zabawne. Chce znowu myśleć o mojej nodze. Już wiem ze ona, ze gips i te całe utrudnienia z nia zwiazane to nic takiego wielkiego i da sie wytrzymac!
współczuję, bo przeżyłam podobną akcję, z tym że mi siadł kręgosłup na stałe, dyskopatia się dołączyła z powodu kul i nierównego chodzenia i też w czasach napadu bólu marzyłam o bólu nogi, ale najlepszy dzień mi się raz trafił, jak bolały mnie jednocześnie: noga, kręgosłup, brzuch i jeszcze gardło, głowa i wszystkie mięśnie z powodu grypy :-) chciało mi się wyć i śmiać na raz, tak, że głowa do góry, łyknij sobie coś przeciwzapalnego np z diclofenakiem albo jakiś voltaren i będzie ok :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAJCIE

 

A ja nie wiem co i ise zrasta a co nie....... żadko już(twu twu) czuje bół w miejscu złamania ale jak czuje to mocniej i wyraxniej tak na zewnątzr dokładnie od strony strzałki. Tak jakby stzrałka mnie bolała a nie piszczel. Luz juz mam taki że tylko czuje jak mi ta noga telepie sie we wszystkei strony pod gipsem. NIe zmieniam nawet pozycji w łóżku bo............. jak próbuję ise przełozyć na bok to noga raptem bach w gipsie na bok. Czy wy też tak czujesie????????

 

CO do bólów to też moge poradzic zeby brać przeciwbólowe ja się od nich chroniłam zaciskałąm zęby ale aptekarka powiedziała zeby lepiej wziąśc dwa dni dłużej a nie się wykonczyć z bólu

 

Dzisiaj śniała mi ise wizyta u orto i................. było beznadziejnie tak wiec moze za tydzień będzie ok.

 

Miesiąc temu o tej porze leżałą przerazona w szpitalu zaryczna i nie mogąca sobie poradzić z tym co się stalo. Dzsiiaj jest już duzo lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś miał zabiegi lampa Solaris????? Hmmm z tego co się orientuję to ........ ona tlyko na skóre????????????????? ne da się jej stosowac przez gips????????????

 

4. zwiększenie unaczynienia oraz szybsze formowanie się kostniny w miejscu złamania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, dziękuję Wam bardzo za te wszystkie pozytywne komentarze. Nóżka boli, poszłam na spacer z nadzieją, że ją może trochę rozruszam, niestety spuchła i boli jeszcze bardziej. Nie pokoi mnie to, bo jeśli tak dalej pójdzie to będę musiała łazić za jakimś zwolnieniem z wf-u. Mam tylko nadzieje, że ten ból to normalne i nic się gorszego nie dzieje :/ Swoją drogą do mojego orto nie tak łatwo się dostać, trzeba się zapisać, a potem poczekać jakieś 2-3 miesiące na termin. Zaraz po operacji mnie tak nie bolało jak teraz :(

 

Co do tej lampy, to ja słyszałam tylko o lampie Solux.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kamień z serca......Ojajcie, każdy ma inaczej, mnie kości bolą do tej pory ale nie jest to ból, którego nie dałoby się wytrzymać. W sierpniu byłam w Redłowie a tam ciągle pod górkę, no i się chyba przeforsowałam, noga bolała jak piorun...zawzięłam się, częściej ćwiczenia rozciągające i przeszło :) Do ortopedy czasem trzeba - niestety! - wybrać się na priwat. Mnie moja ortopedka na wizycie prywatnej własnymi "ręcami" szwy zdejmowała ;)...ot, potęga pieniądza!

 

 

Kasiek, ja też słyszałam tylko o Soluxie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojacie wrote:
Hej, dziękuję Wam bardzo za te wszystkie pozytywne komentarze. Nóżka boli, poszłam na spacer z nadzieją, że ją może trochę rozruszam, niestety spuchła i boli jeszcze bardziej. Nie pokoi mnie to, bo jeśli tak dalej pójdzie to będę musiała łazić za jakimś zwolnieniem z wf-u. Mam tylko nadzieje, że ten ból to normalne i nic się gorszego nie dzieje :/ Swoją drogą do mojego orto nie tak łatwo się dostać, trzeba się zapisać, a potem poczekać jakieś 2-3 miesiące na termin. Zaraz po operacji mnie tak nie bolało jak teraz :(

Co do tej lampy, to ja słyszałam tylko o lampie Solux.
Solux jest nieco inna niz Solaris

A boł i opuchlizna na pewno minie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już dostałem około 4000zł odszkodowania, ale to tylko zaliczka. Ajjjj... Dzisiaj wolne od szkoły miałem, bo Pani od fizyki i chemii się rozchorowała :D I mam takie jedno pytanie. Czy kogoś was z rozerwanym mięśniem ciągnie pod skórą?, Czujecie czasami puls w nodze ? Ja mam właśnie czasami problem z spaniem przez to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

solux to promienie podczerwone A a solaris zmienne światło spolaryzowane. Trochę te dwa urządzenia róznia się od siebie ja mam dostep do solarisu i dlatego pytam czy ktos miał zabiegi na tym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...