Skocz do zawartości
Forum Odszkodowania

Złamanie nogi - rehabilitacja


master_44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie.

Nic złego sie nie stało. Inaczej noga by zaprotestowała a i głowa też. Nie boli ,nie puchnie to znaczy ,ze nie zaszkodziłas sobie i koniec kropka.Nie rozpamiętuj.

Słuchajcie ja się w 100% zastosowałam do poniedziałkowych zaleceń lekarza "ma pani zapomnieć o tej nodze" no to kurna wzięłam i zapomniałam. I nie chcę jej traktować jak (użyję słów Lilli) nie od pary. I niech się zołza przyzwyczaja, że jej czas i lenistwo odchodzi już w przeszłość ! Oooooooooooooooo

Tak trzymać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

witch wrote:

A noga po porannej marszrucie nadal nie boli ani nie jest więcej opuchnięta niż zwykle wieczorem. Więc chyba nie zaszkodziłam jej ? Oby. Im dalej od tej eskapady tym mam większe pretensje sama do siebie.

Nic złego sie nie stało. Inaczej noga by zaprotestowała a i głowa też. Nie boli ,nie puchnie to znaczy ,ze nie zaszkodziłas sobie i koniec kropka.Nie rozpamiętuj.

Słuchajcie ja się w 100% zastosowałam do poniedziałkowych zaleceń lekarza "ma pani zapomnieć o tej nodze" no to kurna wzięłam i zapomniałam. I nie chcę jej traktować jak (użyję słów Lilli) nie od pary. I niech się zołza przyzwyczaja, że jej czas i lenistwo odchodzi już w przeszłość ! Oooooooooooooooo

Oooooooooo i tak wygląda zdyscyplinowany pacjent!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

Aurora wrote:

LillaKorn wrote:

Zdjęcie z pierwszym gipsem do pasa skutecznie wyleczyło wszystkich z takich złośliwości.

To fajnie. I miło.

Podobno moje zdjątka na NK były przez jakiś czas pracową atrakcją dla gawiedzi!

Bez wątpienia!!!! Jak ja nogę złamałam, to moje przyjaciółki zaczepiali ludzie z innych działów, co nawet nie sądziłam, że wiedzą jak mam na imię i dopytywali o mnie. Ale tak to jest w tej urzędniczej pracy: największą atrakcję stanowią romanse i wypadki, bo tak to nudy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aurora wrote:

LillaKorn wrote:

Aurora wrote:

To fajnie. I miło.

Podobno moje zdjątka na NK były przez jakiś czas pracową atrakcją dla gawiedzi!

Bez wątpienia!!!! Jak ja nogę złamałam, to moje przyjaciółki zaczepiali ludzie z innych działów, co nawet nie sądziłam, że wiedzą jak mam na imię i dopytywali o mnie. Ale tak to jest w tej urzędniczej pracy: największą atrakcję stanowią romanse i wypadki, bo tak to nudy.

Bo toż to atrakcja wielka!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Aurora wrote:

witch wrote:

Aurora Ty lepsza od Robocopa !!! Noga wygląda prawie jak mój grzejnik w łazience :)

Mój chód przypomina Robocopa, to prawda.

A mój ,po zdjeciu gipsu będzie jak u paralityka,wlekącego noge za sobą. Bardzo ciekawa jstem jak to będzie. Lilla jak ty wypełzłaś od lekarza bez gipsu. Jak w samochodzie ,gdy wracałas do domu noga sie zachowywała.? Jak to jest ze spaniem po zdjęciu gipsu.

Śpi się super, ja miałam łuskę ale też przeszkadzała w spaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

alawpr wrote:

Witch ,moja droga ,obejrzałam twe fotki. Co ty miałaś na tej pięcie. Gdzieś mi ta informacja chyba umknęła,lub dopadła mnie demencja????

Hej ! Na pięcie miałam martwicę. Spowodowane to było źle założonym gipsem (zwinięta w rulon wata) To przez ten gałgan przez 3 tyg wyłam całe noce z bólu. Już i morfina nie pomagała w walce z bólem. Ale było - minęło.

Okropnie ta pięta wyglądała, wyobrażam sobie, jak musiałaś cierpieć, dobrze, że już wyleczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

A mój ,po zdjeciu gipsu będzie jak u paralityka,wlekącego noge za sobą. Bardzo ciekawa jstem jak to będzie. Lilla jak ty wypełzłaś od lekarza bez gipsu. Jak w samochodzie ,gdy wracałas do domu noga sie zachowywała.? Jak to jest ze spaniem po zdjęciu gipsu.

Kochana o chodzie normalnym - zapomnij! Wykuśtykasz z gabinetu na dwóch kulach tyle, że bez gipsu.Lekarz jeszcze w gabinecie probowal mnie skłonić do wykonania kroku z jedną kulą ale wyszedł z tego tak nieudolny ruch, że dał mi namiar na człowieka, który potem nauczył mnie chodzić z obciążeniem ok. 3kg, po tygodniu 10, a po miesiacu 30. W samochodzie siedziałam z przodu z nogą w skarpetce, bo noga była bardzo spuchnięta (bardzo czerwona i wysuszona oczywiście dostałam schizy, że to zespół Sudecka))i było do przewidzenia, że nie wejdzie w nic. Prosto po poradni pojechaliśmy standartowo (zawsze tak robiliśmy po kontroli) do knajpki na śniadanko i świętowanko kroku milowego. Spanie na początku asekuranckie. Miałam zalecenia, żeby dbać o to, żeby noga leżała zawsze na całej powierzchni a w szczególności nie zwisała stopą poza kanapę czy puf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko do wypowiedzi Lilli, że po zdjęciu gipsu noga telepie się jak galareta. Trudno ją utrzymać w jednej pozycji. Dla mnie najgorsze było zrobienie RTG zaraz po zdjęciu. Nie mogłam jej ujarzmić żeby przestała się trząść. No i ten wygląd !!!!! Piskorz obchodzący ze skóry to Mister piękności. Do tego strach przez pierwsze noce aby jej nie uszkodzić przez sen. Każda zmiana pozycji równała się przebudzeniu. Ale to mija dość szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

Dodam tylko do wypowiedzi Lilli, że po zdjęciu gipsu noga telepie się jak galareta. Trudno ją utrzymać w jednej pozycji. Dla mnie najgorsze było zrobienie RTG zaraz po zdjęciu. Nie mogłam jej ujarzmić żeby przestała się trząść. No i ten wygląd !!!!! Piskorz obchodzący ze skóry to Mister piękności. Do tego strach przez pierwsze noce aby jej nie uszkodzić przez sen. Każda zmiana pozycji równała się przebudzeniu. Ale to mija dość szybko.

Ale jest nagroda za te trudy, bo po wymyciu, wypillingowaniu i balsamowaniu jest świeżutka, różowa, pachnąca, poprostu boska!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
Aurora wrote:
A tak w ogóle to idę sobie dzisiaj na rehabilitację, a tam jest również przychodnia ortopedyczna i widzę moją koleżankę z pracy z mężem, a ten mąż - noga w gipsie (ale nie złamanie, tylko mięśnie i ścięgna mu poszły). I ta dziewczyna w szoku, że ja jeszcze jestem w takim złym stanie, że o jednej kuli chodzę i kuleję - po takim czasie!!! I nawet sobie pomyślałam, że dobrze, że mnie widziała bo może oni wszyscy sobie myślą, że ja już dawno wyleczona i teraz ściemniam na zwolnieniu i naciągam.
Ja coby nie być oskarżona o ściemnianie zamieszczałam na NK swoje kolejne zdjęcia w gipsach i z kulami. Dostałam mnóstwo podpisów pod tymi zdjątkami.
Podobnie i ja. Co prawda tylko dwa foto ale nie budzące najmniejszych wątpliwości- pierwsze z Wielkanocnego spaceru na wózku inwalidzkim a drugie z sierpniowego moczenia w morzu kul i nóg.
Wszystkie komentarze pod zdjęciami były sympatyczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka laseczki :)

własnie przed chwila dzwoniłam do lekarza zeby umówic sie na kontrole.. bardzo mnie zdziwił bo juz w niedziele smigam do poznania dziwne nie??

ze w niedziele..

skierowanie do poradni mam wiec jest git!

mam nadzieje ze w niedziele tez robia zdjecia rtg???

ajajaj juz sie boje bo to moja pierwsza wizyta po operacji..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny,to jeszcze mnie czekaja niesamowite atrakcje!! No,no ale bedzie jazda. O chodzeniu to wiem ,ze mogę zapomniec jak Romeo.Co do wyglądu nogi jestem już przyzwyczajona,że bedzie wygladac jak mumia ,bo miałam juz przedsmak z kolanem i udem. Ale juz nie moge sie doczekac. Jeszcze chwileczka ,ile miałaby trwac i kiedys nózia będzie wolna .A o reszcie,, pomyslę jutro''.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
hejka laseczki :)
własnie przed chwila dzwoniłam do lekarza zeby umówic sie na kontrole.. bardzo mnie zdziwił bo juz w niedziele smigam do poznania dziwne nie??
ze w niedziele..
skierowanie do poradni mam wiec jest git!
mam nadzieje ze w niedziele tez robia zdjecia rtg???
ajajaj juz sie boje bo to moja pierwsza wizyta po operacji..
Napewno zrobią, bo to podstawa każdej wizyty ortopedycznej. Chyba, że doktor ma Rtg w oczach jak doktor Jasmar!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malgo85 wrote:
hejka laseczki :)
własnie przed chwila dzwoniłam do lekarza zeby umówic sie na kontrole.. bardzo mnie zdziwił bo juz w niedziele smigam do poznania dziwne nie??
ze w niedziele..
skierowanie do poradni mam wiec jest git!
mam nadzieje ze w niedziele tez robia zdjecia rtg???
ajajaj juz sie boje bo to moja pierwsza wizyta po operacji..
Pewnie twój ma dyzur. Ja też miałam juz wizyty zaczynajace sie w niedziele. Więc spoko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Dziewczyny,to jeszcze mnie czekaja niesamowite atrakcje!! No,no ale bedzie jazda. O chodzeniu to wiem ,ze mogę zapomniec jak Romeo.Co do wyglądu nogi jestem już przyzwyczajona,że bedzie wygladac jak mumia ,bo miałam juz przedsmak z kolanem i udem. Ale juz nie moge sie doczekac. Jeszcze chwileczka ,ile miałaby trwac i kiedys nózia będzie wolna .A o reszcie,, pomyslę jutro''.

Jak ją uwolnią z pancerzyka to pozujesz powiew wolności pomimo konieczności spacerowania z pomocnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LillaKorn wrote:
malgo85 wrote:
hejka laseczki :)
własnie przed chwila dzwoniłam do lekarza zeby umówic sie na kontrole.. bardzo mnie zdziwił bo juz w niedziele smigam do poznania dziwne nie??
ze w niedziele..
skierowanie do poradni mam wiec jest git!
mam nadzieje ze w niedziele tez robia zdjecia rtg???
ajajaj juz sie boje bo to moja pierwsza wizyta po operacji..
Napewno zrobią, bo to podstawa każdej wizyty ortopedycznej. Chyba, że doktor ma Rtg w oczach jak doktor Jasmar!
Bo jemu na drugie Kaszpirowski....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Dziewczyny,to jeszcze mnie czekaja niesamowite atrakcje!! No,no ale bedzie jazda. O chodzeniu to wiem ,ze mogę zapomniec jak Romeo.Co do wyglądu nogi jestem już przyzwyczajona,że bedzie wygladac jak mumia ,bo miałam juz przedsmak z kolanem i udem. Ale juz nie moge sie doczekac. Jeszcze chwileczka ,ile miałaby trwac i kiedys nózia będzie wolna .A o reszcie,, pomyslę jutro''.

Jak ją uwolnią z pancerzyka to pozujesz powiew wolności pomimo konieczności spacerowania z pomocnikami.

Mam taka cichutka nadzieje ,że nastapi to na tej kontroli. Ale ci lekarze w szpitalu są tak asekuracyjni ,że różnie może byc. Wyc nie będę ,choc troszke smutno napewno bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Dziewczyny,to jeszcze mnie czekaja niesamowite atrakcje!! No,no ale bedzie jazda. O chodzeniu to wiem ,ze mogę zapomniec jak Romeo.Co do wyglądu nogi jestem już przyzwyczajona,że bedzie wygladac jak mumia ,bo miałam juz przedsmak z kolanem i udem. Ale juz nie moge sie doczekac. Jeszcze chwileczka ,ile miałaby trwac i kiedys nózia będzie wolna .A o reszcie,, pomyslę jutro''.

Jak ją uwolnią z pancerzyka to pozujesz powiew wolności pomimo konieczności spacerowania z pomocnikami.

Chyba, że do tej konieczności podejdziesz tak jak ja dziś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

witch wrote:

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Dziewczyny,to jeszcze mnie czekaja niesamowite atrakcje!! No,no ale bedzie jazda. O chodzeniu to wiem ,ze mogę zapomniec jak Romeo.Co do wyglądu nogi jestem już przyzwyczajona,że bedzie wygladac jak mumia ,bo miałam juz przedsmak z kolanem i udem. Ale juz nie moge sie doczekac. Jeszcze chwileczka ,ile miałaby trwac i kiedys nózia będzie wolna .A o reszcie,, pomyslę jutro''.

Jak ją uwolnią z pancerzyka to pozujesz powiew wolności pomimo konieczności spacerowania z pomocnikami.

Chyba, że do tej konieczności podejdziesz tak jak ja dziś :)

Miałaś zapomniec i basta!!!!! To była fantazja ułańska i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alawpr wrote:
LillaKorn wrote:
malgo85 wrote:
hejka laseczki :)
własnie przed chwila dzwoniłam do lekarza zeby umówic sie na kontrole.. bardzo mnie zdziwił bo juz w niedziele smigam do poznania dziwne nie??
ze w niedziele..
skierowanie do poradni mam wiec jest git!
mam nadzieje ze w niedziele tez robia zdjecia rtg???
ajajaj juz sie boje bo to moja pierwsza wizyta po operacji..
Napewno zrobią, bo to podstawa każdej wizyty ortopedycznej. Chyba, że doktor ma Rtg w oczach jak doktor Jasmar!
Bo jemu na drugie Kaszpirowski....
hehe oby nie!!
mam nadzieje ze w koncu trafiłam na porządnego doktorka ;)
licze na jakies obciążanie chociaz minimalne ale zawsze cos..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Mam taka cichutka nadzieje ,że nastapi to na tej kontroli. Ale ci lekarze w szpitalu są tak asekuracyjni ,że różnie może byc. Wyc nie będę ,choc troszke smutno napewno bedzie.

Nawet jak zostawią Ci pancerz to i tak będzie to bliżej konca niz dalej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

LillaKorn wrote:

alawpr wrote:

Mam taka cichutka nadzieje ,że nastapi to na tej kontroli. Ale ci lekarze w szpitalu są tak asekuracyjni ,że różnie może byc. Wyc nie będę ,choc troszke smutno napewno bedzie.

Nawet jak zostawią Ci pancerz to i tak będzie to bliżej konca niz dalej!

Oj tak, 1 miesiąc wiecej juz mnie nie zbawi przy tych 5 które za mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

marchewka wrote:

Albwik wrote:

Heheh dzięki za pocieche marchewka. A ty jak się trzymasz?, Wszystko ok?

powoli zaczynam się bać operacji, że się nie obudzę albo obudzę bez nogi...

Marchewka co ty takie rzeczy.............?? Kazdy z nas ma cykora przed operacją -nie ma bata.

wiem wiem, to taki irracjonalny strach ale silniejszy od mojego rozumu ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marchewko,czy ty gdzies pokazywałas swoje zdjęcia? Bo tak sobie wydumałam,ze ty masz podobne złamanie do mojego. U mnie tylko strzałka cała. ale piszczel tez walnieta w dwóch miejscach i podzieliła sie przez to na trzy kawałki. Górna częsc jest zrośnieta tylko dolna teraz idzie opornie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiek79 wrote:
WITCH a ty co wypiłas kawkę zjadłaś maslane ciasteczko i uciekłas??????????
Jeju ja juz mam cały brzuch w sinaikach i zrostach i nie mam gdzie robić tych zasranych zastrzykow. Wiem wiem bee robiął ile będe musiała ale.............. niezmiernie sie ucieszę jak juz bęe mogła je odstawić
przyzwyczaisz się nie martw, ja zrobiłam ponad trzysta i jakoś mi brzucha starczyło ;-) wiem, że chyba jestem rekordzistka w dziedzinie bo nikt tu tyle ich nie miał, ale ja chodzić zaczęłam prawie rok od złamania i dopiero mi wtedy pozwolili przestać, co prawda pod koniec to już robiłam co trzeci i oszukiwałam ale i tak wyszło duzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marchewka wrote:
kasiek79 wrote:
WITCH a ty co wypiłas kawkę zjadłaś maslane ciasteczko i uciekłas??????????
Jeju ja juz mam cały brzuch w sinaikach i zrostach i nie mam gdzie robić tych zasranych zastrzykow. Wiem wiem bee robiął ile będe musiała ale.............. niezmiernie sie ucieszę jak juz bęe mogła je odstawić
przyzwyczaisz się nie martw, ja zrobiłam ponad trzysta i jakoś mi brzucha starczyło ;-) wiem, że chyba jestem rekordzistka w dziedzinie bo nikt tu tyle ich nie miał, ale ja chodzić zaczęłam prawie rok od złamania i dopiero mi wtedy pozwolili przestać, co prawda pod koniec to już robiłam co trzeci i oszukiwałam ale i tak wyszło duzo
To ja myslałam ,ze niechlubny rekord zastrzykowy tylko mnie dotknał, ale widze ,ze ja ze swymi przy tobie to pikuś.U mnie połowa twych zastrzyków. Rekord masz w kieszeni moja droga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

alawpr wrote:

Marchewko,czy ty gdzies pokazywałas swoje zdjęcia? Bo tak sobie wydumałam,ze ty masz podobne złamanie do mojego. U mnie tylko strzałka cała. ale piszczel tez walnieta w dwóch miejscach i podzieliła sie przez to na trzy kawałki. Górna częsc jest zrośnieta tylko dolna teraz idzie opornie.

jutro wstawię jakieś fotki, ale rzeczywiście brzmi podobnie, z tym że u mnie zrosty odwrotnie na dole jest a na górze słabo, no i ja jeszcze mam trzaśniętą strzałkę, ciekawe, że inaczej nas leczą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...