LillaKorn Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Alawpr Twój anestezjolog był złotą rybką a ty miałaś tylko jedno życzenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 alawpr wrote: Witch ,moja droga ,obejrzałam twe fotki. Co ty miałaś na tej pięcie. Gdzieś mi ta informacja chyba umknęła,lub dopadła mnie demencja???? Hej ! Na pięcie miałam martwicę. Spowodowane to było źle założonym gipsem (zwinięta w rulon wata) To przez ten gałgan przez 3 tyg wyłam całe noce z bólu. Już i morfina nie pomagała w walce z bólem. Ale było - minęło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote:alawpr wrote:witch wrote:A ja dziś przeniosłam sama z kuchni do pokoju kubek z kawą i nie uroniłam ani kropelki !!!!!!!!!!!!!!!!Zaczynam widzieć światełko w tunelu beznadziei a tez tak chce!!Przy jednej kuli można już więciej. Na przenoszenie prania polecam siatkę plastikową, którą można powiesić na uchwycie kuli. A tak wogóle to uważać mi proszę!!!!!Robota nie zając!!!!!Kurcze,ale wy mobilne jesteście,pranka,prasowanka,noszenie kawki itp. a ja tylko splaszczam swoje pośladki do granic deski. Aby mi tak nie zostało ,bo lenistwa ,,nie zniese'' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote: Alawpr Twój anestezjolog był złotą rybką a ty miałaś tylko jedno życzenie? Ach, żebym ja młodsza była- to może byłby dwa. A tak to kicha- jedno w wio na POP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 witch wrote: alawpr wrote: Witch ,moja droga ,obejrzałam twe fotki. Co ty miałaś na tej pięcie. Gdzieś mi ta informacja chyba umknęła,lub dopadła mnie demencja???? Hej ! Na pięcie miałam martwicę. Spowodowane to było źle założonym gipsem (zwinięta w rulon wata) To przez ten gałgan przez 3 tyg wyłam całe noce z bólu. Już i morfina nie pomagała w walce z bólem. Ale było - minęło. Zabic gnoja który to zrobił!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 alawpr wrote:Aurora wrote:Ja również dodałam swoje fotki:http://www.photoblog.pl/aaurora/49380728/zdjecie-092009.htmlPożyczysz jedną śrubeczkę???Chętnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote:alawpr wrote:Aurora wrote:Ja również dodałam swoje fotki:http://www.photoblog.pl/aaurora/49380728/zdjecie-092009.htmlPożyczysz jedną śrubeczkę???Chętnie Lecę,pędzę,tylko śrubokręt wezmę w zęby . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote:alawpr wrote:witch wrote:A ja dziś przeniosłam sama z kuchni do pokoju kubek z kawą i nie uroniłam ani kropelki !!!!!!!!!!!!!!!!Zaczynam widzieć światełko w tunelu beznadziei a tez tak chce!!Przy jednej kuli można już więciej. Na przenoszenie prania polecam siatkę plastikową, którą można powiesić na uchwycie kuli. A tak wogóle to uważać mi proszę!!!!!Robota nie zając!!!!!Wiem Lilla. Ale dziś marny w nocy miał obfity krwotok z nosa i zapaskudził całą pościel i kupę innych rzeczy. Musiałam to wszystko uprać od samego rana. Nie mogłam czekać na powrót męża. Więcej jednak tak się nie wygłupię, poczekam na pozwolenie lekarza.Ale wiem, że nie będę miała takich obaw jak Dobrodziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 I tu twój sukces Witch, głowa odcieła sie od nogi i nie fisiuje. I to jest toast wapienkiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote:alawpr wrote:Aurora wrote:Ja również dodałam swoje fotki:http://www.photoblog.pl/aaurora/49380728/zdjecie-092009.htmlPożyczysz jedną śrubeczkę???Chętnie Aurora Ty lepsza od Robocopa !!! Noga wygląda prawie jak mój grzejnik w łazience Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote: Aurora wrote: Lilla, czy w pracy trzymasz chorą nóżką na drugim krześle? I czy lekarz dając Tobie zdolność podał jakieś zalecenia? Bo ja chcę tak jak Ty wrócić do pracy przed upływem 182 dni chorobowego. Tak jest posiadam drugie krzesło. Lekarz szczegołowo mnie wypytał o charakter pracy i kazał często trzymać nogę na temblaku. A lekarz medycyny pracy bez problemów to potwierdził? Bo ja dzisiaj zadzwoniłam do Kadr i dziewczyny mi powiedziały, że często lekarze dają jakieś pisemne zalecenia na zdolności i to jest ok. I ja sobie myślę, czy nie wymusić na moim żeby mi napisał o oszczędzaniu tej nogi i trzymaniu jej na na odpowiedniej wysokości, żeby potem nie było wątpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: LillaKorn wrote: Aurora wrote: Lilla, czy w pracy trzymasz chorą nóżką na drugim krześle? I czy lekarz dając Tobie zdolność podał jakieś zalecenia? Bo ja chcę tak jak Ty wrócić do pracy przed upływem 182 dni chorobowego. Tak jest posiadam drugie krzesło. Lekarz szczegołowo mnie wypytał o charakter pracy i kazał często trzymać nogę na temblaku. A lekarz medycyny pracy bez problemów to potwierdził? Bo ja dzisiaj zadzwoniłam do Kadr i dziewczyny mi powiedziały, że często lekarze dają jakieś pisemne zalecenia na zdolności i to jest ok. I ja sobie myślę, czy nie wymusić na moim żeby mi napisał o oszczędzaniu tej nogi i trzymaniu jej na na odpowiedniej wysokości, żeby potem nie było wątpliwości. Mój ortopeda na zaświadczeniu o wielkości 1/4 formatu A4 napisał "zdolna do pracy od dnia...". Ten kwit wystarczył lekarzowi medycyny pracy, która odpytała mnie sczegółowo o charakter pracy. Do pracki poszlam i tak miesiąc później bo od pierwszego dnia zdolności wzięłam urlop! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 A tak w ogóle to idę sobie dzisiaj na rehabilitację, a tam jest również przychodnia ortopedyczna i widzę moją koleżankę z pracy z mężem, a ten mąż - noga w gipsie (ale nie złamanie, tylko mięśnie i ścięgna mu poszły). I ta dziewczyna w szoku, że ja jeszcze jestem w takim złym stanie, że o jednej kuli chodzę i kuleję - po takim czasie!!! I nawet sobie pomyślałam, że dobrze, że mnie widziała bo może oni wszyscy sobie myślą, że ja już dawno wyleczona i teraz ściemniam na zwolnieniu i naciągam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 witch wrote: A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie. Nie, nie zaszkodziłaś bo byś to na pewno boleśnie odczuła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Czy znacie przypadek żeby lekarz przed wyjęciem całego "śrubunku" nie podpisał, że delikwent zdolny do pracy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 witch wrote: Aurora wrote: alawpr wrote: Pożyczysz jedną śrubeczkę??? Chętnie Aurora Ty lepsza od Robocopa !!! Noga wygląda prawie jak mój grzejnik w łazience Mój chód przypomina Robocopa, to prawda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: witch wrote: A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie. Nie, nie zaszkodziłaś bo byś to na pewno boleśnie odczuła. Dzięki DOBRA KOBIETO - tego było mi potrzeba, potwierdzenia że nie zbzikowałam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: A tak w ogóle to idę sobie dzisiaj na rehabilitację, a tam jest również przychodnia ortopedyczna i widzę moją koleżankę z pracy z mężem, a ten mąż - noga w gipsie (ale nie złamanie, tylko mięśnie i ścięgna mu poszły). I ta dziewczyna w szoku, że ja jeszcze jestem w takim złym stanie, że o jednej kuli chodzę i kuleję - po takim czasie!!! I nawet sobie pomyślałam, że dobrze, że mnie widziała bo może oni wszyscy sobie myślą, że ja już dawno wyleczona i teraz ściemniam na zwolnieniu i naciągam. Ja coby nie być oskarżona o ściemnianie zamieszczałam na NK swoje kolejne zdjęcia w gipsach i z kulami. Dostałam mnóstwo podpisów pod tymi zdjątkami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: A tak w ogóle to idę sobie dzisiaj na rehabilitację, a tam jest również przychodnia ortopedyczna i widzę moją koleżankę z pracy z mężem, a ten mąż - noga w gipsie (ale nie złamanie, tylko mięśnie i ścięgna mu poszły). I ta dziewczyna w szoku, że ja jeszcze jestem w takim złym stanie, że o jednej kuli chodzę i kuleję - po takim czasie!!! I nawet sobie pomyślałam, że dobrze, że mnie widziała bo może oni wszyscy sobie myślą, że ja już dawno wyleczona i teraz ściemniam na zwolnieniu i naciągam. Tych co tak myślą określ odpowiednim epitetem do naszego ZOO go dorzuć ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote: Aurora wrote: A tak w ogóle to idę sobie dzisiaj na rehabilitację, a tam jest również przychodnia ortopedyczna i widzę moją koleżankę z pracy z mężem, a ten mąż - noga w gipsie (ale nie złamanie, tylko mięśnie i ścięgna mu poszły). I ta dziewczyna w szoku, że ja jeszcze jestem w takim złym stanie, że o jednej kuli chodzę i kuleję - po takim czasie!!! I nawet sobie pomyślałam, że dobrze, że mnie widziała bo może oni wszyscy sobie myślą, że ja już dawno wyleczona i teraz ściemniam na zwolnieniu i naciągam. Ja coby nie być oskarżona o ściemnianie zamieszczałam na NK swoje kolejne zdjęcia w gipsach i z kulami. Dostałam mnóstwo podpisów pod tymi zdjątkami. Lilla mam nadzieję, że nie były to podpisy w stylu "takiej to dobrze" ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 witch wrote: Lilla mam nadzieję, że nie były to podpisy w stylu "takiej to dobrze" ? Zdjęcie z pierwszym gipsem do pasa skutecznie wyleczyło wszystkich z takich złośliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote: Aurora wrote: LillaKorn wrote: Tak jest posiadam drugie krzesło. Lekarz szczegołowo mnie wypytał o charakter pracy i kazał często trzymać nogę na temblaku. A lekarz medycyny pracy bez problemów to potwierdził? Bo ja dzisiaj zadzwoniłam do Kadr i dziewczyny mi powiedziały, że często lekarze dają jakieś pisemne zalecenia na zdolności i to jest ok. I ja sobie myślę, czy nie wymusić na moim żeby mi napisał o oszczędzaniu tej nogi i trzymaniu jej na na odpowiedniej wysokości, żeby potem nie było wątpliwości. Mój ortopeda na zaświadczeniu o wielkości 1/4 formatu A4 napisał "zdolna do pracy od dnia...". Ten kwit wystarczył lekarzowi medycyny pracy, która odpytała mnie sczegółowo o charakter pracy. Do pracki poszlam i tak miesiąc później bo od pierwszego dnia zdolności wzięłam urlop! Ja mam co prawda jeszcze dwa miesiące czasu (i całe szczęście) ale lubię wiedzieć wcześniej, co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 witch wrote: A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie. Nic złego sie nie stało. Inaczej noga by zaprotestowała a i głowa też. Nie boli ,nie puchnie to znaczy ,ze nie zaszkodziłas sobie i koniec kropka.Nie rozpamiętuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote: witch wrote: Lilla mam nadzieję, że nie były to podpisy w stylu "takiej to dobrze" ? Zdjęcie z pierwszym gipsem do pasa skutecznie wyleczyło wszystkich z takich złośliwości. To fajnie. I miło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: Ja mam co prawda jeszcze dwa miesiące czasu (i całe szczęście) ale lubię wiedzieć wcześniej, co i jak. Lepiej opracować parę wyjść awaryjnych niż znaleźć się z ręką w nieobyczajnym naczyniu. Dwa miechy to sporo i napewno będziesz w dużo lepszej formie niż dzisiaj! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witch Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 alawpr wrote: witch wrote: A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie. Nic złego sie nie stało. Inaczej noga by zaprotestowała a i głowa też. Nie boli ,nie puchnie to znaczy ,ze nie zaszkodziłas sobie i koniec kropka.Nie rozpamiętuj. Słuchajcie ja się w 100% zastosowałam do poniedziałkowych zaleceń lekarza "ma pani zapomnieć o tej nodze" no to kurna wzięłam i zapomniałam. I nie chcę jej traktować jak (użyję słów Lilli) nie od pary. I niech się zołza przyzwyczaja, że jej czas i lenistwo odchodzi już w przeszłość ! Oooooooooooooooo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 LillaKorn wrote: Aurora wrote: Ja mam co prawda jeszcze dwa miesiące czasu (i całe szczęście) ale lubię wiedzieć wcześniej, co i jak. Lepiej opracować parę wyjść awaryjnych niż znaleźć się z ręką w nieobyczajnym naczyniu. Dwa miechy to sporo i napewno będziesz w dużo lepszej formie niż dzisiaj! Mam taką nadzieję bo od kilku dni noga często mnie boli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alawpr Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: witch wrote: Aurora wrote: Chętnie Aurora Ty lepsza od Robocopa !!! Noga wygląda prawie jak mój grzejnik w łazience Mój chód przypomina Robocopa, to prawda. A mój ,po zdjeciu gipsu będzie jak u paralityka,wlekącego noge za sobą. Bardzo ciekawa jstem jak to będzie. Lilla jak ty wypełzłaś od lekarza bez gipsu. Jak w samochodzie ,gdy wracałas do domu noga sie zachowywała.? Jak to jest ze spaniem po zdjęciu gipsu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LillaKorn Opublikowano 9 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2009 Aurora wrote: LillaKorn wrote: witch wrote: Lilla mam nadzieję, że nie były to podpisy w stylu "takiej to dobrze" ? Zdjęcie z pierwszym gipsem do pasa skutecznie wyleczyło wszystkich z takich złośliwości. To fajnie. I miło. Podobno moje zdjątka na NK były przez jakiś czas pracową atrakcją dla gawiedzi! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się
Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu
Zaloguj się