Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

wiolka87 wrote:

witam w maju 2008 miałam złamanie z przemieszczeniem kości strzałkowej i piszczelowej skrecono mnie na 6 śrubek , po 5 miesiacach stwierdzono staw rzekomy , w lutym przeprowadzono przeszczep kosci oraz czynnik zrostu, wczoraj zdjeto mi gips czyli po 7 m-ch z zaleceniem przez pierwsze 2 tyg nacisk 50% by nie przeciazyc nogi, co dziwne lekarz nie skierowal mnie na rechabilitacje choc mam straszny zanim miesni i przez półtora roku poruszałam sie wyłącznie o kulach, na prywatna rechabilitacje mnie nie stac, a staw skokowy jest zastany i nie wiem jak ćwiczyc by poprawic jego ruchomosc,doradzie co mam zrobic w takiej sytuacji

Wiolka87 ,kiedy masz miec nastepną kontrol?.Może wtedy powie ci twój orto. o rehabilitacji.Zajmij sie w takim razie obciążaniem nogi.Może to tak ma byc.Wiesz co lekarz to inne metody,ale to on widzi co tam na zdjęciach w trawie piszczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyspiarz wrote:
Każdego bolą nadgarstki od chodzenia na kulach, tych co całę życie o kulach chodzą, też potrafia zaboleć.

Gdy chodziłem o kulach, to rano mnie nagdarstki bolały, ale to mijało...
jeśli chodzi o wagę, to mniej waże niż przed wypadkiem, ale to pewnie dlatego że udo o połowe jest chudsze a łydka to flak.
Wyspiarz jak po wyjęciu blach i śrub wygląda zdjęcie RTG-widac dziury w kościach. Ile dostałeś L4. Bo ja myślę, że wrócę do pracy z blaszkami, a potem mi je wyciągną. I pewnie znów zwolnienie tylko nie wiem jak długie. A na razie to lekarza nie chce pytać o takie rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

wiolka87 wrote:

witam w maju 2008 miałam złamanie z przemieszczeniem kości strzałkowej i piszczelowej skrecono mnie na 6 śrubek , po 5 miesiacach stwierdzono staw rzekomy , w lutym przeprowadzono przeszczep kosci oraz czynnik zrostu, wczoraj zdjeto mi gips czyli po 7 m-ch z zaleceniem przez pierwsze 2 tyg nacisk 50% by nie przeciazyc nogi, co dziwne lekarz nie skierowal mnie na rechabilitacje choc mam straszny zanim miesni i przez półtora roku poruszałam sie wyłącznie o kulach, na prywatna rechabilitacje mnie nie stac, a staw skokowy jest zastany i nie wiem jak ćwiczyc by poprawic jego ruchomosc,doradzie co mam zrobic w takiej sytuacji

Wiolka87 ,kiedy masz miec nastepną kontrol?.Może wtedy powie ci twój orto. o rehabilitacji.Zajmij sie w takim razie obciążaniem nogi.Może to tak ma byc.Wiesz co lekarz to inne metody,ale to on widzi co tam na zdjęciach w trawie piszczy.

Gorzej jak trafiła na jakiegoś konowała, których jak wiemy, niestety nie brak. Ja bym poszła jeszcze do jakiegoś innego lekarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

aga-ka16 wrote:

Polamana Kaska wrote:

U mnie fantastyczna wiadomość, (poza tą fatalną, że lekarz mnie olał) - w tym roku biegówki jak najbardziej dozwolone. Żeby już spadł śnieg... :)

Gratulacje Kasiu!!!!

WIEEEEEEEELKIE Gratulacje .Tylko uważaj na tę nóżkę( i druga też ) i nie szalej za bardzo na tych nartach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
wyspiarz wrote:
Każdego bolą nadgarstki od chodzenia na kulach, tych co całę życie o kulach chodzą, też potrafia zaboleć.

Gdy chodziłem o kulach, to rano mnie nagdarstki bolały, ale to mijało...
jeśli chodzi o wagę, to mniej waże niż przed wypadkiem, ale to pewnie dlatego że udo o połowe jest chudsze a łydka to flak.
Wyspiarz jak po wyjęciu blach i śrub wygląda zdjęcie RTG-widac dziury w kościach. Ile dostałeś L4. Bo ja myślę, że wrócę do pracy z blaszkami, a potem mi je wyciągną. I pewnie znów zwolnienie tylko nie wiem jak długie. A na razie to lekarza nie chce pytać o takie rzeczy.
Też mam takie plany, ale na razie jeszcze spróbuję się trochę rozruszać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi nadgarstkami to chyba kazdy ma ból.Jak widzę jak inni smigaja na tych cholerach a ja lezę jak paralityk majacy zaraz paśc z wycieńczenia to płakac sie chce.Teraz gdy gips króciutki nadgarstki nie bolą.Aleee zobaczymy do kiedy.Bo moze też oszukują.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konsultowałam sie z dwoma i jeden mówi ze rechabilitacja po takim urazie to podstawa, a mój lekarz stwierdził ze rechabilitacja we własnym zakresie i dał mi 2 tygodnie na rozruszanie nogi i kazal przyjsc bez kul , tyle tylko ze moja nóżka jest strasznie wychudzona i do tego staw skokowy zastany, kolano po długim gipsie trenowałam 2 m-ce by wróciło do sprawnosci wiec nie wiem jak ja doprowadze noge w 2 tygodnie bym mogła chodzic bez kul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

jasmar wrote:

alawpr wrote:

To jak będzie krótki to sie upiję a potem będę trzymała butelkę do rehabilitacji ;-)

Alawpr-zabalowałaś wczoraj, czy przez weekend. Przypominam, że ja obstawiałam krótki gips dla Ciebie. Jak Ci sie z nim spało-zawsze to jakaś nowość.

Jasmar ,odsypiam wrażenia szpitalne.To też jakaś nowośc u mnie ,bo spac nie mogłam w nocy.A teraz rąbnełam sobie wczoraj spanko w dzień i położyłam się z kurami spac.Moja rodzina nie może wyjśc z podziwu,że tak mi się wszystko wpowywracało.ale ja myślę ,że to chwilowe i wszystko wróci do normy.Noc z krótkim gipsem bardzo fantastyczna.Troszkę boję przewracac sie na bok,ale przełamię ten lęk i dam radę.

Tak trzymaj. Wysypiaj się, przewracaj na boczki, odpoczywaj a zobaczysz jak szybko będzię kostnieć nóżka. Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wiolka87 wrote:

konsultowałam sie z dwoma i jeden mówi ze rechabilitacja po takim urazie to podstawa, a mój lekarz stwierdził ze rechabilitacja we własnym zakresie i dał mi 2 tygodnie na rozruszanie nogi i kazal przyjsc bez kul , tyle tylko ze moja nóżka jest strasznie wychudzona i do tego staw skokowy zastany, kolano po długim gipsie trenowałam 2 m-ce by wróciło do sprawnosci wiec nie wiem jak ja doprowadze noge w 2 tygodnie bym mogła chodzic bez kul

Dlaczego lekarze nie chcą dawać skierowań na rehabilitację???????????? Komu, jak komu, ale nam się chyba ona należy!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jasmar wrote:

aga-ka16 wrote:

Polamana Kaska wrote:

U mnie fantastyczna wiadomość, (poza tą fatalną, że lekarz mnie olał) - w tym roku biegówki jak najbardziej dozwolone. Żeby już spadł śnieg... :)

Gratulacje Kasiu!!!!

WIEEEEEEEELKIE Gratulacje .Tylko uważaj na tę nóżkę( i druga też ) i nie szalej za bardzo na tych nartach

Kasia ,pamietaj ,że narty sa na naszej czarnej liście ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
wiolka87 wrote:
konsultowałam sie z dwoma i jeden mówi ze rechabilitacja po takim urazie to podstawa, a mój lekarz stwierdził ze rechabilitacja we własnym zakresie i dał mi 2 tygodnie na rozruszanie nogi i kazal przyjsc bez kul , tyle tylko ze moja nóżka jest strasznie wychudzona i do tego staw skokowy zastany, kolano po długim gipsie trenowałam 2 m-ce by wróciło do sprawnosci wiec nie wiem jak ja doprowadze noge w 2 tygodnie bym mogła chodzic bez kul
Dlaczego lekarze nie chcą dawać skierowań na rehabilitację???????????? Komu, jak komu, ale nam się chyba ona należy!!!!!!!!!!!!!!!
tez jestem tego zdania !!! nie rozumiem dlaczego nie którzy nie chca dawac!
ja musiałam isc do lekarza prywatnie zeby zobaczył czy mi są potrzebne reh czy nie!!
i on był w szoku ze przez 9miesięcy nie miałam reh!! odrazu mi załatwił i po dwóch dniach smigałam co dzien na reh i było coraz lepiej! oczywiscie tak mi załatwił ze na reh chodziłam równiez na KASE :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i kazal mi jeszcze kupic masc na obrzeki bo bedzie puchła , tak sie zastanawiam moze senatorium tylko chyba tez trzeba miec skierowanie? stawałam na komisji bo walcze o odszkodowanie od sprawcy wypadku i tam jest procent uszczerbku,i dalsze zalecenia w tym rechabilitacja i senatorium jesli za 2 tyg mnie nie bedzie chciał skierowac to mu pokaze te dokumenty w których pisze wyraźnie rechabilitacja zalecana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wiolka87 wrote:

i kazal mi jeszcze kupic masc na obrzeki bo bedzie puchła , tak sie zastanawiam moze senatorium tylko chyba tez trzeba miec skierowanie? stawałam na komisji bo walcze o odszkodowanie od sprawcy wypadku i tam jest procent uszczerbku,i dalsze zalecenia w tym rechabilitacja i senatorium jesli za 2 tyg mnie nie bedzie chciał skierowac to mu pokaze te dokumenty w których pisze wyraźnie rechabilitacja zalecana

Walcz o tę rehabilitację. A do sanatorium już bierz wniosek, bo się długo czeka. Choć też pewnie zależy gdzie, ale słyszałam, że sanatorium juz niejednego postawiły na nogi. Mnóstwo różnych zabiegów, więc sie ćwiczy itp. A w domu to różnie bywa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wiolka87 wrote:

i kazal mi jeszcze kupic masc na obrzeki bo bedzie puchła , tak sie zastanawiam moze senatorium tylko chyba tez trzeba miec skierowanie? stawałam na komisji bo walcze o odszkodowanie od sprawcy wypadku i tam jest procent uszczerbku,i dalsze zalecenia w tym rechabilitacja i senatorium jesli za 2 tyg mnie nie bedzie chciał skierowac to mu pokaze te dokumenty w których pisze wyraźnie rechabilitacja zalecana

Tobie rehabilitacja należy sie jak kośc psu.Dziewczyny dobrze mówią,walcz o rehabilitacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polamana Kaska wrote:
U mnie fantastyczna wiadomość, (poza tą fatalną, że lekarz mnie olał) - w tym roku biegówki jak najbardziej dozwolone. Żeby już spadł śnieg... :)
Kasia gratuluję i cieszę się razem z Tobą :) Jednocześnie zazdrość mnie zżera bo ja nie wiem czy będzie mi na zimę potrzebny drugi kozak a Ty śmigać na nartach będziesz !
Tylko uważaj na tych nartach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
Aurora wrote:
wiolka87 wrote:
konsultowałam sie z dwoma i jeden mówi ze rechabilitacja po takim urazie to podstawa, a mój lekarz stwierdził ze rechabilitacja we własnym zakresie i dał mi 2 tygodnie na rozruszanie nogi i kazal przyjsc bez kul , tyle tylko ze moja nóżka jest strasznie wychudzona i do tego staw skokowy zastany, kolano po długim gipsie trenowałam 2 m-ce by wróciło do sprawnosci wiec nie wiem jak ja doprowadze noge w 2 tygodnie bym mogła chodzic bez kul
Dlaczego lekarze nie chcą dawać skierowań na rehabilitację???????????? Komu, jak komu, ale nam się chyba ona należy!!!!!!!!!!!!!!!
tez jestem tego zdania !!! nie rozumiem dlaczego nie którzy nie chca dawac!
ja musiałam isc do lekarza prywatnie zeby zobaczył czy mi są potrzebne reh czy nie!!
i on był w szoku ze przez 9miesięcy nie miałam reh!! odrazu mi załatwił i po dwóch dniach smigałam co dzien na reh i było coraz lepiej! oczywiscie tak mi załatwił ze na reh chodziłam równiez na KASE :)
Ja na rehabilitację trafiłam po 3 m-cach i jak się okazało, to już było za późno bo powinnam ją zacząć po 6 tygodniach! I teraz mnie lekarz straszy operacją rozciągania tych wszystkich pokurczonych stawów!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasmar wrote:
edziag wrote:
jasmar wrote:
Coś o tych bolących nadgarstkach wiem. Ale myślałam, że mnie bolą bo trzeba te moją wielką D.. nosić na rękach a myślałam, że inni lżejsi mają bez problemu. Zresztą jak widziałam w Piekarach jak niektórzy pomykają o kulach to już byłam pewna, że to dlatego, że są chudsi.
jasmar ja też mam grubą dupę, kurcze z 6 kilo przytyłam jak nic przez to nicnierobienie. też uważam że jak ktoś jest szczupły to może śmigać o kulach do woli. zresztą mnie na bardzo krótkich dystansach kuśtykanie na jednej nodze i z dwoma przyjaciółkami wychodzi rewelacyjnie, ale przejdę 500m a potem zdycham. do szkoły mojego syna jest ok 10 min spacerkiem. przez wrzesień poszłam go odebrać słownie dwa razy przy czym po tej wycieczce dwa dni dłoni nie czułam. nienawidzę tych cholernych kul i tej nogi też.
edziag jak Ty przeszłaś 500m. to dla mnie to rekord świata. Ja 30, 40 metrów z parkingu do klatki miałam problem, a zasapana byłam jak po biegu dystansowym.
Właśnie się łamię czy wybrać się po moje dziecię czy czekać aż go sąsiadka przyprowadzi....niedaleko mam taką obskurną siłownie, zaczynam myśleć czy się tam nie wybrać i nie poćwiczyć bo moje mięśnie to dramat -obtłuszczam się w tempie rekordowym a w domu nie mogę sie zmobilizować do czegoś więcej poza kręceniem stopą :/

wiola witaj w klubie długo i krótko kostniejących. zdaje się że malgo miała też staw rzekomy no i korel, poczytaj forum od początku tam są też ćwiczenia, mam gdzieć to wklejone do worda to poszukam i wkleję dla przypomnienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aurora wrote:
malgo85 wrote:
witajcie!!
pisaliscie wczesniej o lekach, ja chodze do dwoch lekarzy.. ten co mnie operował powiedział ze nie musze brac zadnych leków bo po co?! zbyteczna chemia. a jak poszłam do drugiego do ktorego chodze juz jakis czas moze z 5miesiąęcy zapisał mi osteogenon i doxium.
oprócz tego jeszcze ponoc bardzo dobre na stawy enduro flexit z firmy nutrend. no i biore tez witaminy falvit.

kasiu z całego serca gratuluje!! :)
Malgo, a na co dokładnie są te dwa pierwsze leki?
osteogenon wzmacnia układ kostny, przyspiesza regeneracje uszkodzonej tkanki kostnej
natomiast doxium jest na zwiększenie krążenie żylnego i cos tam jeszcze ale juz nie pamietam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Polamana Kaska wrote:
U mnie fantastyczna wiadomość, (poza tą fatalną, że lekarz mnie olał) - w tym roku biegówki jak najbardziej dozwolone. Żeby już spadł śnieg... :)
Kasia gratuluję i cieszę się razem z Tobą :) Jednocześnie zazdrość mnie zżera bo ja nie wiem czy będzie mi na zimę potrzebny drugi kozak a Ty śmigać na nartach będziesz !
Tylko uważaj na tych nartach :)
trzeba sie skrzyknąc kto ma lewa nogę a kto prawą i mozemy powymieniac sie kozakami na zimę....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
witch wrote:
Polamana Kaska wrote:
U mnie fantastyczna wiadomość, (poza tą fatalną, że lekarz mnie olał) - w tym roku biegówki jak najbardziej dozwolone. Żeby już spadł śnieg... :)
Kasia gratuluję i cieszę się razem z Tobą :) Jednocześnie zazdrość mnie zżera bo ja nie wiem czy będzie mi na zimę potrzebny drugi kozak a Ty śmigać na nartach będziesz !
Tylko uważaj na tych nartach :)
trzeba sie skrzyknąc kto ma lewa nogę a kto prawą i mozemy powymieniac sie kozakami na zimę....
Mam na zbycie (wymianę) obuwie z prawej nogi, rozmiar 36 :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

Ja na rehabilitację trafiłam po 3 m-cach i jak się okazało, to już było za późno bo powinnam ją zacząć po 6 tygodniach! I teraz mnie lekarz straszy operacją rozciągania tych wszystkich pokurczonych stawów!

prosze cię nawet mnie nie strasz, ja już 3 miesiąc bez żadnej rehabilitacji.....teraz to zaczynam mieć pietra.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
Ciekawe jak nasza Kasia na kontroli.Mam nadzieje ,że zdjęcie gipsu obyło się bez krwawej jatki.
oby długo nie trzymała nas w niepewności i szybciutko zdała nam relacje!!
oby było dobrze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
alawpr wrote:
witch wrote:
Kasia gratuluję i cieszę się razem z Tobą :) Jednocześnie zazdrość mnie zżera bo ja nie wiem czy będzie mi na zimę potrzebny drugi kozak a Ty śmigać na nartach będziesz !
Tylko uważaj na tych nartach :)
trzeba sie skrzyknąc kto ma lewa nogę a kto prawą i mozemy powymieniac sie kozakami na zimę....
Mam na zbycie (wymianę) obuwie z prawej nogi, rozmiar 36 :)
hihih ja proponuję całkiem fajne butki z nogi prawej, rozmiar 40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wiolka87 wrote:

nie poddam sie i bede walczyc, jesli nadal beda mnie olewac to i tak nie odpuszcze puki nie dostane skierowania

Walcz !!! W razie potrzeby wołaj nas. Uzbrojone w kule, śruby i inny sprzęt pomożemy wytłumaczyć lekarzowi, że jest cap i laik!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...