Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

witch wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Czekamy na sprawozdanie :-)

Masaż limfatyczny polega na tym aby zalegającą limfę/chłonkę wydalić do szerszych naczyń krwionośnych. Pan sympatyczny i nieprzyzwoicie mlody. Sam masaż trochę boli ale do wytrzymania (po bolu złamaniowym to bardzo maly pikuś). Po zejściu z leżanki zaczęła mi drgać i boleć (?) prawa zdrowa noga. Teraz też mnie nawalają wszystkie mięśnie zdrowej nogi a w chorej boli staw skokowy i miejsce zlamania. Tak więc tradycyjnie jestem z Wami z nogą na temblaku. I jeszcze nowinka. Ubrałam się w moim odczuciu stosownie tzn. w lycrowe majteczki z nogawką coby nie wzbudzać nieobyczajności a pan na to pani Lillo proszę następnym razem ubrać bieliznę typu stringi bo nie będę mógł prawidłowo pani wymasować. Także laseczki odchudzajmy swoje dupki, bo potem takiemu kolesiowi-ciachowi trzeba będzie wywalić swoje seksowne pośladki!

Lilluś a jak zamiast "ciacha" trafi się "pasztet"? Szkoda bielizny :)

Poprostu chłopak musi mieć wysoko dostęp coby ten masaż wykonać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Ja dostałam wypowiedzenie 31-go sierpnia czyli niby pracownikiem jestem do końca listopada. A później..........czarna dziura.
To ubezpieczenie zdrowotne będzie cię ubejmowało jeszcze przez 30 dni po rozwiązaniu umowy. Musisz pamiętac o tym aby nie zostać na lodzie.
Wtedy to:
albo mąż musi cię zgłosić do swojego ubezpieczenia;
albo musisz zarejestrować się w urzędzie pracy i oni cię ubezpieczą zdrowolnie;
albo samodzielnie kontynuować ubezpieczenie zdrowolne opłacając składki za pośrednictwem ZUS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Albwik wrote:

Mam nadzieje, że chociaż to przeziębienie minie do jutra. Tyle problemów i jeszcze dodatkowy z przeziębieniem.

Pobieraj leki . Pilnuj nogi. Wytłumacz jej ,ze na prawo nie wolno,tylko lewizna dozwolona.Może zrozumie i posłucha. Zdrowiej chłopaku;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Czekamy na sprawozdanie :-)

Masaż limfatyczny polega na tym aby zalegającą limfę/chłonkę wydalić do szerszych naczyń krwionośnych. Pan sympatyczny i nieprzyzwoicie mlody. Sam masaż trochę boli ale do wytrzymania (po bolu złamaniowym to bardzo maly pikuś). Po zejściu z leżanki zaczęła mi drgać i boleć (?) prawa zdrowa noga. Teraz też mnie nawalają wszystkie mięśnie zdrowej nogi a w chorej boli staw skokowy i miejsce zlamania. Tak więc tradycyjnie jestem z Wami z nogą na temblaku. I jeszcze nowinka. Ubrałam się w moim odczuciu stosownie tzn. w lycrowe majteczki z nogawką coby nie wzbudzać nieobyczajności a pan na to pani Lillo proszę następnym razem ubrać bieliznę typu stringi bo nie będę mógł prawidłowo pani wymasować. Także laseczki odchudzajmy swoje dupki, bo potem takiemu kolesiowi-ciachowi trzeba będzie wywalić swoje seksowne pośladki!

To ja lecę skakańcem cwiczyc posladki. Już mnie zatakował cudny usypiacz przed operacją wiec wszystko jeszcze możliwe z rehabilitantem.

hehe ja jak chodziłą na masaże to................... bez majtek w ogóle. Ale ostanio weszła nowa moga i dawali takie stringi jednorazowe. Ja to tylko w dtringach chodze i miaął problem w szpitalu jak codziennie mnie po rtg ciagali ( wkoszuli) poprosiłą koleżankę żeby jakie fajne majty kupiła bo w stringach nie bardzo tak okrakiem pprzed mlodymi chłopami. No i kupiła i ja zadowolona ze wiecie........... a oni (te młode chłopy) tylko sie posmiali i powiedzieli ze i tak widzieli podczas operacji jak była znieczulona od pasa i jak mnie przenosili na rtg. No załamka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja miałą przejażdżke swoim nowym powozem i............... kurde to tzreci wózek i każdy jest całkiem inny Ten niby taki najbardziej zwrotny tzn najlżej sie jedzie ale to dlatego ma mocno kola napompowane. A ten co miaął teraz czyli ten drugi był jednak najlepszy bo taki nowoczesny i bardzo zgrabny Wąski seidzisko miał małe ale mi wystarczało a w tym pływam :-)i ten jest duuuuuuuuuuuuuuzo wyższy. Ciężej mi będzie pod deske do prasowania podjezadżać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

a ja miałą przejażdżke swoim nowym powozem i............... kurde to tzreci wózek i każdy jest całkiem inny Ten niby taki najbardziej zwrotny tzn najlżej sie jedzie ale to dlatego ma mocno kola napompowane. A ten co miaął teraz czyli ten drugi był jednak najlepszy bo taki nowoczesny i bardzo zgrabny Wąski seidzisko miał małe ale mi wystarczało a w tym pływam :-)i ten jest duuuuuuuuuuuuuuzo wyższy. Ciężej mi będzie pod deske do prasowania podjezadżać

To będziesz miała wymowkę i mąz sie zabierze do prasowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
malgo85 wrote:
LILLA widze ze po kontroli nie najlepiej.. no ale z tego co czytałam to mogło byc gorzej wiec nie przejmuj sie tylko bądz dobrej mysli-teraz to tylko to nam pozostaje...
masz krótsza noge o 1cm?? ja tez! jak sie dowiedziałam byłam załamana ale lekarz mi pozniej powiedział ze tego nawet nie bedzie widac przy chodzeniu takze mam nadzieje ze tak własnie bedzie..
Lekarz też mnie uspokaja, że nie będzie widać. Tyle to ja wiem sama. Widać nie będzie ale nastąpi tzw. wtórne skrzywienie kręgosłupa i zwyrodnienie stawu biodrowego.
kurde prawie każdy z nas będzie miał krószą noge tak jest przynajmniej w takich skomplikowanych złamaniach. Wsadzisz wkąłdke i nie będzie żadncyh problemów ze skrzywieniem kregosłupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej. wich i malgo współczuje sytuacji związanej z utratą pracy.

 

jestem po kontroli. rewelacji nie ma ale tragedii na razie też. niestety nie dostałam skierowania na rehabilitację bo: cytuję"robi się takie same ruchy jak przy chodzeniu więc mi nie potrzebne - samo się zrobi" :( . na to jestem wściekła ale we wtorek idę prywatnie od innego ortopedy i zobacze co powie.

 

mam stopniowo obciążać 5,10,15kg do 1/3 masy ciała, kolejna kontrola 5.11.09

przyznałam się do tego podpierania.....ale tylko się roześmiał i powiedział że woli być asekuracyjny bo pacjentki i tak robią więcej niż mogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

kasiek79 wrote:

a ja miałą przejażdżke swoim nowym powozem i............... kurde to tzreci wózek i każdy jest całkiem inny Ten niby taki najbardziej zwrotny tzn najlżej sie jedzie ale to dlatego ma mocno kola napompowane. A ten co miaął teraz czyli ten drugi był jednak najlepszy bo taki nowoczesny i bardzo zgrabny Wąski seidzisko miał małe ale mi wystarczało a w tym pływam :-)i ten jest duuuuuuuuuuuuuuzo wyższy. Ciężej mi będzie pod deske do prasowania podjezadżać

To będziesz miała wymowkę i mąz sie zabierze do prasowania.

co ty prędzej w pogniecionych będzie chodził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
wczoraj byłam na komisji i przyznali mi pierwsza grupe inw. to chyba dobrze nie??? nie wiem jeszcze na jaki okres mysle ze moze na rok!!
do tego wczoraj miałam straszny dzien!! byłam u mnie w pracy po wypowiedzenie jest mi bardzo przykro!! co prawda szef powiedział ze wszyscy za mnie trzymaja kciuki i kazdy za mna czeka ale musi mnie zwolnic bo juz jestem 7 miesiąc na świadcz.reh. a urlop cały czas mi leci ze pozniej mi sie nie wypłaci i ze jak tylko wyzdrowieje to mam wracac!!
ale mimo tych ciepłych słów dziwnie sie z tym czuje!! i jest mi bardzo przykro :(
jutro dzwoni do lekarza musze sie umówic na kontrole napewno bedzie w tym miesiącu i mam nadzieje ze jak najszybciej bo juz bym chciała widziec zdjecie i oby było ok.
kurde to przykre ja z kolei miałą dizisja bardzo miły telefon z pracy.
jeju to w takich przypadkach dochodzi nawet do grupy inwalidzkiej??? czy az tak poważne???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
witch wrote:
Ja dostałam wypowiedzenie 31-go sierpnia czyli niby pracownikiem jestem do końca listopada. A później..........czarna dziura.
To ubezpieczenie zdrowotne będzie cię ubejmowało jeszcze przez 30 dni po rozwiązaniu umowy. Musisz pamiętac o tym aby nie zostać na lodzie.
Wtedy to:
albo mąż musi cię zgłosić do swojego ubezpieczenia;
albo musisz zarejestrować się w urzędzie pracy i oni cię ubezpieczą zdrowolnie;
albo samodzielnie kontynuować ubezpieczenie zdrowolne opłacając składki za pośrednictwem ZUS.
Dota moment wyjaśnij mi jeszcze coś. Do 30 listopada jestem pracownikiem. Od 1-go grudnia bezrobotną ale nie rejestruję się w UP bo jestem cały czas na zasiłku chorobowym. Dnia 2-go stycznia mija mi 182 dni pobierania zasiłku, czyli na komisję przyznającą zasiłek rehabilitacyjny stawiam się pod koniec grudnia. Wobec tego czy na mnie spoczywa obowiązek płacenia składek na ubez.zdrowotne? I co mam w takim razie z tym fantem robić wg Ciebie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

kasiek79 wrote:

kurde prawie każdy z nas będzie miał krószą noge tak jest przynajmniej w takich skomplikowanych złamaniach. Wsadzisz wkąłdke i nie będzie żadncyh problemów ze skrzywieniem kregosłupa

Oby, oby i tak już po zawodach! Teraz marzę aby się to cholerstwo zrosło porządnie bo chciałabym podskoczyć, pobiegać i zatańczyć o łyżwach nie wspomnę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
malgo85 wrote:
wczoraj byłam na komisji i przyznali mi pierwsza grupe inw. to chyba dobrze nie??? nie wiem jeszcze na jaki okres mysle ze moze na rok!!
do tego wczoraj miałam straszny dzien!! byłam u mnie w pracy po wypowiedzenie jest mi bardzo przykro!! co prawda szef powiedział ze wszyscy za mnie trzymaja kciuki i kazdy za mna czeka ale musi mnie zwolnic bo juz jestem 7 miesiąc na świadcz.reh. a urlop cały czas mi leci ze pozniej mi sie nie wypłaci i ze jak tylko wyzdrowieje to mam wracac!!
ale mimo tych ciepłych słów dziwnie sie z tym czuje!! i jest mi bardzo przykro :(
jutro dzwoni do lekarza musze sie umówic na kontrole napewno bedzie w tym miesiącu i mam nadzieje ze jak najszybciej bo juz bym chciała widziec zdjecie i oby było ok.
kurde to przykre ja z kolei miałą dizisja bardzo miły telefon z pracy.
jeju to w takich przypadkach dochodzi nawet do grupy inwalidzkiej??? czy az tak poważne???
Renta inwalidzka jest przyznawana gdy po roku świadczenia rehabilitacyjnego człowiek nadal jest niezdolny do pracy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edziag wrote:
hej. wich i malgo współczuje sytuacji związanej z utratą pracy.

jestem po kontroli. rewelacji nie ma ale tragedii na razie też. niestety nie dostałam skierowania na rehabilitację bo: cytuję"robi się takie same ruchy jak przy chodzeniu więc mi nie potrzebne - samo się zrobi" :( . na to jestem wściekła ale we wtorek idę prywatnie od innego ortopedy i zobacze co powie.

mam stopniowo obciążać 5,10,15kg do 1/3 masy ciała, kolejna kontrola 5.11.09
przyznałam się do tego podpierania.....ale tylko się roześmiał i powiedział że woli być asekuracyjny bo pacjentki i tak robią więcej niż mogą.
Ja też póki co nie mam zaleconej żadnej rehabilitacji. A to już ponad 3 m-ce od wypadku i 1,5 m-ca od zdjęcia gipsu. Tak, że nie martw się i rób to co Ci pozwolił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

kasiek79 wrote:

kurde prawie każdy z nas będzie miał krószą noge tak jest przynajmniej w takich skomplikowanych złamaniach. Wsadzisz wkąłdke i nie będzie żadncyh problemów ze skrzywieniem kregosłupa

Oby, oby i tak już po zawodach! Teraz marzę aby się to cholerstwo zrosło porządnie bo chciałabym podskoczyć, pobiegać i zatańczyć o łyżwach nie wspomnę!

będziesz mogla zobaczysz. I będzie wszystko ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
kasiek79 wrote:
malgo85 wrote:
wczoraj byłam na komisji i przyznali mi pierwsza grupe inw. to chyba dobrze nie??? nie wiem jeszcze na jaki okres mysle ze moze na rok!!
do tego wczoraj miałam straszny dzien!! byłam u mnie w pracy po wypowiedzenie jest mi bardzo przykro!! co prawda szef powiedział ze wszyscy za mnie trzymaja kciuki i kazdy za mna czeka ale musi mnie zwolnic bo juz jestem 7 miesiąc na świadcz.reh. a urlop cały czas mi leci ze pozniej mi sie nie wypłaci i ze jak tylko wyzdrowieje to mam wracac!!
ale mimo tych ciepłych słów dziwnie sie z tym czuje!! i jest mi bardzo przykro :(
jutro dzwoni do lekarza musze sie umówic na kontrole napewno bedzie w tym miesiącu i mam nadzieje ze jak najszybciej bo juz bym chciała widziec zdjecie i oby było ok.
kurde to przykre ja z kolei miałą dizisja bardzo miły telefon z pracy.
jeju to w takich przypadkach dochodzi nawet do grupy inwalidzkiej??? czy az tak poważne???
Renta inwalidzka jest przyznawana gdy po roku świadczenia rehabilitacyjnego człowiek nadal jest niezdolny do pracy.
dzieki za informacje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Dota wrote:
witch wrote:
Ja dostałam wypowiedzenie 31-go sierpnia czyli niby pracownikiem jestem do końca listopada. A później..........czarna dziura.
To ubezpieczenie zdrowotne będzie cię ubejmowało jeszcze przez 30 dni po rozwiązaniu umowy. Musisz pamiętac o tym aby nie zostać na lodzie.
Wtedy to:
albo mąż musi cię zgłosić do swojego ubezpieczenia;
albo musisz zarejestrować się w urzędzie pracy i oni cię ubezpieczą zdrowolnie;
albo samodzielnie kontynuować ubezpieczenie zdrowolne opłacając składki za pośrednictwem ZUS.
Dota moment wyjaśnij mi jeszcze coś. Do 30 listopada jestem pracownikiem. Od 1-go grudnia bezrobotną ale nie rejestruję się w UP bo jestem cały czas na zasiłku chorobowym. Dnia 2-go stycznia mija mi 182 dni pobierania zasiłku, czyli na komisję przyznającą zasiłek rehabilitacyjny stawiam się pod koniec grudnia. Wobec tego czy na mnie spoczywa obowiązek płacenia składek na ubez.zdrowotne? I co mam w takim razie z tym fantem robić wg Ciebie?
Czyli będziesz dopiero stawać na komisji w ZUS w sprawie świadczenia rehabilitacyjego ?
Jeśli tak to zasiłek rehabilitacyjny będzie wypłacał tobie ZUS jako dla osoby po ustaniu zatrudnienia.
Nie, ty nie musisz opłacać samodzielnie składek w takiej sytuacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
witch wrote:
Dota wrote:
To ubezpieczenie zdrowotne będzie cię ubejmowało jeszcze przez 30 dni po rozwiązaniu umowy. Musisz pamiętac o tym aby nie zostać na lodzie.
Wtedy to:
albo mąż musi cię zgłosić do swojego ubezpieczenia;
albo musisz zarejestrować się w urzędzie pracy i oni cię ubezpieczą zdrowolnie;
albo samodzielnie kontynuować ubezpieczenie zdrowolne opłacając składki za pośrednictwem ZUS.
Dota moment wyjaśnij mi jeszcze coś. Do 30 listopada jestem pracownikiem. Od 1-go grudnia bezrobotną ale nie rejestruję się w UP bo jestem cały czas na zasiłku chorobowym. Dnia 2-go stycznia mija mi 182 dni pobierania zasiłku, czyli na komisję przyznającą zasiłek rehabilitacyjny stawiam się pod koniec grudnia. Wobec tego czy na mnie spoczywa obowiązek płacenia składek na ubez.zdrowotne? I co mam w takim razie z tym fantem robić wg Ciebie?
Czyli będziesz dopiero stawać na komisji w ZUS w sprawie świadczenia rehabilitacyjego ?
Jeśli tak to zasiłek rehabilitacyjny będzie wypłacał tobie ZUS jako dla osoby po ustaniu zatrudnienia.
Nie, ty nie musisz opłacać samodzielnie składek w takiej sytuacji.
Dziękuję. Właśnie tak sądziłam ale lepiej się upewnić żeby nie obudzić się z ręką w nocniku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witch przypilnuj aby do ok. 3 listopada pracodawca złożył w ZUS wszystkie formularze dot. świadczenia rehabilitacyjnego.

To ważne bo może on pomyśli, że skoro umowa będzie rozwiązana to ty się tym zajmiesz. Ale ok. 3 listopada przecież jeszcze jesteś pracownikiem i to pracodawca ma obowiązek złożyć wszystkie dokumenty w ZUS.

 

Zostały niecałe 4 tygodnie aby wypełnć wszystkie druki - także formularz, który wypełnia lekarz leczący !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
Witch przypilnuj aby do ok. 3 listopada pracodawca złożył w ZUS wszystkie formularze dot. świadczenia rehabilitacyjnego.
To ważne bo może on pomyśli, że skoro umowa będzie rozwiązana to ty się tym zajmiesz. Ale ok. 3 listopada przecież jeszcze jesteś pracownikiem i to pracodawca ma obowiązek złożyć wszystkie dokumenty w ZUS.
To wiem. Pojadę do zakładu z dokumentami i nie ruszę się aż mi wypełnią wszystko. Z tym, że z drugiem ZUS N-9 u lekarza dotrę dopiero 16-go listopada. I na dzień następny dostarczę do ZUS-u. Sądzę, że wyrobię się terminowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
Dota wrote:
kasiek79 wrote:
kurde to przykre ja z kolei miałą dizisja bardzo miły telefon z pracy.
jeju to w takich przypadkach dochodzi nawet do grupy inwalidzkiej??? czy az tak poważne???
Renta inwalidzka jest przyznawana gdy po roku świadczenia rehabilitacyjnego człowiek nadal jest niezdolny do pracy.
dzieki za informacje
grupa inwalidzka a renta reh. to co innego!!
gr. ja juz mam od teraz dokładnie od wczoraj a na rente reh. pojde jak po swiadczeniu które mi sie skączy dokładnie 26marca nadal nie bede zdolna do pracy. to wtedy ide na rente reh.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
Dota wrote:
Witch przypilnuj aby do ok. 3 listopada pracodawca złożył w ZUS wszystkie formularze dot. świadczenia rehabilitacyjnego.
To ważne bo może on pomyśli, że skoro umowa będzie rozwiązana to ty się tym zajmiesz. Ale ok. 3 listopada przecież jeszcze jesteś pracownikiem i to pracodawca ma obowiązek złożyć wszystkie dokumenty w ZUS.
To wiem. Pojadę do zakładu z dokumentami i nie ruszę się aż mi wypełnią wszystko. Z tym, że z drugiem ZUS N-9 u lekarza dotrę dopiero 16-go listopada. I na dzień następny dostarczę do ZUS-u. Sądzę, że wyrobię się terminowo.
Ja druki ZUS Np-7 i N-9 (te co ja i lekarz wypełniliśmy) dostarczyłam do kadr a te wypełniły resztę i zajeły się przekazaniem do ZUS zgodnego z moim miejscem zamieszkania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witch wrote:
edziag wrote:
hej. wich i malgo współczuje sytuacji związanej z utratą pracy.

jestem po kontroli. rewelacji nie ma ale tragedii na razie też. niestety nie dostałam skierowania na rehabilitację bo: cytuję"robi się takie same ruchy jak przy chodzeniu więc mi nie potrzebne - samo się zrobi" :( . na to jestem wściekła ale we wtorek idę prywatnie od innego ortopedy i zobacze co powie.

mam stopniowo obciążać 5,10,15kg do 1/3 masy ciała, kolejna kontrola 5.11.09
przyznałam się do tego podpierania.....ale tylko się roześmiał i powiedział że woli być asekuracyjny bo pacjentki i tak robią więcej niż mogą.
Ja też póki co nie mam zaleconej żadnej rehabilitacji. A to już ponad 3 m-ce od wypadku i 1,5 m-ca od zdjęcia gipsu. Tak, że nie martw się i rób to co Ci pozwolił.
Edziag przypuszczam ze jak pójdziesz prywatnie to lekarz napewno da ci skierowanie albo przynajmniej ci powie ze jest ci potrzebna..
wydaje mi sie ze lekarze do których chodzimy na kase chor. bardzo rzadko wypisuja skierow. na reh.. trzeba isc prywatnie a prawdy sie dowiesz!!
musisz zapłacic zeby wiedziec na czym stoisz!!
tak przynajmniej było i jest u mnie!!
ale ogolnie jak tam zrost???? postepuje? o ile sie nie myle ty żywokost tez stosujesz tak???????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dota wrote:
witch wrote:
Dota wrote:
Witch przypilnuj aby do ok. 3 listopada pracodawca złożył w ZUS wszystkie formularze dot. świadczenia rehabilitacyjnego.
To ważne bo może on pomyśli, że skoro umowa będzie rozwiązana to ty się tym zajmiesz. Ale ok. 3 listopada przecież jeszcze jesteś pracownikiem i to pracodawca ma obowiązek złożyć wszystkie dokumenty w ZUS.
To wiem. Pojadę do zakładu z dokumentami i nie ruszę się aż mi wypełnią wszystko. Z tym, że z drugiem ZUS N-9 u lekarza dotrę dopiero 16-go listopada. I na dzień następny dostarczę do ZUS-u. Sądzę, że wyrobię się terminowo.
Ja druki ZUS Np-7 i N-9 (te co ja i lekarz wypełniliśmy) dostarczyłam do kadr a te wypełniły resztę i zajeły się przekazaniem do ZUS zgodnego z moim miejscem zamieszkania.
Ja coprawda nie poszłam na świadczenie ale mój zakład pracy przysłał mi już wypełnione druki (N-7 i N-9) częściowo wypełnione z instrukcją obslugi co i kiedy mam zrobić! Bardzo zyskali w moich oczach. Zachowam sobie te druki na pamiątkę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Dota wrote:

witch wrote:

To wiem. Pojadę do zakładu z dokumentami i nie ruszę się aż mi wypełnią wszystko. Z tym, że z drugiem ZUS N-9 u lekarza dotrę dopiero 16-go listopada. I na dzień następny dostarczę do ZUS-u. Sądzę, że wyrobię się terminowo.

Ja druki ZUS Np-7 i N-9 (te co ja i lekarz wypełniliśmy) dostarczyłam do kadr a te wypełniły resztę i zajeły się przekazaniem do ZUS zgodnego z moim miejscem zamieszkania.

Ja coprawda nie poszłam na świadczenie ale mój zakład pracy przysłał mi już wypełnione druki (N-7 i N-9) częściowo wypełnione z instrukcją obslugi co i kiedy mam zrobić! Bardzo zyskali w moich oczach. Zachowam sobie te druki na pamiątkę!

Do mnie także kadry przysłały komplet druków wraz z pismem przewodnim i prośbą o kontakt telefoniczny w przypadku jakiegokolwiek problemu z wypełnieniem lub dotrzymaniem terminu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
Edziag przypuszczam ze jak pójdziesz prywatnie to lekarz napewno da ci skierowanie albo przynajmniej ci powie ze jest ci potrzebna..
wydaje mi sie ze lekarze do których chodzimy na kase chor. bardzo rzadko wypisuja skierow. na reh.. trzeba isc prywatnie a prawdy sie dowiesz!!
musisz zapłacic zeby wiedziec na czym stoisz!!
tak przynajmniej było i jest u mnie!!
ale ogolnie jak tam zrost???? postepuje? o ile sie nie myle ty żywokost tez stosujesz tak???????
Malgo ja od początku chodzę prywatnie. I wcale nie jest taki skory do dawania skierowania ani na rehabilitację ani na zabiegi. Zaatakowany poprzednim razem przez mnie zlecił zaledwie 10 zabiegów alfatronem. Zapytany o ewentualną rehabilitację odpowiedział "jeszcze nie teraz, możną wyrządzić więcej szkody niż pożytku". I weź tu z takim gadaj nawet prywatnie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...